Marysia R. Posted March 11, 2014 Share Posted March 11, 2014 Bardzo się ciszę, że u Alutki wszystko ok:) [quote name='jola_li']Czy ktoś tu szukał łagodnej suczki ;)? Taka jest w Boguszycach (przywieziona z Wojtyszek). Trochę za-baryłka (ja mówiła moja córka w dzieciństwie ;)), ale jest na ścisłej diecie. [URL]http://images63.fotosik.pl/744/2384d8f08d800640med.jpg[/URL][/QUOTE] O raju, cudna!!:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted March 11, 2014 Share Posted March 11, 2014 Ciesze sie, ze u Alki zajefajnie. Nutusiu, to moze zanim ta nowa sama sie znajdzie, to odpocznij? Tak troche ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted March 11, 2014 Share Posted March 11, 2014 [quote name='Nutusia']Wracacie mi wiarę we mnie samą - dziękuję :) A swoją drogą, to już chyba wolę spadać, albo jechać windą, która nie zatrzymuje się na ostatnim piętrze, tylko jedzie przez dach w niebo niż się męczyć, nie mogąc wyjść z domu, znaleźć karmy albo zwołać psów do domu!!!![/QUOTE] Ja też miewałam w dzieciństwie sny o windzie wyjeżdżającej przez dach, albo nie zatrzymującej się na ostatnim piętrze i wjeżdżającej do maszynowni, albo podłodze windy podjeżdżającej pod sufit windy a ja oczywiście w środku - cieszę się, że nie mam już tych snów :) [quote name='Nutusia']Podopieczna - jak znam życie - sama się znajdzie ;) (...) [/QUOTE] A może ta sunia spod krzaka malutka od malagosi? [quote name='Mattilu']Ciesze sie, ze u Alki zajefajnie. Nutusiu, to moze zanim ta nowa sama sie znajdzie, to odpocznij? Tak troche ;)[/QUOTE] Odpoczynek wysoce wskazany :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted March 12, 2014 Author Share Posted March 12, 2014 No pięknie się wykluczyły 2 ostatnie wypowiedzi Gosiapk ;) :) Sunia spod krzaka zniknęła i pozostanie to moim wyrzutem sumienia, nie ukrywam. Przewidywałam nieco inny scenariusz po prostu (albo właśnie wcale nie po prostu) :( Panna z Boguszyc śliczna! Bejotko, gdzie jesteś? ;) A ja wczoraj z Gliździochem byłam na wizycie PA w prawie sąsiedniej wsi, w przecudownym domu, u przecudownych ludzi, u których znajdzie szczęśliwą przystań jakiś boksiołkowy rozbitek, gdy tylko znajdzie się taki kotolubny. Bo jakiś czas temu Państwo przygarnęli kota, który przez wiele miesięcy się błąkał po wsi i wszyscy się go bali (!) Ogromny main coon (czy jak to się tam pisze ;))! Państwo zachwyceni, że przyjechałam z Liluchną, bo a) wszyscy mogli wygłaskać i wyprzytulać wniebowziętą z tego powodu psicę - w dodatku bardzo im przypominającą ich sunieczkę i b) od razu sprawdziliśmy czy Ikuś (czyli monstrum nie kot) nie pożre psa :) Tak się cieszę, że jakiś boksiołek będzie miał cudny domek, a my kolejnych zwierzolubnych, normalnych znajomych po sąsiedzku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted March 12, 2014 Share Posted March 12, 2014 [quote name='Nutusia']H Dodam tylko, że od dłuższego czasu miewam sny z gatunku "męczących". Jakieś namiary na dobrego psychiatrę ktoś ma;)?[/QUOTE] [quote name='Poker'] Myślę ,że psychiatra nie jest potrzebny , może odpoczynek.[/QUOTE] Podobno po ciężkostrawnej kolacji miewa się takie ciężkie sny ;-) [quote name='DOG Line']Oj, dziewczyny, dziewczyny... Ręce opadają :mad: U Alki jest zajebiście, juz nawet pani Ewa do mnie dzwoniła zapewniając o tym, także dajcie już spokój. Ja teraz mam bardzo ciężką sytuację z Myszką i nie mam ani czasu, ani głowy zaglądać na dogo. Trzymajcie się mocno i... poszukajcie nowej podopiecznej :) :evil_lol:[/QUOTE] Niech nie opadają ręce. Bo chyba lepiej, że się wszyscy interesują, niż gdyby mieli "odfajkować" psa. Bo przecież różnie to bywa. A Alutka u Nutusi była już tak długo, że chyba nic dziwnego, że się interesuje nadal jej życiem. A Tobie życzymy, żeby z Myszką się wszystko dobrze poukładało i nastąpił szczęśliwy koniec :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted March 12, 2014 Author Share Posted March 12, 2014 Na kolację jadam obiad - taka jest prawda... Ale przepisowo - ok. 18tej ;) A jeśli chodzi o interesowanie się życiem - to jeśli mogę, interesuję się życiem każdego mojego tymczasa - bez względu na to jak długo u mnie był. Myślę, że każdy DT ma takie "zboczenie" :) Za Myszkę i za Agę trzymam kciuki nieustająco - baaaaaaaaaaardzo są im potrzebne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted March 12, 2014 Share Posted March 12, 2014 Dzien dobry. No wiec snilo mi sie dzis, ze zamieszkalam u Nutusi i bylam odpowiedzialna za wypuszczanie psow i zwolywanie ich potem do domu. I caly czas sie balam, ze ktorys mi sie zgubi. Bardzo meczace. Nutusia, przestan z tymi snami! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted March 12, 2014 Author Share Posted March 12, 2014 Ale numer!!!!!! :) Wypuszczanie u mnie psów to faktycznie zajęcie ekstremalne - godne survivalu - Amiga wie coś o tym ;) Dziś mi się nic nie śniło, bo mi moje panny pozwoliły spać do pory wstawania - zazwyczaj mam sny, które pamiętam, jeśli mnie obudzą wcześniej, wypuszczę je na siku, wpuszczę i jeszcze możemy dospać. Tak więc petycję o zaprzestanie z tymi snami proszę składać głównie do Kreski i Gapci ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bejotka Posted March 12, 2014 Share Posted March 12, 2014 [quote name='Nutusia']Panna z Boguszyc śliczna! Bejotko, gdzie jesteś? ;)[/QUOTE] Oglądałam :) Takiej szerokiej nie chcemy ;) Chcemy, by była "dziewczyńska", jak Ala :) Nutusiu a może chcesz na dt naszą Ritkę, dopiero po kwarantannie, bieda wystraszona, przerzucono ją przez ogrodzenie do schroniska. Zrobiłam jej właśnie ogłoszenia: [URL=http://tablica.pl/oferta/sliczna-rita-podrzucona-na-teren-schroniska-CID103-ID5gs0f.html]RITA[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted March 12, 2014 Author Share Posted March 12, 2014 Wiesz, szerokiego zawsze można... zwęzić! :) Widziałam ją. Ani ze mnie opiekun spokojny, ani cierpliwy - w dodatku z małą wiedzą. Świadomie się na zdystansowanego strachulca nie zdecyduję... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bejotka Posted March 12, 2014 Share Posted March 12, 2014 [quote name='Nutusia']Widziałam ją. Ani ze mnie opiekun spokojny, ani cierpliwy - w dodatku z małą wiedzą. Świadomie się na zdystansowanego strachulca nie zdecyduję...[/QUOTE] A mi się dziewczę strrrrasznie podoba. Nie wychodzi mi z głowy :) Strach może być efektem rzucania przez ogrodzenie i schroniskowych realiów. Suńka już pomału się otwiera. Oj, pojedziemy chyba w sobotę pomiziać :) A ze strachulcami to ja mam doświadczenie jak nikt inny chyba :) Jak kupię już ten dom, to dam dt kilku nawet stworzeniom... (problem tylko, że oddać potem nie będę może chciała i zostanę ze sforą) :-D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted March 12, 2014 Share Posted March 12, 2014 [quote name='Bejotka'][B]A mi się dziewczę strrrrasznie podoba. Nie wychodzi mi z głowy :) [/B]Strach może być efektem rzucania przez ogrodzenie i schroniskowych realiów. Suńka już pomału się otwiera. Oj, pojedziemy chyba w sobotę pomiziać :) A ze strachulcami to ja mam doświadczenie jak nikt inny chyba :) Jak kupię już ten dom, to dam dt kilku nawet stworzeniom... (problem tylko, że oddać potem nie będę może chciała i zostanę ze sforą) :-D[/QUOTE] Ona nie jest szeroka...:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bejotka Posted March 12, 2014 Share Posted March 12, 2014 [quote name='Marysia O.']Ona nie jest szeroka...:p[/QUOTE] Ano, nie jest :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted March 12, 2014 Author Share Posted March 12, 2014 Jedź pomiziać KONIECZNIE!!!!! :) I buduj ten dom ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola_li Posted March 12, 2014 Share Posted March 12, 2014 [quote name='Nutusia']Śniło mi się, że wyszłam z psami - strasznie dużo ich jakoś było [...] na szczęście zadzwonił budzik... Jakieś namiary na dobrego psychiatrę ktoś ma;)?[/QUOTE] Nie jestem dobrym psychiatrą, ale "uszyma duszy" słyszę, co by powiedział ;) --- 4 psy, praca zawodowa, długa nieobecność w domu - po kilku latach nieustannego tymczasowania należy się urlop :)! (to "tymczasowanie", to oczywiście mój skrót myślowy, bo psychiatra nie zna takiego słowa ;)). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted March 12, 2014 Author Share Posted March 12, 2014 Oj tam, oj tam, taki psychiatra przecież też nie może być "normalnym" człowiekiem ;) A ta "szeroka" to jaki ma status na dzień dzisiejszy?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted March 12, 2014 Share Posted March 12, 2014 [quote name='Nutusia']No pięknie się wykluczyły 2 ostatnie wypowiedzi Gosiapk ;) :) (...) [/QUOTE] Wcale że nie :) Przecież nie napisałam, że masz tą suczynkę podkrzakową brać już dzisiaj :eviltong: ( może być jutro, gdy odpoczniesz :diabloti:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted March 12, 2014 Share Posted March 12, 2014 [quote name='Bejotka']Ano, nie jest :)[/QUOTE] To ja proponuję nie ograniczać się do mizaiania tylko najpierw pomiziać a potem... zapakować:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola_li Posted March 12, 2014 Share Posted March 12, 2014 [quote name='Nutusia']A ta "szeroka" to jaki ma status na dzień dzisiejszy?...[/QUOTE] Baryłka jest odchudzana i będzie ogłaszana :). I wierzę, że znajdzie dom, bo jest bardzo fajna :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bejotka Posted March 12, 2014 Share Posted March 12, 2014 [quote name='jola_li']I wierzę, że znajdzie dom, bo jest bardzo fajna :).[/QUOTE] Jest śliczna :) Mogę pomóc w ogłoszeniach :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm13 Posted March 12, 2014 Share Posted March 12, 2014 A mnie sie ta Zabaryłka, bardzo podoba. i ....pasuje do psa na awatarku Bejotki(jeśli on, to on). Odchudzić - zawsze ;) można, ale....... łatwiej siebie, niż psa. Moja Bliss upasła się przy tymczasach i pewnie odchudzi się dopiero na działce, jak bedzie dużo wiecej biegać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bejotka Posted March 12, 2014 Share Posted March 12, 2014 [quote name='konfirm13']A mnie sie ta Zabaryłka, bardzo podoba. i ....pasuje do psa na awatarku Bejotki(jeśli on, to on).[/QUOTE] Tak - to mój kochany Jazz :) Strasznie cierpiący na jedynactwo jedynak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted March 12, 2014 Share Posted March 12, 2014 [quote name='jola_li']Baryłka jest odchudzana i będzie ogłaszana :). I wierzę, że znajdzie dom, bo jest bardzo fajna :).[/QUOTE] Jolu, czy mogłabyś wziąć mnie na odbaryłkowanie? :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted March 12, 2014 Share Posted March 12, 2014 [quote name='Bejotka']Tak - to mój kochany Jazz :) Strasznie cierpiący na jedynactwo jedynak.[/QUOTE] To koniecznie trzeba jak najszybciej zmienić. Nie może przecież żaden psiak tak cierpieć :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm13 Posted March 13, 2014 Share Posted March 13, 2014 [quote name='AMIGA']To koniecznie trzeba jak najszybciej zmienić. Nie może przecież żaden psiak tak cierpieć :-)[/QUOTE] Wspaniałe :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.