Jump to content
Dogomania

Z gatunku 'Miłe dla oka' :)


azja

Recommended Posts

Niekiepska Dag kombinatorka z tej Twojej Chrumy :P :lol: :P

Już którąś taką jej akcję czytam i ...coraz bardziej mi sie podoba :wink:

Ciekawe czy z mojego potworzaka też wyrośnie taki cwaniak, bo jak na razie jest całkiem grzeczniutka, aż za grzeczniutka..... :angel:

Przyłączam się do Ciebie Amfi.

Dag coś Ty na swojej pierwsi wyhodowała?

A z drugiej strony Amfi nie narzekaj, bo podobno jeszcze wszystko przed nami.......

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 290
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Dag coś Ty na swojej pierwsi wyhodowała?

To wszystko wina Acroby!!!

To ona mnie w Chrumę wrobiła, zachwalała, namawiała... a ta druga stafinka, która mi do wyboru została była taka spokojna (i nadal jest).

Ale nieee... :evil: Acroba zobaczyła zakręconą jak świński ogonek Dagunię, która do niej o 4 w nocy pociągiem przez pół Polski po psa przyjechała, to wcisnęła Chrumę... :wink: .

Dopiero później się wygadała, że Chruma od początku była wybitna, łobuzowała, włamywała się już jako kilkutygodniowe szczenię do łazienki po szczotkę do kibla, wcinała skarpetki i wspinała się na wysokości 8) .

(no dobra... prawda jest taka, że Chruma sama się spakowała i stwierdziła, że jest moja- ale o tym, jak to zrobiła- jutro, bo już nic na oczy nie widzę...) :D

Link to comment
Share on other sites

Jak ja bym chciała, żeby Emi była grzeczna byłoby super a tak to ciągle trzebą ja pilnować, zeby np nie gryzła scian albo podłogi

Tylko jak się do niej zbliżam to oczywiście udaje, że to nie ona i patrzy tym swoim niewinnym wzrokiem :lilangel: z nosem oblepionym tynkiem albo gąbką z łóżka

Link to comment
Share on other sites

To jak to Dag było pisz , pisz :question:

no dobra... skoro prosicie... :evilbat: :wink:

Pojechałam po Chrumę do Legnicy pociągiem- jedyne logiczne

połączenie było takie, że dojechałam o 4 rano. Wpadłam niepritomna, do niepritomnej Acroby- a ta wypuściła na mnie 7 faffików, które natychmiast mnie oblazły, uczepiły się warkoczyków (moja fryzura podróżna) i nie mogłam się od nich opędzić. :D

Sunie były 3, ale jedna już była zaklepana, więc Acroba zostawiła mnie z dwoma suniami, które miałam do wyboru- jedna ładniejsza (większy łeb, masywniejsza), a druga mniejsza, ale za to z większą ilością białego. Ponieważ zapowiedziałam, że z wystawami to ja jestem na bakier, Acroba namawiała mnie na tą mniejszą, bardziej rozbrykaną. A ja zgłupłam i nie wiedziałam, którą chcę.

Potem Acroba usiadła przy biurku, żeby wypisać książeczkę, a ja przykucnęłam przy taborecie, żeby podpisać umowę (kupowałam świnię na raty). I jak Acroba zapytała się, którą w końcu biorę- odwróciłam się szukając wzrokiem wsród gromady staffików tych dwóch, żeby się im jeszcze raz przypatrzeć.

Ładniejsza faffica biegała gdzieś daleko z całą gromadą (z tego co pamiętam były wtedy zajęte obgryzaniem tapety ze ścian), a za mną- tak niecały metr za moimi plecami siedziała spokojnie "ta brzydsza" i wgapiała się we mnie tymi świńskimi oczkami.

Uśmiałam się, pokazałam, to Acrobie- i zapytałam- "jaki ja mam wybór, skoro ta się już spakowała?"

No sami powiedzcie... miałam jakis wybór?

Czasem podobno tak jest, że pies sobie sam wybiera właściciela - a Chruma wybrała mnie.

Jeszcze, żeby było śmieszniej- jak już pakowałam faffinkę o torby- to mi się pomieszały i wzięłam tą trzecią- już zaklepaną. Dopiero jak wyszłyśmy na dwór, Acroba zorientowała się, że to nie ta i trzeba się było wrócić. I tym oto sposobem spóźniłyśmy się na pociąg.

Z Chrumy wyrosło całkiem ładne bydlę, a że łobuz straszny- to już inna bajka (tak jak pisałam wyżej- Acroba dopiero później się wygadała, że Chrumcia od początku była w tym kierunku wybitnie uzdolnona :evilbat: )

Link to comment
Share on other sites

Ładna bajka...!

A ja swoją Abiczkę wybierałam przez 2 tyg. i nie mogłam się zdecydować. Miała być cała czarna. Ale okazało się, że wszystkie mają białe znaczania. Najmniej miała Ava, na którą byłam prawie zdecydowana. Tyle, że nie była kruczoczarna, tylko jakby czarno - czekoladowa. I wtedy zauroczyła mnie biała gwiazdeczka na szyi Abi, poza tym była najczarniejsza... I jakoś tak plątała mi się pod nogami... Więc ją wybrałam. A teraz Abi dostała rudych pręg, a Ava została cała czarna! Ale i tak nie żałuję :P nie zamieniłaby na żadną czarnulę! :evilbat:

Link to comment
Share on other sites

My byliśmy zdecydowani na pieska.

Pokryte były dwie sunie, więc stwierdziliśmy, że da nam to, szanse na wybór najlepszego, bo od początku byliśmy nastawieni na to, iż w wystawach będziemy uczestniczyć.

Pierwsza sunia miała jednego szczeniaka – sunię, a po tygodniu druga – trzy szczeniaki, w tym jeden pies.

Tak, więc za nas zadecydował los, gdyż wyboru nie mieliśmy.

Ale coś w tym jest, że pies jest właścicielom przypisany, bo my jak pojechaliśmy po Lapidło, to była jeszcze cała trójka i tylko on tak się do nas łasił. Siostrzyczki tylko przez chwilę, a on tylko na chwilę odchodził od nas by ozdobić dywan małą mokrą plamką i z powrotem na kolanka.

:lol: :lol: :lol:

Link to comment
Share on other sites

Pewnie się Lapis nie wybierzecie jutro do Wawy na wystawę? troche macie daleko

Dzięki za pamięć, ale niestety nie, bo:

1. daleko,

2. mam zjazd i jutro będę siedziała cały dzień w budzie i notowała, notowała, notowała.............. :sleep:

Link to comment
Share on other sites

Odległość, ma oczywiście duże znaczenie, choć myśle, że jak Lapidło będzie większy to zaczniemy dalej jeździć.

Największą przeszkodą jest brak czasu, dlatego powoli zaczynam mieć wątpliwości, czy uda nam się być w Zaniemyślu. :cry:

Link to comment
Share on other sites

My w końcu też nie zabraliśmy Abi, poniewaz sasiadka, która wystawiała swoje psy wczoraj powiedziała, że nie wpuszczają na teren wystawy psów niewystawianych. :-?

A tak w ogóle to niewielka stawka staffików. Nam najbardziaj podobał sie Rapid Shot. :P

Link to comment
Share on other sites

Thalia a czy przypadkiem nie bylas w niedziele na wystawie w Wawie?? wydaje mi sie ze spotkalismy sie przelotem, psiaki sie powachaly :D za hala namiotowa kiedy wyszedlem na chwilke przed naszym wejsciem na ring???? chyba ze cos pomylilem... :D :D :D

Link to comment
Share on other sites

CHI niestety nie słyszałam o tym, żeby nasze psiaki były w najbliższym czasie uznawane. Chyba trzeba jeszcze poczekać :wink:

franco niestety to nie ja :( Nie dałam rady się wyrwać, a tak bardzo chciałam.... Ale wierzę, że kiedyś was wszystkich spotkam i pokibicuję na żywo :D

Bardzo dziękujemy z Hunterem za pochwały :lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...