Jump to content
Dogomania

Barko siwy duch


kropi124

Recommended Posts

No a jak :D

czekamy na szczegóły

*************

Sytuacja z dzisiaj. Wyszliśmy do sklepu bo tłusty czwartek, wracamy z zakupami i widze że Barko sie kuli ze strachu że zrobił coś złego. Rozglądam sie po mieszkaniu co sie stało i widze rozsypnay słonecznik i przyprawy- czyli nic wielkiego, ale gdzie Potwór?. No nic sprzątam to co zniszczyli siegam po szufelke a po zlewem Ona. Przyciśnieta do ściany udająca że jest nie widoczna, nawet nie spojrzała na mnie. Mówie do niej wyjdz a ona ciii mnie tu nie ma. Tak sie chyba nie śmiałam nigdy przez to co psy narozrabiały :D

wyobraźcie sobie psa przyciśnietego do ściany udającego że go tam wcale niw ma, i ten odwrócony wzrok byle by sie nie wydać :D

CAM00639.jpg

Link to comment
Share on other sites

Hahaha biedna Lucyna. Co Ty robisz tym psom wyrodna matko, że się tak boją ;) :PPP

U nas Zeus zrobił ostatnio przegląd kuchennej szafki. Na podłodze miałam 2kg mąki, kilka rodzajów makaronu, kaszę, ryż, bułkę tartą, cukier. Oczywiście wszystko rozpakowane. Nie wiem kto miał lepszą minę, ja czy pies.

A TŻ oczywiście tylko zerknął i skwitował "uuuhuhu Zeusek obiad robił". Bo przecież jak tylko coś nie tego, to pies jest mój ;)

Link to comment
Share on other sites

jaaaa? wrzeszcze jak w heavy metalowej kapeli :P 

ogólnie szkoda że nie prowadzicie już galerii :(

U nas co by nie mówic też tak jest że Barko u mnie ma raj a u Pańcia nie. Odwrotnie natomiast jest z Potworem :)

O i mój cielaczek na zdjeciu :D

CAM00008.jpg

Link to comment
Share on other sites

Ano też żałuję. Szkoda, że nie założyłam młodemu wątku w galerii Beagle zamiast na fotoblogach, bo teraz pewnie byłoby inaczej. Do tamtego działu po prostu aż nie chce mi się wchodzić i nie robię tego bo jestem zdrowsza na psychice :P

Zazdroszczę Ci tych koni. Też kiedyś jeździłam, ale życie mi się tak poukładało, że już chyba zapomniałam jak się to robi :( Był nawet pomysł, żeby do tego wrócić, ale chyba już za stara jestem ;) Moja córa rośnie, miłość do zwierzaków wyssała z mlekiem matki i przypuszczam, że kiedyś zacznie jeździć. Na pewno będę ją dopingować.

Cielaczek cudny <3 Przypomina mi konia, który mnie wiele nauczył. M.in. tego żebym zakładała rękawiczki bo inaczej zedrze mi skórę na dłoniach ;D

Aaaaaa i też wrzeszczę :P Najlepszy skutek odnosi "o rzesz kuuuurrrrr..." -  pies w 2 sekundy jest pod łóżkiem :P

Link to comment
Share on other sites

hahaha  :D u nas psy na nowym mieszkaniu jak słyszą kurrrr... to już łeb w dół i do siebie szybciutko. 

Ale sami tak sie nauczyli bo ja zawsze klne jak cos w domu rozwalą albo zjedzą na dworze :P

Co do koni powiem Ci tak. Nigdy nie jest zapóźno, jedynym problemem jaki byś miała to utrzymanie sie w siodle i złapanoe rytmu tak jak ja po 5 latch przerwy. Z tego sie po prostu noe da wyrosnąć :) ja też sie atresowałan swoją wagą że konia mocno obciąże bo waże na 170, 60 kg. Ale mam motywacje żeby tą figure ładnie wypracować, bo sam tyłek sie bardzo szybko wyrabia :P

A cielaczek jeat najukochańszy, nie wyobrażam sobie jazdy na innym koniu :)

A nie da sie przenieść wątku do galerii? hymm...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...