Jump to content
Dogomania

koty, kociaki, moje tymczasy.. koci rezydenci też się czasem pokażą


sylwija

Recommended Posts

nikt do nas nie zagląda, a już na pokładzie 32koty, z czego co najmniej 12 mogłoby iść do adopcji..

maluszki dostawy zabaweczki, pozmieniałam im imiona, mamusia została Sana, a pozostałe: Salvadore, Grace, Magnolia(kolorowa)

jakoś mi tak pasuje. wiecie, jak to jest, jak sie ma zwierzaka przed sobą, coś pasuje, coś się nie klei

bo troche sie zalamalam dziewczyna, ktra apelowala o ratunrek dla rodzinki, mowila, ze albo ona albo jej mama adoptuja mamuske kocia, a jak zapytalam dzisiaj wprost, to sie okazalo ze nie - nie zaskoczylo mnie to zreszta, przyznam. ale .. smutne..

ale rozgłasza koty itd./

 

14657243_1290741767612119_33376751851598

14717251_1290743694278593_25558731682011

14713035_1290743727611923_68256023361571

 

14589745_1290743590945270_21210500227266

Link to comment
Share on other sites

pięknie dziękuję

niestety, 33 kot na pokładzie :(

poszłam dzisiaj tylko po pomidory.. wróciłam z kotem.

14606333_1297804250239204_11191233269349

prawdopodobnie wyrzucona, domowa koteńka (zostawiłam telefon w tym warzywniaku, gdyby ktoś szukał), bo zadbana, czysta
bardzo głodna była, przestraszona i zagubiona

jest drobniutka, malutka - waga max. 3 kg. młodziutka - ząbki jeszcze delikatne, jeszcze takie igiełki
pękata za to. dostała tabletkę na odrobaczenie i za 2 tyg. albo szczepienie, albo sterylka, jeśli się okaże ciężarna..

Link to comment
Share on other sites

im więcej kotów tym więcej szczęścia

u mnie kolejny..mąż wczoraj rano przywiózł, historia jakich wiele.. warsztat rowerowy, bezdomne koty przychodzące podjadać, kotka się okociła, wpadła pod samochód, śmierć na miejscu, małe kocięta ludzie pobrali,
zostało jedno maleństwo, które dorosłe koty przeganiały, taki mały wypłoszek
przedstawiam - Ayla, wiek - 4-5 tygodni, waga - 600g

nie jest łatwo..naprawdę..
bardzo proszę o wsparcie, choćby najmniejsze..

14707961_1300583089961320_13213018335404   14705889_1300586319960997_31250455154711

Link to comment
Share on other sites

Ayla wystraszona trochę owszem, maleńka jeszcze,straciła matkę, rodzeństwo, koty ją przeganiały.

nie mam już jak izolować i umieściłam ją w pokoju z rodzinką z Sielanki, i normalnie się wzruszyłam, z miejsca potraktowały ją jak swoją. Ona bardzo spragniona kociej bliskości i sie tak tuliła do kociaka jednego, a potem patrzę - Mona, mamuśka, liże Aylę, pozwala jej dobierać się do cycka, i Ayla już dużo  śmielsza. Była bardzo wygłodniała, ale teraz juz spokojniej je, korzysta z drapaka, bawi się z pozostałą trójką maluchów. (one ze 2 x większe od niej, a tez małe) Tylko z kuwetą ma jeszcze problem

no i była koszmarnie zapchlona, a na większości specyfików napisane, że od dwóch miesięcy, dwóch kilo. w końcu Fypryst zakupiłam - całą rodzinkę musiałam już spryskać, ale wydaje się, że Ayla nie jest struta :)

Link to comment
Share on other sites

O 3.11.2016 o 10:59, Gusiaczek napisał:

Zmiana tematu ;)
zapraszamy wszystkich na bazarek m.in. na rzecz Kociaków

 

zapraszam i dziękuję za pomoc

14925715_1312700028749626_62766813953297

spokojnej nocy
Shirka - znaleziona pod Ikeą w Markach, w ponad 20stopniowy mróz
ma przewlekłą chorobę nerek, ona i Mrunia - potrzebują specjalistycznej karmy weterynaryjnej i Pronefry, Azodylu.. żeby spać spokojnie.. Obie koteńki 10+

a koty na dzień dzisiejszy pod moja opieka, to:

Yoszko
Junior
Tarik
Bazyli
Lolek
Mrunia
Shirka
Sophie
Saymon
Lilli
Marlene
Milo
Marcel
Maurycy
Niutka
Malwinka
Marit
Flora
Teofil
Maja
Dyzio
Tytus
Klara
Mona
Mia
Sana
Salvador
Ayla
Onifar
Estera
Garbriel
Rafael
Abigail
Yumi
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

15032236_1315274895158806_18469611335134

14976764_1315275265158769_46627900079232

koty potrafią wyraźnie pokazać, jak mocno interesuje je, co do nich mówię..

Malwinika i Marit - obie zostały porzucone na parkingu leśnym, żywiły się na śmietniku, resztkami barowymi
a teraz.. komfortowe, wybredne, kapryśne koteńki 1f642.png:)

aby one i reszta towarzystwa mogły czuć się syte i bezpieczne, potrzebne wsparcie, na karmę i weta
ja, z mojej jednej pensji(niezmiennej od wielu lat), nie jestem w stanie utrzymać tak licznego towarzystwa. a większość to zwierzaki po przejściach, specjalnej troski, starsze..wymagające..

potrzebne szczególnie: karma, żwirek, posłanka..wszystkiego wciąż brakuje 1f641.png

u weta to już jestem stałym klientem - prawie drugi dom..

Link to comment
Share on other sites

z Kiką to straszne :( i tak niespodziewane..:(

no ostatnio całkiem juz nie daję rady

same plagi - padła pralka, lodówka, telefon, żelazko, opiekacz, odkurzacz, a ostatnio nawet mop

ciagle w niedoczasie, nie mam kiedy robic zdjec(i nie bardzo czym, jak telefon padł), wymyslac tekstów do ogłoszeń, nawet faktyr wrzucić - drukarka też padła, skaner chyba działa

ciagle choruje, jestm zagrozona wyrzuceniem z pracy - nie moge spac, co bedzie wtedy z moimi podopiecznymi

co chwile do weta. chocby wczoraj - okulista dla Saymona i Piateczki. Saymon kot niewidomy, Piatka z choroba genetyczna, tracac wzrok- koszt 360 ! a i tak dr Garncarz usługe policzył 50 %..

i tak ciagle..

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...