Alicja Posted January 18, 2012 Posted January 18, 2012 Może trzeba by gastroskopię zrobić ?? Kurcze Bazylku ...nie choruj , proszę ... Quote
maciaszek Posted January 18, 2012 Author Posted January 18, 2012 [quote name='Istar19']taki weterynarz to skarb ... dobrze takiego mieć, tylko czemu zazwyczaj są tak daleko ... jak się nie jest zmotoryzowanym to potem jest problem.[/QUOTE]My właśnie niezmotoryzowani, dlatego na "zwykłe" wizyty chodzę do lecznicy obok. Ale na takie poważniejsze pożyczam samochód od rodziców i jedziemy. [quote name='Istar19']trzymam kciuki za Bazylka:)[/QUOTE]Dzięki! [quote name='Alicja']Może trzeba by gastroskopię zrobić ??[/QUOTE]Rozważałam tą opcję, ale gastroskopia to narkoza... Że o koszmarnych kosztach nie wspomnę... Quote
ania shirley Posted January 18, 2012 Posted January 18, 2012 Myślałam,ze Bazylkowi lepiej, a tu :( Miałam kiedyś spanielkę, żyła prawie 15 lat. Z wiekiem była spokojniejsza, ale cały czas uczestniczyła w życiu rodziny. A dźwięk otwieranej lodówki słyszała do ostatnich dni. Natomiast Koks w zeszłym roku , jak źle się czuł , to szukał sobie miejsca, żeby być sam. Quote
Alicja Posted January 18, 2012 Posted January 18, 2012 Kurcze ...no właśnie te koszty przerażają ...a narkoza podawana psu to dla mnie trauma Quote
soboz4 Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 Kasiu trzymam kciuki za Bazylka, wiem co to diagnozowanie i koszty z tym związane... Oby wreszcie coś się wyjaśniło! Quote
maciaszek Posted January 19, 2012 Author Posted January 19, 2012 Dzisiaj w nocy jedno wyjście. Mlaskanie, kręcenie się, pomrukiwanie, bulgoty w brzuchu. Rano jakby lepiej - białas w nieco lepszym nastroju. Na jutro zamówiłam 2 kuraki. Pokarmimy go trochę gotowanym. Zobaczymy czy będzie lepiej. Do picia na powrót rumianek. Wet nadal w planie. Quote
maciaszek Posted January 23, 2012 Author Posted January 23, 2012 [quote name='ania shirley']Bazylku, zdrowiej !![/QUOTE]Trochę jakby zdrowieje. Ale ciągle jeszcze to nie jest ideał. Ostatnie dni znacznie lepsze. Zjada gotowane z ogromną radością i wygląda na to, że mu służy. Zaraz będziemy gotować kolejny gar ;). Pojedyncze epizody wzmożonego pragnienia się zdarzają, ale bardzo rzadko. Martwi mnie jednak to, że wyraźnie się zmienił od jakiegoś czasu - zrobił się taki mniej kumaty, jakby wszystko wolniej do niego docierało. Bardzo dużo śpi, na poranny spacer trzeba go wyciągać, mógłby spać do południa. Ale jak już wstanie i jest na chodzie to zachowuje się normalnie, w sensie energiczności. Jednak większość doby przesypia. Najwyraźniej widoczne jest jednak to, że wolniej myśli, potrzebuje znacznie więcej czasu, żeby informacja do niego dotarła, żeby ją przetworzył. Myślę, że to starość po prostu tak nagle go dopadła :(. Poczytałam o tym i wychodzi właśnie na to, że białas ma klasyczne objawy demencji starczej. Nawet ta większa ilość wypijanej wody i częstsze sikanie... [URL]http://www.lupus1.com.pl/faq.php?info=18[/URL] [URL="http://www.stowarzyszenieamicus**********/wszystko-o-psach,1/starosc-u-psa,578.html"]http://www.stowarzyszenieamicus. fora. pl/wszystko-o-psach,1/starosc-u-psa,578.html[/URL] (trzeba usunąć przerwy przed słowami "fora" i "pl") Przeraża mnie to, bo.... wiadomo :placz: :placz:. Normalnie białas będzie dostawał ode mnie teraz wszystko, co najlepsze! A wracając do kwestii chorobowych to zbieram się, żeby spisać wszystko po kolei, uporządkować i porozmawiać z wetami (skorzystam też wtedy z Twojej propozycji soboz :) ). Bo starość starością, ale i choroba jakaś może być. Quote
Istar19 Posted January 23, 2012 Posted January 23, 2012 Białasek swoje lata ma już ... ale dobrze że mu się poprawiło :) Quote
soboz4 Posted January 23, 2012 Posted January 23, 2012 oczywiście, że tak! ale teraz też sobie przypomniałam, że gdy Roksia miała 16 lat kupiliśmy największą miskę dla psa jaka była w sklepie na wodę, bo ciągle jej nie wystarczała mniejsza i jak przychodziliśmy z pracy była sucha. tak dużej miski (stoi do dziś jako miska z wodą) nie ma nawet Gaja, Besia wtedy też wypijała ogromne ilości wody. Wtedy nie zdawałam sobie sprawy, że może to być objaw chorobowy, po prostu przyjęłam do wiadomości hektolitry wypijanego płynu i kałuże w domu. Ostatnie dwa lata siusiała w domu bardzo często, a w ostatnim roku siusiała też na posłanie. Quote
Jasza Posted January 24, 2012 Posted January 24, 2012 Jestem po krótkiej nieobecności. Czytam, że już lepiej...choć starość jest okropna... Wysyłam Wam dużo ciepłych myśli, niech Bazyl śpi i odpoczywa, niech zjada tego kurczaka gotowanego i niech mu się poprawia. Muszę poczytać o demencji u psów... Quote
Alicja Posted January 24, 2012 Posted January 24, 2012 Kurcze cieżko nam przychodzi pogodzenie się z tym , że tak jak nam i naszym psiakom przybywa lat .....:( Quote
Nemooo Posted January 24, 2012 Posted January 24, 2012 Będzie dobrze :) Białaskowi się poprawi :D Quote
JOMA Posted January 25, 2012 Posted January 25, 2012 (edited) Mam 100% zaufanie do "naszych" tyskich wetów ze zwierzynieckiej - na początku współpracy próbowałam ich diagnozy konsultować z niby lepszymi/bardziej znanymi wetami i ci niby lepsi nic mądrzejszego nie wymyślili - odpuściłam - udało się im połączyć pracę z pasją i to się czuje. Życzę Bazylkowi zdrówka - starość nie musi boleć - chyba :oops: Zwierzaki też mają demencję starczą - zapominają, że trzeba zjeść, że trzeba się napić i że siku robi się do kuwety ( to o kotach oczywiście ) ale Bazyliusz jeszcze nie stary - tylko brzuszek naprawić :thumbs: Edited January 25, 2012 by JOMA Quote
maciaszek Posted January 25, 2012 Author Posted January 25, 2012 [quote name='JOMA']Mam 100% zaufanie do "naszych" tyskich wetów ze zwierzynieckiej (...) udało się im połączyć pracę z pasją i to się czuje.[/QUOTE]Zgadzam się w pełni :)! Wciąż mamy w planach "odwiedzenie" ich z białasem, ale ponieważ obecnie jest lepiej to nie mamy takiego ciśnienia. Teraz, na spokojnie, chcę wszystkie informacje, objawy, wyniki zebrać do kupy i spisać to wszystko po kolei. [quote name='JOMA']Zwierzaki też mają demencję starczą - zapominają, że trzeba zjeść, że trzeba się napić i że siku robi się do kuwety ( to o kotach oczywiście )[/QUOTE]Bazylkowi od jakiegoś czasu ciężko przychodzi skojarzenie smyczy/kubraczka ze spacerem. Niby wie o co chodzi, niby coś tam w główce świta, ale nie do końca. Zdarza się też, że ubierzemy go, a on odwraca się, idzie (w pełnym "rynsztunku") na legowisko, kładzie się i przysypia... Najczęściej jednak, gdy już jest ubrany to czeka na wyjście. Jednak samo wyciągnięcie go z pokoju/legowiska/łóżka na spacer jest coraz cięższe. Najpierw sam zgłasza chęć/potrzebę wyjścia, a potem jakby o tym zapominał i dziwił się czego my od niego chcemy ;). A mnie coraz częściej się zdarza, że patrzę na niego i smarkam. Jakoś nie umiem ogarnąć tego, że kiedyś go nie będzie... :( Sama myśl o tym powoduje bezdech... :( Ale żeby tak nie smęcić: z brzuszkiem (odpukać we wszystko co się da!) lepiej :multi:. Chorowitek odzyskuje powoli humor i formę. Boję się cieszyć, ale w głębi siebie mam nadzieję, że będzie dobrze! Wczoraj byłam w lecznicy zważyć białasa (znowu nieco schudł, ale niedużo - waży 55 kg), próbowali mnie namówić na suchą karmę specjalistyczną. Że o niebo lepsza niż gotowane, że lepiej zbilansowana, że po części zastępuje leki. Ale my widzimy, że to gotowane Bazylkowi służy, ze nie wspomnę już o smakowaniu, niech sobie je zajada, sierotka nasza kochana :loveu:. A wieczorem, po kolacji, jest tak: zaczyna się niewinnie ;) [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/553/a700819ce1b838ce.jpg[/IMG][/URL] po chwili pies rozkręca się nieco: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/553/99de5c1ff29353f0.jpg[/IMG][/URL] i nieco bardziej :evil_lol: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/553/68c1e6395bb9b227.jpg[/IMG][/URL] a potem przyjmuje pozę pt. "ale o co chodzi?!" [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/553/5ea8e0d1fb7acee0.jpg[/IMG][/URL] :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
Istar19 Posted January 25, 2012 Posted January 25, 2012 trzecie zdjęcie najlepsze :D od razu widać że Bazylek lepiej się czuje! oby tak dalej białasku i nie strasz swojej mamy :) Quote
maciaszek Posted January 25, 2012 Author Posted January 25, 2012 No, to trzecie to moje ulubione :). Quote
Alicja Posted January 25, 2012 Posted January 25, 2012 oj tak , takie minki i pozycje najfajniejsze :) [url]http://images10.fotosik.pl/553/68c1e6395bb9b227.jpg[/url] Quote
Nemooo Posted January 25, 2012 Posted January 25, 2012 Zdjęcia świetne :) Białas jest bardzo fotogeniczny :D Cieszymy się że czuje się lepiej. Quote
soboz4 Posted January 25, 2012 Posted January 25, 2012 Białasek ślicznie wygląda, nie widać po nim wieku! Quote
Jasza Posted January 26, 2012 Posted January 26, 2012 (edited) [quote name='soboz4']Białasek ślicznie wygląda, nie widać po nim wieku![/QUOTE] Zgadzam się, wygląda - przynajmniej na zdjęciach - jakby dla niego czas się zatrzymał:-) Edited January 26, 2012 by Jasza Quote
ania shirley Posted January 26, 2012 Posted January 26, 2012 [quote name='maciaszek'] Ale żeby tak nie smęcić: z brzuszkiem (odpukać we wszystko co się da!) lepiej :multi:. Chorowitek odzyskuje powoli humor i formę. Boję się cieszyć, ale w głębi siebie mam nadzieję, że będzie dobrze! Wczoraj byłam w lecznicy zważyć białasa (znowu nieco schudł, ale niedużo - waży 55 kg), próbowali mnie namówić na suchą karmę specjalistyczną. Że o niebo lepsza niż gotowane, że lepiej zbilansowana, że po części zastępuje leki. Ale my widzimy, że to gotowane Bazylkowi służy, ze nie wspomnę już o smakowaniu, niech sobie je zajada, sierotka nasza kochana :loveu:. [/QUOTE] Gotowanie, samo w sobie jest ^&%%$%#$ , ale niektórym psom słuzy. Na początku zaproponowano mi specjalistyczne puszki (17zł!!!). Kupiłam na próbę, z myślą,że będzie na wyjazdy. Niestety super specjalistyczna puszka, a właściwie jej zawartość "wróciła". I może dobrze, bo z 17 zł , to Koks ma mięsa na tydzień i trochę. Bazylku, tylko tak dalej!!! (Ja myślę ,że to nie starość, tylko on już był zmeczony chorobą. Wydobrzeje , odpocznie i wróci do formy) Quote
maciaszek Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 Odezwiemy się niebawem. Teraz tylko dziękujemy za odwiedziny, pozdrawiamy i na pysk padamy ;). Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.