Pani Profesor Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 cześć, to i ja przyszłam się przywitać :D groszem nie śmierdzę :oops: ale przyznam, że sytuacja jest mega, przeczytałam pierwsze posty i w porównaniu z tymi filmikami to NIEBO A ZIEMIA! :crazyeye: jestem pod wrażeniem, a Rudzielec prześliczny, taki dostojny misiek :loveu: a mam pytanie z głupiej ciekawości - po co szkoleniowcu ta rakieta tenisowa? :cool3: to jest do odwracania psiej uwagi, czy odpierania ewentualnego 'ataku' w przypadku paniki na smyczy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 mnie tez rakieta zastanawia...ale może Pan Szkoleniowiec na kort sie wybierał? ;) swoją droga-mój pies gryzie smycz jak za wolno z nim biegnę (czytaj-zawsze jak biegamy i puszczę go luzem ;) ), a biegania przy rowerze uczę go bezskutecznie już ładnych kilka lat (no, może nie tak zupełnie bezskutecznie-siniaki, stłuczenia, kontuzje różniste-oczywiście, po mojej stronie ;) ) Jestem pod wielkim wrażeniem Rudego!!! I gratuluję Panu Szkoleniowcowi...i dziękuję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 na tym pierwszym filmiku mam wrażenie, że się lekko zasłonił tą rakietą przed Rudziakiem, nie sądzę, że to jakieś 'narzędzie zbrodni' :cool3: no ale zastanawia mnie intensywnie dlaczego akurat rakieta :D czy to ma trzymać psa na dystans w razie "w"? fakt faktem, szkoleniowiec niesamowity, po tym, jak pisałyście, że Rudy za cholerę nie da nałożyć sobie obroży.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 wiesz...u mnie rolę takiego "straszaka" pełni zapalniczka-a właściwie chyba jej zapach? nie wiem-wystarczy,że pokażę-od razu spokój-swoją droga, na mojego 15 letniego syna zapalniczka też działa i działała zawsze... Lu_Gosiak pewnie nam wyjaśni sprawę rakiety, jak tu się doczołga ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 zapalniczka na syna?! :D ja swojego psa ganiam czymkolwiek w sprayu :diabloti: tzn. spryskiwacz z wodą, jakiś środek do czyszczenia, dezodorant - oczywiście w niego nie pryskam, ale wystarczy, że niosę albo przysunę w jego kierunku z głośnym, udawanym PSSSSS i zwiewa :diabloti: a na darcie ryja bez powodu najlepiej działa rzucenie kapciem 5cm obok psa :loveu: polecam :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 na darcie się mojej tymczasowiczki pomaga tylko wzięcie jej na ręce-wtedy się łaskawie zamyka na chwilę :) syn się boi zapalniczki-ale to już chyba podświadomość działa? od urodzenia mu wpajałam,że ogień parzy (mieliśmy w domu piec-cyganek się toto nazywa? taki cały metalowy...panicznie się bałam,że dotknie, poparzy się...więc do znudzenia powtarzałam OGIEŃ-PARZY) tym sposobem nie ruszał też choinki-bo tam coś się świeciło-więc-parzy (ale już choinka u moich rodziców starcia z dwulatkiem nie przeżyła ;) ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted February 21, 2014 Share Posted February 21, 2014 mój pies się rzadko kiedy daje wziąć na ręce :cool3: chociaż są postępy! siedzę tak i oglądam Rudego o wpół do drugiej w nocy... jak mi go żal :placz: co pies musiał czuć przez te lata, taki otępiały, sterczący w zagrodzie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted February 21, 2014 Share Posted February 21, 2014 u mnie Zośka nie ma wyjścia-na wózku śmiga ;) Hades-noszę go na rączkach jak dziecko (mix polskiego gończego z mastiffem), tylko Tolek jakos nie bardzo lubi na rączki (tylko jak go cos boli to go noszę-znoszę i wnosze po schodach) :) Ja się kiedyś zastanawiałam co miał w głowie jego właściciel???? pies w kojcu-no, ok...ale w zaspawanym kojcu???? głodzony (może chcieli go zagłodzić?) Ja siedzę z nosem w bazarkach-szukam smyczy i obroży dla Rudego :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted February 21, 2014 Share Posted February 21, 2014 jak dla mnie, to kojec zaspawali, bo może uciekał - z zaspawanego nie wyjdzie, a skoro już jest pies, to 'niech sobie tam będzie', pewnie jego pseudowłaściciel nie miał sumienia mu przywalić w łeb łopatą, bo zawsze to to szczeka, to może złodzieja odstraszy, a jak jakiś odpad został, to w przypływie łaski pan i władca rzucił psu przez siatkę... makabra :angryy: ja bym nie mogła być inspektorką TOZ-u ani nikim przeprowadzającym interwencje, bo bym tłukła tych ludzi po ryjach autetycznie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted February 21, 2014 Share Posted February 21, 2014 ja byłam na 2 interwencjach-w jednej okazało się,że fałszywy alarm, w drugiej...masakra :( sunia rotka na łańcuchu półmetrowym, w budzie na małego kundelka. Dlaczego tak? bo TAK! bo pan ma gołębie i nie chce,żeby pies je zeżarł-a gołębie drogie są, a psa w spadku po dziadku odziedziczył. I dzieci ma-a wiadomo-rotek to zeżre dziecko z butami...sunia miała miskę(garnek) w misce jakies resztki pomyj, wody-niet :( ale psa oddać nie chciał...polica itd...zanim machina zadziałała, sunia wyparowała :( nie wiem co sie z nią stało, moge mieć tylko nadzieję,że właściciel został ukarany... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted February 21, 2014 Share Posted February 21, 2014 zapisuję się u pięknego Rudzielca ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yolanovi Posted February 21, 2014 Share Posted February 21, 2014 Rudy piekny. Jest juz ogłaszany czy jeszcze nie ten etap? A z tą sunia rotkowa to jakas tragedia. Ciekawe gdzie się podziała...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted February 21, 2014 Share Posted February 21, 2014 sześć stóp pod ziemią zapewne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nova77 Posted February 21, 2014 Share Posted February 21, 2014 jestem i ja:) Rudzielec piękny :) a jaki ułożony - nasza od małego z nami a ciągnie na smyczy jakby kulig ciągnęła ;) szkoda, że pan od szkolenia tak daleko ;) Mam nadzieję, ze psiak szybko znajdzie DOBRY DOM Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted February 21, 2014 Share Posted February 21, 2014 Do Rudego zaglądam od dawna. Piękny Ogonek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cancer43 Posted February 21, 2014 Share Posted February 21, 2014 Zapisuję się u Rudzielca urody nieprzeciętnej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted February 21, 2014 Share Posted February 21, 2014 dziekuję za zaproszenie bardzo pozytywny wątek wspaniała praca i wspaniały efekt gratulacje będę zaglądać a jak z finansami Rudego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paja Posted February 21, 2014 Share Posted February 21, 2014 Jestem na zaproszenie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cisowianka Posted February 21, 2014 Share Posted February 21, 2014 Jestem na zaproszenie . Co do rakiety, to widziałam ją na filmikach Cezara Milana - miał on taki gadżet, nie do odbijania psa ale chodziło o odgrodzenie się od (prawdopodobnego) ataku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margoth137 Posted February 21, 2014 Share Posted February 21, 2014 witaj śliczności!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda1 Posted February 21, 2014 Share Posted February 21, 2014 Piekny Rudzielec.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted February 21, 2014 Share Posted February 21, 2014 Dzień dobry! Ależ się cieszę,że przybyliście do Rudego:multi: Już odpisuję na Wasze pytania-jak nie będe znac odpowiedzi, trzeba będzie poczekać na Lu_Gosiak, bo to jest Dobry Duszek Rudzielca :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted February 21, 2014 Share Posted February 21, 2014 [quote name='yolanovi']Rudy piekny. Jest juz ogłaszany czy jeszcze nie ten etap? A z tą sunia rotkowa to jakas tragedia. Ciekawe gdzie się podziała...:([/QUOTE] W zasadzie może być ogłaszany :) Nie wiem co się stało z sunią-ale właściciele jakiś czas temu mieli yorka-kupili za 150/200zł? straciłam ich z oczu... Ale teraz w okolicy panuje moda na ratlerki i pekińczyki :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted February 21, 2014 Share Posted February 21, 2014 [quote name='Pani Profesor']sześć stóp pod ziemią zapewne...[/QUOTE] ciągle mam nadzieję,że jednak nie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted February 21, 2014 Share Posted February 21, 2014 [quote name='Nova77']jestem i ja:) Rudzielec piękny :) a jaki ułożony - nasza od małego z nami a ciągnie na smyczy jakby kulig ciągnęła ;) szkoda, że pan od szkolenia tak daleko ;) Mam nadzieję, ze psiak szybko znajdzie DOBRY DOM[/QUOTE] Moje też ciągną ;) Tez się nie moge nadziwić-po takim piekle jakie przeżył, tak cudownie zrównoważony... Co do domu, wczoraj pisałam z Lu... i pisze jej,żeby Rudy się do mieszkania w domu przyzwyczajał, bo szkoda go do kojca, a ona mi odp "JA GO DO KOJCA NIE DAM!!!" :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.