Dioranne Posted June 11, 2014 Author Posted June 11, 2014 Jeszcze mogłabyś sobie na jakiś mecz wskoczyć. :cool3: Wiadomo, że czasami trochę się wygłupiam ze znajomymi z klasy, bo przy takich ludziach nie można być długo poważnym. Nie są to typowe gimbusy, ale też nie w stu procentach spokojni, normalni ludzie. Cieszę się, że tacy są, bo można się pośmiać, porozmawiać, każdy ma jakieś swoje hobby. Początkowo nie mogłam się zaaklimatyzować, ale teraz nie przeszłabym do żadnej innej klasy. Świetni są tacy, jacy są. :loveu: Dużo ludzi związanych z Euro zatrzymywało się w Lesznie, bo to dość dogodne miejsce na mieszkanie podczas trwania całej imprezy, a nie jest tak drogie jak Poznań czy Wrocław. Także lokowanie świetne, miasto całkiem, całkiem, więc zapraszamy. ;) Jeśli byś się zgodziła to na wspólny spacerek mogłabym jeszcze porwać Agatę z Perłą - suczką w typie jamnika, była na kilku zdjęciach. Mi też bardziej pasuje lipiec, ale druga połowa, bo w pierwszej wyjeżdżamy się relaksować do Niesulic moich kochanych. :loveu: Jeśli jesteście z Lisską zmotoryzowane to nawet lepiej zamieszkać w jakiejś wiosce blisko Leszna, może nawet takiej z jeziorkiem, bo tych w okolicach naszego miasta całkiem sporo. Młody za wodą nie przepada, ale mam postanowienie na lato, żeby do kąpieli przekonać. Mam nadzieję, że się uda. Kochani, jeśli są tu jacyś wielbiciele szczurków - zajrzyjcie na FanPage [B]Fundacji Ogony [/B]uratowano kilkanaście szczurków z krakowskich Plant, poszukiwane są dla nich DS. Dodatkowo odłowiono dość dużo samic, więc trzeba się liczyć z możliwością, że na świecie pojawi się kilkanaście miotów, będą potrzebne fundusze... Więcej informacji, w tym numer konta znajdziecie na FP Fundacji. Quote
Melissa.bdg Posted June 11, 2014 Posted June 11, 2014 Skoro mam przywolenie na jeszcze jakieś foty to wkleję jeszcze tę fotkę :). Moje obie "córeczki" w prawie profesjonalnej sesji ;) :). Rozłożyłam na kanapie satynę, dołączyłam perły, które są moim ulubionym rodzajem biżuterii. Oświetlenie było trochę kiepskie, więc Melissa wyszła miejscami jakby była granatowa nie czarna. Poduszki są ręcznie malowane i przedstawiają moje dziewczyny. Melissa słabo podobna, ale to dlatego, że malowana ze zdjęcia, na którym nie było widać szczegółów jej podpalanych znaczeń, no i uszy inaczej wtedy inaczej miała (przez to jej różne noszenie uszu na każdym zdjeciu wygląda jak inny pies ;)). [IMG]http://i60.tinypic.com/b702rq.jpg[/IMG] Quote
Melissa.bdg Posted June 11, 2014 Posted June 11, 2014 Niestety nie mam auta, wspominałam już o tym jakiś czas temu. Poruszam się pociągami, więc wygodniej mi będzie zatrzymać się w samym mieście. Ja mieszkałam w Poznaniu podczas Euro przez 3 tygodnie, byłam wolontariuszką odpowiedzialną za informowanie kibiców o kwestiach dla nich istotnych. Mieszkałam w bursie, którą gwarantowało nam miasto. Wolontairuszy w Poznaniu było około 500 z czego sporo przyjezdnych, którzy mieszkali w tej bursie, poznałam wtedy wiele fajnych osób z całej Polski i przez te 3 tygodnie bardzo się ze sobą z zżyliśmy :). To była fajna przygoda, miałam pod drodze aż do dziś jeszcze pare innych wolontariatów sportówych też fajnych, ale tamten był w ciągu moich 6 lat uprawiania tego typu wolontariatu był najfajniejszy :). Quote
xxxkaluniaxxx Posted June 11, 2014 Posted June 11, 2014 Widzę dzieła Elzy piękne :loveu: Ja mam torbę z Kalą :lol: Quote
Daria&Iga Posted June 11, 2014 Posted June 11, 2014 O boże co się dziewczyny rozpisały ☺ Mi się tam podobają drobne,ale nie za kościaste sunie,pies może być trochę przypakowany ale nie zabardzo. Moja suka ma 28cm i waży coś ponad 5kg. Jak dla mnie mogłaby schudnąc jakies 0,5kg,ale przy mojej babci jest cieżko odchudzić psa. Co do koloru to uwielbiam rude,ale ciemne rude. Czarne podpalane też są fajne ale jakoś moje serce woli rude Quote
kalyna Posted June 11, 2014 Posted June 11, 2014 Mi się podoba różowy, ale tylko na suczkach. Facetom nie zrobiłabym tego :diabloti: [quote name='xxxkaluniaxxx']Widzę dzieła Elzy piękne :loveu: Ja mam torbę z Kalą :lol:[/QUOTE] faktycznie! dopiero zauważyłam jak to napisałaś :evil_lol: Quote
Janko Posted June 12, 2014 Posted June 12, 2014 (edited) [quote name='Dioranne']Widziałam Pana i Pańskie psy na wystawie i powiem tak - to nie jest mój typ (jednak ja nie patrzę na to profesjonalnym okiem hodowcy bądź sędziego ), ale absolutnie nie są to psy ratlerkowate. Zarówno Doda jak i Elmer urzekły mnie ruchem. No cud, miód i orzeszki. Chodziło mi bardziej o jedną suczkę z młodzieży, która dla mnie jest po prostu za mała. Być może wzorzec spełniała, jednak dla mnie to nie jest ten pin i moim pierwszym skojarzeniem był właśnie ratlerek. One też takie małe, kość cieniutka itp., ale tu już się odzywają gusta danego człowieka - komuś taki maluch może się podobać, a komuś nie. Natomiast zaprezentowała się pięknie, to trzeba przyznać.[/QUOTE] Przede wszystkim na forum jesteśmy równi więc bez tego "Pana" :) Psy nie są moje, tylko mojego kuzyna, je w Lesznie wystawiałem tylko Fortunę. Rozumiem że wolisz pinminy większe i dużo mocniejsze, to jest Twój typ. Ja nie mam jakiegoś określonego typu, duży czy mały. Większą uwagę zwracam na to jak dany pies jest zbudowany, jakie ma proporcje, linię grzbietu, kątowanie kończyn, budowa głowy, osadzenie ogona, prezencję i psychikę. Byleby nie był za mały i za drobniutki. Fortuna spełnia wszystkie te kryteria plus to że bardzo dobrze mi się z nią pracuje. Pracowałem z wieloma psami i wierz mi, niektóre są tak uparte, że mam dość po kilku wystawach. Co do Elmera muszę przyznać że jest właśnie takim bardzo pojętnym i inteligentnym psem, który szybko i łatwo się uczy co jest wielkim plusem. Wystawiałem swoją Korę, która jest duża (31 cm) i mocnej, grubej kości. Powiem że bardziej wolałem pracować i wystawiać jej córkę która jest mała (27 cm) i drobniejsza ale elegancka, umiała się zaprezentować i przede wszystkim ma świetny ruch co podkreślali sędziowie. Przyznaję Ci rację że sunia z kl. młodzieży była bardzo mała i bardzo drobna. Ale widać sędzia większą uwagę zwracał na ruch i prezencję. Oczywiście jest jeszcze nadzieja że ona nabierze w przyszłości troszkę więcej masy i troszeczkę podrośnie. To się okaże w klasie pośredniej i otwartej. Bo jeżeli pozostanie taka jak teraz to przy większej i mocniejszej konkurencji raczej nie będzie zdobywać wysokich lokat. Wracając do pinów z zagranicy, które przyjechały na leszczyńską wystawę, to podobał mi się piesek z klasy championów. Myślałem że będzie w porównaniu, niestety decyzja sędziego była inna. Dlaczego - nie wiem. Piesek z klasy chyba otwartej przyzwoity ale nie najlepiej się zaprezentował. Sunia z klasy młodzieży bardzo duża i mocna o ile dobrze pamiętam. Oglądając zdjęcia Twojego NIKO mogę szczerze powiedzieć że jest bardzo proporcjonalny i elegancki. Bardziej mi się podoba jak te pinki z zagranicy. Więc jeżeli byłby wystawiany to brałbym pod uwagę jego zachowanie i prezencję w ringu. Szkoda że nie zdecydowałaś się go wystawiać. Na poniższym zdjęciu widać jego budowę i prezencję: [URL]http://oi62.tinypic.com/35dakwn.jpg[/URL] Edited June 12, 2014 by Janko literówka Quote
xxxkaluniaxxx Posted June 12, 2014 Posted June 12, 2014 [quote name='kalyna']Mi się podoba różowy, ale tylko na suczkach. Facetom nie zrobiłabym tego :diabloti: faktycznie! dopiero zauważyłam jak to napisałaś :evil_lol:[/QUOTE] A ja to zrobie :evil_lol: mój chłopczyk bd paradować w różu bo i tak pod kłakami nie bd widać jajek :diabloti: Oj Ala :lol: Quote
Ty$ka Posted June 13, 2014 Posted June 13, 2014 Ale tu nagadane... głupio się czuję, bo wystawy to nie moje klimaty, mówię im zdecydowane NIE :p. No cóż. Róż jest w porządku. Dla mnie kolor jak kolor. Mnie w nim jest ładnie, ale nigdy nie zdecydowałabym się w nim chodzić, wolę go na psie. Czarnym faktycznie wszystko pasuje, na szczęście nie mam obrożoholizmu, pies ma skromną garderobę, więc z torbami moi Rodzice nie pójdą ;). Quote
Melissa.bdg Posted June 15, 2014 Posted June 15, 2014 Zgadzam się z przedmówcą Nico ma budowę wręcz książkową myślę, że wygrywał by wystawy w cuglach, fajne jest to że sam się poprawnie ustawia :). Moja ustawia się sama z siebie prawie dobrze trochę jej jedna tylna noga ucieka co widać na focie, ale jak na to, że aż tak dużo z nią nie mam czasu ćwiczyć, praktycznie tylko w soboty to i tak idzie jej dobrze ;). Tutaj ma jeszcze wygląd trochę bardziej dziecinny, bo to zdjęcie z kwietnia z okresu przed Wielkanocą, teraz wygląda już bardziej poważniej. [URL]http://naforum.zapodaj.net/8838c67cfada.jpg.html[/URL] My z Lisską chcemy traktować wystawy jako zabawę, ale jako że traktuję ją jak córkę byłabym dumna jakby zdobyła MŁCH PL latwo nie będzie, ale do odważnych świat należy. Kto nie próbuje nic nie zdobywa, więc chcemy spróbować :). Czy jako dorosłą będę ją wystawiać nie wiem, to zależy od tego ile będę miała czasu, gdyż jestem właśnie w trakcie zmieniania pracy i mogę niebawem mieć mniej czasu. W Bydgoszczy, Toruniu czy Grudziądzu, w tym ostatnim mam większość swojej rodziny (więc mam okazję by ich odwiedzić oraz mam się gdzie zatrzymać będę ją wystawiała na pewno dla fajnej rozrywki. Domyślam się w temacie Kory, że chodzi o babcię oraz jej córkę czyli mamę mojej suni i muszę przyznać, że podoba mi się sylwetka jej matki jest zarazem wzorcowa jaki taka bardzo dziewczęca, bardzo zgrabna, babcia czyli Kora jest według mnie trochę duża jak na suczkę, ale pewnie też ma jakiś urok, każdy ma inny gust i inne preferencje co do budowy psów ;). Niestety Melissa moim zadniem prawie wcale nie przypomina swojej matki, wygląd odziedziczyła bardziej po fińskich prababciach i praprababciach, których zdjęć znalazłam sporo w necie i porównałam. Tak czy siak jest dla mnie ładna i kochana i nie zamieniłabym jej na żadną inną :). Jak mi przyślą foty z pikniku członkiń Demokratycznej Unii Kobiet to jakąś wstawię ;). Mamy taką fajną fotę grupową, fajnie to wygląda, bo jestem jedną z najmłodszych członkiń większość jest po 50tce (a ja jeszcze wyglądam dość młodo jak na swój wiek, bo jestem bardzo szczupła i niewysoka) i mam psa na kolanach ;). Większość członkiń na pikniku rozpieszczała Lisskę jak swoją wnuczkę, każda ją wypieściła, tak więc zrobiła furorę :). Musiałam pilnować by nie karmiono jej potrawami z grilla, bo niestety niektórzy są mało reformowalni w tym temacie. Jak większość z Was muszę też pilnować by babcia niedokarmiała psa, ale na szczęścle młoda rzadko wchodzi do jej pokoju a babcia już nie chodzi po domu. Mimo, że jest dobrze dopilnowana jak już pisałam gdzieś powyżej przytyła u mnie pół h, ale po zmniejszeniu porcji karmy pewnie szybko wróci do swoich wyjściowych 4,5 kg. Sprawdzałam hotele w Lesznie ceny prawie jak w dużo większej Bydgoszczy zazwyczaj przynajmniej 150 zł doba to u nas jest 170 zł. Znalazłam natomiast fajny ośrodek agroturystyczny koło Leszna 5 km do miasta czyli niedaleko, ale nie wiem jeszcze czy są jakieś autobusy dojeżdząjące do miasta i czy przyjmują psy. Przyszły tydzień mam wolny, bo jak już wspominałam jestem w trakcie zmiany pracy na inną i mogłabym wpaść na kilka dni, no ale jeszcze mi nie opisali czy mają w tych terminach wolne pokoje i czy przyjmują psy :/. Quote
Dioranne Posted June 26, 2014 Author Posted June 26, 2014 Czas nadrobić zaległości - człowiek wyjeżdża na 3 dniową wycieczkę, a lenia dostaje na cały miesiąc. :lol: Jeszcze zanim zacznę pisać kilometrowy post z odpowiedziami na Wasze posty to mocno polecę film pt. "Gwiazd naszych wina". Wczoraj na nim byliśmy (klasą), niemal wszyscy płakali, albo wychodzili przejęci. Jak tylko film wyjdzie na DVD to kupuję, bo jest tego wart. [B] Melissa [/B]piękne zdjęcie! Jak Melissa dostojnie siedzi! :loveu: Jeśli będziesz wiedzieć kiedy przyjeżdżasz do Leszna (albo czy w ogóle przyjeżdżasz) to daj znać na PW, ok? My na wakacje wyjeżdżamy 6 lipca, "dostępni" będziemy prawdopodobnie dopiero 17 lub 18 lipca. O ile dojdziemy do okropnej rzeczywistości, że już nie jesteśmy w naszych ukochanych Niesulicach... Przed naszą pierwszą (i naszą jedyną) wystawą najbardziej bałam się właśnie pozycji. Obawiałam się głównie tego, że po kilkunastu sekundach znudzi mu się to "głupie stanie" i zacznie się wygłupiać. Jednak muszę przyznać iż stoi całkiem dobrze, ale co nam po tym, jak wystawy nie dla nas. Chociaż mi ćwiczenia "wystawowe" z nim dają mi dużo doświadczenia, które z pewnością kiedyś mi się przyda. Dobrze, że Melissa wytrzymuje w pozycji. Gorzej jeśli w pewnym momencie uznałaby, że takie stanie to nie dla niej i zaczęłaby stroić "fochy". Także tą uciekającą nóżką absolutnie się nie przejmuj, tym bardziej jeśli ćwiczenia macie co tydzień. Prędzej czy później nóżka nie będzie już chciała uciekać. ;) Mi osobiście Liska się bardzo podoba. Na zdjęciach wydaje mi się, że jest dość podobna do Młodego, ale o tym przekonamy się dopiero w momencie jak nasze diabełki się spotkają. Uszka kiedyś stwierdzą, że pora się ustatkować - my Młodemu nic nie kleiliśmy, wszystko pozostawiłyśmy Matce Naturze i ona chyba nie najgorzej wykonała swoją robotę. Nam takie uszka bardzo odpowiadają, poza tym dzięki nim Młody dostał kolejną ksywkę, Gacuś. Wystawy to przede wszystkim powinna być zabawa! I super, że masz takie podejście, bo niektórzy traktują to zbyt poważnie. Ostatnio widziałam dziewczynę, która wręcz popadła w histerię, gdy jej pies przegrał. Rozumiem, zawsze chcielibyśmy, żeby nasz pies schodził z ringu z oceną doskonałą, a najlepiej, żeby wygrał rasę, grupę i na końcu zgarnął BIS. :eviltong: Ale tak się kurcze nie da. Kompletnie nie rozumiem dlaczego niektórzy podchodzą do tego AŻ tak poważnie. W temacie hoteli itp. nie pomogę, bo nigdy się w tym nie orientowałam - nie miałam takowej potrzeby po prostu. PKSy kursują, ale skąd - też nie wiem. W tych kwestiach jestem kompletnie niedoinformowana. :evil_lol: [B]Janko [/B]Elmer na moje laickie oko zapowiada się bardzo fajnie, z pewnością będę się starać obserwować jak się rozwija. Mi pies w "moim typie", ale poruszający się nieelegancko z pewnością podobałby mi się mniej niż ten "nie mojego typu", od którego elegancja wręcz bije. Plus trzeba dodać do tego wszystkiego charakter, prezencję... Na całe szczęście mam katalog, więc dane suczki mam i za kilkanaście miesięcy zobaczę jak wygląda. Mam nadzieję, że jeszcze pojawi się w Lesznie, ewentualnie Poznaniu, bo zdjęcia nie oddadzą w stu procentach jej realnego wyglądu. Sędzia ma swoje typy, stety bądź niestety i z tym ocenianiem różnie bywa. Pies, który zdobył II lokatę u sędziego X, u sędziego Y może stanąć na I lokacie i na odwrót. Także ocena danego psa w dużej mierze zależy od sędziego, właściwie dopiero z kilku ocen można wyciągnąć "średnią" jak dany pies był oceniany. Przynajmniej ja tak na to patrzę. :-) Bardzo chciałam wystawiać Młodego, ale to nie ma i nie będzie miało sensu. Niestety... Wystawy są głównie po to, aby określić czy dany pies może zostać rodzicem, a Młody się do tej roli po prostu nie nadaje. Wystawianie go, późniejsze, ewentualne rozmnażanie go byłoby nieodpowiedzialne. [B]kalyna [/B]mi też różowy tylko na suczkach, o ile w ogóle. [B]kalunia [/B]w nocy do Ciebie przyjadę i Ci go opitolę tak, że będzie widać iż to samczyk. Jak mu wtedy założysz coś różowego to... zUy człowiek z Ciebie. :diabloti: [B]Ty$ka [/B]wystawy to fajna sprawa o ile nie podchodzi się do tego za bardzo "serio". Jeśli 50% to podchodzenie "serio", a 50% to zabawa to na prawdę nie jest tak źle. Jednak dużo też zależy od tego jaką rasę wystawiasz. W niektórych towarzystwo miesza z błotem każdego nowego, w innym wszyscy gratulują sobie sukcesów. Na Prestige na prawdę dużo czasu spędziłam przy ringu berneńczyków i panowała tam bardzo fajna atmosfera, przy bokserach podobnie. Jeśli trafisz na niezbyt fajne towarzystwo to idzie się zniechęcić, ale na wystawie można też poznać bardzo fajnych, pozytywnie zakręconych ludzi, którzy kochają dokładnie to samo co Ty. Cały czas pamiętam panią, która na wystawie w ZG zauważyła, że bardzo się denerwuję wyjściem na ring, zaczęła mnie uspokajać i powiedziała magiczne "wszystko będzie dobrze". :loveu: W tym roku widziałam ją i jej pina średniego w Lesznie. Cieszyłam się, że mogę im chociaż poklaskać. Quote
Ty$ka Posted June 26, 2014 Posted June 26, 2014 Wystawy może są fajne, ale w przypadku, gdy wystawiasz psa rasy ozdobnej. Wtedy Ci rybka jak wygląda i kto wygrywa. Jednak jeśli siedziesz w rasie pracującej i widzisz czołgi, które z pracą, do której zostały stworzone na oczy nie widziały, co więcej wygrywają ze stawce z psem o prawidłowej, zgodnej ze wzorcem budową, co więcej - zgodnym w wyglądzie i charakterze z założeniami pierwotnymi to krew Cię zalewa. Niestety, dla mnie wystawy są okropne, są tam same brzydkie psy, nienadające się do pracy :(. A te, które faktycznie mogą dać wiele dobrego w zepsutej rasie przegrywają, bo sędzia niedoinformowany, że np. husky może być cały czarny, a poza tym podobają mu się krótkie, ciężkie, puszyste czołgi, a nie husky to cóż, Twoja opinia nt wystaw nie może być inna. Kiedyś, gdy faktycznie siedziałam w ozdóbkach to dla mnie wystawa była przyjemnością, niestety jednocześnie rozwijałam swoją miłość do huskych i ozzików, i moje podejście do wystaw się zmieniły, szczerze ich nie lubię. Quote
Dioranne Posted June 26, 2014 Author Posted June 26, 2014 Bo kąt patrzenia na wystawy w dużej mierze zależy od rasy. Osobiście uważam, że w niektórych rasach różnice pomiędzy użytkami, a showami są stanowczo za duże. W tym momencie nie chodzi mi tylko o eksterier, ale również o charakter. Także doskonale rozumiem o co Ci chodzi. ;) Jestem dumna z Młodego! Dzisiaj w trakcie naszych ćwiczeń dość blisko płotu przechodziła sąsiadka, ogólnie rzecz biorąc kręciła się po ogrodzie. Bałam się, że Młody zaraz pooleci, ale miło mnie zaskoczył. :loveu: Owszem, poleciał, ale po krótkiej obserwacji i kilku burknięciach przybiegł... Później sąsiadkę miał po prostu gdzieś. Oprócz tego z radości w zabawie walnął mi z głowy w nos. Ma siłę chłopak. :cool3: Karma dla moich myszoskoczków jeszcze się nie kończy, a ja już robię listę zakupów dla nich. Powstał nowy sklep, gdzie jest duży wybór jeśli chodzi o karmy podstawowe + dodatki, więc trzeba sobie zapisać menu na przyszłość. Teraz ze zniecierpliwieniem czekam aż dotychczasowe żarcie się skończy, żeby móc zamówić i oceniać (planuję zakup suszek, ziółek firm, które dopiero co weszły na rynek, więc trzeba przetestować). :lol: Quote
Melissa.bdg Posted June 27, 2014 Posted June 27, 2014 Tutaj jeszcze jedno osobne zdjęcie z prawie profesjonalnej sesji zdjęciowej MELISSY i Juli :). [IMG][URL]http://i58.tinypic.com/16hvxx3.jpg[/URL][/IMG] Pozwolę sobie również na małe sprostowanie, gdyż w dyskusji kilka razy pada określenia rasa ozdobna w stosunku do pinczera a pinczer to nie jest grupa psów zabawek, więc nie znowu taka ozdóbka, to że mały to jedno, ale nie oznacza to automatycznie, że ozdóbka czy zabawka. Nie lubię określenia, że pinczer to rasa ozdobna. Jakby nie patrzeć to grupa psów stróżujących o czym mało kto pamięta. Jakoś tak w moim odczuciu określanie pinczerów jako psów ozdobnych czy zabaweczek deprecjonuje tę rasę. Ogólnie stosunek większości ludzi do tej rasy mnie denerwuje, ostatnio się trochę zdenerwowałam jak byłam w ubiegły weekend na plenerowej imprezie i ludzie którzy byli z małymi kundelkami mówili, że takie podobne są do siebie nasze psy nic nie mówiłam udawałam, że nie słyszę i szłam dalej, nie będę się bawić w dyskusuje z niedoinformowanymi :/. Szkoda, że tak piękne psy są identyfikowane jako kundelki, bo świadomość społeczna, że istnieje taka rasa jest znikoma :(. Natomiast cieszy mnie jak ludzie, najcześciej kibice określają młodą jako kilera wiadomo, że z ich strony to taki żarcik, ale jednak to jest nawet fajne hehe. Mówią tak dlatego, że młoda na spacerach ma kaganiec (plastikowy, ale nadaje jej grożnego wyglądu) a ma go dlatego, że zbiera napotkane śmieci i chce je zjadać :/ oraz jest zapięta podwójnie na przepinanej smyczy, bo mam obawy przed zerwaniem się ze smyczy (taka trauma po przednim psie, który zerwał się dwa razy), więc ludzie niektórzy żartobliwie (kibice) a niektórzy poważnie np. starsze panie, sądzą, że ma podwójną smycz, bo jest taka grożna i silna :P. Tak szybko raczej do Leszna jednak nie przyjadę, bo wszystkie weekendy w lipcu mam już zaplanowane (czekają mnie ślub koleżanki, wolontariat na zawodach sportowych, wyjazd na turniej rycerski, bo bardzo lubię rekonstrukcje historyczne o czym już chyba kiedyś wspominałam). Może w sierpniu, ale to też nic pewnego, bo mam wtedy w planach wyjazd nad morze z kumpelą, wystawę Melissy. Z kolei we wrześniu urlop na Słowacji i być może jakaś kolejna wystawa a później to już jesień, zima, zimno i tak nie za specjalnie na podróże z psem. Chyba już w tym roku się nie uda... Chociaż nigdy nic nie wiadomo, bo teraz mam taką pracę, że głownie pracuję w domu, więc czasu mam teraz jednak dość sporo... Zgadamy się jak przyjdzie na to czas... :). A jak się nie uda zobaczymy się w 2015 roku, być może na leszczyńskiej wystawie :). Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru oraz weekendu, przez weekend nie będzie mnie na dogo, bo mam bardzo intensywne plany, więc jak coś odezwę się za kilka dni :). Quote
.Agata. Posted June 27, 2014 Posted June 27, 2014 [quote name='Dioranne'] Karma dla moich myszoskoczków jeszcze się nie kończy, a ja już robię listę zakupów dla nich. Powstał nowy sklep, gdzie jest duży wybór jeśli chodzi o karmy podstawowe + dodatki, więc trzeba sobie zapisać menu na przyszłość. Teraz ze zniecierpliwieniem czekam aż dotychczasowe żarcie się skończy, żeby móc zamówić i oceniać (planuję zakup suszek, ziółek firm, które dopiero co weszły na rynek, więc trzeba przetestować). :lol:[/QUOTE] aww wiem o którym mówisz, ja niestety przy jednym dżungarku nie mam pola do popisu, pamiętam te czasy jak miałam 3 syryjki, żarcie schodziło migiem,a taka Ninja pół kilo karmy męczy już chyba 4 miesiące i końca nie widać :lol: nie mogę się doczekać kolejnego chomika :loveu: Quote
Dioranne Posted June 28, 2014 Author Posted June 28, 2014 [B]Melissa [/B]jak Liska elegancko leży. Nie tak jak mój - brzuch do góry i podziwiajcie! :evil_lol: Chociaż ma momenty, że położy głowę na poduszce, jest przykryty kołdrą i tak sobie śpi, nawet nie zauważa, że wychodzę z łóżka. Ale kiedyś na pewno się z Liską poznamy, może akurat uda się gdzieś, kiedyś spotkać. Pożyjemy, zobaczymy. My również pozdrawiamy i życzymy fajnych wakacji! [B]Agata_Roki[/B] ja mam cztery myszoskoczki, obecnie mają wręcz zadziwiająco mało karmy (coś koło 2 kilo mi wyszło), już została mi tylko połowa, więc listę zakupów na następny raz już sobie uszykowałam. Cieszę się, że taki sklep powstał, bo jest w nim wszystko czego potrzebuję - dobre karmy podstawowe, duuuużo ziółek, suszonych owocków itd. :loveu: Po prostu nie potrafiłabym obecnie dać swoim dziewczynom samej Versele Lagi podstawowej... Jak zrobimy zakupy to się pochwalimy co ogonki w menu mają. Mi też się chomik zaczął marzyć, wszystko się nasiliło jak zobaczyłam maluchy Podrik... Słuchajcie, jakby ktoś znał i mógł polecić jakąś klinikę w Poznaniu/Wrocławiu, gdzie wykonują tomografię/rezonans to proszę o pw. Quote
a_niusia Posted June 28, 2014 Posted June 28, 2014 [quote name='Dioranne'][B]Melissa [/B]jak Liska elegancko leży. Nie tak jak mój - brzuch do góry i podziwiajcie! :evil_lol: Chociaż ma momenty, że położy głowę na poduszce, jest przykryty kołdrą i tak sobie śpi, nawet nie zauważa, że wychodzę z łóżka. Ale kiedyś na pewno się z Liską poznamy, może akurat uda się gdzieś, kiedyś spotkać. Pożyjemy, zobaczymy. My również pozdrawiamy i życzymy fajnych wakacji! [B]Agata_Roki[/B] ja mam cztery myszoskoczki, obecnie mają wręcz zadziwiająco mało karmy (coś koło 2 kilo mi wyszło), już została mi tylko połowa, więc listę zakupów na następny raz już sobie uszykowałam. Cieszę się, że taki sklep powstał, bo jest w nim wszystko czego potrzebuję - dobre karmy podstawowe, duuuużo ziółek, suszonych owocków itd. :loveu: Po prostu nie potrafiłabym obecnie dać swoim dziewczynom samej Versele Lagi podstawowej... Jak zrobimy zakupy to się pochwalimy co ogonki w menu mają. Mi też się chomik zaczął marzyć, wszystko się nasiliło jak zobaczyłam maluchy Podrik... Słuchajcie, jakby ktoś znał i mógł polecić jakąś klinikę w Poznaniu/Wrocławiu, gdzie wykonują tomografię/rezonans to proszę o pw.[/QUOTE] we wroclawiu u niedzielskiego masz wszystko. ale rezonans to nie jest tania sprawa... Quote
Dioranne Posted June 28, 2014 Author Posted June 28, 2014 Dzięki [B]a_niusiu[/B]! Już namiary na dwie kliniki mam (jedna w Poznaniu, druga we Wrocławiu - ale nie dr Niedzielskiego). Zdajemy sobie sprawę, że rezonans to nie jest tani, dlatego szukam takich klinik, gdzie i tomografia i rezonans wchodzą w grę. Zbieramy numery telefonów, żeby móc się o wszystko wypytać itp., a dopiero potem skupimy się na tym, które badanie i gdzie wybrać. ;) Quote
a_niusia Posted June 28, 2014 Posted June 28, 2014 a kto we wro ma jeszcze rezonans? i umie czytac wyniki^^ Quote
Dioranne Posted June 28, 2014 Author Posted June 28, 2014 Nie doczytałam wczoraj i pracownie, które znalazłam należą do dr Niedzielskiego. ;) Tylko tyle, że w Poznaniu jest sam tomograf, a we Wrocławiu i tomografia i rezonans można wykonać. Więc prawdopodobnie "wylądujemy" we Wrocławiu. Jeszcze raz dziękuję [B]a_niusiu[/B]! Quote
Ty$ka Posted June 29, 2014 Posted June 29, 2014 Gratulacje dla Nikusia :). Spokojnie, użyłam skrótu myślowego. Nie dyskryminuję małych ras, po prostu uważam, że inaczej ktoś patrzy na rasę i wystawy, gdy ma przedstawiciela rasy pracującej ;). Jak ja dawno miałam chomiki... nie jestem teraz w temacie w ogóle ^^ Uwielbiam je, jednak już nie podejmę decyzji o tym, by je u siebie trzymać. Jakoś nie widzę tego. Znów będę się przywiązywać, by niedługo ryczeć po nich. Za szybko się przywiązuję ;) Quote
Melissa.bdg Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 Tyska, chodzilo mi o to, że mówienie o pinczerach jako psach ozdóbkach czy zabawkach deprecjonuje tę rasę, bo psy zabawki to często takie zmanierowane maskotki a pinczery są rasą taką prawdziwe psią, myślę że wiesz co mam na myśli. Wierzę, że nie miałaś niegatywnych intencji, stwierdzam tylko, że nie lubię takiego kategoryzowania tej rasy tym bardziej, że nie jest prawidłowa, gdyż formalnie jest to grupa II i jest to rasa z kategorii psów stróżujących a psy zabawki to grupa IX. Dioranne, miłego wyjazdu Wam życzę :). A teraz z innej beczki, mała prośba do Was o kliknięcie 'głosuj' pod tym konkursowym zdjęciem, głosować można dziś do 24 h: [url]http://www.socialtab.mobi/work/491648[/url] Z góry dziękuję i pozdrawiam :). Z góry dzięki :). Życzymy wraz z MELISSĄ miłego wieczoru :). Quote
kesencja Posted July 19, 2014 Posted July 19, 2014 Często oglądam wasze zdjęcia, a dopiero dziś zdałam sobie sprawę, że Twój psiak ma na imię Nico, a nie Ricco :siara: A jako, iż już ujawniłam się, że jestem Twoim gościem, to i ślad po sobie zostawię :D Jestem zakochana w Twoim urwisie, choć nie podobają mi się psy czarne/podpalane, a z pinczerów to najbardziej rude, jednak jest coś w Ricco, co tak do niego przyciąga. Faktycznie, posturę ma świetną, fajnie by się prezentował i z chęcią zobaczyłabym go kiedyś na wystawie, jako wygranego, oczywiście! Jeśli mogę spytać - czemu rep byłby nieodpowiedni? Czyżby coś mu dolegało? (wnioskuję tak po tym pytaniu o weta). Quote
Dioranne Posted July 19, 2014 Author Posted July 19, 2014 [B]Ty$ka [/B]to niestety największy minus gryzoni, że tak szybko odchodzą. Mi towarzyszą od 2010 roku i od tamtej pory musiałam pożegnać dwie samiczki. Pierwsza odeszła w wieku 2.5 roku z powodu nowotworu, a druga w wieku 2 lat (ledwo skończyła...) - ostatecznym powodem był zawał, ale jej śmierć nadal jest dla mnie ogromną zagadką, bo była najzdrowszą z moich samiczek. Teraz walczę o trzecią, która ma 2 lata i 4 miesiące aktualnie, a ma ogromne problemy z zębami (nie ściera ich), co jakiś czas dostaje gerberka/kaszkę i po niej jest lepiej. Teraz zamówiłam specjalną kaszkę wzmacniającą dla gryzoni, dwie saszetki, niedługo jej dam i mam nadzieję, że znowu będzie miała lepszy miesiąc. ;) [B]Melissa [/B]Młody może nie jest charakternie pinczerem idealnym, ale często mamy dzięki niemu śmieszne sytuacje w związku, że "piny to zabaweczki". Podchodzi jakiś człowiek: [I]o jeju jaki milusi pieseczek, titititititi[/I], a on zaraz to weryfikuje i ukazuje swój charakterek. Ludzie patrzą na niego mega zdziwieni, a on dalej swoje, tzn. szczek i "nie zbliżaj się". Na wakacjach (zaraz je opiszę...) siedziałyśmy z mamą nad jeziorem na ławce, przechodzi pan. Zaczyna zagadywać: [I]miniatura doberman[/I]. My na to, że tak, plus dodajemy oczywiście rasę. Młody też musiał swoje "trzy grosze" dodać, zaczął szczekać. Facet: [I]no już idę idę. Charakter i uroda[/I]. :loveu: Wiem, że Młody powinien być w takiej sytuacji, ale to nie zmienia faktu, że miło usłyszeć coś takiego w odniesieniu do swojego psa. [B]kesencja [/B]witamy w naszej galerii. :hand: Młody ma wiele przezwisk, Ricco też może być. Bardzo miło mi słyszeć, że Pan Pinczer Wam się podoba. Mamy pewne podejrzenia, że coś w tym łebku może być nie tak, więc wolimy to sprawdzić. Na repa nie nadaje się między innymi z takiego powodu, że jest lękliwy, nadpobudliwy a pinczer nie ma taki być. Pinczer ma być kopią dobermana - psem odważnym, pewnym siebie. Młody taki nie jest, więc nie widzę sensu, aby rodziły się po nim "pinczery nie-pinczery" bez względu na to jak piękne by nie były. ;) Tak sobie wszyscy mogą tylko pomarzyć o takim pięknym psiaczku, haha. :evil_lol: Mam cudownego przyjaciela, który wiele mnie nauczył i ciągle uczy, a z tego jestem mega zadowolona. Piszemy jak nam było na wakacjach. :user: Muszę pochwalić Młodego, bo jak na swoje możliwości był na prawdę grzeczny. Dodatkowo kaganiec jakoś mega mu nie przeszkadzał, a to bardzo mnie cieszy - funkcjonował w nim w miarę normalnie. Już wielokrotnie wspominałam, że mój pies łamie wszelkie możliwe teorie - powtórzę to jeszcze raz. Generalnie piny nie lubią wody, w sumie Młody też do nich należy. Jak jest głębsza kałuża to on przez nią przeskakuje... Miło mnie zadziwił, bo w jeziorze dzielnie pływał. Żałuję tylko, że miałam tak krótką smycz (5 metrów), ale w przyszłym roku wezmę dłuższą, może uda mi się wejść z pieseczkiem do wody... Już nie mogę się doczekać aż znowu pojedziemy do Niesulic. :loveu: Zdjęć stamtąd mam kilka, ale tylko jedno nadaje się do pokazania. Mam jednak dzisiejsze, świeżutkie z nową zabawką Młodego, którą zarobił właśnie na wakacjach - kupiona w TESCO, w Lesznie takiej nie widziałam nigdy. Bardzo ją polubił. Jak gdzieś trafię podobną to z pewnością zakupię.[CENTER][IMG]http://i62.tinypic.com/iymv40.jpg[/IMG] Jedno wakacyjne. Poniższe to już są dzisiejsze. ;) [IMG]http://i62.tinypic.com/wldbwk.jpg[/IMG] [IMG]http://i59.tinypic.com/o8e6og.jpg[/IMG] [IMG]http://i62.tinypic.com/2e4lqmw.jpg[/IMG] [IMG]http://i61.tinypic.com/2ce6rtd.jpg[/IMG][/CENTER] Quote
Dioranne Posted July 19, 2014 Author Posted July 19, 2014 [CENTER]Ciąg dalszy. ;) [IMG]http://i62.tinypic.com/2z9bqzt.jpg[/IMG] [IMG]http://i58.tinypic.com/2n63di.jpg[/IMG] Kiedy on mi tak dorósł to nie wiem. :loveu: [IMG]http://i58.tinypic.com/r0qt6w.jpg[/IMG] Pies mutant tuli małpę. :evil_lol: [IMG]http://i59.tinypic.com/j97kn8.jpg[/IMG] [IMG]http://i60.tinypic.com/2h3zsya.jpg[/IMG] Szkoda, że niewyraźne, grr. :-([/CENTER] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.