Mysia_ Posted June 18, 2007 Author Share Posted June 18, 2007 dziewczyny, ja spróbuje wykombinować jakiś transport samochodem do Katowic, bo będę we wtorek w schronisku (skoro Ania idzie po okulary:eviltong: ). Obroza to nie problem, ale najważniejsze, żeby miał kaganiec do pociągu, poszukam takiego, ale nie wiem czy znajdę... Napiszcie mi swojego (ruda76 i tengusia, jakby mój transport nie wypalił) numery na pw. Sylwia o której mogłabyś być w Katowicach? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruda76 Posted June 18, 2007 Share Posted June 18, 2007 do jakiego pociagu ma miec kaganiec? Gdzie on bedzie jechal tym pociagiem? Jesli o mnie chodzi to ja jade po niego autem:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tengusia Posted June 18, 2007 Share Posted June 18, 2007 Mycha wyslalam ci pw z telefonem, co do kaganca to Sylwia do katowic przyjezdza samochodem, wiec kaganiec nie bedzie konieczny ;) chyba ze twoj transport nie wypali to wtedy ja bede go potrzebowac zeby przejechac autobusem - ale to tez nie problem, dla pewnosci wezme kaganiec do pracy zeby moc jakby co odrazu po pracy pojechac po Kazia ;) co do obrozy to nie mam zadnej ktora moglabym wziasc, a ze dzisiaj wydalam na Boleslawa 80zl u weta (i konca tych wydatkow narazie nie widac :( ) to chec sprezentowania Kaziowi obrozy legla w gruzach :( Pozdrawiam i czekam jutro na wiadomosci ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruda76 Posted June 18, 2007 Share Posted June 18, 2007 [quote name='Tengusia']Mycha wyslalam ci pw z telefonem, co do kaganca to Sylwia do katowic przyjezdza samochodem, wiec kaganiec nie bedzie konieczny ;) chyba ze twoj transport nie wypali to wtedy ja bede go potrzebowac zeby przejechac autobusem - ale to tez nie problem, dla pewnosci wezme kaganiec do pracy zeby moc jakby co odrazu po pracy pojechac po Kazia ;) co do obrozy to nie mam zadnej ktora moglabym wziasc, a ze dzisiaj wydalam na Boleslawa 80zl u weta (i konca tych wydatkow narazie nie widac :( ) to chec sprezentowania Kaziowi obrozy legla w gruzach :( Pozdrawiam i czekam jutro na wiadomosci ;)[/quote] kup cos taniego ale bezpiecznego i odpowiedniego to oddam Ci pieniadze. Nie musi to byc skorzana obroza moze byc jakis skaj czy cos podobnego wazne aby solidne. Ja mam odpowiedni sprzet wiec to kwestia bezpiecznego dotarcia z nim do mnie do Katowic. Jesli masz cos ad amstaffa to spokojnie rozmiar dobry dla Kazia. Ja na obrozy stb przewoziłam pitbulla Jarkana z Pabianic;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tengusia Posted June 18, 2007 Share Posted June 18, 2007 [quote name='ruda76']kup cos taniego ale bezpiecznego i odpowiedniego to oddam Ci pieniadze. Nie musi to byc skorzana obroza moze byc jakis skaj czy cos podobnego wazne aby solidne. Ja mam odpowiedni sprzet wiec to kwestia bezpiecznego dotarcia z nim do mnie do Katowic. Jesli masz cos ad amstaffa to spokojnie rozmiar dobry dla Kazia. Ja na obrozy stb przewoziłam pitbulla Jarkana z Pabianic;)[/quote] No okay jakbym jechala po niego to wstapie do zoologicznego ale to juz teraz od mychy zalezy czy zalatwi transport ;-) moze bys zadzwonila do niej i ustalila dokladnie co dalej zeby jutro wszystko poszlo tak jak nalezy i zeby Kazio nie musial juz siedziec w tym okropnym miejscu :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruda76 Posted June 18, 2007 Share Posted June 18, 2007 Tengusia ok ja do niej zadzwonie ale jade teraz autem i jest straszny szum wiec jak dojade do domu to na spokojnie zadzwonie. Ja zgodnie z jej prosba tez wysłałam na pv nr do siebie. Mam nadzieje ze tym razem nie bedzie zadnych zmian :angryy: i jak rano sie okaze ze nie ma transportu to Ty na nic nie czekaj tylko proszę Ci jedz po niego. Trudno najwyzej sobie pospacerujecie kochani troszkę w tych katowicach.:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tengusia Posted June 18, 2007 Share Posted June 18, 2007 Jak najbardziej jak tylko jutro transport Mychy nie wypali to ja wsiadam w autobus po pracy i jade prosto po Kazia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted June 18, 2007 Share Posted June 18, 2007 Ja w domu mam solidną obrożę skórzaną po tymczasowym psie, szerokość chyba 2,5 lub 3 cm i jest dość długa, ale czy wejdzie na jego szyje to nie wiem, jeśli pies pojedzie autobusem to ja przekaże tą obroże Tengusi ... Tengusa jakby co to o której TY byłabyś w Zabrzu na geothego ?? edit: szerokość obroży to 3 cm a długość 60 (tzn. jest ciut dłuższa ale mierzyłam do ostatniej dziurki na którą da się zapiąć) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted June 18, 2007 Author Share Posted June 18, 2007 Dziewczyny, obroża to najmniejszy problem, obroży u nas pod dostatkiem ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tengusia Posted June 18, 2007 Share Posted June 18, 2007 [quote name='zaba14']Ja w domu mam solidną obrożę skórzaną po tymczasowym psie, szerokość chyba 2,5 lub 3 cm i jest dość długa, ale czy wejdzie na jego szyje to nie wiem, jeśli pies pojedzie autobusem to ja przekaże tą obroże Tengusi ... Tengusa jakby co to o której TY byłabyś w Zabrzu na geothego ?? edit: szerokość obroży to 3 cm a długość 60 (tzn. jest ciut dłuższa ale mierzyłam do ostatniej dziurki na którą da się zapiąć)[/quote] Wazna jest teraz decyzja Mychy czy zalatwila transporto czy nie ... ja w zabrzu bede albo o 15:14 albo o 15:44 w zaleznosci czy kierowniczka pusci mnie wczesniej z pracy czy nie :roll: byloby dobrze gdybys mi dala namiary do siebie na pw wtedy moglabym jutro wyslac ci smska o ktorej bede ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted June 18, 2007 Author Share Posted June 18, 2007 Ja jestem cały czas w kontakcie z Sylwią, bo prawdę mówią musiałabym przekazać jej psiaka osobiscie, bo bedzie musiała podpisac umowę... No zobaczymy co wykombinuje. W razie co mam numer Tengusi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted June 19, 2007 Share Posted June 19, 2007 Hej! Kaziu jest już w drodze do Katowic! strasznie śliczny i kochany z niego psiak! Mam fotki jeszcze z schroniska tzn. 3 :P ale wstawię jak wrócę bo znów muszę wyjść z domu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sara_rokitnica Posted June 19, 2007 Share Posted June 19, 2007 to czekamy ;) ale super :loveu: szkoda że to będzie tylko DT... ale zawsze coś ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted June 19, 2007 Author Share Posted June 19, 2007 kto wie czy Sylwia nie zakocha się w nim po uszy i... :evil_lol: Teraz czekamy na wieści od Tengusi, a potem z Łodzi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anilla Posted June 19, 2007 Share Posted June 19, 2007 no i co tu taka cisza?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sara_rokitnica Posted June 19, 2007 Share Posted June 19, 2007 e tam że od razu cisza ;) w niecierpliwości czekamy na wieści z podróży i DT ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tengusia Posted June 19, 2007 Share Posted June 19, 2007 No i stalo sie zakochalam sie po same uszeta :loveu: :loveu: :loveu: Kazio jest wyjatkowym psiakiem i do ostatniej chwili jak chlopak rozwalil sie na tylnim siedzeniu samochodu Sylwii mialam watpliwosci czy go oddac czy tez zostawic :cool3: ale stalo sie i Kazio pojechal a mi sie tylko lezki w oczkach kreca :placz: Psiak jest poprostu nie do opisania, mala slodka swineczka ktorej poprostu nie sposob nie pokochac :loveu: spokojny, stabilny (w porownaniu do moich potforkow) i taki otwarty, szczery :loveu: poprostu nie sposob tego opisac slowami ... juz po pierwszej godzinie szedl za mna tak jakby znal mnie od lat, lasil sie, lizal, i chcial byc jak najblizej :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: Oddajcie mojego Kazia :placz: :placz: :placz: :placz: Sylwia pisz koniecznie jak chlopak zniosl podroz :cool3: no i foteczki tez musisz koniecznie podeslac, bo inaczej :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anilla Posted June 19, 2007 Share Posted June 19, 2007 miłość od pierwszego wejrzenia;) ach te stafiory... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted June 20, 2007 Author Share Posted June 20, 2007 Tengusia, wiedziałam , że tak będzie :evil_lol: Sylwia czekamy na wiesci ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sara_rokitnica Posted June 20, 2007 Share Posted June 20, 2007 no to jak tak dalej pójdzie to coś mi się wydaje że od DT zostanie odjęta literka "T" :evil_lol: (nie żebym coś sugerowała :evil_lol: ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruda76 Posted June 20, 2007 Share Posted June 20, 2007 Kazio jest juz w domu tymczasowym cały ale niekoniecznie zdrowy. Przyjechał bardzo przeziebiony ( zeby nie nazwac tego inaczej) z metrowym gilem z nocha , temp i zainfekowanym gardłem. Ponad to on jest chyba po jakims urazie bo w bardzo dziwny sposob wyrzuca przednie łapy a palcami zaciaga po podłodze. Efekt jest taki ze środkowe paluszki u obu łap maja paznokcie zdarte do zera i widoczne zaczerwienione wewnatrz ( nerwy) Zamiata tez prawa tylnia lapą. Tengusia to ze on po drodze wielokrotnie ksztusił się i zwracał to jest wynik infekcji gardła.;) Teraz Kazio jest ze mna w pracy i niebawem jedziemy do weta:cool3: na postawienie fachowej diagnozy i napewno porcje zastrzykow ;) Dalsze info: po powrocie od weta:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruda76 Posted June 20, 2007 Share Posted June 20, 2007 Chce[B] podziękowac Tengusi[/B],że odebrała Kazia ze schronu i była zmuszona spacerowac z nim dłuzszy czas az do naszego przyjazdy:calus: i w imieniu Kazia za podarowanie super zabawki ,ktora z racji choroby nie wzbudza narazie zainteresowania ale jak wyzdrowieje napewno sie przyda. [B]Oldze[/B] :calus: ,ze wybrała się ze mna dla towarzystwa i zajeła się kotkiem ktorego miałysmy okazje wziac na stopa :evil_lol: i podwieźć do Katowic. Moze nienajlepszy z niej pilot ale wazne sa chęci a z reszta jakos dałysmy sobie rade:eviltong: I wszystkim ktorzy przyczynili sie do zmiany sytuacji życiowej staffiora mam nadzieje , ze na lepsza:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olgaj Posted June 20, 2007 Share Posted June 20, 2007 och ty...! gadasz cala droge, a potem zdziwienie, ze pilot sie zgubil :) zreszta ja nigdy nie mowilam, ze ze mnie orzeł w orientacji w terenie :) sama zabladzilam juz nie jeden raz :) Ale polecam sie na przyszlosc do kazdej podróży z toba cioteczko. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted June 20, 2007 Share Posted June 20, 2007 Pitu pitu a gdzie zdjecia? Ja chcem zdjeciuff :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruda76 Posted June 20, 2007 Share Posted June 20, 2007 [quote name='olgaj']och ty...! gadasz cala droge, a potem zdziwienie, ze pilot sie zgubil :) zreszta ja nigdy nie mowilam, ze ze mnie orzeł w orientacji w terenie :) sama zabladzilam juz nie jeden raz :) Ale polecam sie na przyszlosc do kazdej podróży z toba cioteczko. :)[/quote] dzieki , dzieki :modla: :modla: :modla: :modla: teraz to tylko z alterem w droge do Wawy:multi: Moze się wreszcie uda ale to do ciotki Beatya a tam to juz niedługo w ciemno bedziemy trafiały:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.