dziuniek Posted July 15, 2014 Author Share Posted July 15, 2014 Co do Sonarka, cioteczki (poprzednie wpisy były o Mikusia) chyba wyciągnę go do siebie, tylko muszę mieć jakąś kwotę (oprócz weterynarza, bo obadanie będzie kosztować) na wydatki typu dojazdy do weta itp. bo trochę mi głupio było przy Gracji wyliczać się z każdego biletu mza. Miałby u mnie dom, dopóki nie znajdzie się DS, byłby zdiagnozowany i leczony. Jeżeli zgadzacie się, szczególnie te z Was, które deklarowały opłaty za hotelik, to Sonarek w tym tygodniu już miałby swój (mam nadzieję, przejściowy), dom i lekarza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 15, 2014 Share Posted July 15, 2014 (edited) [quote name='dziuniek']Co do Sonarka, cioteczki (poprzednie wpisy były o Mikusia) chyba wyciągnę go do siebie, tylko muszę mieć jakąś kwotę (oprócz weterynarza, bo obadanie będzie kosztować) na wydatki typu dojazdy do weta itp. bo trochę mi głupio było przy Gracji wyliczać się z każdego biletu mza. Miałby u mnie dom, dopóki nie znajdzie się DS, byłby zdiagnozowany i leczony. Jeżeli zgadzacie się, szczególnie te z Was, które deklarowały opłaty za hotelik, to Sonarek w tym tygodniu już miałby swój (mam nadzieję, przejściowy), dom i lekarza.[/QUOTE] Nic lepszego nie mogłoby spotkać Sonarka od Twojej propozycji. Edited July 15, 2014 by ewu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 15, 2014 Share Posted July 15, 2014 (edited) Wstrzymaj się z wysyłką tych ciastek , Beata może mi je jutro przekazać. Oby się udało z Mikusiem...... Edited July 15, 2014 by ewu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted July 15, 2014 Author Share Posted July 15, 2014 [quote name='ewu']Wstrzymaj się z wysyłką tych ciastek , Beata może mi je jutro przekazać. Oby się udało z Mikusiem......[/QUOTE] Co do ciastek za późno, wysłane, za późno się dowiedziałam, że sama przyjeżdżasz. Mikuś musi żyć! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 15, 2014 Share Posted July 15, 2014 [quote name='dziuniek']Co do ciastek za późno, wysłane, za późno się dowiedziałam, że sama przyjeżdżasz. Mikuś musi żyć![/QUOTE] Dziękuję, ja też nie wiedziałam, jak przeczytałam,że potrzebny transport natychmiast się zgłosiłam. Czekam na dyspozycje i jadę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 15, 2014 Share Posted July 15, 2014 Jutro wzięłabym Mikusia i przywiozła do domu. Zanocowałby i odpoczął w Gliwicach a pojutrze rano wyruszylibyśmy do Krakowa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted July 15, 2014 Author Share Posted July 15, 2014 (edited) [quote name='AgaG']Dziuniek może ma zniszczone jelita..Tak z moim Fenomenkiem jest, bez wyciagnięcia ze schronu los psiaka może być przesądzony.. :( trzeba się spieszyć, tylko skąd te domy brać..[/QUOTE] Od początku założenia wątku ciągle się tego obawiam, stąd moja decyzja. [QUOTE]Ja piątego do mieszkania już nie upcham... ale podnoszę wątek... pilna sprawa. [/QUOTE] Ja siódmego upcham, mam nadzieję, że szybko znajdziemy mu dom, trzeba będzie dawać ogłoszenia. W każdym razie, kiedy zobaczyłam, jak zrezygnowany układa się w swoim plastikowym koszyku, to strasznie mi się zrobiło go żal. Edited July 15, 2014 by dziuniek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted July 15, 2014 Share Posted July 15, 2014 Potwierdzam u Dziuniek będzie miał jak w raju! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tiggi Posted July 16, 2014 Share Posted July 16, 2014 no to dobre wieści o Sonarku!!! ale nadal trzymam kciuki !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beat2010 Posted July 16, 2014 Share Posted July 16, 2014 (edited) [IMG]http://i57.tinypic.com/2n7nzt2.jpg[/IMG] nie ma już MIkusia Edited July 16, 2014 by Beat2010 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted July 16, 2014 Share Posted July 16, 2014 nic z tego nie rozumiem :( aż brak sił żeby coś pisać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tiggi Posted July 16, 2014 Share Posted July 16, 2014 (edited) okropnie smutne Edited July 16, 2014 by tiggi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted July 16, 2014 Share Posted July 16, 2014 [quote name='Beat2010'][IMG]http://i57.tinypic.com/2n7nzt2.jpg[/IMG] nie ma już MIkusia[/QUOTE] :-( czekałam na niego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 16, 2014 Share Posted July 16, 2014 Serce mi pęka:(:(:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted July 16, 2014 Author Share Posted July 16, 2014 (edited) Sonarek wyciągnięty (mam na myśli ze schroniska), wykąpany, leży na swoim posłanku. Edited July 16, 2014 by dziuniek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beat2010 Posted July 16, 2014 Share Posted July 16, 2014 [quote name='dziuniek']Sonarek wyciągnięty, wykąpany, leży na swoim posłanku.[/QUOTE]super , jak przyjęło go stadko? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tiggi Posted July 16, 2014 Share Posted July 16, 2014 ale dobre wieści na koniec dnia:lol: kochany Sonarek i Dziunek:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiosenka Posted July 16, 2014 Share Posted July 16, 2014 Widziałam Sonarka. Dziuniek to anioł... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted July 16, 2014 Author Share Posted July 16, 2014 [quote name='Beat2010']super , jak przyjęło go stadko?[/QUOTE] Stadko wie, że ja tu rządzę i nie ma nic do gadania, już się przyzwyczaiło, że co jakiś czas przybywa nowy obywatel. Najgorzej jest z Szafirkiem, bo dwa ślepaki wpadły dziś na siebie i Szafirek sobie powarczał. Na mnie też, bo pachniałam schroniskiem i mnie nie poznał, dopóki się nie wykąpałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 17, 2014 Share Posted July 17, 2014 (edited) Dziuniek jesteś super i wiem ,że Sonarek nie mógł lepiej trafić. Niestety leczenie psiaka i utrzymanie go w dobrej formie będzie kosztowne... Na wątku było sporo deklaracji dla Sonarka żeby go wyciągnąć. Myślę,że Osoby , które deklarowały pomoc nie odmówią w sytuacji kiedy potrzebne będzie wsparcie na weta i specjalistyczną karmę. Napiszę do Nich pw i mam nadzieję ,że nie odmówią deklarowanej pomocy. Ja też proszę o konto i tak jak obiecałam, w miarę moich możliwości wesprę psiaka. Niestety bazarki ostatnio idą marnie i bez pomocy dobrych duszyczek nie dasz sobie rady. [B]Dziuniek mam nadzieję ,że się zgadzasz i wybaczysz mi to "szarogęszenie":)[/B] Edited July 17, 2014 by ewu literówka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted July 17, 2014 Author Share Posted July 17, 2014 [quote name='ewu'] [B]Dziuniek mam nadzieję ,że się zgadzasz i wybaczysz mi to "szarogęszenie":)[/B][/QUOTE] Nie ma nic do wybaczania, dziękuję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margoth137 Posted July 17, 2014 Share Posted July 17, 2014 zaglądam do pychola:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted July 17, 2014 Author Share Posted July 17, 2014 [SIZE=3]Postanowiłam zmienić Sonarkowi imię, trochę ze względów wiadomych (jak kto nie wie, to na pw), a trochę, bo mi jakoś nie pasuje: na RAM (pies z Nocy i Dni), zdrobniale Ramik. Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko temu? Czaruś do niego też mi nie pasował. A tu trochę fotek: przy jedzeniu (makaron, mięso, marchewka-nic nie zwymiotował, ani wczoraj, ani dziś!), na posłanku (przetestował już ponton i koszyk, on ma takie patykowate i szczudlaste nogi, że wydaje się, jakby mu przeszkadzały)[/SIZE] [IMG]http://i62.tinypic.com/30wkrhe.jpg[/IMG] [IMG]http://i57.tinypic.com/rvv81s.jpg[/IMG] [IMG]http://i57.tinypic.com/26208eh.jpg[/IMG] [IMG]http://i61.tinypic.com/4sidfo.jpg[/IMG][SIZE=3] A tu ekipa: Ramik, Piotruś, Szafirek Wczoraj wieczorem był spacerek, dziś też, niestety Ramik zsiusiał się na klatce schodowej, widocznie to już potraktował jako poza domem. Wącha rzeczywiście każde miejsce dokładnie. Idzie trochę marnie, myślę, że jeszcze jest osłabiony, albo ma duże zmiany w kręgosłupie i tylnych nogach. w domu obszedł każdy kącik, ale na razie trudno mu się poruszać na ślepaka. Jutro obadanie w lecznicy:krew (z tarczycą), mocz, rtg, usg. I zobaczymy.[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 17, 2014 Share Posted July 17, 2014 Kochany, nareszcie jest bezpieczny. Ramik:):):):) A z siusianiem na klatce to z pewnością tak uznał:) Mój Meffi z Olkusza też siusiał na ganku bo uważał,że to już "na dworze". Na szczęście "zmienił" zdanie" i jest ok:) Wytul ode mnie Ramika. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 17, 2014 Share Posted July 17, 2014 Wieczorem zrobię zestawienie obiecanych deklaracji i roześlę pw. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.