Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Gabi79']Dołączam do martwiących się, czy sikanie może być spowodowanie stresem???[/QUOTE]
Może być, ale teraz jest już mniej zestresowana niż zaraz po przeprowadzkach

Posted

Niedobrze :( Myślałam, że to podsikiwanie to jednorazowa sprawa, a tu się okazuje, że jednak Diance częściej się to zdarza :( To może być dosyć spory problem przy adopcji...
Widzę, że w małym ciele wielki duch, łobuzica się w Diance obudzila:evil_lol:

Posted

Nie wydaje mi się, żeby było to spowodowane stresem-z opisów Kasi wynika, że Dianka pomału dochodzi do siebie...Wiem, że sunie mogą podsikiwać, jeśli sterylka została przeprowadzona za szybko po cieczce. Wiem, że są też sunie, które znaczą teren(posiadam takową)-jeśli Dianka nie ma problemu z utrzymaniem czystości w nocy, czyli wytrzymuje przerwę nocną, a w domu nie sika(na zasadzie kałuża, bo nie wytrzymała albo zapomniała), ale podsikuje, to może jeszcze nie do końca nie łapie o co w tym chodzi. Moja Frania tak miała, że niby nie siurała w domu, ale jednak przez jakiś czas podsikiwała. Wprowadziłam wtedy dość upierdliwą zasadę wyprowadzania jej co 2 godziny (oprócz nocy) i po jakimś czasie zadziałało

Posted

Kasiu pięknie dziękujemy za zdjęcia :loveu:
[quote name='halszka']cioteczki wyróżniłam na tydzień niunię na Morusku,może tam ktoś wypatrzy :) zaciskam kciuki i uciekam się ogarnąć bo jutro wyjazd na wesele chrześniaczki :cunao:
[URL="http://up.programosy.pl/foto/wyrozdiana.jpg"][IMG]http://up.programosy.pl/foto/wyrozdiana.jpg[/IMG][/URL]
Edit: [URL]http://www.morusek.pl/ogloszenia/slaskie-katowice/psy-oddam-psa-kundelki/0/[/URL][/QUOTE]

Bardzo, ale to bardzo dziękujemy, jesteś kochana :loveu::loveu::loveu:

[quote name='Panna Marple']Nie wydaje mi się, żeby było to spowodowane stresem-z opisów Kasi wynika, że Dianka pomału dochodzi do siebie...Wiem, że sunie mogą podsikiwać, jeśli sterylka została przeprowadzona za szybko po cieczce. Wiem, że są też sunie, które znaczą teren(posiadam takową)-jeśli Dianka nie ma problemu z utrzymaniem czystości w nocy, czyli wytrzymuje przerwę nocną, a w domu nie sika(na zasadzie kałuża, bo nie wytrzymała albo zapomniała), ale podsikuje, to może jeszcze nie do końca nie łapie o co w tym chodzi. Moja Frania tak miała, że niby nie siurała w domu, ale jednak przez jakiś czas podsikiwała. Wprowadziłam wtedy dość upierdliwą zasadę wyprowadzania jej co 2 godziny (oprócz nocy) i po jakimś czasie zadziałało[/QUOTE]

Sama nie wiem co z tym siusianiem...Kasia mówiła, że to siusiu zrobiła jak ich nie było w domu...wtedy też zeżarła koszyczek i dorwała się do panela.

Posted

[quote name='Mysza2']To na lęk separacyjny wygląda może.
Może jakim cudem trafi się domek gdzie stale ktoś jest.[/QUOTE]Dziewczyny, myślę, że to może być to...A ile ona sama jest w domu? ponad 8 h czy krócej?

Posted

[quote name='madziakato']Dziewczyny, myślę, że to może być to...A ile ona sama jest w domu? ponad 8 h czy krócej?[/QUOTE]
Nie bywa długo sama, Kasia na ogół jest w domu

Posted

[quote name='Mysza2']Nie bywa długo sama, Kasia na ogół jest w domu[/QUOTE]To dobrze. ja zostawiałam swojego łpaka, który też miał/ma taki problem najpierw na 10 min. samego, potem 15, 20, za grzeczne czekanie zawsze smaczki, nagrody. Nie jestem ekspertem, ale czasem to pomaga....

Posted

Cudna sunieczka:loveu: prawdziwa modelka

[QUOTE]To na lęk separacyjny wygląda może[/QUOTE]
Ciocia Mysza2 ma rację , jakby posikiwała bez względu na porę doby to przyczyny mogłyby być różne:problemy fizjologiczne, infekcja, nadmierna pobudliwość powodująca przyspieszenie przemiany materii i problem z dotrzymaniem do następnego spacerku:niewiem: , u Dianki to najprawdopodobniej reakcja na nieobecność opiekuna:-(
moja sunia i piesek też posikiwały ,ale piesek był 17 letnim starowinką a sunia zaczęła posikiwać po przebytej operacji układu rozrodczego i nie była młódką :placz:

Posted

A badanie moczu miała robione?
Może warto zrobić, nie ważne czy sika jak zostaje sama, czy nie sika w nocy, ale badanie moczu to podstawa.
Nie pamiętam czy było pisane że było robione.
Może ma jakiś stan zapalny, a jak zostaje sama to i stres i trudniej jej wytrzymac.

Posted

Nie miała robionych badań, ale z tego co Kasia mówiła Agusi to to się zdarzyło tylko raz jak wszyscy wyszli z domu.
Gdyby przyczyna była fizjologczna to zdarzałoby się częściej.

Dzwoniła pani z Katowic zainteresowana Dianką, ale koniecznie chcą wcześniej zobaczyć ją na żywo.
Nigdy wcześniej nie mieli psa, ani u siebie ani w domach rodzinnych.
W domu jest 8 letni chłopczyk i córka 17 lat.
Wyjazd (średnio daleki) do Dianki raczej Pani nie zainteresował, od razu spytała czy nie mamy jakiś innych psów bliżej.
Pani miła i pełna entuzjazmu, ale z wiedzą na temat psów raczej z oderwanych od rzeczywistości filmów.
Oczywiście starszy pies nie, tylko taki "dorosły" rok, półtora:roll:
Jakbyście dziewczyny miały w bliskiej okolicy młodą bidę (ale bezproblemową) to piszcie.
Obiecałam pani że prześlę jej na maila linki

Posted

[quote name='Mysza2']Nie miała robionych badań, ale z tego co Kasia mówiła Agusi to to się zdarzyło tylko raz jak wszyscy wyszli z domu.
Gdyby przyczyna była fizjologczna to zdarzałoby się częściej.

Dzwoniła pani z Katowic zainteresowana Dianką, ale koniecznie chcą wcześniej zobaczyć ją na żywo.
Nigdy wcześniej nie mieli psa, ani u siebie ani w domach rodzinnych.
W domu jest 8 letni chłopczyk i córka 17 lat.
Wyjazd (średnio daleki) do Dianki raczej Pani nie zainteresował, od razu spytała czy nie mamy jakiś innych psów bliżej.
Pani miła i pełna entuzjazmu, ale z wiedzą na temat psów raczej z oderwanych od rzeczywistości filmów.
Oczywiście starszy pies nie, tylko taki "dorosły" rok, półtora:roll:
Jakbyście dziewczyny miały w bliskiej okolicy młodą bidę (ale bezproblemową) to piszcie.
Obiecałam pani że prześlę jej na maila linki[/QUOTE]

Chyba nie ma czego żałować, że Dianka nie trafi do tej rodziny.

Jakoś żadna sunia nie przychodzi mi do głowy.

Posted

Ja też miałam wczoraj telefon od Państwa z Tychów. Młode małżeństwo, na razie bez dzieci.
Mieli wcześniej psiaki jak mieszkali z rodzicami.
Pani rozumie, że na początku może przytrafić się wpadka z siusianiem, ale chciałby, żeby piesek nie niszczył w domu.
Obiecałam jej, że poproszę Kasię, żeby sprawdziła w następnym tygodniu, jak Dianka będzie się zachowywała jak zostanie sama w dom. Trzeba to jeszcze sprawdzić a ja mam do Pani dzisiaj wieczorkiem dzwonić i umówić się na wizytę.

Posted

[quote name='AgusiaP']Ja też miałam wczoraj telefon od Państwa z Tychów. Młode małżeństwo, na razie bez dzieci.
Mieli wcześniej psiaki jak mieszkali z rodzicami.
Pani rozumie, że na początku może przytrafić się wpadka z siusianiem, ale chciałby, żeby piesek nie niszczył w domu.
Obiecałam jej, że poproszę Kasię, żeby sprawdziła w następnym tygodniu, jak Dianka będzie się zachowywała jak zostanie sama w dom. Trzeba to jeszcze sprawdzić a ja mam do Pani dzisiaj wieczorkiem dzwonić i umówić się na wizytę.[/QUOTE]

Bardzo jestem ciekawa, jak się sprawy potoczą

Posted

Trzymamy kciuki za domek :kciuki::kciuki:
A propo niszczenia, moje szkraby dziś rozpruły miśka na drobny mak, i jakie zadowolone, jakby nigdy nic:razz:urwisy kochane :loveu:

Posted

[quote name='AgusiaP']Trzymajcie kciuki ;) jutro jedziemy z Elunią po pracy na wizytę ;)

ajw i za to je kochamy :loveu:[/QUOTE]


Aguś, czekałam (nie)cierpliwie na wieści, co z wizytą.

Trzymam kciuki z całych sił!!!!!!!!!!

Posted

[quote name='Gabi79']Aguś, czekałam (nie)cierpliwie na wieści, co z wizytą.

Trzymam kciuki z całych sił!!!!!!!!!![/QUOTE]

Zadzwonię do Ciebie jak tylko wyjdziemy ;)

Posted

[quote name='Gabi79']Ok!!!

Tak mi się marzy, żeby to był TEN domek!!![/QUOTE]
Mnie też Gabuniu.
Tej pierwszej pani podesłałam linki psiaków z Katowic i Sosnowca i mam nadzieję że jakaś bida jednak znajdzie u nich miejsce.

Posted

[quote name='AgusiaP']ajw i za to je kochamy :loveu:[/QUOTE]
Tak jest:)
I nie wyrzucamy jak jest jakiś problem, tylko albo główkujemy jak go rozwiązać, albo przyjmujemy na klatę:):)

Posted

Przepraszam Diankę za offa, ale spójrzcie jaka bida i jakie niektórzy mają poglądy nt. pomocy potrzebującemu psu

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/248960-Koszmar%21-sunia-onkowata-z-rowu-ci%C4%99zko-ranna-zag%C5%82odzona-z-martwymi-p%C5%82odami-POMOCY[/url]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...