Jump to content
Dogomania

Lusia


joanka40

Recommended Posts

Ja jeszcze o  kocio - ptasiej przyjaźni -  moja znajoma przed laty miała pięknego ogromnego kocura. Pewnego razu trafiło do niej pisklę jakiejś ozdobnej kurki ( nie wiadomo skąd nagle znalazło się na podwórku, być może jakiś drapieżnik go porwał i tam akurat mały się wyrwał?). Mały od razu zawojował kocura, spali razem w jednym pudełku i przez lata byli najlepszymi kumplami :)

 

Petycja podpisana .

 

Opowiesc piekna :)

A jesli chodzi o petycje, to mam nadzieje, ze cos zdzialaja :)

Link to comment
Share on other sites

Petycja w sprawie ograniczenia bezhołowia myśliwskiego podpisana już z tydzień temu. 

Trzymam kciuki, żeby to coś pomogło. 

 

Skrzacik biedny.. Niech uszko się goi. To rzeczywiście może być od stresu. Oby minął jak najszybciej. Może trzeba go częściej tulić? :)

 

Ładnie napisałaś Joanko, że wszystkie zwierzęta chcą jakoś żyć - ano właśnie.  

Wczoraj widziałam na takim małym pokazie dokumentalny film "Cowspiracy" - i mogę tylko krótko powiedzieć: nasza planeta ginie z powodu miliardów zwierząt hodowanych przez człowieka, żeby je potem zabić i zjeść. Całe zanieczyszenie środowiska spodowodowane przemysłem, spalinami, gazami cieplarnianymi emitowanymi przez fabryki itp. to mały pikuś w porównianiu z truciem gleby, rzek, mórz i oceanów i powietrza przez wielkie fermy przemysłowe, żeby bogata mniejszość ludzkości na tym świecie - do której i my, Polacy należymy, mogła jeść te ogromne ilości mięsa. Zresztą w Polsce ilość ferm przemysłowych (boże- jakie to w ogóle określenie dla miejsca, w którym całe swoje życie spędzają czujące i inteligentne zwierzęta :( ) rośnie w zatrważającym tempie. Jest już ferma, na której jest 25 tysięcy świń! Każna z nich codziennie produkuje 5-6 kg moczu i kału. Policzcie sobie ile tego wychodzi i pomyślcie co się potem z tym dzieje... Dodam jeszcze tylko, że fermy przemysłowe nie mają (bo nie muszą) żadnych oczyszczalni ścieków. 

Film można obejrzeć w necie. Polecam. Kto, jeśli nie my - miłośnicy zwierząt - możemy ratować naszą wspólną z nimi planetę? 

 

Agatko, film oczywiscie obejrze.

Los zwierzat hodowlanych jest straszny...a fermy przemyslowe to obozy zaglady...

 

Co do petycji - podpisujemy je, a bywa tak, ze nikt ich nie rozpatruje, laduja w koszu...

Potem podpisujemy kolejna taka sama petycje, liczac na to, ze jakis wladny tego swiata wreszcie zainteresuje sie problemem.

Ale jest takie powiedzenie, ze kropla drazy skale, wiec nawet jak nie uda sie wygrac sprawy za pierwszym razem, to moze uda sie za dziesiatym, przy dziesiatej petycji.

Tego sie trzymam.

 

A Skrzacik zostal wymamlany i wymiziowany przez nas jak sto bandziorow :) 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Jak najbardziej można przeszczepiać ślimakom muszle, ale ze wstydem przyznaję, że sama nie próbowałam.

Ja tylko przenoszę z chodników na trawę i z drogi dojazdowej do Lidla - w chaszcze.

A tutaj o naprawianiu:

 

http://slimaki.info.pl/jak-naprawic-muszle-slimaka/

 

Muszę się następnym razem zmobilizować, jak znajdę takiego biedaka.

 

Doczytalam dokladnie i chyba jak muszla jest cala rozbita, to nie mozna dac muszli zastepczej...

Znalazlam informacje w internecie, ze jak cala muszla jest zniszczona,to slimak nie ma szans na przezycie.

O taki cytat:

Po zerwaniu muszli sa raczej marne szanse na jego przeżycie. Ma odsłonięty cały worek otrzewnowy, zerwane tkanki łączące ciało ze skorupą. Mimo wszytsko również czekam na zdjęcia i relację z tego co z nim.

 

Bo czytam, ze duzo ludzi hoduje takie duze slimaki i rozne wypadki tym slimakom sie w domu zdarzaja.

Link to comment
Share on other sites

Ciesze sie, ze podoba sie Wam moj Faszysta.

Wzorku bengala nie starczylo juz na utyte brzucho :)

 

Faszysta jest bardzo lagodny dla ludzi. Dopoki w domu byly trzy koty i pies, byl bardzo spokojny, taka ciapa.

Calkowicie nie zaakceptowal Misia i ledwo, ledwo akceptuje Luske.

I tego co robil Misiowi, nie potrafie mu wybaczyc...

 

Ale caloksztalt ma safandulowaty, wyglada jak pluszak i do ludzi nastawiony jest przyjaznie.

Link to comment
Share on other sites

Śpiący Faszysta wygląda zupełnie jak mój Emil! On też czasami potrafi spuścić innym niezły łomot.. chyba to kwestia tego kawowego bezwzorzystego utytego brzucha? Tak, to musi być powód :)

 

Myślę, że to raczej wina tego zawijasa na boczku ;) - nasz Szeryf też takiego ma i jest  strasznie zołzowaty :)

Link to comment
Share on other sites

Śpiący Faszysta wygląda zupełnie jak mój Emil! On też czasami potrafi spuścić innym niezły łomot.. chyba to kwestia tego kawowego bezwzorzystego utytego brzucha? Tak, to musi być powód :)

 

Widac, koty tej urody juz tak maja,

ze za szybko sie wnerwiaja :)

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że to raczej wina tego zawijasa na boczku ;) - nasz Szeryf też takiego ma i jest  strasznie zołzowaty :)

 

Szeryf i Kret to lobuziaki z tej samej paki.

Danusiu, widzialam zdjecie Szeryfa na Waszym watku i wypisz wymaluj te dwa potwory to sa jakies klony :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Faszysta faszystą, ale Skrzacik wygląda jak mały Hitlerek :D

A ja się w ogóle witam i zapisuję sobie wątek Kitraszkowych :)

 

Soniu, witam Cie serdecznie :)

Bedzie mi bardzo milo jak zajrzysz od czasu do czasu na watek kotowy :)

 

Tak, Skrzacik ma mini wasik ala Hitlerek.

Ale ja tu zaraz wkleje kota od mojej znajomej Anieli z miau i jeszcze jednego kota mam skopiowanego z FB :)

 

1/ Zdjecie nr 1 - Piekna Kokota :)

 

13w7.jpg

 

2/ Zdjecie nr 2 - kot z FB :) Adolfik :)

 

2dce12df0880.jpg

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem, najlepszy jest ten czwarty, ale moze to jakis fotomontaz jest ?

Bardzo wyrazista uroda i niebywale podobienstwo jest tu uchwytne, a nawet powiedzialbym podobienstwo tu jest wrecz nachalne :)

On ma nawet grzywke, hm...

Chyba jednak fotomontaz, ale jaki sprytny :)

Link to comment
Share on other sites

Skrzacio byl dzis na wizycie kontrolnej.

Ucho ladnie sie zagoilo, ale od wczoraj jest maly kichawiec, wiec jeszcze mamy antybiotyk do czwartku i w piatek do kontroli.

 

A moj psiak tez w ubieglym tygodniu dostal kataru.

Bardzo delikatne mam niektore zwierzeta.

Bo Maniek sie zaziebil, po tym jak porzadnie wyspal sie pod koldra, a nastepnie wszedl do pokoju, gdzie jest duzo chlodniej niz pod koldra i katar gotowy.

No wiec Maniek tez bierze antybiotyk w tabletkach i widac poprawe :)

Pierwszy raz widzialam u psa katar ropny z glutem, no wiecie...do pasa :) jak to u psa :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...