Jump to content
Dogomania

Jak Mają Na Imię Wasze Psy I Dlaczego=]


malaSilky

Recommended Posts

[B][I]Siemanko;) Przydomek hodowlany mojej suni to " Lemoniadka z Gangu Łysych", ale w domku nazywamy ją Silky co znaczy na j.angielski jedwabista. Imię to wymyśliłam przeglądając słownik i tak uznaliśmy że bedzie fajne:p planowałam też inne imionka ale nie pasowały do malutkiej:Dog_run: . Jakie są waszych psów imionka i z kąd czerpaliście inspiracje?????[/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 224
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Moja ma Carmen Wiatry Pustyni w domu Molly,miała zostać Carmen ale moi znajomi podnieśli bunt(to było na imprezie:evil_lol: ) Były też próby nazwania jej CZiCZi ale ajk wzięłam ją do domu to już mi się przestało podobać. Więc powiedziałam znajomym że jak chcą żeby inaczej się nazywała to niech wymyślą...i tak na drugi dzień dostałam 3 smsy z imionami. Wybrałam Molly i teraz okazuje się że strzał w 10, bo wiele osób nazwało ją owieczką-a była owieczka Molly, a moja mama nazywa DeMOLKA(dzisiaj obgryzła róg ściany i zerwała z niej tapetę).
Drugi grzywek to Toffi, jego imę było wybrane przed przybyciem jego do domu i tak zostało. Siedziałam z chłopakiem i zaczeliśmy składać różne sylaby itd aż nam wyszło Toffi, a potem stwierdziliśmy,że pasuje do jego koloru sierści a potem się okazało,że co drugi pies ma tak na imię:crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

[B][I]Imionka piesiów często pasują do nich:p mój drugi pies [owczarek niemiecki] wabi się Jogi na cześć bajki o misiu, bo on jest jak taki wielki niedźwiadek hi hi. Jak czasami zaczepia Silky do zabawy to wydaje mi się że zawału dostanę, normalnie jest bardzo surowy dla innych psów ale do niej wyjątkowo delikatny;) On ma tak duże kły że gdyby chciał to mógł by ją zchrupać na śniadanie:razz: Na początku ją traktował okropnie [z takim wstrętem podchodził do niej jakby mu się coś przykleiło do ogona ale póżniej razem rozrabiały:mdrmed: Naszczeście Jogi nie widzi zabawy w zrywaniu tapet i niszczeniu dywanu, obgryzaniu laczków i wszelkiego obówia w przeciwieństwie do Silkonka:great: [/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

moja ma harriet ale jakos nie pasowalo mi do nie mowic harrietto i miala byc lamia albo bafi ale ilce sie nie podobalo i jakos tak po drodze do domu zostala Dusiaczkiem
druga zostala iskierka(sparki) tez w samochodzie w drodze do domu ze wzgledu na charakter
zreszta wiekszosc moich psow dostaje imiona w drodze do domu
lato(summer) rotka bo sie usmiechala od szczeniaka dostala imie tez w samochodzie
a koreczek dostal imie na czesc moich ulubionych cukierkow koreczkow ci mlodsi ich nie pamietaja bo to bylo 25 lat temu bylam wszkole podstawowej jak znalazlam korka a w cukierkach nie bylo wyboru :)
jedynie ormel zostal przy rodowodowym imieniu bo do niego pasowalo

Link to comment
Share on other sites

No u mnie to było tak , że pani Monika mi napisała imiona jakie chce dać i miała wybrać któreś dla Jokko do rodowodu i wybrałam z mamą Jokko . I pani Monika na nią tak mówiła i tak zostało . Chociaż ja częściej mówię do niej Jokkusia, Jokkucha, Jokkulajda lub Łysolek , ale na Jokko też reaguje. Reaguje na wszystkie oprócz Skrzat :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Mój pudel Taffy Fori po prostu tak otrzymał od hodowczyni i wersja Taffi , Taffik, Tafficzek, Tafcio, Taffinek spodobała mi sie na tyle, że uznałam, że lepszego imienia bym nie wymyśliła.

Dziś akurat spodobało mi się jedno imię z gwiezdnych wojen i może któraś/ któryś z psiarzy zechce nazwać psiaka: Dżedaj (Jeday)moim zdaniem brzmi wdzięcznie.

Link to comment
Share on other sites

Mój pierwszy grzywek nazywa się oficjalnie BOSS Crazy Dog ale w domu Inu Yasha. Tak się to pisze poprawnie po angielsku. To imię mojej ulubionej postaci z japońskiej mangi a w tłumaczeniu znaczy psi demon. Inu to po japońsku jak wiadomo pies. Inu Yasha z mangi ma piękne , długie białe włosy jak mój Iszka.

Drugi to BARNABA Dwie Tęcze w domu Narake. Narake to oczywiście także postać z tej samej mangi. Wróg Inu Yasha . Co prawda ten ma z kolei czarne włosy ale jakoś mi tak spasowało do futrzaka i zostało.

W tej mandze jest jeszcze sporo postaci zarówno żeńskich jak i męskich to mam jeszcze sporo imion dla następnych psów. No i są jeszcze inne mangi.

Link to comment
Share on other sites

Kc na swoje rodowodowe imie Sabda wogole nie zrwacala uwagi. Wogole nie reagowala na to imie. Dlatego stwredzilam ze bedzie sie nazywac tak, na jakie pierwsze imie zaareguje.. Ze było to Shogun:p co do suczki troche nie pasuje a szogunica ja wolac nie bede przypasowalo jej Kc- Keysi, krotkie, dzwieczne i zwiezle:) to jezlei chodzi o grzywka..
Pudel Pentu tak jak ma w rodowidzie tak w domu, a wzielo sie jego imie z Finlandii poniewaz tam pentu oznacza szczeniak- a on sie zachowuje jak wieczny szczeniaczek.
No a Yorkshire Cosmopolitan to w domu Kosmitek lub Cosmo i tez do niego pasuje:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malaSilky']Fajny pomysł;) Też lubie anime ciekawe czy twój psiak też będzie dzielnie bronił swojej Kagome[ciebie]. Mi się podoba anime [niemieckie] Noir i tak kiedyś nazwe w przyszłości psa:p[/quote]

Ha. Nareszcie ktoś kto lubi anime. Super. Ja Noir akurat nie mam ale za to sporo innych. A już w Inu Yashy jestem zakochana stąd i mój ukochany pies tak dostał. Naraki się powinien nazywać Sessomaru ale to było niewygodne do wołania.


a obecny awek jest z Final Fantasy.

Link to comment
Share on other sites

Fakt durzo ludzi nie lubi anime:-( Ja zaczełam od Fushigi Yuugi[tajemnica przeszłości] i od tego momentu uwielbiam anime a noir jak już to niestety leci po niemiecku ale jest super spoko ma treść, a co najciekawsze kiegy oglądałam to anime to nie umiałam niemca[ nadal go nie umiem hi hi hi]:p Finał fantazy mi się tak se podoba ,a dokładnie rysunki i kolory.

Link to comment
Share on other sites

Moje śuńki :D
Dygotkę nazwali ją już tak w hodowli bo podobno się dogocze :p I już tak została chodź w domu wołana jest Digimionem , Daglezją , Dygotą , Dygocią :evil_lol:
Nesca poprzednie imię jej to Lady (błęe) miała być Kawą , Mokatą , Inką - bo gdy mała była to kolorek kawy z mlekiem miała :D A teraz tak się wybarwiła ,że jak ja to mówię w blue efect wchodzi :D

W każdym razie imiona miały pasować lecz wyszło tak ,ze nie pasują .;p
Dygotka się nie dygocze (może czasami , jak to u grzywaczy)

A u Nesci ani śladu kawy ...

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

na moja Zoe czekalam rok wiec sama wybieralam imie do rodowadu a ze miot bym na Q wiec w rodowodzie ma Queen Zoe.Valentino po domu tez jest jak w rodowodzie bo bardzo mi sie podoba mimo ze malo meskie ;) no a w skrocie to jets Vinuś albo poprostu Synek :oops:
Maltanzcyki to Sisi bo byla nasza pierwsza biala ksiezniczka a druga to Mya (Mia inaczej,mama sie uparla zeby ja w rodowod wpisac prze Y :/ ) na ale ze nasz tata nie za bardzo moze zapamietac te imiona wiec kazdy ma swoja ksywke, tak wiec Sisi jak na ksiezniczke przystalo jest Pyckiem, Zoe -Wariatką a Valentino - Kochasiem :lol: tylko Mya nie ma przezwiska co dla taty jest jest kolcem w ambicji. szczeniakom tez pczywiscie nie oszczedzi przemianowan,ale tylko grzywkom bo maltanczyki sa dla niego zamale i ledwo co je zauwaza, za to grzywacze nie dadza o sobie zapomniec :)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...

Spanielka w papierach ma MIRANDA, co wydawało mi się imieniem całkowicie niepraktycznym. Sunday też wymyśliliśmy w samochodzie, miało być wesołe, tak jak nasze słoneczko i wszystko się zgadza.

Vigo - hodowczyni nam powiedziała, że imię ma być na V. Najpierw wymyśliliśmy Viggo (pod wpływem Władcy Pierścieni), komuś kto miał brać szczeniaka z tego samego miotu to imię się spodobało i chciał Vigo - a że my mieliśmy pierwszy wybór, to ostatecznie okazało się, że wybraliśmy Vigo a nie Viggo ;).

Eri - najpierw miała być Arri (mój mąż wymyślił, na cześć [url=http://www.arri.com/]ARRI Group: Home[/url], bo to związane z jego zawodem), potem nam się w miocie spodobał szczeniak o rodowodowym imieniu Eriana, więc stwierdziliśmy, że może Eri, a ostatecznie wzięliśmy szczeniaka o rodowodowym imieniu Elyttis, więc jest trochę od czapki, ale już zostało.

A nad imieniem dla najmłodszej myślalam bardzo długo, bo bardzo długo czekałam na tego szczeniaka. I miało być takie śliczne i z dobrym znaczeniem, bo nomen omen. Najpierw myślałam o Tuuli to jest po fińsku wiatr, ale jakoś dla mnie było za miękkie. Potem myślałam o Bystrej, ale jakoś mi się źle wymawiało. Potem koleżanka mi podpowiedziała, żeby się zaczynało na Extreme, tak jak nasz klub agility i rozważałam różne różniste opcje typu Extreme Speed, Extreme Smartness etc. A potem pojechałam oglądać szczeniaki i nagle wiedziałam, że to jest Extreme Braveheart, a potem od tego wyszło Brava (szybka, bystra etc) i pasuje rewelacyjnie.

Link to comment
Share on other sites

Kiedy bylam dzieckiem miałam psa pudla średniego czarnego -Tokaja przydomek Dworek Marzenki, [B]mój [/B]pierwszy pies (w dorosłym życiu )to jamniczka mini długowłosa Cyntia (pecik), niestety nie przyjęło się imię bo w kinach królował film Zuzia i Hultaj i moje córeczki dopatrzyły się podobieństwa- Cyntia została Zuzią. Była z nami 14 lat. Teraz mam psa w typie szpica średniego i nazwałam go Tosiek. Mam sentyment do nadawania moim zwierzakom imion ludzkich , choć czasem są sytuacje niezręczne.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...