Agata69 Posted June 22, 2014 Author Posted June 22, 2014 Dodzoniłysmy se do teściowej. sunia żyje, pani bardzo emocjonalnie związana z psem. Poprosiłyśmy o kontakt z córką. Jutro pies ma byc diagnozowany w Józefowie i dr Bochna czy Bochenka. czekamy na kontakt z ta panią. zapowiedziałysmy tez wizyte poadopcyjna. Quote
mar.gajko Posted June 22, 2014 Posted June 22, 2014 [quote name='Agata69']Dodzoniłysmy se do teściowej. sunia żyje, pani bardzo emocjonalnie związana z psem. Poprosiłyśmy o kontakt z córką. Jutro pies ma byc diagnozowany w Józefowie i dr Bochna czy Bochenka. czekamy na kontakt z ta panią. zapowiedziałysmy tez wizyte poadopcyjna.[/QUOTE] Może coś się wyjaśni. Może ta żona oddzwoni. Jolantina, dzięki za banerek. Żebym ja go umiała wstawić. Będę próbować. Quote
Neelith Posted June 22, 2014 Posted June 22, 2014 Co za dziwna sprawa! Jakkolwiek by nie patrzeć dobrze że ten facet zadzwonił. Mam nadzieję że szybko się wyjaśni co z sunią. Brawo Dziewczyny za śledztwo! Quote
mar.gajko Posted June 22, 2014 Posted June 22, 2014 Agata niedługo założy Agencję Detektywistyczną z siłami szybkiego reagowania :roll: Quote
jola&tina Posted June 22, 2014 Posted June 22, 2014 Śledztwo było naprawdę super!!! A świat jest pełen wariatów. Jeżeli z tym gościem jest coś nie tak, to pewnie teściowa i żona będą go bronić. Najważniejsze żeby sunia na tym nie ucierpiała. Quote
mar.gajko Posted June 22, 2014 Posted June 22, 2014 Może się umówią na wizytę. To widać po psie co się dzieje. Quote
Agata69 Posted June 23, 2014 Author Posted June 23, 2014 N arazie pani (zona) sie nie skontaktowała. czekamy. Quote
mar.gajko Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 [quote name='Agata69']N arazie pani (zona) sie nie skontaktowała. czekamy.[/QUOTE] Czekamy, no czekamy.:roll: Quote
asiuniab Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 napięcie sięga zenitu, chyba jeszcze nic nie wiadomo?? Quote
Agata69 Posted June 23, 2014 Author Posted June 23, 2014 Kobieta do tej pory nie zadzwoniła. Strasznie jej zalezy, nie ma co... Quote
tanitka Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 może po tej dzisiejszej rzekomej wizycie u weta zadzwoni ? Quote
mar.gajko Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 Kurna. I co? Jeszcze do tej matki raz? Wqrwi się pewnie. Quote
Agata69 Posted June 23, 2014 Author Posted June 23, 2014 Oddajemy psy ludziom, a to sie kazują parapety nie ludzie. Jutro zadzwonimy znowu. Quote
asiuniab Posted June 24, 2014 Posted June 24, 2014 [quote name='Agata69']Oddajemy psy ludziom, a to sie kazują parapety nie ludzie. Jutro zadzwonimy znowu.[/QUOTE] no to dziś tez czekamy na informację?? Quote
mar.gajko Posted June 25, 2014 Posted June 25, 2014 [quote name='mar.gajko']No i? No i? No i co?[/QUOTE] Pewnie nic nie wiadomo. Dlatego cisza. Quote
Agata69 Posted June 25, 2014 Author Posted June 25, 2014 Dokładnie, teraz nikt nie odbiera telefonu, babcia też. To sa jacyś chorzy ludzie... Do domu tez pewnie nie wpuszczą. Quote
jola&tina Posted June 25, 2014 Posted June 25, 2014 Chorzy - to fakt! Ale czy można coś zrobić? Quote
asiuniab Posted June 26, 2014 Posted June 26, 2014 [quote name='jolantina']Chorzy - to fakt! Ale czy można coś zrobić?[/QUOTE] dla dobra psa musimy się dowiedzieć jaka jest prawda Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.