Guest ursa81 Posted December 19, 2007 Share Posted December 19, 2007 [quote name='Arlene'] Kiedyś kupiłam właśnie wołowe żwacze i do dziś pamiętam ten "zapach" [/quote] To będzie zapach podobny... ale gorszy, taki "ostry" :p Ja zaciskam nos i mówię trudno :lol: Czego to się nie robi z miłości? :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted December 19, 2007 Share Posted December 19, 2007 Ja już się uodporniłam na te "zapaszki" ;) Nawet żwacze już nie robią na mnie wrażenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bura Posted December 20, 2007 Share Posted December 20, 2007 Mój Ajatollah uwielbia wręcz smaczki z firmy fish4dogs suszone rybcie :) Oraz wątroba suszona i żwacze też. Ale nic nie pokona obcinek z kopyt końskich. To jest przysmak numer jeden. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest ursa81 Posted December 21, 2007 Share Posted December 21, 2007 [quote name='Bura']Ale nic nie pokona obcinek z kopyt końskich. To jest przysmak numer jeden.[/quote] Brzmi smakowicie, a czy ten przysmak można kupić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
45mala Posted December 21, 2007 Share Posted December 21, 2007 Nie, tego raczej nie ma w sklepach,ale jeśli masz znajomego z koniem to uśmiechnij się szeroko.Niestety nie wszystkie psy chcą jeść te obrzynki,więc nie ma potrzeby brać dużej ilości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blow Posted December 21, 2007 Share Posted December 21, 2007 :o a czy taki przysmak ma jakieś wartosci odżywcze dla psa? Penisy, żwacze, płuca i inne obleśności suszone to i my znamy i lubimy:diabloti: Mi też zapach już nie przeszkadza, idzie sie przyzwyczaić do róznych obleśności przy większej liczbie roznych zwierzat:cool3: O, na przykład właśnie w tej chwili w kuchni gotuje się pół świńskiej głowy dla psa<zygi> Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest ursa81 Posted December 22, 2007 Share Posted December 22, 2007 [quote name='Blow']O, na przykład właśnie w tej chwili w kuchni gotuje się pół świńskiej głowy dla psa<zygi>[/quote] Mniam, mniam :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bura Posted December 25, 2007 Share Posted December 25, 2007 [quote name='ursa81']Brzmi smakowicie, a czy ten przysmak można kupić?[/QUOTE] W stadninie być może Ci dadzą za free. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia bonnie Posted March 2, 2008 Share Posted March 2, 2008 a Wasze psy to lubią? [IMG]http://img299.imageshack.us/img299/2272/kabanosmixko2kk9.jpg[/IMG] moja suka po tym wymiotuje :shake: zostało mi 20 sztuk tego i nie wiem co z tym zrobić :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest ursa81 Posted March 2, 2008 Share Posted March 2, 2008 Takie kabanosy pachną jak plastelina :) Jak dałam kiedyś psiakowi 4 różne kabanosy to miał kupkę w barwach tęczy :D To chyba same wióry z barwnikiem więc raczej nie warto tego podawać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted March 2, 2008 Share Posted March 2, 2008 My kiedyś dostałyśmy takie cudo w zoologiku gratis przy dużych zakupach, ale suka wzgardziła i zostało na podłodze :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarna_Owieczka Posted March 2, 2008 Share Posted March 2, 2008 [quote name='basia bonnie'] moja suka po tym wymiotuje :shake: zostało mi 20 sztuk tego i nie wiem co z tym zrobić :shake:[/quote] Kiedyś dałam pół tego kabanoska na spróbowanie i było to samo co u was :shake: produkt skończył w koszu na śmieci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baffi2 Posted March 2, 2008 Share Posted March 2, 2008 [quote name='basia bonnie']a Wasze psy to lubią? moja suka po tym wymiotuje :shake: zostało mi 20 sztuk tego i nie wiem co z tym zrobić :shake:[/quote] Moja Nelly jest okropnym żarłokiem i kiedy jej to kupiłam - zjadła i nie był żadnych dolegliwości, ale już więcej tego nie kupie:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia bonnie Posted March 2, 2008 Share Posted March 2, 2008 ehhh :shake: no cóż, wyrzuce to, już nigdy tego nie kupie.... kupiłam to, bo nie było już ciasteczek,no ale cóż... ale dziękuje za info :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest ursa81 Posted March 2, 2008 Share Posted March 2, 2008 [quote name='basia bonnie']ehhh :shake: no cóż, wyrzuce to, już nigdy tego nie kupie.... kupiłam to, bo nie było już ciasteczek,no ale cóż... ale dziękuje za info :)[/quote] Nie no ja myślę, że to nie jest trucizna ale chyba nie ma żadnych wartości więc skoro psu nawet nie smakuje to żadnego pożytku z tego :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baffi2 Posted March 2, 2008 Share Posted March 2, 2008 a swoją drogą - doradźcie mi: potrzebuje jakiegoś smakołyka na którego rozgryzienie pies będzie musiał poświęcić co najmniej 30 minut. ale pies jest mały - 5kg.... :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarna_Owieczka Posted March 2, 2008 Share Posted March 2, 2008 baffi2 Może takiego typu kostkę? : [IMG]http://p.animalia.pl/img/produkty/duze/trixie/kosci31101_4.jpg[/IMG] Natomiast o tej poniżej słyszałam, że nie są dobre, bo mają w środku małe kawałki, którymi pies może się zadławić: [IMG]http://p.animalia.pl/img/produkty/duze/auto/a59227.jpg[/IMG] Ja mojemu kupuje prasowane gryzaki, różnych kształtów dosyć długo je żuje ;) (i zawsze prosze o te bez małych kawałków w środku). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baffi2 Posted March 2, 2008 Share Posted March 2, 2008 [quote name='Czarna_Owieczka']baffi2 Może takiego typu kostkę? : Natomiast o tej poniżej słyszałam, że nie są dobre, bo mają w środku małe kawałki, którymi pies może się zadławić: Ja mojemu kupuje prasowane gryzaki, różnych kształtów dosyć długo je żuje ;) (i zawsze prosze o te bez małych kawałków w środku).[/quote] spróbujemy :) ale ta pierwsza chyba jest dość droga? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarna_Owieczka Posted March 2, 2008 Share Posted March 2, 2008 ja kupuje takie średniej wielkości w cenie 1,50 zł - 2 zł /szt. ;) Ta biała o ile się nie mylę jest z wapniem, ale u nas w zoologu są takie same tyle że brązowe (bez wapnia :hmmmm:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted March 2, 2008 Share Posted March 2, 2008 [quote name='baffi2']a swoją drogą - doradźcie mi: potrzebuje jakiegoś smakołyka na którego rozgryzienie pies będzie musiał poświęcić co najmniej 30 minut. ale pies jest mały - 5kg.... :lol:[/quote] może duży kawał żwacza? ;) Moj pies jest troszkę większy (10 kg) i na zeżarcie średniego kawalka potrzebuje tak z 15 minut. Więc myślę, że to dobry pomysł. Tylko ostrzegam o potężnym smrodzie jaki wydzielają żwacze (a potem paszcza psa:diabloti:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted March 2, 2008 Share Posted March 2, 2008 15 minut na żwacza? U nas to nie wiem czy dwie minutki:shake: Ucho wołowe może? Albo penis bo długi. Albo kawał skóry ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted March 3, 2008 Share Posted March 3, 2008 Bo on się DELEKTUJE :diabloti: A poza tym nie wiem o jakiej wielkości żwaczu mówisz :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baffi2 Posted March 3, 2008 Share Posted March 3, 2008 ta biała - najwiekszy rozmiar w moim zoologu kosztuje 20 zl... to podejżewam ża taka na moją psice kosztowalaby 8 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted March 3, 2008 Share Posted March 3, 2008 takim bo ja wiem 10-12 cm mniej więcej. To jest kilka ruchów paszczą i po żwaczyku. A śmierdzi jak szatan. Ale suka ma zęby jak pirania i jest mocno krwiożercza:evil_lol: Zakładka już u Eli - przepraszam za opóźnienie, ale mam ciężką sklerozę:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted March 3, 2008 Share Posted March 3, 2008 No to ja mówiłam o trochę większym kawałku żwacza :evil_lol: Ja się nie mogę przełamać, żeby je kroić na mniejsze kawałki (takie jak mowisz, 10-12) więc Bzu dostaje po prostu taki kawałek który pierwszy wyjmę z opakowania i z obrzydzeniem rzucam na podłogę. Tak ze 20 cm to ma. Ale on nie jest krwiożerczy, memła sobie po prostu ;) Nie spiesz sie, ja mam gorszą sklerozę i kasa jeszcze nie przesłana :oops: Jutro juz powinna dojść. :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.