Jump to content
Dogomania

Dwie kruszynki z schroniska w Chorzowie


AgusiaP

Recommended Posts

[quote name='Gabi79']Zobaczymy, jak będzie jutro. Zapomniałam napisać, że Figunia nie boi się wchodzić do windy, ani nią jechać, a w drodze powrotnej mknęła na chody od klatki schodowej jak perszing, ale nie ze strachu, lecz pełna radości, że wraca do domu.

Teraz śpi na kanapie( na pościeli) zwinięta w kłębek.

Wreszcie nie zimna schroniskowa buda, a mięciutka pościel i ciepełko[/QUOTE]
Gabrysiu...:loveu:
A "nadmierne"siusianie może być spowodowane stresem i zmianą warunków.Myślę,że trzeba odczekać troszeczkę,a jueżeli będzie się to utrzymywać,to wtedy do weta...

Link to comment
Share on other sites

Te sikanie to pewnie z nerw.
Moja Tereska zaraz po schronisku przez kilka dni robiła dosłownie ze 3 razy siku dziennie.
A potem się zaczęło, przez dwa tygodnie co dzień siku i kupa w pokoju, a siku to nawet zaraz po spacerze.
Malusia dziewunia, jaka musi być szczęśliwa, że jest w ciepłym domku z człowiekiem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewa gonzales']Agu slij mi num konta do wplat , będą pieniazki z bazarenku :bye: :bye: za cegieleczki :multi::multi:scisam ogromnie za malenkosci cudne :buzi::iloveyou: :iloveyou: :iloveyou:[/QUOTE] ...siem przypomemmm i sie raduje ogromnie :sweetCyb::sweetCyb:z Jadzi Pyciuni Figuni :sweetCyb: Gabryniu janiele :iloveyou: i z domenku Luneczki :modla: :modla: :thumbs:

Link to comment
Share on other sites

sikaniem się nie przejmuj, "moja" tusia też sikała dosłownie co pięć minut przez pierwszych kilka dni; każdy na to zwracał uwagę i wszyscy mówili, że ona znaczy teren; myślę, że i figunia przestanie jak się uspokoi i zadomowi; to prawdopodobnie z nerwów; wam się przed podróżą nie zdarza posikiwać po kilka kropel? ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kakadu']ciotka, nie wygłupiaj się, 5 lat dla takiego maleństwa to tyle co nic ;)[/QUOTE]


Ona kupiła mnie jak tylko wtuliła łebek w moje kolana :loveu::loveu::loveu:
Tylko wiem jak było z poprzednimi pieskami, które ratowałyśmy.
Niestety więcej ludzi chce pieska do roku, góra dwa, ale mam nadzieję, że Jadzia/Maja znajdzie domek, który się w niej zakocha :)

Ja to jakaś pesymistka chyba jestem:roll:

Nic Jadzkę trzeba ratować, nie ważne za ile domek się znajdzie, ważne, że spędzi Święta u Kasi a nie za kratami schroniska :)

Link to comment
Share on other sites

Znalazłam więcej zdjęć na stronie schroniska Jadzi/Majeczki/Mizi - takie imię ma na stronie schroniska.

[B]Mizia to maleńka suczka w typie jamnika, która do schroniska trafiła w kwietniu 2013r. Raczej nie jest już najmłodsza, ale jest naprawdę urocza. Mizia to ogromny pieszczoch w malutkim ciałku. Jest bardzo przyjazna w stosunku do ludzi, nie ma też żadnych sensacji przy spotkaniach z psami. Mizia jest łagodna i spokojna. Uwielbia długie spacery. Nada się dla osoby spokojnej i nawet do najmniejszego mieszkania.
[/B]



[IMG]http://i44.tinypic.com/2pq5jsg.jpg[/IMG]
[IMG]http://i43.tinypic.com/waq25h.jpg[/IMG][IMG]http://i39.tinypic.com/2i9pok9.jpg[/IMG][IMG]http://i43.tinypic.com/idxa9j.jpg[/IMG]

Mordeczka już siwiutka, ona ma chyba więcej niż 5/6 lat...

Link to comment
Share on other sites

Witam jestem zainteresowana adopcją Pyci , rozmawiałam już jedną z wolontariuszek ze schroniska wiem że piesek ma problem z wychodzeniem na spacerek czy coś sie zmieniło odkąd jest w domu tymczasowym ? Prosiłabym o numer kontaktowy od osoby która sie nią opiekuje . Zostawiam także swój numer w razie czego 514 098 694 czekam na odpowiedz pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Cześć! Jestem wolontariuszką chorzowskiego schroniska. Z góry przepraszam za imiona psiaków, ale jak się wyprowadza dwusetnego, to naprawdę pomysłów brak ;) W kwestii Pyciej, to tak podejrzewałam, że w domu się poprawi. Już sam nasz spacerek dużo jej dał. Ale świetnie, że wszystko się zmieniło tak szybko. Bo o ile dobrze zrozumiałam już jest znacznie lepiej?
Co do Mizi, to rzadko się to zdarza, ale w jej dane w bazie wkradł się chochlik i nie wiemy ile ma lat. Nie raz psiaki mają siwe mordki już w wieku 4 lat, ale Mizia podejrzewam, że może mieć więcej nawet niż te 6... Ale czy wobec tego nie zasługuje na szansę? To kochana sunia i bardzo mnie cieszy, że znalazła chociaż tymczas ;) A jak u niej żołądkowo? Bo kojarzę, że podczas spacerków bywało różnie.
Pozdrawiam serdecznie, ślę uściski do kruszynek i będę obserwowała temat ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Roksi023']Witam jestem zainteresowana adopcją Pyci , rozmawiałam już jedną z wolontariuszek ze schroniska wiem że piesek ma problem z wychodzeniem na spacerek czy coś sie zmieniło odkąd jest w domu tymczasowym ? Prosiłabym o numer kontaktowy od osoby która sie nią opiekuje . Zostawiam także swój numer w razie czego 514 098 694 czekam na odpowiedz pozdrawiam[/QUOTE]

Witamy serdecznie na dogo:loveu:

Napisałam sms z prośbą o kontakt.

Figunia to wulkan energii i radości, o problemach na spacerkach nie ma mowy. Śmiga wesoło na flexsi.

To kochana bardzo mądra sunia. Ktoś ją rozpieszczał.
Uwielbia leżeć na kanapie, a jak wczoraj się położyłam spać ekspresowo weszła pod kołdrę i spała wtulona we mnie.

Nadal dużo sika, na spacerach po kilka razy i w domu też.

Mam nadzieję, że to tylko stres i szybko minie.


[quote name='JaPkowa']Cześć! Jestem wolontariuszką chorzowskiego schroniska. Z góry przepraszam za imiona psiaków, ale jak się wyprowadza dwusetnego, to naprawdę pomysłów brak ;) W kwestii Pyciej, to tak podejrzewałam, że w domu się poprawi. Już sam nasz spacerek dużo jej dał. Ale świetnie, że wszystko się zmieniło tak szybko. Bo o ile dobrze zrozumiałam już jest znacznie lepiej?
Co do Mizi, to rzadko się to zdarza, ale w jej dane w bazie wkradł się chochlik i nie wiemy ile ma lat. Nie raz psiaki mają siwe mordki już w wieku 4 lat, ale Mizia podejrzewam, że może mieć więcej nawet niż te 6... Ale czy wobec tego nie zasługuje na szansę? To kochana sunia i bardzo mnie cieszy, że znalazła chociaż tymczas ;) A jak u niej żołądkowo? Bo kojarzę, że podczas spacerków bywało różnie.
Pozdrawiam serdecznie, ślę uściski do kruszynek i będę obserwowała temat ;)[/QUOTE]

Witaj JaPkowa:lol: Bardzo się cieszę, że trafiłaś na wątek!!!

Figunia jest u mnie, a jamnisię chcemy zabrać w weekend.

Co do imion, to faktycznie ciężko jest wymyślić dla tylu psiaków.

Link to comment
Share on other sites

Ojej to ekstra ! Przyda jej się na zimę domek, żeby nie musiała marznąć w boksie :(
Widziałam ją w niedzielę w schronisku i wyglądała na baaardzo wesołą jak się do niej podeszło :)
Poznałam ją osobiście (to moje zdjęcia są na stronie) i jest na prawdę super suńka :)
Powodzenia życzę i żeby wszystko było O.K :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...