Jump to content
Dogomania

Fionka - nasz kochany aniołek biega za Tęczowym Mostem W naszej pamięci na Zawsze!<*>


Recommended Posts

Posted

może cos poradzę na podstawie doświadczenia z moim psem,który tez nie jadł 2 tyg.Psi dietetyk na wrocławskiej akademii rolniczej kazał mi ugotować boczek,TŁUSTY,zmiksować ,żeby dał się ulepić w kulę wielkośći orzecha włoskiego i wkładac do gardła tak głeboko jak sie tabletki wkłada.Wodę podawałam strzykawką przez całą dobe.Po 2 dniach takiej zabawy zaczął sam jeść.

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

A mój pierwszy pies, kiedy miał nosówkę i nie chciał jeść..., dawał się "szczuć" na naleśniki... pańcia odrywała kawałek, mówiła warcząco/gardłowo "dawaj!"... i pies, skomląc, chwytał i zjadał...

Moim zdaniem, to depresja... na to tylko miłość pomoże...

Posted

[quote name='halbina']

Moim zdaniem, to depresja... na to tylko miłość pomoże...[/quote]

Racja...........zgadzam się w zupełności Halbinka

Posted

Byłam dziś u Oskara i przypadkiem trafiłam na Fionkę! Strasznie smutna jest i chuda. I po prostu stoi ze zwieszoną głową. Jaka straszna jest różnica miedzy nią a sparalizowanym Oskarem. Oskar to żywe srebro. Co ona ma na boku? To rana czy odleżyna?
Rozumiem, że ta młoda ciocia to Kasia r, a trochę starsza ciocia co z okrzykiem "no co Wy, dziewczyny!" - przekręcała Fionę w klatce, zeby miała mordkę przy misce to Gamoń? A trzecia cioteczka to kto? Ja to jestem ta, co przepychala sie do drzwi z za którymi był Oskar

Posted

Odnosnie jedzenia proponuje wypróbowac rzeczy mocno zapachowe np.
parowki, pasztet drobiowy, takie w malutkich foremczkach jakby.
Kiedys byl taki przypade,ze pies nie chcial jesc miesa itp poniewaz okazało się, ze cale zycie byl karmiony: chlebem i ziemniakami!:crazyeye:
Moze sprobowac ugotwane ziemniaki i zrobic je pure czy tez poprostu suchary sprobowac suni dac czy będzie jadła.

Posted

wiem, że to kolejna dobra rada na odległość, ale może akurat pomoże
moja sucz, jak do mnie trafiła była skrajnie przerażona i z gorączką, nie było mowy o żadnym jedzeniu ani piciu - zadziałała surowa wołowina w małych kawałeczkach - brana tylko z ręki i tylko ode mnie i bez obecności innych osób
trzymam kciuki za malutką...

Posted

[quote name='Kam']wiem, że to kolejna dobra rada na odległość, ale może akurat pomoże
moja sucz, jak do mnie trafiła była skrajnie przerażona i z gorączką, nie było mowy o żadnym jedzeniu ani piciu - zadziałała surowa wołowina w małych kawałeczkach - brana tylko z ręki i tylko ode mnie i bez obecności innych osób
trzymam kciuki za malutką...[/quote]

Ja też trzymam kciuki. Fionka walcz, w życiu należy poznać dobro i zło. Ty jak narazie poznałaś zło, ale my chcemy dać ci dobro !!! :shock:


TAK WIĘC JEDZ. [SIZE=6][COLOR=red]JEDZ JEDZ JEDZ JEDZ[/COLOR][/SIZE] !!!

Posted

Pucka , jestem pod wrażeniem , przeszłaś koło mnie dwa razy, udawałas , ze mnie nie widzisz ( a mnie cieżko nie zauważyc :eviltong: ) i jeszcze sie pytasz kto to trzeci ??? A tak na poważnie to ta trzecia ciotka to Mama Kasi r.

Jak ja Cie za to lubie :evil_lol: Moj pies tez ;)

To na boku to odleżyna .

ps. Kasiu , niech Fionka dostanie to co Mama gotuje bo myślę , ze to najlepsze rozwiazanie . Mama dodaje do tego jeszcze wielka szczyptę optymizmu więc Fionka powinna przełknąć to bez trudu .

Posted

sa jakieś wieści?Wetka tłumaczyłą mi ,ze niezaleznie od przyczyny ,z powodu której pies niej,po pewnym czasie nabiera jeszcze większego wstrętu do jedzenia. i jeszcze bardziej słabnie i spirala się nakręca.Jak mu sie włozy do gardła na siłę kilka razy ,odradza mu się apetyt.Spróbujcie włożyć jej to co mama Kasi gotuje.tak jak się leki wkłada.Moze zaskoczy.

Posted

dziękuję dziewczyny wszystkim Wam, którzy byliście wczoraj u Fionki !! :Rose::calus::calus:

ona tak na prawdę teraz ma tylko WAS !!

to naprawdę cudowne, że tyle ludzi chce jej pomagać, jeszcze raz dzięki !!


Fioneczko kochana, zobacz tyle cioteczek Cię odwiedza, tyle kombinacji co do jedzenia, tyle pomysłów, mam nadzieję, że zaufasz i zaczniesz jeść, przecież ty na pewno chcesz dalej żyć i cichutko marzysz o własnym domku, pełnego miłości i troski, gdzie miłość jest najważniejsza.

Posted

[QUOTE]czy ktos może wie jak wstawić własny szablon do allegro ??[/QUOTE]

jeśli masz go w html-u, to możesz spróbować przy wystawianiu kliknąć w "edytor tekstowy" po prawej stronie i tam wstawić

Posted

[quote name='Kam']jeśli masz go w html-u, to możesz spróbować przy wystawianiu kliknąć w "edytor tekstowy" po prawej stronie i tam wstawić[/quote]

dzięki,
już mi pomogła ewelina_buck, zaraz wstawię link do aukcji cegiełkowej dla Fionki

Posted

Cioteczki i wujkowie .Jestem po rozmowie z wetem .No [B]niestety[/B] Fionka nie zjadła nic przez nockę.Dalej jest na kroplówkach wzmacniajacych lekach na pobudzenie apetytu,aminokwasach i witaminkach.
W południe były u niej ciocie w odwiedzinach .Próbowały na siłe włozyc jej jedzonko do pysia ale ona potrzymałą je i [B]wypluwała.[/B]Została pobrana krew z rozmazem i czekamy na wyniki .Maja byc wieczorem.Pod wieczór zobaczymy co przekaże nam dr.Monika ,która zajmuje sie sunia.
Fionka lekko ozywiła sie na spacerku i w stosunku do wczorajszego dnia dalej pomaszerowała,
Chce podziekowac Ciociom ,które były u Fionki serdecznie.
Jednak poproszono mnie zeby zawęzić godziny wizyt u suni ,poniewaz dla pracującego tam personelu jest to troszkę męczace.
Wszystkie ciocie i wujkowie którzy chca pomóc suni zapraszani sa w godzinach [B]9.00-11.00 i 18.00-20.00[/B]
Po 17.00 ma byc i Fiony Kasia z mamą.
Prosze o ciepłe fluidy.

Posted

Beatka, powiedz Kasi , ktora na pewno to wie , ze bez uzycia strzykawki nie ma sensu karmienie . Bezposrednio do przełyku , głowa do góry i czekamy az przejdzie przez krtań.
Nie wyglada to miło ale nie chodzi tu o wzgledy estetyczne tylko skuteczność metody.

Posted

Kiedy beda zdjęcia Fionki ???? CZekam ciągle na dobre wieści np. że Fionka całego kurczaka zjadła.... no że coś zjadła.... FIONA JEDZ KOCHANIE MOJE PROSZĘ NIE PODDAWAJ SIĘ TERAZ MOŻE BYĆ JUŻ TYLKO LEPIEJ ZAUFAJ CIOTECZKOM I WUJKOM ONI CHCĄ DOBRZE. JEDZ FIONKA JEDZ ....tak bardzo prosimy :(

Posted

Pucka no mnie mogłaś nie poznać, zdecydowanie wyładniałam :eviltong: ale samochod to juz moglas , zważywszy ze stał obok tego do którego wsiadałas.

hihihi. Nie obraziłam sie.

Sisia - może lepiej, zeby całego nie zjadła bo to nie byłaby dobra informacja . Myślę, ze przy uzyciu strzykawki i Mamy Kasi kolacja dziś będzie .

Posted

[SIZE=4][COLOR=SeaGreen][B]AUKCJA CEGIEŁKOWA DLA FIONKI
-> ZAPRASZAM DO POMOCY !
[SIZE=3]
[/SIZE][/B][/COLOR][/SIZE][SIZE=3][URL]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=212988147[/URL][/SIZE]

Posted

dlatego tłumaczę cały czas :angryy:,że jedzenie trzeba wkładać głeboko tak jak się leki wkłada, do gardła ,żeby pies nie mógł wypluc. Najlepiej w kształcie kuli wielkości orzecha włoskiego :cool3:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...