Jump to content
Dogomania

Lusia


joanka40

Recommended Posts

Iwonko, ja mam konto na FB ale kiepsko się tam poruszam i nie za bardzo rozumiem jak to wszystko na FB działa. Ty się teraz ciesz swoimi Dziewczynami.
Jeśli chodzi o Lusię, to myślę, że za tydzień o tej porze, to już będzie wiadomo jak rokuje, co z chodzeniem, tymi tikami i dziwnymi odruchami. Mam nadzieję, że działania lekarskie na Rtg się skończą i potem trzeba będzie dać kotkowi czas, żeby się regenerował.
Moja kotka miała złamaną miednicę w 3 miejscach, na początku maja i dopiero teraz, a jest wrzesień, wróciła do dobrej formy.
Martwi mnie to wylatywanie kupy ale mam nadzieję, że przy dobrym jedzeniu i bezstresowym życiu, i zwieracze zaczną działać.

Link to comment
Share on other sites

Luśka przespała noc w przedsionku. Jak mnie zobaczyła z rańca to dostała ataku paniki. Mój mąż jej się nawet podoba i jego się nie boi.
Apetyt jak u wilka, sikur leci niekontrolowanie. Dziś kot będzie wpuszczony już do domu /mam nadzieję, że pchły padły :cool3:/.
Ja to widzę tak: kilka tygodni temu kot miał wypadek, gdzieś się doczołgał, żeby dojść do siebie i leżał - stąd odleżyny na łapach. Tajemnicą jest natomiast jak kot zdobywał pożywienie i picie...Lusia, to nie jest kot dziki: do mojego męża łasi się, ugniata, mruczy. No jak nic ktoś się go pozbyć i wrzucił na pożarcie smokowi z działki.

Edited by joanka40
Link to comment
Share on other sites

Luśka już siedzi w domu. Druga osobowość się ukazała: kot dziki, waleczny i warczący. Jak zobaczył psa, to przez kilka sekund utrzymał nawet wszystkie łapy w pionie :lol:. Na razie siedzi w kuchni i pilnuje, żeby go kto nie napadł. Tak mi się widzi po jego nastawieniu do życia, że dobrze będzie.

Link to comment
Share on other sites

Zdjęcia się jeszcze ściągają. Kotek najchętniej porusza się właśnie w powyższy sposób. Próbuje wstawać na cztery łapy ale wtedy dostaje czegoś w rodzaju "pląsawicy".
Zwieracz odbytu w ogóle nie działa. Mam wrażenie, że wie kiedy sika i nawet próbuje zakopywać tam gdzie stoi. Z kuwetą chyba nie miał kontaktu, bo omija z daleka.
Będę musiała kupić jakieś małe pampersy, bo kicia wali bobki jak z karabinu maszynowego, o różnej konsystencji.

Link to comment
Share on other sites

A oto dlaczego się pomyliłam w ocenie wieku Lusi - ja obstawiałam, że ma góra 6 m-cy, a okazało się, że może mieć ok.1,5 roku :crazyeye::

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/jhQ1HO4bxubluXwM2VajZYVCPPGZQeNJ9xs1SavZr1o=w368-h207-p-no[/IMG]

Staramy się nie patrzeć na bajzel za kotami, hm...Mam 3 koty, w wieku od 2,5 do chyba 8 lat o wadze od 5-6 kg. Lusia waży nieco ponad 2 kg.

Link to comment
Share on other sites

No fakt, że Krecik ma trochę nadwagę ale on też jest bardzo puchaty :lol:. No ale Skrzat też waży 6 kilosów, a figurę modela.
Ale Luśka to stanowczo coś nie urosła przez te 1,5 roku. Może oprócz kota mam w domu jeszcze jedno zwierzę - tasiemca :evil_lol: /ale powinien już powoli ginąć w wyniku otrucia he, he.../.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...