ON'ek potrzebujący DT/DS z Zamościa !!!

[DORA1020]

[quote name='bela51']DORO, czy ta chetna Pani z Wroclawia nie odezwała sie wiecej ?
Czy mozna by Marka ponownie oglosic ?[/QUOTE]

Nie odezwala sie,bo ona miala kontaktowac sie z Murka,bo chciala dokladnie wypytac o Marka.
ponownie oglosic Marka w Przyjaciel Pies nie mozna,oglaszaja tylko raz
moze poprosze Fundacje Viva,Zaginal Dom o ogloszenie,ale ostatnio p.Magda z Vivy mowila,ze adopcje stoja w miesjcu
na,ale mozna sprobowac

[DORA1020]

Co do sterydow dla Marka to rowniez uwazam,ze trzeba probowac czegos innego
najlepiej badanie krwi na alergie,i problem sie skonczy,bedzie wiadomo na co uczulony
a tak bedziemy eksperymentowac

[Murka]

[quote name='sleepingbyday']dziewczyny, widzę, ze tu trochę zamojski wątek to sie wpisuje, bo szukam pomocy na zamojszczyźnie (link w podpisie) - to daleko ode mnie, od jutra na miejscu będzie moja mama, jak tam była ostatnio, to dokarmiała staruszka, też onkowatego, któremu umarł pan. pies błaka się na ulicy, koczuje w sowim byłym domu, ale jest z nim nie najlepiej!

nie znam nikogo z okolic, jego tzreba stamtąd zabrać, pomóc mu jakoś!

napisała wątek, ale z wątkami jest różnie, zauważa się lub nie, dlatego pisze tutaj, bo zamość.

bardzo proszę, powiedzcie, gdzie ma uderzac, kto mu może pomóc, gdzie szukac dla niego miejsca w regionie, kto może go stamtąd wyłapać?[/QUOTE]

[B]sleepingbyday[/B], napisz może do Toli (reprezentuje na dogo Fundację ZEA z Zamościa), ona zna okoliczne gminy i powie Ci czy w tym wypadku jest sens powiadamiać gminę (czy jest szansa, że coś pomoże).

Co do Mareczkowego drapsianie, to problem w tym, że to wcale nie musi być alergia, bardzo prawdopodobne, że to jest sprawa neurologiczna. Zamówiłam póki co witaminki z Cynkiem.

[sleepingbyday]

murka, dzięki, napisze do toli. jednoczesnie zastanawiam się, czy nie zamienić w kolejce do ciebei mojego romana na tego staruszka. juz sama nie wiem, co robić. bueh!

[ala123]

Zapraszam na bazarek dla Pucka,który przebywa również u Murki:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/246871-64-fanty-ciuchy-oraz-inne-pierdo%C5%82ki-dla-Pucka[/url]

[Murka]

Doszedł dziś pocztą Karsivan :)
Wcześniej też zamówiłam u weta i dziś odebrałam, ale to się nie zmarnuje...
Mam też już te witaminki z Cynkiem, tylko pewnie też szybko się skończą, bo dawka jest 1 tabl. na 10 kg 2 x dziennie... Ale coś trzeba robić z tym drapaniem. Spróbuję też posmarować chociaż te najbardziej rozdrapane miejsca maścią przeciwświądową (żeby mi tylko Marko pozwolił).

Poniżej rachunek z rozpiską z dzisiaj: Karsivan (74,80 zł) + wit. z Cynkiem (29,10 zł):
[URL]http://images64.fotosik.pl/145/0ed448423d622e19.jpg[/URL]

A poniżej rachunek za wcześniejszy Karsivan (już zapłacone, tylko nie miałam aparatu i nie mogłam rachunku wstawić):
[URL]http://images61.fotosik.pl/145/52a22b0f433b5daa.jpg[/URL]

[Cantadorra]

Głaski dla Mareczka i przy okazji zapraszam na bazarek dla Helenki, która również rezyduje u Murki: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/246804-Na-Helene-od-Cantadorry-eleganckie-wspomnienie-lata-w-rozm-38-42-do-14-09-br[/url]

[bela51]

Murko, robie przelew za Karsivan i witaminki ( 103,90 ) i skoro masz juz aparat to prosze o jakąs sesje dla Marka, bo przynajmniej raz w miesiacu musze wysyłac jakies wiadomosci do Mari.:lol:
Markowi dopisuje wpłate od agat21 -20 zł, od Moniki S. -20 zł i 10 zł ode mnie.
No i niech ten chłopak wreszcie bedzie zdrowy, bo ciągle biedulkowi cos dolega:-(.

[DORA1020]

No coz starosc nie radosc:( dla kazdego

[Murka]

No tak sobie pomyślałam, że fotki potrzebne, więc wczoraj porobiłam coś tam :)

Póki co smaruję brzuchol oraz pachy Markowi maścią (właściwie to kremem) Elosone - na szczęście pozwala sobie na te zabiegi, tylko muszę smarować go na stojąco, bo boi się kiedy próbuję go położyć. Przy okazji jakieś tam dwa małe guzki znalazłam, ale to może brodawki, bo takie miękkie i wyglądają jak cycuszki suki, która niedawno miała szczeniaki...
Już sama nie wiem co myśleć o tej skórze, mam wrażenie, że ona nie zmienia się dlatego, bo Marek się drapie, tylko zmienia się z jakiegoś powodu i w związku z tym pojawia się świąd. Są już miejsca z malutkimi rozdrapaniami :(
Elosone mam jeszcze chyba jeszcze 2-3 tubki (na jedno smarowanie idzie ok. pół tubki), więc powinno starczyć na stwierdzenie czy mu to pomaga. Tyle dobrego, że ze zdobyciem kolejnych tubek kremu nie będzie problemu (na ludzką receptę ten krem jest wydawany za darmo).

No to fotki:

[IMG]http://images62.fotosik.pl/149/b4a549d81dc2d2d1.jpg[/IMG]

[IMG]http://images64.fotosik.pl/149/d9e5aa38d93b06aa.jpg[/IMG]

Tutaj chciałam pokazać tą skórę ściemniałą i przerzedzoną:
[IMG]http://images62.fotosik.pl/149/11778edd0c773379.jpg[/IMG]

[IMG]http://images64.fotosik.pl/149/6a9ac905a3ff8767.jpg[/IMG]

A tu guzek (brodawka?):
[IMG]http://images62.fotosik.pl/149/e314de01301b2072.jpg[/IMG]

[Murka]

I jeszcze trochę Markowych portretów :)
[IMG]http://images65.fotosik.pl/149/0501b7a0388da672.jpg[/IMG]

[IMG]http://images63.fotosik.pl/149/0aa13e2713c8f54f.jpg[/IMG]

[IMG]http://images64.fotosik.pl/149/96e3da005e389e7e.jpg[/IMG]

[IMG]http://images64.fotosik.pl/149/79d9ddc2d195dd87.jpg[/IMG]

[agat21]

Murka, widzę, że muskuł przy aparacie wyrabiasz ;)
Fajne zdjęcia Mareczka - naprawdę piękne :)

[bela51]

Sliczne zdjecia Mareczka, dzieki wielkie.
Biedny ten brzucholek taki ciemnoczerwony. :-(
Wet musi chyba miec jakąs teorie na ten temat ?

[margoth137]

Maruś taki przystojny na tych fotkach:)

[ala123]

Jakie kochane psisko,pozwala na dotykanie miejsc,które niekoniecznie chętnie są udostępniane przez inne psy; pewnie rozumie,że to dla jego dobra,że ludzie chcą mu pomóc.

[bela51]

Czy masc pomaga? Czy dalej sie drapiemy ?

[Murka]

Mam wrażenie, że się nie drapie, nie widziałam, żeby się drapał przez te dwa dni, ale nie chciałam jeszcze nic pisać, żeby nie zapeszyć. Jutro poobserwuję dokładnie. Trochę się czochra zaraz po smarowaniu, ale pewnie dlatego, że go tam trochę podrażniam.

Mareczek dostanie trochę Karsivanu (chyba 20 tabl.) od cioteczki z dogo :)

[bela51]

No to nie zapeszajmy, ale po cichu sie cieszymy.
A Cioteczce z dogo pieknie dziekujemy za Karsivan.:lol:

[Ania II]

Pozdrawiamy DZIADECZKA-MARECZKA.

Wyczytałam na innym wątku, że podobny dziadeczek z rejonu chciałby zamieszkać z Markiem, tylko miejsc brak, oby się doczekał.

Mareczku, ceń sobie swoje miejsce w hoteliku :-).

[sleepingbyday]

ja mam nadzieję, ze dziuniek doczeka. jest sam na świecie od ok dwóch lat, żywieniowo sobie radzi, choc potrzbuje na bank leczenia (skóra) i na pewno zime zniesie ciężko, o ile przezyje, to jednak mamy nadzieję, ze do zimy pojedzie do murki!

[bela51]

Jestem dobrej mysli. Chyba u Murki miało sie w przyszłym tygodniu zwolnic miejsce, bo Yoda jedzie do domu.
No chyba, ze jest kolejka...
Takich dziadkow, to zal najbardziej.
Marek, tez pewnie juz dawno by nie zył, gdyby nie dziewczyny z Zamoscia.

[sleepingbyday]

tak, jestem z murką w kontakcie w kwestii miejsca (w hoteliku i w kolejce)

[Murka]

Marko faktycznie się nie drapie :)
Krem się mi się co prawda skończył i dzisiaj już nie miałam czym Marka obsmarować, ale po weekendzie powinnam mieć nowe tubki.
Skończył także preparat z Cynkiem... na razie "pożyczam" od Lizy, suni która też go przyjmuje.

[bela51]

Bardzo sie ciesze :lol:
Kupuj Murko kremy i praparaty z Cynkiem, skoro pomagają :lol:

[Murka]

Mam już kremy (dzięki biance0 są gratis 2 tubki :) ), od bianki0 Mareczek dostanie także Karsivan, o którym wspominałam (jutro/pojutrze powinnam go odebrać).
W niedrapaniu wygląda na to, że główną rolę gra krem, bo nie smaruję Marka od soboty (brak kremu) i już dzisiaj się znów drapie. Zaraz idę go smarować :)