TaTina Posted September 30, 2017 Posted September 30, 2017 1 godzinę temu, Nesiowata napisał: Chłopak wreszcie doczekał się ! Na przekór wszystkiemu i wszystkim. Dokładnie, na przekór "życzliwym" i "troskliwym" inaczej. Zasłużył na domek i ludziów. Doczekał się, a wygląda na to, że warto było poczekać. Ale ja i tak uparcie będę twierdzić, że to nowi państwo Huzarka mieli wielkie szczęście i trafili na wspaniałego psa. Tak, tak... 3 Quote
elik Posted October 1, 2017 Posted October 1, 2017 10 godzin temu, TaTina napisał: Dokładnie, na przekór "życzliwym" i "troskliwym" inaczej. Zasłużył na domek i ludziów. Doczekał się, a wygląda na to, że warto było poczekać. Ale ja i tak uparcie będę twierdzić, że to nowi państwo Huzarka mieli wielkie szczęście i trafili na wspaniałego psa. Tak, tak... Dokładnie tak. Tak, tak... 1 Quote
Nadziejka Posted October 2, 2017 Posted October 2, 2017 Piekne radosne wiesci z tego hipnotyzowania usmialam ....ze heyy pozdrawiam domeczek i mnostwo sle caluskow dla Huzinkowych oczu uszu i lapeczek 2 Quote
Nuncek Posted October 11, 2017 Posted October 11, 2017 Drodzy, Nuncki (Anna GR) przenoszą swoją stałą (50zł) z Huzara na Canisa. pozdrawiamy serdecznie 2 Quote
elik Posted October 11, 2017 Posted October 11, 2017 2 godziny temu, Nuncek napisał: Drodzy, Nuncki (Anna GR) przenoszą swoją stałą (50zł) z Huzara na Canisa. pozdrawiamy serdecznie Kochane Nuncki Bardzo serdecznie dziękuję Canis to biedny psiaczek porzucony prawdopodobnie z powodu zniekształconej łapki. Należy mu się specjalna opieka z tego powodu, a tymczasem został porzucony :( Potrzebna jest dla niego pomoc finansowa, bo deklaracje nie pokrywają pełnego kosztu miesięcznego pobytu psiaka w hotelu, nie mówiąc o opiece weterynaryjnej. Dlatego bardzo serdecznie dziękuję. 1 Quote
Usiata Posted October 16, 2017 Posted October 16, 2017 Halo, haloooo, pozdrawiam serdecznie wszystkich Przyjaciół Huzara :) Jako, że minął miesiąc od adopcji Huzarka, wpadłam na chwilkę, przekazać Wam, że Huzarek ma się bardzo dobrze. Było kilka godzin niepokoju, gdy półtora tygodnia temu nad Katowicami szalało wiatrzysko i padało deszczysko, Huzio wówczas trochę dyszał, miejsca znaleźć nie mógł, był pobudzony, ale nie szalał po domu, Pan Andrzej znakomicie sobie poradził. Jestem z tego baaaardzoooo zadowolona i oczywiście pochwaliłam Huzia, że był dzielny i nie rzucał się po kątach tylko trzymał się Pana Andrzeja. Poza tym, wszystko dobrze, a nawet więcej niż dobrze, bo Huzarek zostaje sam w domu i NIE NISZCZY! Ostatnio, Państwo musieli wyjść i nie było ich pięć godzin. Po zamknięciu drzwi słychać było, że Huzio dwa razy szczeknął, z minutę pobuntował się piszcząc cicho i poszedł spać :) Po powrocie, Państwo zastali wszystko w najlepszym porządeczku! Jest dokładnie tak, jak myśleliśmy - Huzarek potrzebował ludzi, którzy potrafią kochać MĄDRZE i mają doświadczenie z lękowymi psami. Teraz już mogę w pełni potwierdzić - Kochani, udało nam się znaleźć Huzarowi najlepszy dla niego domek :) 3 Quote
Nesiowata Posted October 16, 2017 Posted October 16, 2017 4 godziny temu, Usiata napisał: Halo, haloooo, pozdrawiam serdecznie wszystkich Przyjaciół Huzara :) Jako, że minął miesiąc od adopcji Huzarka, wpadłam na chwilkę, przekazać Wam, że Huzarek ma się bardzo dobrze. Było kilka godzin niepokoju, gdy półtora tygodnia temu nad Katowicami szalało wiatrzysko i padało deszczysko, Huzio wówczas trochę dyszał, miejsca znaleźć nie mógł, był pobudzony, ale nie szalał po domu, Pan Andrzej znakomicie sobie poradził. Jestem z tego baaaardzoooo zadowolona i oczywiście pochwaliłam Huzia, że był dzielny i nie rzucał się po kątach tylko trzymał się Pana Andrzeja. Poza tym, wszystko dobrze, a nawet więcej niż dobrze, bo Huzarek zostaje sam w domu i NIE NISZCZY! Ostatnio, Państwo musieli wyjść i nie było ich pięć godzin. Po zamknięciu drzwi słychać było, że Huzio dwa razy szczeknął, z minutę pobuntował się piszcząc cicho i poszedł spać :) Po powrocie, Państwo zastali wszystko w najlepszym porządeczku! Jest dokładnie tak, jak myśleliśmy - Huzarek potrzebował ludzi, którzy potrafią kochać MĄDRZE i mają doświadczenie z lękowymi psami. Teraz już mogę w pełni potwierdzić - Kochani, udało nam się znaleźć Huzarowi najlepszy dla niego domek :) Super wiadomości! 2 Quote
elik Posted October 16, 2017 Posted October 16, 2017 Małgosiu, wspaniałe wiadomości. Huzar leżał mi na sercu i dlatego bardzo, ogromnie bardzo cieszę się jego domkiem :) 1 Quote
elik Posted October 17, 2017 Posted October 17, 2017 Dnia 24.09.2017 o 21:23, elik napisał: . . . Jednocześnie mamy do Was ogromną prośbę abyście w najbliższym czasie (do 2 tygodni) zadecydowały, co zrobić z reszta pieniędzy po Huzarze. Szkoda byłoby, żeby pieniądze leżały na koncie, skoro jest tyle psiej biedy wokół nas Dziękujemy za zrozumienie :) A jest tych pieniądzorków na koncie Huzara 586,59 zł. Czekamy na propozycje :) 1 Quote
elik Posted October 17, 2017 Posted October 17, 2017 Nikt, nic, to może ja zacznę :) Proponuję podzielić tę kwotę pomiędzy nie więcej niż 3,4 psiaczki. Canis - pies ze zniekształconą łapką - deklaracje nie pokrywają kosztu miesięcznego pobytu psiaka w hotelu Dolar / Donald - jak w tytule wątku Sonia - biedna problemowa sunia, co nie ma szczęścia - jak Huzar nie miał Bardzo proszę o wypowiedzi. Czas najwyższy przekazać potrzebującym psiakom schedę po Huzarku, który ma już swój wymarzony DOM i jemu nie będzie już potrzebna. 1 Quote
Usiata Posted October 17, 2017 Posted October 17, 2017 Elu, jak najbardziej jestem na TAK (psiaki są potrzebujące, a pieniądze leżą "odłogiem"). Niech pomagają pomagać :) 1 Quote
elik Posted October 18, 2017 Posted October 18, 2017 11 godzin temu, Usiata napisał: Elu, jak najbardziej jestem na TAK (psiaki są potrzebujące, a pieniądze leżą "odłogiem"). Niech pomagają pomagać :) Dziękuję Małgosiu Jeśli dzisiaj nikt nie zgłosi odmiennego zdania, to wysyłam PW z prośbą o numery kont. 1 Quote
elik Posted October 18, 2017 Posted October 18, 2017 586,59 : 3 = 195,53 zł. Po tyle przypadnie na każdego pisaczka. 1 Quote
elik Posted October 19, 2017 Posted October 19, 2017 Tę błogą ciszę uznaję za aprobatę powyższej propozycji i w związku z tym zwrócę się do skarbników psiaczków o udostępnienie numeru konta do przekazania przypadających kwot. Skarbnikiem Caniuska jestem ja więc siebie pytać nie muszę :) 1 Quote
doris66 Posted October 22, 2017 Posted October 22, 2017 Potwierdzam wpływ na konto Soni kwoty 200zł i pięknie dziękuje za otrzymana pomoc. 1 Quote
elik Posted October 22, 2017 Posted October 22, 2017 Dnia 18.10.2017 o 18:13, elik napisał: 586,59 : 3 = 195,53 zł. Po tyle przypadnie na każdego pisaczka. Dorzuciłam kilkanaście złociszów z własnej kasy i wszystkie trzy psiaczki otrzymały po 200,00 zł. Quote
Sara2011 Posted October 23, 2017 Posted October 23, 2017 Z wielką radością melduję, że pieniążki w kwocie 200zł zaksięgowane są na koncie Dolara/Donalda z Radys, który obecnie przebywa w hoteliku u Hop!. Kochani, bardzo ale to bardzo dziękuję Wam za uwzględnienie Dolarka przy podziale pieniążków po Huzarku. Bardzo one mu pomogą, ja będę spokojniej spać. Jesteście kochani, po stokroć dziękuję :). 1 Quote
elik Posted October 23, 2017 Posted October 23, 2017 10 minut temu, Sara2011 napisał: Z wielką radością melduję, że pieniążki w kwocie 200zł zaksięgowane są na koncie Dolara/Donalda z Radys, który obecnie przebywa w hoteliku u Hop!. Kochani, bardzo ale to bardzo dziękuję Wam za uwzględnienie Dolarka przy podziale pieniążków po Huzarku. Bardzo one mu pomogą, ja będę spokojniej spać. Jesteście kochani, po stokroć dziękuję :). Pięknie dziękuję za potwierdzenie i za tak miłe słowa :) 1 Quote
Usiata Posted October 24, 2017 Posted October 24, 2017 Z domku Huzarka, jak zwykle dobre wieści i tylko czekają na naszą wizytę w listopadzie :) Dlatego też chciałam szczególnie podziękować elik, za Jej bycie Skarbnikiem Huzia, z którego spisała się (jak zwykle zresztą) na 6+ Do samego zakończenia wątku i rozdzielenia "schedy" po Huzarze między potrzebujące bezdomne psiaki, elik nad wszystkim czuwała. Elu, dziękujemy pięknie 2 Quote
elik Posted October 24, 2017 Posted October 24, 2017 O rany, ale mi sie dostało Małgosiu zawstydzasz mnie. To nic nadzwyczajnego. To raczej Ty zasługujesz na wielkie podziękowanie, za to że podjęłaś się prowadzenia wątku Huzara i prowadziłaś wzorowo, aż doprowadziłaś Huzia do wspaniałego domu, a przecież to nie Ty byłaś odpowiedzialna za tego psiaczka. Małgosiu jesteś wyjątkowo odpowiedzialna i profesjonalna. Współpraca z Tobą to zaszczyt i czysta przyjemność Mam nadzieję, że jeszcze się to nam przydarzy Quote
ania75 Posted October 30, 2017 Posted October 30, 2017 Tak tak Ela dbała o finanse i rozliczenia jak nikt inny a Usiata byłaś aniołem dla Huzia - gdyby nie Wy to nie grzał by dupki we własnym domu tylko nawet nie chce myśleć co by z nim było.. Dziekuję dziewczyny 1 Quote
elik Posted October 30, 2017 Posted October 30, 2017 9 godzin temu, ania75 napisał: Tak tak Ela dbała o finanse i rozliczenia jak nikt inny a Usiata byłaś aniołem dla Huzia - gdyby nie Wy to nie grzał by dupki we własnym domu tylko nawet nie chce myśleć co by z nim było.. Dziekuję dziewczyny Przede wszystkim kochani, wierni i wytrwali darczyńcy Huzara zasługują na podziękowania, co niniejszym czynię :) 3 Quote
Usiata Posted November 20, 2017 Posted November 20, 2017 U Huzarka wszystko w najlepszym porządeczku. Chłopak jest taki dzielny, że potrafi zostawać sam w domu nawet na 8 godzin (co się dwa razy zdarzyło) i NIC nie zniszczyć. Mało tego, nie piszczy, nie szczeka, nie rozrabia - taki fajny, kochany psiak. Po jego lęku separacyjnym śladu nie ma - i tu jeszcze raz, serdecznie, podziękuję Anecik, za jej cierpliwą codzienną pracę nad Huziem. Fajny psiak w fajnym domku, podsumowując (na fotki jeszcze chwilkę trzeba poczekać, ale będą, będą, na pewno :) ) 3 Quote
elik Posted November 20, 2017 Posted November 20, 2017 Dzięki Małgosiu za wspaniały przekaz Zadawalam się na razie super informacjami z DS Huzia, ale z utęsknieniem czekam na jego zdjęcia :) 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.