Murka Posted July 16, 2015 Posted July 16, 2015 Dziś miałam tel. w sprawie Daktylka - czy coś z tego będzie to się okaże. Ew. DS jest w Warszawie. Za tydzień do DS do Warszawy jedzie inny pies, więc Daktylek mógłby się zabrać i na miejscu TZ oceniłby czy warunki odpowiednie; poinformowałam o tym panią. Ma się zastanowić i ew. dać znać. Quote
Elisabeta Posted July 18, 2015 Posted July 18, 2015 Ewuniu, witaj u czarnego Daktylka! :) Z tego, co pamiętam, chyba pierwszy raz tu zajrzałaś, ale na pewno nie ostatni, prawda? ;) Quote
Elisabeta Posted July 21, 2015 Posted July 21, 2015 Tak tylko sobie zaglądam do Daktylosa... :) Quote
Elisabeta Posted July 23, 2015 Posted July 23, 2015 Pewnie Pani się jeszcze zastanawia... :rolleyes: Kciuków nie puszczamy. :) Quote
Elisabeta Posted July 23, 2015 Posted July 23, 2015 Daktylku, jeszcze nie teraz. :mellow: Czekamy dalej... Nadziei na Domek nie tracimy. :) Quote
Murka Posted July 23, 2015 Posted July 23, 2015 Rozliczenie: Stan konta na 23 czerwca wynosił +220,50 zł Wpłaty: +120 zł monikapf (za czerwiec i lipiec) Razem: +340,50 zł Koszty: -255 zł hotelowanie -7,50 zł odrobaczenie Razem: -262,50 zł +340,50 zł - 262,50 zł = +78 zł Stan konta na 23 lipiec wynosi +78 zł. monikapf przekazała atrakcyjny fant dla Daktylka, lada dzień zrobię bazarek :) Quote
Ingrid44 Posted July 23, 2015 Posted July 23, 2015 Dziękujemy za rozliczenie i fanty na bazarek :) :) :) Quote
Elisabeta Posted July 24, 2015 Posted July 24, 2015 Monikapf, dziękujemy. :) A skoro Daktylek zostaje póki co w hoteliku,... rano poleciała moja deklaracja na sierpień. :) Quote
Murka Posted July 24, 2015 Posted July 24, 2015 Poprawiłam rozliczenie, ponieważ zapomniałam odliczyć karmy od monikapf :) Quote
Elisabeta Posted July 24, 2015 Posted July 24, 2015 Murko, musiałam się cofnąc w czasie na wątku, żeby sobie przypomniec... To te upały... No tak. Przecież Daktylosek dostał karmę w prezencie. :) Quote
Ayame Nishijima Posted July 25, 2015 Posted July 25, 2015 Ej, dziewczyny. to jak z tą kukułką. Można ją prosić, można jej grozić... Ale o ileż skuteczniej jest po prostu poczekać. W końcu zakuka :) 1 Quote
Elisabeta Posted July 25, 2015 Posted July 25, 2015 Ayame, to czekamy cierpliwie, aż kukułka zakuka. :) Quote
Murka Posted July 27, 2015 Posted July 27, 2015 Miałam wczoraj drugi telefon z Warszawy i znów rozczarowanie, że pies jest 250 km dalej.. pani niby zdecydowana, ale adresu mi nie wysłała jak ustaliłyśmy. Dzisiaj zadzwoniła, ale chyba przez przypadek szukając innego pieska, bo była zdziwiona, że się do mnie dodzwoniła, zapadła chwila ciszy i powiedziała, że niestety nie może wziąć Daktyla, bo ma już pieska. Wyraźnie wymyśliła to naprędce. Wg mnie trzeba zmienić miasto ogłaszania (np. Lublin) i napisać, że pies znajduje się w okolicy Janowa Lubelskiego (wówczas jest inna rozmowa z ludźmi, są świadomi odległości, planują sami przyjazd, nie muszę tłumaczyć dlaczego pies jest kilkadziesiąt km dalej i wyjaśniać na jakiej zasadzie możliwy jest transport). Jeśli chcecie ogłaszać na inne województwa to proszę albo o zmianę numeru na kogoś kto będzie tłumaczył ludziom sytuację (potem ew. można podać nr do mnie w celu podania więcej informacji o psie), albo o informację w ogłoszeniu gdzie pies się znajduje. Oraz o informacje dla mnie jak ma wyglądać transport psa w przypadku osób zainteresowanych - kto pokrywa koszty itd. Nie wiem co mam ludziom mówić. Quote
Elisabeta Posted July 27, 2015 Posted July 27, 2015 Murko, psiaki z Twojego Hoteliku jeżdżą do Domków bliżej i dalej od niego... Ale to jest fakt, ze ludzi najczęściej bardzo zniechęca odległośc. Wiadomo, że gdyby doszło do podróży do Warszawy, wzięłybyśmy koszty transportu Daktylka na siebie. Tu na wątku. Ale ludziom chyba nie chodzi do tylko o te koszty. Ja do końca nie rozumiem problemu z odległością. Nasza Ojczyzna nie jest w końcu taka wielka... ;) Jak Sonia jechała do mojego Brata, to to było dla Niego oczywiste, że przyjedzie z Rodzinką po sunię. Był bardzo zdziwiony, gdy zaczęłam kombinowac na temat transportu. Nie każdy tak jednak zechce... Nie każdy może... Jestem za zmianą ogłoszeń na Lublin. Jak uważacie, Dziewczyny? Poczekamy też na Speca od ogłoszeń Daktylka. :) Gdzieś na wątkach czytałam, że Lucyna wyjechała na kilka dni. Jeśli jeszcze nie wróciła, to pewnie zaraz powróci do nas. Quote
Murka Posted July 27, 2015 Posted July 27, 2015 To nie chodzi o odległość, bo czasami było tak, że ktoś dzwonił z nad morza w sprawie psa, ale wiedział, że ten pies jest na drugim końcu Polski i był świadomy problemów z tym związanych. Natomiast jeśli ktoś dzwoni sprawie psa ogłoszonego na Warszawę i chce się umówić na obejrzenie pieska, to jest delikatnie mówiąc zdziwiony, że musiałby jechać 250 km, żeby to zrobić. Ktos, dla kogo nie jest problemem odległość szuka psa po roznych województwach, a jesli ktos nie ma transportu lub/i chce poznac psa na zywo przed podjeciem decyzji szuka w swoim miescie. Lublin jest od nas 90 km, odleglosc nie jest straszna, mamy bardzo duzo adopcji do Lublina i okolic, ludzie czesto decyduja sie na przyjechanie i zapoznanie sie z psem. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.