togaa Posted June 14, 2014 Author Share Posted June 14, 2014 Byłyśmy w okolicy i zajrzałyśmy dzisiaj do Iryska. Irys zaczął rzucać się na siatkę, szczekać i z domku wytaszczył się facet, ziejący piwskiem. Rozmowa żadna, bo facet przygłuchy i nie słuchający co się do niego mówi. Oczywiście ma wielki żal za podjęcie interwencji. Próbowałyśmy go jakoś udobruchać , ale z marnym skutkiem. Odda psa, pod warunkiem że mu udowodnimy że pies przebywa w złych warunkach. Po kolei pokazywał co stoi w brudnych garach; była woda, był gotowany makaron z resztkami czegoś i był gar z sucha karmą. Koo wysprzątane. Podobno po zmierzchu, jak kury są zamknięte a facet nocuje w domeczku, spuszcza Irysa na teren działki , a i wychodzi z nim na spacery nad rzekę. Irysek łasił się do gościa i machał ogonem. Wygląda dobrze. Ranka na nosie wygojona, sierść wyczesana. Rozmawialismy o wieku Iryska. W książeczce ze schronu podobno jest wpisane 7 lat, ale facet odsłaniał mu dziąsła i zęby psiak ma całkiem młode. Pytałysmy co by było jak Facet np. zachoruje, czy ktoś z rodziny przyjdzie i nakarmi Irysa? Odpowiedział że nikt, bo żona się psa boi i wtedy najwyżej powiadomią schronisko by psa zabrali. Na razie nie ma zamiaru się psa pozbywać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewunian Posted June 14, 2014 Share Posted June 14, 2014 Trudno, żeby się nie łasił do tego dziada, jak na działkach żywej duszy nie ma w tygodniu, sa od święta i weekendów... Samotny, to i łaknie towarzystwa... Kurka no, aż żałuję że po dogtrekingu aparatu nie miałam... Zgoła inny był widok w sobotę popołudniu wtedy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiewoira Posted June 14, 2014 Share Posted June 14, 2014 Wszystko idzie nie tak :( Mnie najbardziej męczy fakt że jak są te upały to on biedy nie ma tam cienia,a facet niech bzdur nie opowiada bo ja tam często jestem z moimi na spacerze i Irys nie jest spuszczany na reszte ogrodu bo z nim rozmawiałam[jako psiara że niby tylko spacer mnie interesuje] powiedział że nie bierze go na reszte ogrodu bo kury straszy a na spacer sie nie nadaje bo za silny jest i by mu uciekl bo go poprosiłam że może weżmie go i razem z moimi pogonią :( Żalił się że banda dzieciaków tylko kłopotu mu narobiła a przecież bude ma,żryć też to co mu więcej trzeba .... ludzka głupota mnie przeraża :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted June 14, 2014 Author Share Posted June 14, 2014 (edited) [quote name='wiewoira']Wszystko idzie nie tak :( Mnie najbardziej męczy fakt że jak są te upały to on biedy nie ma tam cienia,a facet niech bzdur nie opowiada bo ja tam często jestem z moimi na spacerze i Irys nie jest spuszczany na reszte ogrodu bo z nim rozmawiałam[jako psiara że niby tylko spacer mnie interesuje] powiedział że nie bierze go na reszte ogrodu bo kury straszy a na spacer sie nie nadaje bo za silny jest i by mu uciekl bo go poprosiłam że może weżmie go i razem z moimi pogonią :( Żalił się że banda dzieciaków tylko kłopotu mu narobiła a przecież bude ma,żryć też to co mu więcej trzeba .... ludzka głupota mnie przeraża :([/QUOTE] Zgadzam się, że idzie 'nie tak". Tylko na jakiej podstawie odebrać facetowi psa ? Chyba jedyny sposób to go nękać, nachodzić, szukać dziury w całym, może gość skapituluje ? Wielka prośba do wszystkich tu zaglądajacych. Pomóżcie w szukaniu domu Oneczce. Jesteśmy bardzo wdzięczni [B]Justynie[/B] za bezpłatny tymczas, ale wiadomo że Lara nie może u Niej siedzieć w nieskończonośc. I kolejna prośba o pomoc ; w zakupie karmy. Nie wypada by na bezpłatnym tymczasie sunia była na garnuszku opiekunki, toteż pofrunął do Lary worek Boscha. Dług w Vipecie za karmę dla Lary to ponad 200,00 zł. Wspomożcie proszę grosikiem. Mamy bardzo trudną sytuację finansową, od miesięcy nie możemy wyjść z długów. Nr. konta w pierwszym poście. Edited June 15, 2014 by togaa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted June 15, 2014 Share Posted June 15, 2014 Dzięki za info o Irysku. Cholera, niech tego dziada opiekuna pokręci!!! Co do kasiorki pomogę, ale w lipcu dopiero, zaczęłam pracę, pensja 10.07. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziakato Posted June 15, 2014 Share Posted June 15, 2014 Kochani, jakiego domku szukacie dla suni? Czy ze starszą bokserką i dziećmi mógłby być?( miałam fajny telefon o naszą Kaprinkę, która już w DS) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted June 15, 2014 Author Share Posted June 15, 2014 [quote name='madziakato']Kochani, jakiego domku szukacie dla suni? Czy ze starszą bokserką i dziećmi mógłby być?( miałam fajny telefon o naszą Kaprinkę, która już w DS)[/QUOTE] Z dziećmi powyżej 10 lat tak ( jest duża i silna, mniejsze dziecko może niechcący przewrócić), z drugą sunią warunkowo ,tzn. właściciele musieliby umieć zapanować nad dziewczynami, bo Lara nie bardzo toleruje suki. To wszystko zależy od ludzi, czy sobie poradzą? Koty też niestety odpadają. Może niech Ci Pństwo skontaktują sie z Justyną? tel;509471357 i 510268586 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted June 16, 2014 Share Posted June 16, 2014 Czy Lara ma ogłoszenia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted June 17, 2014 Author Share Posted June 17, 2014 [quote name='mar.gajko']Czy Lara ma ogłoszenia?[/QUOTE] Jest ogłaszana; raz na Kraków, raz na Katowice. Tu np. ogłoszenie z olx ( dawna Tablica). Dzisiaj kończy sie 'wyróżnienie", ale opłacę na kolejny m-c. [URL]http://olx.pl/oferta/2-letnia-sunia-w-typie-owczarka-niem-szuka-domu-CID103-ID5Xk8b.html[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted June 17, 2014 Share Posted June 17, 2014 Taka wdzięczna sunia. I ładna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted June 19, 2014 Share Posted June 19, 2014 Domory, ogarniawa!!! Irysa ściskam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justyna_wolontariat Posted June 21, 2014 Share Posted June 21, 2014 Lara jedzie do domu wizyta pa wypadła bardzo dobrze, sunia zamieszka bliska bo w Dąbrowie Górniczej, dom z ogrodem dziecko. Wcześniej mieszkał tam psiur 16 lat a kolejny tylko rok z względów zdrowotnych odszedł. Spacery zapewnione, psiak ma być towarzyszem dla całej rodziny a nie strózem do pilnowania. To 4 wizyta którą była robiona dla lary wszystkie poprzednie niestety odpadły a telefon owszem dzwonił ale o psa do kocja strózowania tylko tyle. Cieszę się, ze malutka nareszcie będzie miała swoją rodzinę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted June 21, 2014 Share Posted June 21, 2014 Bardzo cieszę się. Bardzo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewunian Posted June 21, 2014 Share Posted June 21, 2014 No to teraz tylko Irysa sprawę do końca, do szczęśliwego finału doprowadzić :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted June 21, 2014 Share Posted June 21, 2014 No tak. Irysek tam został. Dobrze, że chłodniej się zrobiło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted June 22, 2014 Share Posted June 22, 2014 [quote name='mar.gajko']No tak. Irysek tam został. Dobrze, że chłodniej się zrobiło.[/QUOTE] Biedny Irys:-( Ale taki mamy kraj i taką mentalnosc ze średniowiecza. Tysiące psów tak zyje ... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted June 22, 2014 Share Posted June 22, 2014 [quote name='Justyna_wolontariat']Lara jedzie do domu wizyta pa wypadła bardzo dobrze, sunia zamieszka bliska bo w Dąbrowie Górniczej, dom z ogrodem dziecko. Wcześniej mieszkał tam psiur 16 lat a kolejny tylko rok z względów zdrowotnych odszedł. Spacery zapewnione, psiak ma być towarzyszem dla całej rodziny a nie strózem do pilnowania. To 4 wizyta którą była robiona dla lary wszystkie poprzednie niestety odpadły a telefon owszem dzwonił ale o psa do kocja strózowania tylko tyle. Cieszę się, ze malutka nareszcie będzie miała swoją rodzinę :)[/QUOTE] Jakie tu dobre wieści:loveu: Powodzenie Laruniu. Ciekawe, czy dom daleko ode mnie (jestem z Dąbrowy G.) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted June 22, 2014 Author Share Posted June 22, 2014 [B]Justynko,[/B] dla Ciebie wielkie podziękowania za opiekę i cierpliwość w oczekiwaniu na TEN domek.:loveu: I za pracę z sunieczką i poświęcony jej czas. [B]Lara[/B] miała wiele szczęścia że Ją dostrzegłaś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted June 27, 2014 Share Posted June 27, 2014 Dobre wieści o suni, ufff:) Irysie, jak ty? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted July 23, 2014 Share Posted July 23, 2014 Jak Irys???????? Takie upały..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewunian Posted July 27, 2014 Share Posted July 27, 2014 Siedzę teraz za granicą, widze pełno misek z woda w każdym możliwym miejscu miasta, specjalne "fontanny" i kurtyny wodne tylko dla psów etc. w parkach, (powiedzmy, 50 000 mieszkańców), i też zastanawiam się, co u Irysa... tu na północnym zachodzie (okolice Kolonii) Niemiec dość ciepło, podobno w Polsce upały... Jak sobie chłopak radzi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted July 27, 2014 Author Share Posted July 27, 2014 Nie ma jak, nie ma kto do Irysa zajrzeć.:-( Wakacje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewunian Posted August 31, 2014 Share Posted August 31, 2014 Nie jest dobrze, dziewczyny. IRYS ZWIAŁ OD DZIADA. Najprawdopodobniej z połową łańcucha - czyli wrócił na niego w trybie 24/7 jak dziad poczuł się bezpieczny. Dziś gadałam z kolegą, był tam jak wybierał się na Dębowiec. info: "[COLOR=#3E454C][FONT=Helvetica]na pewno uciekł,bo byłem tam i łancuch nie jest odpięty ,a zerwany w połowie.[/FONT][/COLOR]" Od sąsiednich działkowiczów dowiedział się że psa nie ma już ze 3-4 tygodnie!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted August 31, 2014 Share Posted August 31, 2014 No i co teraz? W schronie nie ma? Chociaż malamut to mógł i 100 km pobiec przez kilka dni, nie mówiąc o 3 tygodniach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewunian Posted September 9, 2014 Share Posted September 9, 2014 cóż, nieaktualne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.