sylwija Posted July 15, 2016 Author Share Posted July 15, 2016 Marcel :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted July 15, 2016 Share Posted July 15, 2016 Jak pięknie komponuje się kolorystycznie z drzewem :) Dobrze, że już się oswaja i czuje swobodniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted July 15, 2016 Share Posted July 15, 2016 ale tygrys :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted July 15, 2016 Author Share Posted July 15, 2016 Marcel znaczy - 'mały wojownik' :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted July 16, 2016 Author Share Posted July 16, 2016 żwirek - 45,8 karma - 204,99 reszta - rezydenci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted July 16, 2016 Author Share Posted July 16, 2016 Marcel Yumi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldrumka Posted July 16, 2016 Share Posted July 16, 2016 cudne !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted July 17, 2016 Share Posted July 17, 2016 Marcel skradł mi serce .... eh, ta słabość do rudych ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted July 17, 2016 Author Share Posted July 17, 2016 fajny jest :) ale Sophie i Saymon - rodzeństwo po przejściach, też fajni :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted July 18, 2016 Share Posted July 18, 2016 Uzupełniłam rozliczenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 18, 2016 Share Posted July 18, 2016 Ta szylkretka to Sophie? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted July 19, 2016 Author Share Posted July 19, 2016 tak, Sophie jest siostrzyczką niewidomego Saymona, ona była dużo mniej poszkodowana, 'tylko' zagłodzona i z pasożytami, Saymon przez zaniedbania wzrok stracił ale oboje są fantastyczni i przekochani, i bardzo ze sobą związani Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted July 19, 2016 Author Share Posted July 19, 2016 a to Flora - zawsze jej się uda znaleźć słońca odrobinę :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted July 27, 2016 Author Share Posted July 27, 2016 Klara jest kotką niewidomą, kochaną, uroczą, ale nieznoszącą jakichkolwiek form przymusu, zniewolenia pamiętam, jak parę lat temu ją wiozłam do domu - transporter, 60 km, niestający wrzask i szarpanie kratki zamykającej, straszna podróż.. potem Klara błyskawicznie się zaaklimatyzowała, zadomowiła i zaprzyjaźniła ze mną i innymi zwierzakami, miała badania, w tym usg, zabieg usuwania przepukliny, wszystko udało się przejść spokojnie teraz - uszkodziła sobie ogon - wypadek domowy, prawdopodobnie Marlenka 'otwierająca wszystkie zamknięcia' uniosła klapę skrzyni, Klara skorzystała, ale jednak ciężka klapa przytrzasnęła ogon i zaczęło się już kiedyś pisałam, inaczej się nie da określić - 'co się polepszy, to się pop..rzy'.. cała historia niekrótka teraz jesteśmy na etapie, że wczoraj zerwała opatrunek i poszatkowała koniec ogona (który już się ładnie goił, po raz kolejny), w nocy, pani doktor przyjechała do lecznicy, rana oczyszczona, założony opatrunek. w domu założyłam jej kołnierz-pontonik, Rano już go nie miała na sobie, ale nie kombinowała z opatrunkiem,. Skoro świt, znów Klarę ubrałam w 'oponkę' i jak wróciłam z pracy - Klara bardzo niezadowolona, ale wciąż w kołnierzu.. proszę, trzymajcie kciuki, pomysły się wyczerpują Klara wykończona, wetki też, ja.. szkoda mówić nawet.. gdyby ktoś zechciał wesprzeć walkę o ogon i zdrowie Klary: może innych podopiecznych? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted July 28, 2016 Share Posted July 28, 2016 Ciekawe jak po kołnierzowej nocy... zdjęła, nie zdjęła? Bazarek, zapraszam: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
róża35 Posted July 28, 2016 Share Posted July 28, 2016 Historia się powtarza:( jak pamiętam,Anatol też miał podobne problemy z ogonkiem:(,biedak przepadł bez wieści...dobrze ,że Klara jest kotką niewychodzącą....zdrowiej Klarunia:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted July 29, 2016 Author Share Posted July 29, 2016 oj, Anatol to jeszcze 2 czy 3 tygodnie w szpitalu, cewnikowanie, i w ogóle.. tez go niedawno wspominałam, tak mi zależało, że miał dom, najlepiej zabezpieczony, niewychodzący, może by się utemperował, straszne to, tyle pracy, zachodu. on taki inteligentny, kochany, ale z ADHD. caly czas mam nadzieje, ze sie nie zaplatal gdzies :( a Klara na razie w kołnierzu, jutro znów do weta, na zmianę opatrunku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted August 4, 2016 Author Share Posted August 4, 2016 moje ostatnie dylematy - zamówić brykiet na zimę czy transporter i karmę urinary dla kotów co ja mówię, jakie dylematy nie ma wyboru. koty trzeba wozić do weta, karma weterynaryjna niezbędna. koszty niebagatelne :( może zima łagodna będzie ;) na zdjęciu śpiący Saymon, kochany, uroczy, niewidomy, po przejściach.. a teraz jeszcze od 3 dni problem z sikaniem - no-spa, antybiotyk..karma urinary.. nie wiadomo, czy nie będzie musiał być cewnikowany, oby nie - to taki delikatny aniołek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted August 4, 2016 Share Posted August 4, 2016 Saymonku zdrowiej szybko, taki rudasek nie może chorować! Ile masz teraz kotów na urinary? Żywienie bolesne finansowo... Livko, jak doleci kaska, wrzuć proszę info na bazar, dziękuję: http://www.dogomania.com/forum/topic/336224-kosmetyki-busko-zdrój-książki-czytadła-oraz-encyklopedie-ekonomia-pedagogika-psychologia-bdt-sylwija-2307-g21/?page=1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted August 4, 2016 Share Posted August 4, 2016 3 godziny temu, bric-a-brac napisał: Livko, jak doleci kaska, wrzuć proszę info na bazar, dziękuję: http://www.dogomania.com/forum/topic/336224-kosmetyki-busko-zdrój-książki-czytadła-oraz-encyklopedie-ekonomia-pedagogika-psychologia-bdt-sylwija-2307-g21/?page=1 ok. - ślicznie dziękujemy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted August 4, 2016 Author Share Posted August 4, 2016 urinary, co jakis czas, nie non-stop, dostaja: Yoszko Tarik no i nerkowce - Shirka (wyszły kamienie na usg) i Mrunia i grubasy (zwiększone ryzyko) Maurycy i Tarik i Bazyli, ale oni - tak co drugi raz, bo odpukac, na razie nie bylo objawow U Saymona po no-spie, antybiotyku i urinary się poprawia, mam wrażenie, rano z nim pognałam do weta, to usg pokazało ok pęcherz. trudno jest przy tylu kotach sprawdzić,czy aby na pewno sie wysikal, ale juz nie kica co chwile w kuwetach. na pewno trzeba dawac ta rozpuszczajaca kamienie z tym syndromem urologicznym, to w ogole ciekawa sprawa, wcale to nie jest zwiazane z kastracja wet, ktory ma wiecej pacjentów kastrowanych (okolica powiedzmy miastowa, stołeczna')ma podobna ilosc przypadków z problemami urologicznymi, jak wet, który głownie ma pacjentów niekastrowanych - bo w tym srodowisku to rzadkosc- takie kiedyś rozmawiałam z wetem, który przyjmował w lecznicy warszawa śródmieście, a jego żona- praga południe.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted August 5, 2016 Share Posted August 5, 2016 Kurcze, to może i ja powinnam swojemu zapobiegawczo mieszać. Też jest trochę grubiutki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted August 6, 2016 Author Share Posted August 6, 2016 otyłość zwiększa ryzyko niewątpliwie mieszać z inną karmą to chyba nie, bo wtedy nie działa. tylko np. kupić paczkę i tylko urinary dawać profilaktycznie, potem wrócić do karmy bytowej ja tak Yoszkowi dawałam - raz w roku, spokojnie, po tym, jak kiedyś aż z krwią sikał i się zatykał, został wyleczony, potem raz w roku gdzieś przez 2 tyg. urinary, i nigdy nie miał nawrotu (odpukać..) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted August 6, 2016 Share Posted August 6, 2016 Tak zrobię, w sumie przecież nie zaszkodzi, a może zapobiegnie kłopotom. Mam nadzieję, że będzie chciał jeść, bo je od dawna jedną i tą samą karmę, na inne strzela fochy. Którą konkretnie zapobiegawczo wybrać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted August 6, 2016 Author Share Posted August 6, 2016 najlepiej weź próbki i zobacz, która mu poskamuje smakowita jest Royal Canine, ale np. Shirka to alergiczka i RC zdecydowanie ją uczula, Purina cąłkiem nie smakowała Saymonowi Hills pasował każdemu - u mnie :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.