Jump to content
Dogomania

Mikrosunia Fionka – Już zaufała człowiekowi i ma wspaniały dom!


Ellig

Recommended Posts

  • 3 weeks later...
  • 1 month later...

Witamy serdecznie wszystkich.

Dzisiaj mija dokładnie pół roku jak Fionka jest z nami.
Jesteśmy szczęśliwi, że to nam przypadło być jej opiekunami. Psina jest oazą spokoju, nigdy nie ma z nią kłopotu. Cierpliwie czeka na nasz powrót z pracy (żadnych szkód) i wybucha wtedy swoją radością. Masa uśmiechów, całusów. Bardzo lubi być głaskana, pieszczona i czesana. Istna arystokratka. Oczywiście śpi z nami w łóżku jak tylko ma to ochotę.
Dołączamy zdjęcia i wszystkich bardzo serdecznie pozdrawiamy.

[IMG]http://www.editer.pl/fotka/b782e32d3107692285803f6e8abe6d8c_2.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.editer.pl/fotka/ee21d5be9d77b8b7f80c53daa620af00_4.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 4 months later...

Widziałam wczoraj Fionkę!!! Jakie to kochane, dobre i słodkie słonko jest! Wycałowałam cudny pysio, wygłaskałam łepeczek:-) Maleńka śpi z Państwem w łóżku, jest noszona na rękach i bardzo kochana:-) W tej chwili przeszła na lżejszą karmę, bo się panience trochę za dużo utyło, musi też zacząć się więcej ruszać, bo leniuszek się z niej zrobił i powinna schudnąć.

Nie mam zdjęć bo Państwo podjechali do mnie pod dom wieczorem i nie chcieli wejść do domu. Staliśmy więc dobre pół godziny i rozmawialiśmy:-)

Fionka ma domek idealny! Ile cuiepłych słów usłyszałam na jej temat... serce rośnie:-)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...
  • 2 weeks later...
  • 1 year later...

U lala - jak dawno nas tu nie było.

Witajcie nasi mili.

To my - Państwo Fionkowscy :)

Nie mogłem się zalogować na starych loginach (Marek) i nie wiem dlaczego. Dlatego postanowiłem założyć nowe konto.

Chyba nie macie nic na przeciw?

Oj naprawdę dawno nas tu nie było. 

Przeczytałem sobie cały wątek związany z mikrosunią Fionką :) aż łezki mi się cisnęły do oczu.

Z pewnością czekacie z zapartym tchem na wieści o Fionce i Kaji.

No to start :)

To co było malutką wystraszoną czarną kulką jest teraz dorosłym, uśmiechniętym, merdającym, radosnym i cudownym i najwspanialszym stworzeniem pod słońcem. Tyle miłości jakim ona nas obdarza wystarczyło by na stado takich psiaków. Czuje się dobrze. Nadwagi już nie ma. Dzięki wytrwałości doprowadziliśmy Fionkę do prawidłowych gabarytów. Przez to czuje się wiele lepiej. Nic jej nie przeszkadza by mogła biegać i cieszyć się życiem.

Teraz Kaja:

Jak pamiętacie Kaja była bardzo - ale to bardzo wystraszonym stworzeniem. 

Teraz jest o wiele lepiej mimo iż dalej mało porusza się po mieszkaniu. Jeśli już rusza się ze swojego posłania to tylko po to by podejść do mnie, położyć łapę na moich kolanach i domagać się pieszczot, których oczywiście jej nie szczędzę.

Na spacerach poznała kolegę (Fino), przy którym daje sobie upust swej radości z życia. Wspólne bieganie (na najwyższych obrotach), wspólne zabawy i podskoki. Tego jej potrzeba było. Bardzo się przy nim otworzyła. (dziękuję Fino). 

W dalszym ciągu ma rewolucje gdy zje coś innego niż to co jej wolno. Po długich poszukiwaniach ustawiliśmy ją na jednej karmie, po której nic się nie dzieje. Przybrała na wadze acz nie wiele ale to co teraz jest to ideał wagi jaki powinna mieć.

Obie są pod czujną opieką Pana Leszka (wet, który naprawdę kocha zwierzęta). Okresowe wizyty u wujka Leszka przebiegają bez jakichkolwiek zgrzytów. Nawet dają sobie poobcinać pazurki.

Teraz bonus:

Fionka i Kaja mają koleżankę :)

To około dwuletnia kotka . Kotka jak to kot - ma swoje ścieżki ale nie stroni od towarzystwa dziewczyn. Częściej podchodzi do Kaji. Wtedy to "namaszczają" się łapkami. Miziają. 

Obie sunie zaakceptowały ją bez najmniejszych problemów.

 

To tyle na razie. Późna już pora za co przepraszam.

Postaram się podesłać zdjęcia by je tu zamieścić.

Pozdrawiamy wszystkich, dzięki którym mamy takie wspaniałe zwierzaki.

Trzymajcie się cieplutko

Pa 

 

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Dorotka i Marek napisał:

U lala - jak dawno nas tu nie było.

Witajcie nasi mili.

To my - Państwo Fionkowscy :)

Nie mogłem się zalogować na starych loginach (Marek) i nie wiem dlaczego. Dlatego postanowiłem założyć nowe konto.

Chyba nie macie nic na przeciw?

Oj naprawdę dawno nas tu nie było. 

Przeczytałem sobie cały wątek związany z mikrosunią Fionką :) aż łezki mi się cisnęły do oczu.

Z pewnością czekacie z zapartym tchem na wieści o Fionce i Kaji.

No to start :)

To co było malutką wystraszoną czarną kulką jest teraz dorosłym, uśmiechniętym, merdającym, radosnym i cudownym i najwspanialszym stworzeniem pod słońcem. Tyle miłości jakim ona nas obdarza wystarczyło by na stado takich psiaków. Czuje się dobrze. Nadwagi już nie ma. Dzięki wytrwałości doprowadziliśmy Fionkę do prawidłowych gabarytów. Przez to czuje się wiele lepiej. Nic jej nie przeszkadza by mogła biegać i cieszyć się życiem.

Teraz Kaja:

Jak pamiętacie Kaja była bardzo - ale to bardzo wystraszonym stworzeniem. 

Teraz jest o wiele lepiej mimo iż dalej mało porusza się po mieszkaniu. Jeśli już rusza się ze swojego posłania to tylko po to by podejść do mnie, położyć łapę na moich kolanach i domagać się pieszczot, których oczywiście jej nie szczędzę.

Na spacerach poznała kolegę (Fino), przy którym daje sobie upust swej radości z życia. Wspólne bieganie (na najwyższych obrotach), wspólne zabawy i podskoki. Tego jej potrzeba było. Bardzo się przy nim otworzyła. (dziękuję Fino). 

W dalszym ciągu ma rewolucje gdy zje coś innego niż to co jej wolno. Po długich poszukiwaniach ustawiliśmy ją na jednej karmie, po której nic się nie dzieje. Przybrała na wadze acz nie wiele ale to co teraz jest to ideał wagi jaki powinna mieć.

Obie są pod czujną opieką Pana Leszka (wet, który naprawdę kocha zwierzęta). Okresowe wizyty u wujka Leszka przebiegają bez jakichkolwiek zgrzytów. Nawet dają sobie poobcinać pazurki.

Teraz bonus:

Fionka i Kaja mają koleżankę :)

To około dwuletnia kotka . Kotka jak to kot - ma swoje ścieżki ale nie stroni od towarzystwa dziewczyn. Częściej podchodzi do Kaji. Wtedy to "namaszczają" się łapkami. Miziają. 

Obie sunie zaakceptowały ją bez najmniejszych problemów.

 

To tyle na razie. Późna już pora za co przepraszam.

Postaram się podesłać zdjęcia by je tu zamieścić.

Pozdrawiamy wszystkich, dzięki którym mamy takie wspaniałe zwierzaki.

Trzymajcie się cieplutko

Pa 

 

Cudownie ,ze jestescie! :)
Zdjecia autorstwa p.Fionkowskich
Asystentka:)
13151813_984742291573004_132692742047690

 

1383814_775145772532658_4733468436170176

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 years later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...