Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[SIZE=3][B]Dzisiaj w przypadkowej rozmowie dotarła do mnie informacja, która kompletnie mnie zszokowała i przestraszyła.
Ponad miesiąc temu Pani, która adoptowała Koffiego poinformowała na FB,że postanowiła go zwrócić!!!!!
Po ataku forumowiczów podobno zmieniła zdanie ale wg mojej opinii ktoś , kto wpada na pomysł oddania pieska nie rokuje najlepiej i starciłby moje zaufanie.
Koffi to młody , bardzo mocno skrzywdzony psiak i powinien mieć zapewnioną bezwzględną miłość i akceptację swoich właścicieli.
Nie jestem na FB, nie miałam pojęcia o całej [/B][/SIZE][B][SIZE=3]sytuacji, żałuję,że nikt nie napisał na tym wątku ani słowa[/SIZE][/B] [SIZE=3][B]na ten [/B][/SIZE][B][SIZE=3]temat.
[COLOR=#ff0000]Jestem zaniepokojona przyszłością Koffiego:(
Proszę o rzetelne informacje i aktualną relację z domu , w którym przebywa.
Nikt nie ma prawa narażać tego biednego psiaka na niepewny los.
[/COLOR][/SIZE][/B]

Posted

:shake::shake:omatenko co za ludzkie potwory :shake::shake: co za babidlo paskudne .... az się nogi uginają ....:-(:-(:-( miał mieć ten domus w Warszawie ..... :bigcry:

Posted

[quote name='ewu'][SIZE=3][B]Dzisiaj w przypadkowej rozmowie dotarła do mnie informacja, która kompletnie mnie zszokowała i przestraszyła.
Ponad miesiąc temu Pani, która adoptowała Koffiego poinformowała na FB,że postanowiła go zwrócić!!!!!
Po ataku forumowiczów podobno zmieniła zdanie ale wg mojej opinii ktoś , kto wpada na pomysł oddania pieska nie rokuje najlepiej i starciłby moje zaufanie.
Koffi to młody , bardzo mocno skrzywdzony psiak i powinien mieć zapewnioną bezwzględną miłość i akceptację swoich właścicieli.
Nie jestem na FB, nie miałam pojęcia o całej [/B][/SIZE][B][SIZE=3]sytuacji, żałuję,że nikt nie napisał na tym wątku ani słowa[/SIZE][/B] [SIZE=3][B]na ten [/B][/SIZE][B][SIZE=3]temat.
[COLOR=#ff0000]Jestem zaniepokojona przyszłością Koffiego:(
Proszę o rzetelne informacje i aktualną relację z domu , w którym przebywa.
Nikt nie ma prawa narażać tego biednego psiaka na niepewny los.
[/COLOR][/SIZE][/B][/QUOTE]


Jestem na zaproszenie. Z tego co piszesz to chyba nie jest dobry dom dla Koffiego. Myślę, że trzeba do tego domu zadzwonić i zrobić wywiad. Jeżeli go nie chcą, to natychmiast zabierać. Jest taki wątek o Leo, piesek wyadoptowany jako szczeniak, teraz roczny. Pani chciała go oddać. Jak wiadomo wszędzie trudno o dom tymczasowy więc osoba, która go wyadoptowała zrobiła ogłoszenia i szukała gdzie go umieścić. Pies zaginął. Znalazł się w schronisku na Paluchu. Trzeba działać bo może zaginąć.

Posted (edited)

[quote name='Malgoska']Znudzil się piesek...
a jaki powód paniusia podaje
z tego co czytam to była zachwycona po adopcji
macie link do tego wydarzenia?[/QUOTE]

[B]Nie mam pojęcia co się dzieje, przez przypadek w rozmowie usłyszałam ,że Pani chciała miesiąc temu pieska oddać.
Podobno nadal tam jest.
Ja jednak jestem zmartwiona tym co usłyszałam i uważam ,że to zły omen takie wycofywanie....
Martwi mnie również brak informacji na tym wątku o zaistniałej sytuacji.
Nawet jeśli Pani zostawiła pieska to czy ponownie nie zmieni zdania....
A gdzie uczucia, gdzie miłość.....podobno ma być bezwarunkowa i na zawsze....[/B]

Edited by ewu
Posted (edited)

[COLOR=#ff0000][SIZE=3][B]Jestem daleka od jakichkolwiek afer na wątkach i nigdy w takowych nie uczestniczę.
Moje pytania i posty są spowodowane głęboką troską o los Koffiego.[/B][/SIZE][/COLOR]

Edited by ewu
Posted

[quote name='Malgoska']Znudzil się piesek...
a jaki powód paniusia podaje
z tego co czytam to była zachwycona po adopcji
macie link do tego wydarzenia?[/QUOTE]
Był na początku , zaraz znajdę...

Posted

[quote name='ewu'][B][URL]https://www.facebook.com/events/486482148113635/[/URL]
[/B]
[/QUOTE]

Chciałam przeczytać co dzieje się z psiaczkiem, ale ten link nie prowadzi do jego wydarzenia :shake:
Kto podpisał umowę adopcyjną ?

Posted

Koffi jest bezpieczny w swoim domu stałym u pani Katarzyny P. w Warszawie. Ostatni kontakt był tydzień temu, jest wszystko w porządku. Jest pod bardzo dobrą opieką, również medyczną.
Wydarzenie na FB musiało zostać odwołane, takie są tam zasady, kiedy wydarzenie ma na celu znalezienie domu i go znajduje.

Posted

Też chciałam wejść na to wydarzenie....Mylisz się iwonamaj, że na Fb są jakiekolwiek zasady. Wydarzenie może trwać nawet kilka lat. Ktoś musiał to wydarzenie po prostu zamknąć. [quote name='iwonamaj']Koffi jest bezpieczny w swoim domu stałym u pani Katarzyny P. w Warszawie. Ostatni kontakt był tydzień temu, jest wszystko w porządku. Jest pod bardzo dobrą opieką, również medyczną.
Wydarzenie na FB musiało zostać odwołane, takie są tam zasady, kiedy wydarzenie ma na celu znalezienie domu i go znajduje.[/QUOTE]

Posted

[quote name='iwonamaj']Koffi jest bezpieczny w swoim domu stałym u pani Katarzyny P. w Warszawie. Ostatni kontakt był tydzień temu, jest wszystko w porządku. Jest pod bardzo dobrą opieką, również medyczną.
Wydarzenie na FB musiało zostać odwołane, takie są tam zasady, kiedy wydarzenie ma na celu znalezienie domu i go znajduje.[/QUOTE]
Iwonko, czy mogłabyś wyjaśnić troszkę dokładniej, proszę:lol:. Z tego c o napisałaś rozumiem, że piesek jest teraz bezpieczny, ale czy faktycznie istniała taka ewentualność-tzn. czy Pani Katarzyna chciała go oddać? To jest proste pytanie, tzw. zamknięte:cool3:, bo można na nie odpowiedzieć tylko "tak"lub "nie" lub "nie wiem":cool3:. Nie dziwię się ewu, że się martwi...

Posted (edited)

[quote name='Panna Marple']Iwonko, czy mogłabyś wyjaśnić troszkę dokładniej, proszę:lol:. Z tego c o napisałaś rozumiem, że piesek jest teraz bezpieczny, ale czy faktycznie istniała taka ewentualność-tzn. czy Pani Katarzyna chciała go oddać? To jest proste pytanie, tzw. zamknięte:cool3:, bo można na nie odpowiedzieć tylko "tak"lub "nie" lub "nie wiem":cool3:. Nie dziwię się ewu, że się martwi...[/QUOTE]

Z tego co wiem ta pani miała kontuzję nogi i był problem z wychodzeniem na spacery itp. - podobno zorganizowana została pomoc przy psach (bo pani miała jeszcze jednego psa) i Koffi został. Przydałyby się jakieś wieści z pierwszej ręki i zdjęcia bo wtedy wszyscy by odetchnęli

Edited by ania75
uzupełnienie
Posted

[SIZE=3][B]Mam wieści od Pani Koffiego.[/B][/SIZE]
Zadzwoniła do mnie przed chwilą .
Bardzo długo rozmawiałyśmy. Koffi w zeszły piątek niestety przeszedł operację amputacji tej chorej łapki.
Nie było wyjścia...:( Jest w dobrej formie i pod specjalistyczną opieką weterynaryjną.
Pani Kasia zaprosiła mnie do siebie i obiecała maila ze zdjęciami .
Oczywiście za zgodą Pani Kasi przekleję maila i zdjęcia na dogo.
Bardzo się denerwowałam i cieszę ,że Pani się do mnie odezwała i mam z Nią kontakt.

Posted (edited)

[SIZE=3][B]Mail od Pani Kasi:[/B][/SIZE]
Kochane zwierzoluby, Jestem właścicielką Koffi, szczeniaka z Olkusza. W dobie licznych plotek na nasz temat publicznie oświadczam, że maluch Koffi od momentu adopcji czyli od 05.09.2013 był i jest u mnie, w moim domu, z moim drugim psem, z którym bardzo się kochają, pod pełną i kompleksową opieką zarówno domową jak również weterynaryjną. I tu zostanie na zawsze. Owszem, był moment kiedy uległam kontuzji i szukałam pomocy do opieki nad Koffi za pieniądze w pobliżu naszego domu, jednak nie dość że nikt się nie zgłosił to jeszcze powstały plotki o moim rzekomym porzuceniu psa (oddałam z powrotem do Olkusza, do schroniska w Józefowie, zaginął mi - wszystko to bzdury wymyślone nie wiem przez kogo i po co). Jest to dla mnie bardzo przykre i niesprawiedliwe. Pragnę wszystkich uspokoić i zapewnić, że Koffi był, jest i będzie u mnie na zawsze. I nie są zbierane na niego żadne pieniądze. Kocham Koffi bardzo, dbam o niego pod każdym względem, psiak jest w doskonałej formie, ubóstwiany przez wszystkich i ma się świetnie. Nie chciałabym po raz kolejny padać ofiarą plotek, nie chcę słyszeć przykrych opinii na nasz temat - jest to dla mnie bardzo bolesne i smutne. A ludzi chcących nas poznać osobiście serdecznie zapraszam do siebie na herbatę lub wspólny spacer w pobliskim lesie. Z nadzieją na spokój serdecznie Państwa pozdrawiam, Katarzyna.

Edited by ewu
Posted

[IMG]https://mail.google.com/mail/?ui=2&ik=a8d3fd00d7&view=fimg&th=143cb4cbb382594f&attid=0.1&disp=inline&realattid=f_hqve2e4g0&safe=1&attbid=ANGjdJ-3EvYlV6CoSo0HzhRnRqWMHFLwE3UQxwpZvKUTp9w6GtLAbWJG43R8ExoYzl8u3-51_KWLiQMnJEaaTYOZctJQbUwzn7_OovwF9nYM-Xv-i5NBSoUabCp4u-Q&ats=1390685412008&rm=143cb4cbb382594f&zw&sz=w1249-h463[/IMG]

Posted

[IMG]https://mail.google.com/mail/?ui=2&ik=a8d3fd00d7&view=fimg&th=143cb4cbb382594f&attid=0.2&disp=inline&realattid=f_hqve2wa51&safe=1&attbid=ANGjdJ9B65-nvfil6uCtjJmaWkvHg8r0DYWzokuj_zUhc3mLjZzmdszhiL9NugpIQBTUTH-cdkOv3tpY2dEZ0NTLSeoqqbCdW4Xf1sZ73Bsk2B9JdmucROM9K4VmeGM&ats=1390685412008&rm=143cb4cbb382594f&zw&sz=w1249-h463[/IMG]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...