Radek Posted December 23, 2015 Posted December 23, 2015 Wszystkim zaglądającym do Gajki życzymy Wesołych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia, a w nadchodzącym roku szczęścia i spełnienia marzeń Quote
Radek Posted December 28, 2015 Posted December 28, 2015 Pozdrawiamy poświątecznie. Pod choinką Gajula znalazła piszczącą, futrzaną kaczkę:) W wigilię mieliśmy gości, co Gajka bardzo lubi, więc po wizycie gości i zabawie nowym pluszakiem Gajula zaległa. Quote
Gusiaczek Posted December 29, 2015 Posted December 29, 2015 Gaja cieszy się z zabaweczki elegancko, nie to co Ovka - w 5 min. z gwiazdkowego misia pozostało truchło .... Jeszcze podusia z jeżykiem jest cała, ale pewnikiem dlatego, że z uporem maniaka kładliśmy ją na posłanku nie pozwalając szarpać;) Serdeczności i najlepsze życzenia na nadchodzący rok zostawiamy :) Quote
Radek Posted January 4, 2016 Posted January 4, 2016 Ech, dopiero udało mi się dostać na Dogo. Ledwo przyzwyczaiłem się do poprzedniego układu już muszę się przestawiać na nowe. Sylwestrowo-noworoczny hałas przetrwaliśmy dobrze. Gajulka znosi hałas petard bez stresu. Nie boi się, nie denerwuje, można powiedzieć że pies-ideał (jeśli o hałas petard chodzi;)) Jedyna reakcja była, gdy petardy odpalali przy samym bloku, wtedy Gajulce się nie podobało i poszczekiwała, ale bez nerwów. Pozdrawiamy w nowym roku. Quote
Ewa Marta Posted January 4, 2016 Author Posted January 4, 2016 Przynajmniej w tej kwestii Gajulec okazuje się psim ideałem, a nie diabełkiem:) Moje psiaki Semik i Barsa bardzo boją się strzałów, a po Peruszce fajerwerki spływają i ma je w nosie. Quote
Radek Posted January 8, 2016 Posted January 8, 2016 Poprzednie dwie zimy Gajula nie reagowała w ogóle na sól na chodnikach. Nawet się dziwiliśmy ponieważ nasze poprzednie sunie bardzo źle znosiły sól, trudno było chodzić po posolonych chodnikach. W tym roku ta przypadłość dotknęła i Gajulca:( Po ostatnich opadach śniegu Gajka zaczęła kuleć po kontakcie z solą. Trzeba bidulce wycierać łapki i unikać chodników (to akurat łatwe nie jest). Quote
Gusiaczek Posted January 10, 2016 Posted January 10, 2016 Radku, przed wyjściem smarujcie Gajusi poduszeczki wazeliną, bo poza uciążliwością "boli" ta paskuda bardzo wysusza. Pozdrawiam Was niedzielnie :) Quote
Radek Posted January 12, 2016 Posted January 12, 2016 Teraz na szczęście koło nas nie posolone. Jak zaczną znowu to trzeba będzie posmarować. Quote
Radek Posted January 22, 2016 Posted January 22, 2016 Dzisiaj po pracy udało nam się zrobić dłuższy spacer połączony z brykaniem w śniegu. Sól nie dokuczała bo nie chodziliśmy po chodnikach, pogoda fajna, nic tylko wędrować:) Gajula była przeszczęśliwa ponieważ brykanie w śniegu to jedna z ulubionych atrakcji. Po powrocie i posiłku Gajka zaległa na sofie:) Stan zalegnięcia utrzymywał się do powrotu Asi z pracy. Quote
Asiula_d Posted January 22, 2016 Posted January 22, 2016 Ciapulek mój kochany zawsze zalega po udanym spacerze. Jutro będzie jeszcze kepszy dzień, bo w każdą sobotę, aczasem także w środy, namy treningi rally-o. Obydwie uwielbiamy je. No i, oczywiście, szakeństwo w śniegu przed i po treningu!!! Quote
Gusiaczek Posted January 23, 2016 Posted January 23, 2016 Witamy sobotnim popołudniem - pewnie jesteście już po treningu? My bez treningu, ale wyszalałyśmy się w parku ;) Pozdrawiamy Quote
Radek Posted January 24, 2016 Posted January 24, 2016 Wczoraj Gajulka tak się zmęczyła ćwiczeniami, że zaległa i leżała do 19-tej:) W parku też jest fajnie się wyszaleć, my akurat parku w pobliżu nie mamy, ale za to lubię jeździć na spacerki do lasku na Grotach. Quote
Asiula_d Posted January 27, 2016 Posted January 27, 2016 Gaja też lubi być w lasku na Grotach, ale Pańcio za rzadko ją tam zabiera:) Quote
Radek Posted January 27, 2016 Posted January 27, 2016 A niektórzy zajmują się donosicielstwem;) Quote
Gusiaczek Posted January 28, 2016 Posted January 28, 2016 Oj tam, oj tam - w rodzinie i tak zostanie ;) Quote
Radek Posted February 4, 2016 Posted February 4, 2016 Dzisiaj zamiast zdjęcia Gajulca będzie skarga;) Czy wiecie, co może się wydarzyć gdy się wyjdzie z domu i zapomni schować butów? Gajka obgryza z ubrań wszystko, co metalowe, nity, fragmenty suwaków, guziki... Potrafi też usunąć zbędne końcówki sznurówek:) W tym tygodniu zapomniałem schować przed wyjściem zimowe buty. Po powrocie okazało się, że buty zostały pozbawione zbędnej (zdaniem psiska, rzecz jasna) metalowej "dziurki" od sznurówek i to w obydwu butach. Szkody możecie zobaczyć na zdjęciu:) I jak tu psiska nie kochać... Quote
Gusiaczek Posted February 5, 2016 Posted February 5, 2016 Kochać, kochać! i za to, że nie demoluje obuwia doszczętnie ;) :) Quote
Radek Posted February 7, 2016 Posted February 7, 2016 O 5.02.2016o08:05, Gusiaczek napisał: za to, że nie demoluje obuwia doszczętnie ;) :) Gajulka nie ma niszczycielskich zapędów, jedynie małe metalowe elementy są na liście do zjedzenia:) Quote
Gusiaczek Posted February 7, 2016 Posted February 7, 2016 Ba! każdy ma jakieś preferencje ;) Miłej niedzieli :) Quote
Dil Se Posted February 7, 2016 Posted February 7, 2016 9 godzin temu, Radek napisał: Gajulka nie ma niszczycielskich zapędów, jedynie małe metalowe elementy są na liście do zjedzenia:) Pewnie brak psinie żelaza...... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.