Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'dom na resztę życia'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 4 results

  1. Witam! Poszukuję domu dla ślicznej i bardzo mądrej suni! Generalnie sunia jest zabrana ze wsi w której jej dni były by policzone. Teraz przebywa w DT w warszawie. Nuka ma aktualnie 6/7 miesięcy, jak na razie sięga do kolana ale na pewno jeszcze sporo urośnie i będzie dużym psem. Sunia jest bardzo skupiona na człowieku ale jednocześnie jest cichym i nie narzucającym się psem. Chętnie się uczy oczywiście za smaczki. :) Załatwia się już tylko na dworze. Przyjaźnie nastawiona do kotów, dużych psów się boi ale nie powinno być większego problemu z opanowaniem tego. Jeśli ktoś by chciał chodzić na szkolenie to Ona nadaje się do tego idealnie, jest bardzo mądrym i pojętnym psiakiem.Aktualnie sunia chodzi na naukę do psiego przedszkola! Nuka świetnie nadaje się do domu z podrośniętymi dziećmi. Zdrowa, odrobaczona, po pierwszym szczepieniu. Kontakt: Pani Natalia- 600 175 255 Aneta - 790 755 850
  2. [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Lady (Fionka), to maleńka sunia, która jeszcze kilka dni temu umierała ze strachu w punkcie zatrzymań w okolicy Leszna. Jest tak maleńka ( waży 5,8 kg), że przechodziła przez kraty kojca i nie było jej gdzie trzymać. Maleńka tak, że któregoś dnia został do niej zakwaterowany inny, duży pies, bo nikt tej malizny nie zauważył.Lady( Fiona )przerażona kolejny raz przeszła przez kraty kojca i schroniła się w budzie innego psa, którego mniej się bała. [/FONT] [FONT=Times New Roman]Została stamtąd zabrana zgodnie z odruchem serc naszych wspaniałych koleżanek Maci i Laci. To dziewczyny, które z Ewą nieustannie podziwiamy i staramy się pomagać zabierając od nich sunie, które mogą mieszkać w naszym sprawdzonym i zaufanym DT u Ani. [/FONT] [FONT=Times New Roman]Lady(Fiona) jest już po sterylce ( załozyla pieniądze Ellig), która była robiona na cito, gdyż była w ciąży. Z tego powodu nie mogłyśmy czekać i wspólnie z Macią i Lacią podjęłyśmy decyzję o wysterylizowaniu jej na miejscu. Dziewczyny zabrały maleńką do hoteliku, skąd pojechała na sterylkę. Tam też zaczeka na zdjęcie szwów, a potem wyruszy w podróż do Warszawy. [/FONT] [FONT=Times New Roman]Jak napisała Macia „Sunia jest bardzo przerażona, ale teraz jest bezpieczna i powoli będziemy zdobywać jej zaufanie” [/FONT] [FONT=Times New Roman]Po przyjeździe do Ani, przejmiemy opiekę nad nią i zrobimy wszystko, żeby maleńka sunieczka szybko nauczyła się ufać ludziom i merdać ogonkiem ciesząc się życiem i zabawą z pozostałymi zwierzakami u Ani. [/FONT] [FONT=Times New Roman]Przedstawiamy Wam Lady(Fionkę) – sunię, która prawdopodobnie jest mixem jamnika i spaniela. Jakim by zresztą mixem nie była, jest ślicznym małym stworzonkiem potrzebującym pomocy. [/FONT][/SIZE] [IMG]http://images63.fotosik.pl/10/941340c8e768a8a3med.jpg[/IMG]
  3. Witajcie! Dziwnie się czuję, ponieważ pierwszy to mój pierwszy post na forum, nie przywitałem się, a już szukam pomocy. Poszukuję nowego domu dla suczki w typie owczarka niemieckiego. Znalazłem ją podczas spaceru z moim psem. Siedziała praktycznie w szczerym polu, głodna i zmarznięta (tego dnia było ok.-10 stopni). Patrzyła jednostajnie w jeden punkt, przed nią leżała zdjęta obroża i kaganiec (prawdopodobnie zrobiła to sama). Dookoła niej śnieg rozpuszczony był w kształcie okręgu, wnioskuję po powyższym że siedziała tak w jednej pozycji przynajmniej kilka dobrych godzin. Zainteresowany sytuacją, chciałem sprawdzić czy nie posiada adresówki, numerka lub tatuażu, byłem przekonany że sunia chwilowo zgubiła właściciela. Po wykonaniu kilku kroków w jej kierunku, zainteresowana moim psiakiem Draka (tak "roboczo" została przeze mnie nazwana) wstała i nieśmiało ruszyła do nas. Pierwsze co zrobiła, to otarła głowę o moją nogą (ja w jej oczach odczytałem wołanie o pomoc, ale to oczywiście moja nadinterpretacja) i zaczęła pokojowo wąchać się z moim psem. Zweryfikowałem moje przypuszczenia dotyczące adresówki- niestety parciana obroża nie zawierała żadnych informacji. Założyłem jej obrożę, Draka z własnej woli poszła z nami aż do domu. Jeśli chodzi o stan zdrowia- nie wyglądała na wychudzoną, była jednak bardzo głodna, nie miała kołtunów, jednak od wielu dni nie była czesana (po przejechaniu ręką po jej grzbiecie zostawała garść sierści), uwagę zwracały od samego początku bardzo długie pazury. Na podstawie stanu uzębienia mogę prognozować, że Draka może mieć około 5 lat, jednak stanu rzeczywistego nie jestem w stanie zweryfikować. Ogłaszałem znalezienie psa na słupach, przystankach i na portalach internetowych. Wybrałem się z nią do schroniska w celu sprawdzenia czy nie posiada chipa identyfikacyjnego. Wynik był negatywny, w schronisku również zostawiłem informację na temat znalezionego psa (kierowniczka schroniska stwierdziła że szansę na znalezienie właściciela są nikłe). Do chwili obecnej nie otrzymałem żadnego telefonu, w związku z powyższym uznaję że pies został porzucony. Najchętniej sam zostałbym jej stałym właścicielem, jednak nie jest to możliwe, ponieważ na stałe opiekuję się dwoma psiakami (jeden zabrany ze schroniska, drugi "przybłęda"), dla trzeciego niestety miejsca nie ma. W tej chwili zapewniam suni ciepłą miskę i (niestety, tylko) kojec. Została wyczesana (wygląda o wiele lepiej) i odrobaczona. W porozumieniu z kierowniczką schroniska, istnieje możliwość nieodpłatnej sterylizacji suni (być może też objęcie programem szczepień). Usposobienie Draki do świata ją otaczającego: -nie jest bojaźliwa, zastraszona, posłusznie chodzi przy nodze na smyczy, nie jest zainteresowana innymi psami/ ludźmi idącymi po chodniku. -nie przejawia zachowań agresywnych wobec moich psów (co nie oznacza że jest uległa, w momencie kiedy psy pozwalają sobie na zbyt wiele dyscyplinuje je warknięciem/ ewentualnie kłapnięciem pyska), wyprowadzane są razem (biegają luźno bez smyczy), Draka potrafi się z nimi bawić. Prowokuje do pogoni. -zna podstawowe komendy- "siad", "daj" łapę, kojarzy "do mnie", wykonuje je chętnie, pod warunkiem że wypowiedziane są tonem niecierpiącym sprzeciwu, natychmiast po wykonaniu oczekuje nagrody. -sama ładuje się do samochodu, kiedy drzwi są otwarte. Grzecznie podróżuje na tylnej kanapie, obserwując świat przez szybę. Pozostawiona w samochodzie na czas zakupów nie sprawiła żadnych problemów- nie szczekała, posłusznie czekała. -od samego początku sama pokazywała brzuch, pozwalała się czesać, nie przeszkadzało jej zaglądanie do pyska. -dziecko w wieku 8 lat zabrało jej miskę podczas jedzenia, nie wykazała objawów agresji, odwróciła pysk w inną stronę -będąc na spacerze sama znajduje patyki i prowokuje do zabawy, przynosi rzucony patyk, jednak nie oddaje go (przyjemność sprawia jej "ciąganie się") -sama przychodzi i domaga się pieszczot, liże po rękach i próbuje lizać po twarzy Jestem przekonany, że uratowany pies okaże swoją wdzięczność. Nie kupuj psa, uratuj psie istnienie i daj szczęście. Osobie zainteresowanej adopcją z chęcią odpowiem na każde pytanie, mój numer telefonu 510456255. Sunia mieszka w Radomiu. Kilka zdjęć na spacerze: [IMG]http://images.tinypic.pl/i/00333/819z34iqnrd6_t.jpg[/IMG] [IMG]http://images.tinypic.pl/i/00333/z9g7p9dvmvoo_t.jpg[/IMG] [IMG]http://images.tinypic.pl/i/00333/lipn64errtvq_t.jpg[/IMG] [IMG]http://images.tinypic.pl/i/00333/kiyutwnrxg1t_t.jpg[/IMG] [IMG]http://images.tinypic.pl/i/00333/xg5lwc7fro8n_t.jpg[/IMG] [IMG]http://images.tinypic.pl/i/00333/banj2j9xobsi_t.jpg[/IMG]
  4. [SIZE=4][COLOR=blue][SIZE=3][COLOR=#000000][FONT=Calibri]02.02.2012[/FONT][/COLOR][/SIZE][/COLOR][/SIZE] [FONT=Calibri][SIZE=3]PO GODZ. 20-TEJ RUDY POSZEDŁ ZA TĘCZOWY MOST :([/SIZE][/FONT] [INDENT] [CENTER][IMG]http://img821.imageshack.us/img821/8268/003cdg.jpg[/IMG][/CENTER] [/INDENT] [SIZE=4][COLOR=blue][SIZE=3][COLOR=#000000][FONT=Calibri]20 listopada 2011[/FONT][/COLOR][/SIZE][/COLOR][/SIZE] [FONT=Calibri][SIZE=3]Po wielu perturbacjach, od kilku dni Rudy jest już oficjalnie w domu stałym u Doroty :)[/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3]Czyli legalnie z podpisaną umową :)[/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=magenta][B]BARDZO WSZYSTKIM DZIEKUJĘ[/B][/COLOR] za pomoc w wyciągnięciu Rudego ze schronu (szczególne podziekowania dla mru), opiekę w lecznicy, pomoc w jego poszukiwaniach (tu lista byłaby długa), oraz Dorocie, że przyjęła go pod swój dach z całym dobrodziejstwem inwentarza :)[/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3]Każde ręce, które przyczyniły się do tego, że Rudy ma wreszcie dom były potrzebne.[/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3]Dziękuję również wszystkim wspierającym mnie duchowo i zagladającym na ten wątek :)[/SIZE][/FONT] RUDZIELCU, MIŚKU mój, już nie mój, sprawuj się dobrze, nie wychodź już samotnie na żadne wycieczki, i żyj sobie długo i spokojnie :) [SIZE=4][COLOR=blue][SIZE=3][COLOR=#000000][FONT=Calibri]****[/FONT][/COLOR][/SIZE][/COLOR][/SIZE] [SIZE=4][COLOR=blue][SIZE=3][COLOR=#000000][FONT=Calibri]Wczoraj wieczorem (12 listopada) telefon od pewnej Pani, że Rudy jest u jej ojca w Pustych Łąkach, między Wyszkowem a Łochowem.[/FONT][/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#000000][FONT=Calibri]Można po niego przyjechać dopiero jutro rano.[/FONT][/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#000000][FONT=Calibri]Tyle podobnych telefonów odebraliśmy... więc nasz entuzjam już nie sięgnął zenitu. Ale Pani jest pewna, że to Rudy.[/FONT][/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#000000][FONT=Calibri]Dziś rano Dorota jedzie sprawdzić. Pan, który przygarnął Rudego nie bardzo chce go pokazać, bo nie ma kasy, a pies jest już dobrej kondycji, odkarmiony, nie kujeje, nabrał sił. Trudno w to uwierzyć. W końcu udaje się zobaczyć psa.... TO NASZ RUDY!!!!! [/FONT][/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#000000][FONT=Calibri]Niedowierzanie, płacz radości itd.[/FONT][/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#000000][FONT=Calibri]Pan wydał Dorocie Rudego, musimy tylko zaqpłacić ten 1000,- zł nagrody.[/FONT][/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#000000][FONT=Calibri]Na szczęście warto Panu te pieniądze przekazać, bo ma 20 innych psów, pozbieranych z okolicy i wszystkie bardzo zadbane, odkarmione, wygłaskane.[/FONT][/COLOR][/SIZE] ******[/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=black]DZIŚ (13 X 2011) OKOŁO 15:15 RUDY WYSZEDŁ PRZEZ BRAMĘ I ZAGINĄŁ.[/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=black]POTRZEBNA POMOC OSÓB Z TŁUSZCZA W POSZUKIWANIACH.[/COLOR][/SIZE] [SIZE=2][COLOR=black]wątek poszukiwawczy Rudego na dogo: [/COLOR][/SIZE][URL="http://www.dogomania.pl/threads/216074-Rudy-zaginął-w-tłuszczu-woj.-Mazowieckie.-Pomocy"][SIZE=2][COLOR=black]http://www.dogomania.pl/threads/216074-Rudy-zaginął-w-tłuszczu-woj.-Mazowieckie.-Pomocy!!![/COLOR][/SIZE][/URL][SIZE=2][COLOR=black]!!![/COLOR][/SIZE] [SIZE=2][COLOR=black]i na FB: [/COLOR][/SIZE][URL="http://www.facebook.com/event.php?eid=173994346017881&view=wall&notif_t=event_wall#!/event.php?eid=173994346017881"][SIZE=2][COLOR=black]http://www.facebook.com/event.php?eid=173994346017881&view=wall&notif_t=event_wall#!/event.php?eid=173994346017881[/COLOR][/SIZE][/URL] [SIZE=3][COLOR=#0000ff]kontakt: [COLOR=#000000]Dorota 792 883 689, Magda 604 129 008, Paweł 790-102-273, Dorota 602 34 34 28[/COLOR][/COLOR][/SIZE] [SIZE=4][COLOR=blue]RUDY vel MISIEK...[/COLOR][/SIZE] [COLOR=black]Rudy przemieszkał w schronisku już ponad 7 lat. Teraz jest poważnie chory. Kilka dni temu u Rudego stwierdzono guza na śledzionie i na każdej nerce. Niewiele życia mu zostało. Penie nie dożyje zimy, ale czy musi odejść w schronisku???[/COLOR] Rudy jest staruszkiem, już przy przyjęciu do schroniska ktoś wpisał mu wiek lat 102. Żart? Raczej nie, to bardzo wiekowy psiak. Sytuacja jest beznadziejna :-( Rudy mieszka w wejściu do jednego ze schroniskowych budynków, aby nie zrobiły mu krzywdy inne psy. Jest bardzo słaby i wychudzony, mimo starań opiekunki i codziennego karmienia z ręki Rudy nie bardzo chce jeść :placz: Na początku Rudy próbował walczyć z towarzyszami niedoli, stąd ma rozerwane ucho. Teraz jest tak słaby, że ledwo chodzi na spacery. Jest przekochanym Miśkiem, potrzebującym tylko troszkę głaskania i ciepłego, spokojnego kąta u boku człowieka. [CENTER][SIZE=3][COLOR=black]POSZUKUJEMY DLA RUDEGO KAWAŁKA ZIELONEJ TRAWY I CIEPŁEGO MIEJSCA NA OSTATNIE DNI JEGO ŻYCIA ORAZ WSPARCIA NA HOTELIK!!![/COLOR][/SIZE][/CENTER] Jeżeli macie jakieś pomysły, kontakty, lub chcielibyście zaopiekować się Rudym proszę o kontakt: Magda tel. 602 184 573 Dorota tel. 602 34 34 28 Obecnie Rudy wygląda tak: [IMG]http://img695.imageshack.us/img695/1507/mrudyimg5674.jpg[/IMG] [IMG]http://img6.imageshack.us/img6/127/mrudyimg5675.jpg[/IMG] To są zdjęcia z 18 września 2011 Na drugim zdjęciu widać nadszrpnięte ucho, które ostatnio zaczęło się "paprać" i zostało ładnie oczyszczone. Łyse miejsce to efekt wygolenia do badania USG. ***************** 22 września 2011 Rudy opuścił schronisko. Obecnie przebywa tymczasowo w hoteliku. Nadal szukamy dla niego domu, w którym będzie mógł dożyć swoich dni. Potrzebne są również deklaracje, na kompleksowe badania, karmę i leki, które przyjmuje. Na drugiej stronie wątku są zdjęcia Rudego po wyjściu ze schroniska i odnowie biologicznej :) ***************** 26 września Możemy oficjalnie zbierać pieniądze na konto Fundacji pomagającej Rudemu :) Prosimy o choćby najmniejsze wpłaty, by wspomóc Rudego: [CENTER][SIZE=4][COLOR=black]22 1370 1109 0000 1706 4838 7304[/COLOR][/SIZE] [SIZE=4][COLOR=black]Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva![/COLOR][/SIZE] [SIZE=4][COLOR=black]ul. Kopernika 6 m 8, 00-367 Warszawa[/COLOR][/SIZE][/CENTER] [CENTER][SIZE=4][COLOR=black]tytułem: dla Rudego[/COLOR][/SIZE][/CENTER] ********* 04 października 2011 [LEFT][SIZE=3][COLOR=black]RUDY jest już w nowym domku!!![/COLOR][/SIZE][/LEFT] [LEFT][SIZE=3][COLOR=black]Jednak nadal potrzebuje wsparcia finansowego [/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=black]na leczenie i weta.[/COLOR][/SIZE][/LEFT] Rudy na FB: [URL]http://www.facebook.com/event.php?eid=256132744430791[/URL] na ratujzwierzeta.pl: [URL]http://www.ratujzwierzeta.pl/?p=8516[/URL]
×
×
  • Create New...