Jump to content
Dogomania

IVA. Wyrwana z psiego nieszczęścia. Prosi o pomoc.


madziakato

Recommended Posts

[quote name='ania75']czyli sunia zostaje tam sama......[/QUOTE] Pod tym względem nic się nie zmieniło....na ten moment nie widzę sensu postania pod siatką kojca, ona później przez dłuższy czas , nie potrafi się uspokoić, więc tak naprawdę to niewiem, czy nie robię jej większej krzywdy!???? Jest mi strasznie jej żal, ale było już tyle pomysłów, tyle próśb, rozmów, innych prób wyciągania jej, że....:-(

Link to comment
Share on other sites

pomyślmy lepiej co można zrobić :shake: nie pamiętam już jak to było a nie mam czasu czytać od nowa ale jakaś fundacja miała pomóc tak wymusić na facecie poprawę warunków czy to zrobili (mówisz że warunki minimalnie się poprawiły) czy ta fundacja to widziała czy zrobił to co powinien? Nam jest strasznie szkoda tej suni ale ja się nie znam na np interwencyjnych odbiorach psa :-( a te warunki dla nas są okropne ale nie oszukujmy się sunia ma budę nie jest zagłodzona czyli czy są podstawy do tego żeby ją facetowi zabrać?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tianku']pomyślmy lepiej co można zrobić :shake: nie pamiętam już jak to było a nie mam czasu czytać od nowa ale jakaś fundacja miała pomóc tak wymusić na facecie poprawę warunków czy to zrobili (mówisz że warunki minimalnie się poprawiły) czy ta fundacja to widziała czy zrobił to co powinien? Nam jest strasznie szkoda tej suni ale ja się nie znam na np interwencyjnych odbiorach psa :-( a te warunki dla nas są okropne ale nie oszukujmy się sunia ma budę nie jest zagłodzona czyli czy są podstawy do tego żeby ją facetowi zabrać?[/QUOTE]
Nie ma prawnych warunkow do odebrania suni, mozna prawnie wymusic na facecie poprawe bytowania suni. Moze to zrobic kazdy kto zna ustawe o ochronie zwierzat i nie odpusci. Pismo na Policje i wraz z Policja na miejscu napisac protokol co ma byc poprawione i do kiedy. Policja powinna to na facecie wyegzekwowac.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ada-jeje']Nie ma prawnych warunkow do odebrania suni, mozna prawnie wymusic na facecie poprawe bytowania suni. Moze to zrobic kazdy kto zna ustawe o ochronie zwierzat i nie odpusci. Pismo na Policje i wraz z Policja na miejscu napisac protokol co ma byc poprawione i do kiedy. Policja powinna to na facecie wyegzekwowac.[/QUOTE] Niestety, facet to zrobił. Nawet oświadczenie ludzi się znalazło, że pies w kojcu przebywa tylko "na jakiś czas"....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='madziakato']Niestety, facet to zrobił. Nawet oświadczenie ludzi się znalazło, że pies w kojcu przebywa tylko "na jakiś czas"....[/QUOTE]
to znaczy ze naprawde ocieplil bude, zwlaszcza czy poprawil podloze, nie moga byc to palety z szparami, powinny byc wypelnione. Oswiadczenia kolesiow z placu boju, takie nas nie interesuja, powinny byc od osob neutralnych. Dasz rade zrobic nowe fotki?

Link to comment
Share on other sites

madziakto, elik chodziło o to, że w jednym poście napisałaś, że suni nie ma, a później bez żadnego wyjaśnienia, że jest i to mnie tez zakręciło w głowie i szukałam pomiędzy tymi wpisami jakiejkolwiek uzupełniającej informacji; wierzę, że nie możesz wszystkiego pisac na forum, ale staraj się, żeby takie dramatyczne informacje jak ta o zniknięciu suni jakoś później rozjaśniać, bo ludzie się denerwują nie wiedząc o co chodzi, a poniewaz są emocjonalnie zaangażowani, to i o konflikt nietrudno; trzeba zachować spójność przekazu również dla tych, którzy nie są informowani na pw, żeby wątek miał sens;

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kakadu']madziakto, elik chodziło o to, że w jednym poście napisałaś, że suni nie ma, a później bez żadnego wyjaśnienia, że jest i to mnie tez zakręciło w głowie i szukałam pomiędzy tymi wpisami jakiejkolwiek uzupełniającej informacji; wierzę, że nie możesz wszystkiego pisac na forum, ale staraj się, żeby takie dramatyczne informacje jak ta o zniknięciu suni jakoś później rozjaśniać, bo ludzie się denerwują nie wiedząc o co chodzi, a poniewaz są emocjonalnie zaangażowani, to i o konflikt nietrudno; trzeba zachować spójność przekazu również dla tych, którzy nie są informowani na pw, żeby wątek miał sens;[/QUOTE]Myślę, że już rozumiem. Niestety jest tak, że jestem tam niemiłym gościem, a gdzie była....szczerze? nie mam pojęcia, nawet najmniejszego....może prysnęła i biegała po hucie obok....nie mam pojęcia

Link to comment
Share on other sites

a ona zniknęła jak było tak zimno prawda może zamknął ja facet w jakiejś komórce żeby nikt się go nie czepił że zimno a ona bez słomy w budzie.... zawsze się zastanawiam po co niektórym ludziom pies skoro siedzi w kojcu albo na łańcuchu z dala od domu nawet :angryy:

Link to comment
Share on other sites

takie trzymanie na siłę psa (kota, chomika czy czegokolwiek), którego się ma zwyczajnie w dupie, tylko po to, żeby postawić na swoim, jest charakterystyczne dla bardzo prymitywnych osobników;
syndrom psa ogrodnika - sam nie zje i nie da drugiemu;
niestety bardzo źle to rokuje na przyszłość;
madziakto - współczuję ci bardzo, bo bezsilność może wykończyć...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kakadu']z informacji na wątku wynika, że żadne legalne sposoby pomocy psu nie wchodzą w grę...[/QUOTE]
Szczerze mówiąc ,koło sie zamyka. Żadne organizacje nie pomoga ,to my tez nie jestesmy w stanie na odległość. Piszemy ,piszemy ,a sunia siedzi dalej.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...