Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Kochani wizyta wypadła bardzo pomyślnie ;)

Pani to kochana, ciepła kobitka, pan mało co się odzywał, ale jak zaczełyśmy uzgadniać kiedy mamy przywieść Lakusia Pan od razu zaproponował, że jeśli to nie problem oni mogą dzisiaj po niego pojechać i pojechali :lol:
W sumie to bardzo dobrze się składa, bo Gosia ma teraz dużo na głowie...
Pani Ania jak weszli po Lakusia do Gosi zawinęła go w kocyk i pocałowała w główkę ;)
Jak przyjechali do Dąbrowy byli z Lakusiem na krótkim spacerku ;)
Lakuś wszystkie swoje potrzeby załatwił na dworze ;)
W domku był troszkę smutny, ale Państwo przekupili go gotowanym jedzonkiem ;)
Teraz leży sobie w łóżeczku ze swoją Pacią :)

Dziewczynki trzymajcie mocno kciuki :lol:

  • Replies 745
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

I takie wieści chcę czytać na każdym wątku!!!

Wprawdzie nauczona doświadczeniem jeszcze się nie cieszę na maksa.

Trzymam kciuki za aklimatyzację Lakiego w NOWYM DOMU!!!!!!!

Posted

Jutro jedziemy do Państwa to będą zdjęcia :)
Pani Ania serdecznie nas zapraszała, zadzwoniła do Gosi, bo Gosia płakała jak oddawała Lakusia, żeby się nie martwiła.
Jejku ja na prawdę aż boję się cieszyć, żeby nie zapeszyć...

Posted

[quote name='AgusiaP']Jutro jedziemy do Państwa to będą zdjęcia :)
Pani Ania serdecznie nas zapraszała, zadzwoniła do Gosi, bo Gosia płakała jak oddawała Lakusia, żeby się nie martwiła.
Jejku ja na prawdę aż boję się cieszyć, żeby nie zapeszyć...[/QUOTE]

Już nie mogę się doczekać na jutrzejsze foty i wieści.

Wieści muszą być tylko rewelacyjne, innej opcji nie biorę pod uwagę.

Lakusiu - słodziaku oby Państwo Cię pokochali, a ty ich.

Posted

Agunia ja też się boję, ale musi być dobrze:)
Ujęło nas w nich że martwią się o psa, o Gosię o nas.
Rzadko się zdarza żeby ktoś sam do nas dzwonił żeby nas uspokoić.
Zawsze to my się narzucamy.
Powiedziałyśmy wszystko jak na spowiedzi o sikaniu.
Ja mam nadzieję że jutro zobaczymy Lakusia szczęśliwego:)

Posted

[quote name='Mysza2']Agunia ja też się boję, ale musi być dobrze:)
Ujęło nas w nich że martwią się o psa, o Gosię o nas.
Rzadko się zdarza żeby ktoś sam do nas dzwonił żeby nas uspokoić.
Zawsze to my się narzucamy.
Powiedziałyśmy wszystko jak na spowiedzi o sikaniu.
Ja mam nadzieję że jutro zobaczymy Lakusia szczęśliwego:)[/QUOTE]

I tego się trzymajmy ;)

Posted

[quote name='Mysza2']Agunia ja też się boję, ale musi być dobrze:)
Ujęło nas w nich że martwią się o psa, o Gosię o nas.
Rzadko się zdarza żeby ktoś sam do nas dzwonił żeby nas uspokoić.
Zawsze to my się narzucamy.
Powiedziałyśmy wszystko jak na spowiedzi o sikaniu.
Ja mam nadzieję że jutro zobaczymy Lakusia szczęśliwego:)[/QUOTE]

Znowu nie będę mogła spać.....

Nawet jeśli Lakuś miałby wrócić z adopcji (odpukać) to i tak ma zapewniony BDT więc wszystkie deklaracje stałe potraktujmy jako jednorazowe.

Do Neelith napisałam pw z pytaniem na jakiego psiaka przekazać jej styczniową wpłatę

Posted

[quote name='Gabi79']Do Neelith napisałam pw z pytaniem na jakiego psiaka przekazać jej styczniową wpłatę[/QUOTE]

Mam nadzieję, że Lakuś znalazł ten jedyny, prawdziwy dom! Bardzo się cieszę i trzymam kciuki za słodziaka :smile:

Gabi, ponieważ masz przepełnioną skrzynkę napiszę tutaj swą prośbę, abyś tej sytuacji przekazała tę moją skromną wpłatę Robinkowi - on ma trudną sytuację finansową i póki co słabe zainteresowanie ze strony potencjalnych domków :-(

Z uwagi na Kreciczka - dziś jest piękny dzień! :)

Posted

[quote name='Gabi79']Znowu nie będę mogła spać.....

[B]Nawet jeśli Lakuś miałby wrócić z adopcji (odpukać) to i tak ma zapewniony BDT więc wszystkie deklaracje stałe potraktujmy jako jednorazowe.[/B]

Do Neelith napisałam pw z pytaniem na jakiego psiaka przekazać jej styczniową wpłatę[/QUOTE]

Gabrysiu nie kracz, nawet o tym nie myśl tfu, tfu, tfu

Posted

[quote name='AgusiaP']Gabrysiu nie kracz, nawet o tym nie myśl tfu, tfu, tfu[/QUOTE]

Chodziło mi tylko o to, ze nie zbieramy stałych.

Lakuś to szczęściarz, a do tego psi ideał, jestem dobrej myśli.

Neelit, jutro przeleję Twoją wpłatę dla Robinka

Posted

[quote name='Gabi79']Chodziło mi tylko o to, ze nie zbieramy stałych.

Lakuś to szczęściarz, a do tego psi ideał, jestem dobrej myśli.

Neelit, jutro przeleję Twoją wpłatę dla Robinka[/QUOTE]


Dokładnie ideał :):):)

Posted

[quote name='AgusiaP']Kochani wizyta wypadła bardzo pomyślnie ;)

Pani to kochana, ciepła kobitka, pan mało co się odzywał, ale jak zaczełyśmy uzgadniać kiedy mamy przywieść Lakusia Pan od razu zaproponował, że jeśli to nie problem oni mogą dzisiaj po niego pojechać i pojechali :lol:
W sumie to bardzo dobrze się składa, bo Gosia ma teraz dużo na głowie...
Pani Ania jak weszli po Lakusia do Gosi zawinęła go w kocyk i pocałowała w główkę ;)
Jak przyjechali do Dąbrowy byli z Lakusiem na krótkim spacerku ;)
Lakuś wszystkie swoje potrzeby załatwił na dworze ;)
W domku był troszkę smutny, ale Państwo przekupili go gotowanym jedzonkiem ;)
Teraz leży sobie w łóżeczku ze swoją Pacią :)

Dziewczynki trzymajcie mocno kciuki :lol:[/QUOTE]

Ja chyba przestanę wchodzić na ten wątek, bo od niego oczy mi czerwienieją i łzawią. ;)

Posted

[quote name='Gosiapk']Ja chyba przestanę wchodzić na ten wątek, bo od niego oczy mi czerwienieją i łzawią. ;)[/QUOTE]
Byle z radości Gosiu:)
Ja to już boję się cieszyć, nie wiem kiedy można być spokojnym, tyle tych zwrotów z adopcji (tfu tfu nie na psa urok)

Posted

[quote name='AgusiaP']Kochani wizyta wypadła bardzo pomyślnie
Pani Ania jak weszli po Lakusia do Gosi zawinęła go w kocyk i pocałowała w główkę[/QUOTE]

wzruszyłam się. Kreciku, powodzenia!!!
co za wieści :loveu:
uspokoję się dopiero po pewnym czasie, że to jest to - czas pokaże.
Lakusiu, nie bój się, będzie dobrze.

Posted

[quote name='jotpeg']wzruszyłam się. Kreciku, powodzenia!!!
co za wieści :loveu:
uspokoję się dopiero po pewnym czasie, że to jest to - czas pokaże.
Lakusiu, nie bój się, będzie dobrze.[/QUOTE]


Wszystko działo się błyskawicznie. Lakuś pewnie na razie zdezorientowany i przestraszony.

Ja też będę spokojna za jakiś czas, na razie trzymam kciuki!!!

Posted

[quote name='Gabi79']Wszystko działo się błyskawicznie. Lakuś pewnie na razie zdezorientowany i przestraszony.

Ja też będę spokojna za jakiś czas, na razie trzymam kciuki!!![/QUOTE]

To ideał, da se radę! Byle nowi ludzie nie zawiedli. Tak czy owak jestem dobrej myśli. Wiadomość naprawdę podnosząca na duchu - Krecik ma dom!

Posted

[quote name='madziakato']Ale super:-) Pamiętam go, jak dziś jak tam bidok stał sam skurczony z zimna na tej stacji....Oh prawdziwy z niego Laki!!!!:-)[/QUOTE]


Bidok to był z niego straszny, ale od początku taki kochany:loveu:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...