Marycha35 Posted January 6, 2015 Share Posted January 6, 2015 Jasna cholera, jaka przestraszona ta mordeczka w budzie... A owczareczka gdzie trafiła? Co to za domek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted January 6, 2015 Author Share Posted January 6, 2015 Owczareczka w drodze do bardzo dobrego domu - koło Poznania (wypatrzyli ją na gumtree.pl). Dom z ogrodem, ale będzie domową sunią. Dziewczynkę sunia pokochała od pierwszego wejrzenia (z wzajemnością). Generalnie od razu między rodzinką a nią zaiskrzyło. Jestem z ludźmi w kontakcie, więc pewnie będą i fotki. :) Przed wyjazdem poszli z nią jeszcze na dłuższy spacer, bo Mojra była bardzo spragniona ruchu. :) Dziś przyjechali również młodzi ludzie spod Kalisza w sprawie Karmelka. Jutro przyjadą go adoptować, bo dziś nie mieliśmy książeczki. Karmelek zamieszka w kamienicy. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted January 6, 2015 Share Posted January 6, 2015 Dzięki za pycha wieści, huraaaaaaaaaaaaaa:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted January 6, 2015 Share Posted January 6, 2015 Bonsai,zaktualizuj pierwszą stronę psiaków.Czarna sunia kudłata na fotkach wygląda o wiele większa niż ją opisujesz.Dobrze by było mieć przy sobie metrówkę i każdego psiaka zmierzyć ile ma w kłębie wtedy by nie było wątpliwości co do wielkości psa.W ogłoszeniach jest to też bardzo istotne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bejotka Posted January 6, 2015 Share Posted January 6, 2015 Do ogłoszeń wystarczy pamiętać, by zrobić przynajmniej jedno zdjęcie przy nogach człowieczych - wtedy będzie punkt odniesienia, jeśli chodzi o wielkość psiaka (tak, jak ma np. Hugo) Bardzo się cieszę razem z Wami - i z domku Mojry i z kamienicy Karmelka :) :) Czy obydwa psiaki mogę zdjąć już z sieci? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted January 6, 2015 Author Share Posted January 6, 2015 Bonsai,zaktualizuj pierwszą stronę psiaków.Czarna sunia kudłata na fotkach wygląda o wiele większa niż ją opisujesz.Dobrze by było mieć przy sobie metrówkę i każdego psiaka zmierzyć ile ma w kłębie wtedy by nie było wątpliwości co do wielkości psa.W ogłoszeniach jest to też bardzo istotne. Pierwszą stronę chciałam już wczoraj zaktualizować, ale czekałam na przepisanie wszystkich postów z pierwszej strony na mnie, bo powoli brakuje mi miejsca - mod jednak jeszcze nie zadziałał. Jak dziś nie zrobi to zaktualizuję i tak. Z metrówką nie głupi pomysł, ale niestety nie każdy pies da sobie tak majstrować przy sobie - ta czarna sunia nie podchodzi bliżej niż do wyciągniętej dłoni. Do ogłoszeń wystarczy pamiętać, by zrobić przynajmniej jedno zdjęcie przy nogach człowieczych - wtedy będzie punkt odniesienia, jeśli chodzi o wielkość psiaka (tak, jak ma np. Hugo) Bardzo się cieszę razem z Wami - i z domku Mojry i z kamienicy Karmelka :) :) Czy obydwa psiaki mogę zdjąć już z sieci? Tak, zawsze staram się tak robić zdjęcia - ale nie zawsze się tak da. Przy tej suczce nie miałam takiej możliwości, bo bała się, by podejść tak blisko, a pies do tego zmuszany nie wygląda zachęcająco. Mojrę już zdejmij koniecznie - bo telefonów mam o nią mnóstwo, ale większość to jakaś masakra. Karmelka może jutro zdejmiemy żeby nie zapeszać. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bejotka Posted January 6, 2015 Share Posted January 6, 2015 Tak, zawsze staram się tak robić zdjęcia - ale nie zawsze się tak da. Przy tej suczce nie miałam takiej możliwości, bo bała się, by podejść tak blisko, a pies do tego zmuszany nie wygląda zachęcająco. To prawda, czasem to trudne. Wtedy opiszemy w ogłoszeniu wielkość, można podać wagę. Już zdejmuję ogłoszenia, bo ja też właśnie przed chwilą dostałam kolejnego maila w sprawie Mojry :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mela Jakimiuk Posted January 6, 2015 Share Posted January 6, 2015 Dobrze, ze Karmelek idzie, a co z Fido? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted January 6, 2015 Author Share Posted January 6, 2015 O Fido Wojtek ma zapytać w gminie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 6, 2015 Share Posted January 6, 2015 cieszę się ze wspaniałych wiadomości. Piesio w budce bardzo biedny. A może na telefony o Mojrę podsuwać inne psiaki podobne do niej? Nie brakuje potrzebujących. dobrze mieć przy sobie sztywną metrówkę , wtedy można nawet na odległość mniej więcej ocenić wzrost w kłębie chociażby w stosunku do wiadra przy którym stała sunia.Też uważam ,że to bardzo istotna informacja w ogłoszeniach. Martwię się o Fido. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted January 6, 2015 Share Posted January 6, 2015 A może kupić taką stojącą metrówkę jak do mierzenia dzieci. I próbować robić fotki podprowadzając do niej psiaki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bejotka Posted January 6, 2015 Share Posted January 6, 2015 I w ogłoszeniach dawać fotkę z metrówką obok psa?? Dziewczyny, nie przesadzajmy :) Pisałam, że albo na zdjęciu przy nogach człowieka, albo przecież można dokładnie opisać jakiej wielkości jest psiak. Nie ma co kombinować :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted January 6, 2015 Author Share Posted January 6, 2015 Wieści od rodziny Bajeczki: "jesteśmy mega szczęściarzami, że mogliśmy przygarnąć tak wyjątkowego psiaka! Jest wielką przytulanką i prawie ciągle merda ogonem, co jest dla nas największa radością! " Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted January 6, 2015 Share Posted January 6, 2015 Wieści od rodziny Bajeczki: "jesteśmy mega szczęściarzami, że mogliśmy przygarnąć tak wyjątkowego psiaka! Jest wielką przytulanką i prawie ciągle merda ogonem, co jest dla nas największa radością! " O rany ale fajne wiadomości,czułam,że Bajka będzie waśnie taka no i sprawdziło się.Dzięki za wiadomość.Bonsai,poprawiłaś mi humor.Za to też dzięki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 6, 2015 Share Posted January 6, 2015 cudowne wiadomości.Niech domek z Wrocławia żałuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bejotka Posted January 6, 2015 Share Posted January 6, 2015 Super - Bajka szczęściara i ludziska też szczęściarze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mela Jakimiuk Posted January 6, 2015 Share Posted January 6, 2015 Bajeczka szczęśliwa-super!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted January 8, 2015 Share Posted January 8, 2015 O matko, ale tu się dzieje! Brawo! Najbardziej mnie cieszy wolontariat - to jest bezcenne. Odkąd pojawił się na tym łez padole, jakim są Radysy, w miesiąc do adopcji poszło ponad 60 psiaków :) Trzymam kciuki i życzę powodzenia, bo wtedy satysfakcja będzie napędem do dalszego działania ;) Aha, może chętnych na Mojrę kierować na owczarek.pl?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bejotka Posted January 8, 2015 Share Posted January 8, 2015 Aha, może chętnych na Mojrę kierować na owczarek.pl?... Nutusiu, albo do Olsztyna! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted January 8, 2015 Author Share Posted January 8, 2015 Chętnych na owczarkę było sporo, ale naprawdę mało które były coś warte. Takie niestety są telefony, gdy ogłasza się "rasowe" psy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bejotka Posted January 8, 2015 Share Posted January 8, 2015 Chętnych na owczarkę było sporo, ale naprawdę mało które były coś warte. Takie niestety są telefony, gdy ogłasza się "rasowe" psy. I pewnie jeszcze mają nadzieję, że nie są kastrowane... Apropos - w Waszym przytulisku pewnie psiaki nie są sterylizowane? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted January 8, 2015 Author Share Posted January 8, 2015 I pewnie jeszcze mają nadzieję, że nie są kastrowane... Apropos - w Waszym przytulisku pewnie psiaki nie są sterylizowane? Dokładnie - a jakie oburzenie, gdy warunkiem adopcji jest kastracja! Nie są - gmina tego nie robi, bo kasa. Poza tym nawet w tych warunkach nie ma na to szans. Psa po takim zabiegu muszą być w sterylnych warunkach, a nie w obsranych boksach... Ale gdy wyadoptowujemy psy z naszą umową, to jest tam zapis o obligatoryjnej kastracji w terminie 3 miesięcy od adopcji. Rasowca bez tego bym nie wydała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted January 9, 2015 Share Posted January 9, 2015 "Rasowca" to bym nawet z taką umową nie wydała... Sama wiesz, z racji swego zawodu, co warte są takie umowy :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted January 9, 2015 Author Share Posted January 9, 2015 Z racji zawodu wiem, że umowa musi być naprawdę dobra, by była użyteczna w takich sytuacjach. W przypadku kastracji wyznaczony mam termin - ale na tym się nie kończy, bo obwarowany jest dodatkowymi zastrzeżeniami: jeżeli ktoś nie wykona zabiegu w tym terminie, to w drodze jednostronnego oświadczenia woli mogę umowę rozwiązać, i psa odebrać, a osoba ta płaci kary umowne (zarówno za niewykonanie zabiegu, jak i za nie wydanie psa w terminie). Dodatkowo na moje wezwanie, jeżeli mam wątpliwości czy kastracja została wykonana - adoptujący musi okazać dokumentację medyczną. I znów, jeżeli nie - to kary umowne. Samo wyznaczenie terminu, to byłoby za mało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted January 9, 2015 Share Posted January 9, 2015 Pięknie brzmi, tylko jak te kary wyegzekwować? I jak odebrać psa, jeśli Ci ktoś drzwi nie otworzy, bo policja to prędzej ze śmiechu pęknie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.