Jump to content
Dogomania

SAWANA - żegnaj piesku :(


rodzice

Recommended Posts

Dzisiaj Miki odrobinę lepiej się czuje,oczywiście to nie jest ten sam Miki co przed chorobą no ale..... Dr Garstka przebywa w Szpitalu,jutro wychodzi,mamy dzwonić do niego i umówić się na wizytę.Łapiemy wszystkie możliwości,które mogą Mikiemu może pomóc.Od tej wizyty uzależniamy dalsze decyzje.
Wstawię zdjęcia paragonów.Sawanka zaopatrzona jest w karmę i Cardisure.

[IMG]http://images62.fotosik.pl/484/63c85c8addc76404med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images64.fotosik.pl/484/f9c409595cd662b3med.jpg[/IMG]

SHARKA - Z CAŁEGO SERCA DZIĘKUJĘ ZA BAZAREK ZROBIONY NA POTRZEBY SAWANY.
Pieniążki doszły w kwocie 43,00zł,zaraz umieszczę wpływy w 3 poście.

Edited by Anula
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']Jak Miki ?[/QUOTE]
Udało nam się umówić z dr.Garstką na godzinę 18.Długo rozmawialiśmy.Dr nie poleca operacji,ponieważ to nie ma sensu,Miki ma cały kręgosłup sfatygowany i robienie jednego kręgu uważa za bezsensowne,powiedział,że to jest wada genetyczna.Żadne masaże,nastawiania nie pomogą,jest to wypadanie dysku,jedynie można pomóc Mikiemu jak wypadnie, podawać mydocalm i przeciwbólowy lek,chociaż z tym przeciwbólowym trzeba nie przesadzać,ponieważ jak go nie będzie boleć to będzie bardziej ruchliwy.Kazał usztywnić szyję,jutro rano jedziemy do Lubina do sklepu ortopedycznego zamówić kołnierz,nie wiem czy zrobią od razu,czy trzeba czekać.Kołnierz usztywni mu szyję i może być tak,że nie będzie miał ataków bólu.Dzisiaj Miki czuł się od tygodnia świetnie,nic go nie bolało,nawet szczekał na kurierów.Z decyzją eutanazji wstrzymujemy się zobaczymy jak będzie kołnierz działał.Dr powiedział,że to jest młody jeszcze pies i warto powalczyć o niego,chociaż kilka miesięcy a może lat warto mu podarować,tym bardziej,że jest przesympatycznym psem.W takim razie zobaczymy co się będzie działo dalej,gdyby następne dni były jak dzisiaj by było super.Dzisiaj Miki nie dostał tabletki przeciwbólowej i było wszystko okey.Sądzimy,że dysk umieścił się na swojej pozycji i nie podrażniał nerwu.Nie wolno mu chodzić po schodach, nie zeskakiwać,ma jeść na podwyższonej misce i chodzić w kołnierzu.Czas pokaże co przyniosą następne dni.

Link to comment
Share on other sites

Poker bardzo dziękuję.My nie możemy się jakoś ogarnąć.Byliśmy w Lubinie w sklepie ortopedycznym.Okazuje się,że Miki nie może nosić żadnego kołnierza,jego szyja ma 2 cm szerokości,jak Pani przymierzyła większy to zachodził za uszy,ponadto Miki i tak w nim kręcił głową i do tego za wszelką cenę chciał się pozbyć intruza na szyi,przestraszyliśmy się,że może wypaść dysk i daliśmy sobie spokój.Kupiliśmy opaskę elastyczną ale ona nie może być ścisło założona,ponieważ Miki się dusi.W zasadzie z usztywnienia nic nie wyszło.Człowiek na tym usztywnieniu ma podpartą brodę a Miki to omijał.Nie wytłumaczymy psu,że ma nosić brodę na wyprofilowaniu.Na razie zakładamy mu opaskę ale w ten sposób żeby nie dusił się.Miki czuje się dobrze,za trzy dni odstawimy mydocalm i zobaczymy czy powrócą bóle,jeżeli tak trzeba będzie lek kontynuować.Na ile to będzie możliwe chcemy Mikusia utrzymać przy życiu,niech to będzie tydzień,miesiąc może rok,niech cieszy się życiem a my razem z nim.Po tych wszystkich wizytach uświadomiliśmy sobie,że Miki ma całościowo chory kręgosłup i to się będzie pogłębiać.Zastanawialiśmy się nad bramkami przed schodami aby poprawić estetykę domu ale Sawanka nie przeskoczy bramki,w związku z tym raczej pozostaniemy przy zastawionych dechach.Nie możemy przecież przez Mikusia więzić Sawany bo to by było dalece nie w porządku.Trochę dziwnie na to patrzą goście,natomiast moje wnuki mają radochę i super zabawę.
Sawanie zdecydowanie pupka się poprawiła po karmie,jest zwięzła i najważniejsze,że Sawanka ją lubi.Sawana boi się wystrzałów a więc mam dwa strachulce w domu.

Link to comment
Share on other sites

Szwagier miał kiedyś psiaka, który panicznie bał się wystrzałów. Musieli każdego roku brać od weta tabletki na uspokojenie.
Strasznie żal mi Mikusia. Biedactwo on jest przecież jeszcze młody a już takie problemy zdrowotne ma :roll:

Link to comment
Share on other sites

Zawsze mamy problem w Nowy Rok.Podajemy tabletkę ale ona nie skutkuje całościowo.Trzeba to jakoś przetrwać,nie mamy wyboru.Miki od szczeniaka miał problemy ze zdrowiem,najpierw oczy,o mało co nie oślepł i ostatnio kręgosłup i zęby.Jak wet powiedział to jest wada genetyczna i takie psy z takimi wadami nie powinny przychodzić na świat.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']Dobrze ,że Mikuś czuje się choć trochę lepiej.A może dać mu Hydroxyzynę ,żeby przespał najgorszy okres.[/QUOTE]
Ja już siły nie mam,w tamtym roku miał tabletkę od Cioci Bogusik i było w miarę dobrze,w tym roku mój wet zaopatrzył psiaki w sedalin,nie wiem jak zadziała.Miki ma zakupione 100 tyś.opasek;) i w żadnej nie chce chodzić.To są opaski bardzo dobrej firmy francuskiej,bardzo dobrze wykonane,nie uwierające i nic z tego.Ja się poddaję.
Poker,dzisiaj zaglądnęłam na konto.Bardzo dziękuję,przyszła wpłata z bazarku 126,50zł.Zaraz umieszczę w 4 poście.
Z CAŁEGO SERCA DZIĘKUJĘ WRAZ Z SAWANKĄ.

Link to comment
Share on other sites

Nie dawaj im Sedalinu !!!! Będą słyszeć i widzieć tylko nie będą mogły się ruszyć !!!!
Anula, potwierdź wpłatę tutaj [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/249082-Miłość-po-francusku-i-inne-książki-na-Sawankę-Do-04-12-g-22/page10[/url]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...