Jump to content
Dogomania

~ Psiaki z naszej wsi ~ szczesciarz Sonek na swój domek :)


malagos

Recommended Posts

Uff, pojechał. Grzegorz przyjechał z żoną, z obróżką i smyczą. Porozmawialiśmy, Groszek wypuszczony z kojca cieszył się, łasił, podskakiwał - przyjął ich jak swoich. Bardzo podobał się panstwu, i po zapakowaniu (podsadzeniu) do samochodu pojechał do siebie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malagos']Uff, pojechał. Grzegorz przyjechał z żoną, z obróżką i smyczą. Porozmawialiśmy, Groszek wypuszczony z kojca cieszył się, łasił, podskakiwał - przyjął ich jak swoich. Bardzo podobał się panstwu, i po zapakowaniu (podsadzeniu) do samochodu pojechał do siebie.[/QUOTE]

Świetna wiadomość :) Pusty kojec zawsze cieszy. [SIZE=1]Ale nie na długo jak znam życie.[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Groszek był nas 10 dni, i cholerka zżyłam się z diablikiem. Sońka jednak jest przekochana,ze tak przyjęła go do swojego kojca.
A niedawno, przed 2 godzinami do Tomka telefon i ... zgłoszenie szczeniaka, co się błąka po wsi... Tomek odesłał do pana Tomasza z gminy.
Jutro w gminie się dowiem, czy złapany i czy jest w kojcu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malagos']Groszek był nas 10 dni, i cholerka zżyłam się z diablikiem. Sońka jednak jest przekochana,ze tak przyjęła go do swojego kojca.
A niedawno, przed 2 godzinami do Tomka telefon i ... zgłoszenie szczeniaka, co się błąka po wsi... Tomek odesłał do pana Tomasza z gminy.
Jutro w gminie się dowiem, czy złapany i czy jest w kojcu.[/QUOTE]

Ale wykrakałam !

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mazowszanka2']Ale wykrakałam ![/QUOTE]

Zapytałam rano naszą panią sekretarz o szczeniaka- był zgłoszony wczoraj, ale poprosiła te panią zgłaszającą o przetrzymanie szczylka do "poświąt", ponoć to jakaś malizna. "I mozże trzeba będzie dwa psy przechować" - dodała pani sekretarz.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Szczeniak nie trafił do kojca, został przygarnięty przez osobę zgłaszająca.
Od wczoraj jest gładkowłosy pies, łaciaty, trochę poraniony i kulejący - na razie Tomek go obejrzał wczoraj wieczorem, dziś zobaczymy go lepiej. Ogonem macha, ale się wycofuje w kącik kojca.
imię? moze jak go zobaczę, to samo przyjdzie.

Link to comment
Share on other sites

Kolejny czeka na odłowienie - ponoć 2 lata bezdomny, jak nie dłużej. Czarny, ładny, chodził ponoć w ślicznej obroży - ale ktoś ją zabrał,a psa wyrzucił znów. Zgłaszany przez mieszkańców co najmniej 3 wsi, między którymi się pies porusza. coraz bardziej jestem go ciekawa...

Link to comment
Share on other sites

W naszym ryneczku tłum ludzi, bo to i targ, i jutro święto, a między ludźmi pies - wilkowaty, przyjazny, chodzący za każdym napotkanym człowiekiem... Siedzę w pracy i widzę go przez okno, ale zaraz sprzątaczka do mnie zajrzała i powiedziała o nim. Wyszłam na ulicę, zaraz podbiegł i do mnie, wygłaskałam - nie chudy, raczej tak ze 3 lata, ułamany kieł.

Link to comment
Share on other sites

Pies gdzieś zniknął - wcześniej niezależnie ode mnie Tomek próbował go wziąć do samochodu, ale jak otworzył drzwi, psiak uciekł w popłochu. Jakos tak koło południa jeszcze leżał przed gminą, a jak Tomek wrócił ze smyczą i obrozą to go wcieło. Chcę go zabrać do siebie, do kojca Soni.
Wieczorem szukaliśmy, dzis rano też Tomek pojechał na objazd, nie ma...
Jedyna nadzieja, że a) za kimś przyszedł wczoraj na targ i wrócił z panem do domu, b) ze tak miłego psa ktoś przygarnął, moze ten pan, który chciał psa i do mnie zgłaszał to (jejku, jakieś biuro pośrednictwa się utworzyło)

Link to comment
Share on other sites

Już poprawiam tytuł, bo piesek jest prawie jednolicie piaskowy, nie łaciaty.
Wczoraj Tomek mu zrobił zdjęcia, dziś ja, ale muszę podładować aparat, by wrzucić zdjęcia do komputera.Jak podeszliśmy do kojca, wyszedł z budy, zaczął machać ogonem, ale opuścił łepek i zaczął warczeć :-o. Miał w misce trochę chrupek, a ja przywiozłam gotowane korpusy kurze z makaronem. Tomek odważnie wszedł do kojca, by podać mi tę miskę, ale mina psa nie była przyjazna, wpatrywał się w Tomka przysiadłszy na zadzie. Ale dostał obiad, zaczął jeść, a my zrobiliśmy kilka zdjęć. Na założenie obroży i wzięcie psa na smyczy na spacer po prostu nie odważyłam się.
Jest średniego wzrostu, może nawet nie do kolana, ładny, dość młody, ma ślad na szyi po obroży czy łańcuchu, nie jest chudy.

Link to comment
Share on other sites

Moze i tak, ale się prosi wynieść te miski z kojca i je porządnie wyszorować. Ma ze 3 michy i 1 wiaderko na wodę.
Wczoraj przejechaliśmy się, po wizycie w kojcu, po rynku i okolicach rozglądając się za tym pieskiem wilkowatym, ale cisza i spokój. Jutro popytam po sklepach, moze ktoś coś wie, i tych zwierzolubów, typu pan Roman.

Link to comment
Share on other sites

To nasz nowy podopieczny, Orion:

[url=http://postimage.org/][img]http://s16.postimg.org/xgcxzo0c5/SDC18016.jpg[/img][/url]

[url=http://postimage.org/][img]http://s16.postimg.org/94yjev6wl/SDC18020.jpg[/img][/url]

[url=http://postimage.org/][img]http://s16.postimg.org/r3xsptx9x/SDC18021.jpg[/img][/url]

[url=http://postimage.org/][img]http://s16.postimg.org/tntfjxktx/SDC18022.jpg[/img][/url]

[url=http://postimage.org/][img]http://s16.postimg.org/b6z0t44vp/SDC18023.jpg[/img][/url]

Link to comment
Share on other sites

Ładne to psisko! A w jakim wieku mniej więcej?...
Dzwoniła do mnie osoba z Czerwonki (to chyba okolice Pułtuska/Makowa) z zapytaniem o sunię w typie posokowca (beagla, wyżła). Była kiedyś taka u mnie, dawno, dawno - w ogłoszeniu były słowa "w typie posokowca" i stąd telefon po chyba 2 latach ;)). Dom oczywiście do sprawdzenia. Miałybyśmy gdzieś takową "na składzie"? ;) W ostateczności może być piesek...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']Ładne to psisko! A w jakim wieku mniej więcej?...
Dzwoniła do mnie osoba z Czerwonki (to chyba okolice Pułtuska/Makowa) z zapytaniem o sunię w typie posokowca (beagla, wyżła). Była kiedyś taka u mnie, dawno, dawno - w ogłoszeniu były słowa "w typie posokowca" i stąd telefon po chyba 2 latach ;)). Dom oczywiście do sprawdzenia. Miałybyśmy gdzieś takową "na składzie"? ;) W ostateczności może być piesek...[/QUOTE]

W domu tymczasowym u pani Ani jest suczka, którą opiekują się Ellig i Ewa Marta, a o której Mazowszanka napisała że jest w typie posokowca. Ja się nie znam, ale suczka jest tu: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/252768-TOLA-8-miesięczna-sunia-ocalona-z-Olkusza/page2[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...