Origami-7 Posted June 10, 2007 Share Posted June 10, 2007 Lepiej, że Sarenka nie trafi do pani, która nie jast do końca zdecydowana. Mogłoby to wiązać się z ewentualnym jej zwrotem. Ktoś kto chce psiaka musi buć przygotowany na to na 200%. :roll: Sarenka zasługuje na super domek.!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted June 10, 2007 Share Posted June 10, 2007 Ja tez tak mysle, ale przyznam ze zawiodlam sie ogromnie........po jej entuzjazmie bylam naprawde pewna ze to wlasnie u niej sarenka znajdzie najfajniejszy dom:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Origami-7 Posted June 10, 2007 Share Posted June 10, 2007 Najgorsze byłoby to gdyby Sarenka zawiodłaby się równiez na tej pani. Ona zasługuje tylko na odpowiedzialnych pańciuchów.!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JO Posted June 10, 2007 Share Posted June 10, 2007 Lepiej teraz niz pozniej, mysle sobie. I co teraz zrobimy? :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewa maria Posted June 10, 2007 Share Posted June 10, 2007 Nie rozumiem tej calej sytuacji.Ta pani byla bardzo entuzjastyczna i chetna na wziecie Sarenki.Oczywiscie lepiej ,ze wycofala sie teraz bo byloby okropne dla Sarenki gdyby zostala znowu oddana.Mamy jeszcze pana,ktory chcial Sarenke ale bylysmy pewne ,ze Sarenka znalazla juz domek i jemu Dusje podsunela innego psiaka.Trzeba bedzie go prosic zeby wzial Sarenke bo ona ma pierszenstwo.Nie rozumiem dlaczego ludzie sa tak nieodpowiedzialni przeciez nie mozna wycofywac sie w ostatniej chwili. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted June 11, 2007 Author Share Posted June 11, 2007 Ech, nie pierwszy i nie ostatni raz niestety, takie rzeczy często się zdarzają...:-( i naprawdę dużo lepiej, że teraz, niż jakby mała już była u nich. Zobaczymy, może ten pan własnie będzie lepszy i bardziej odpowiedzialny? Co do Kruszynki - wydaje mi się, że te placki to otarcia, psy często tak mają leżąc na betonie, ale spróbuję tak dyskretnie namówić weta na sprawdzenie, żeby w schronie nie nabrali podejrzeń... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted June 11, 2007 Author Share Posted June 11, 2007 Rozmawiałam z Panią Jadzią dzisiaj - ona teraz zaczęła pracę co 2 dni na 12 godzin i akurat wczoraj jej wypadła praca. Ponieważ mała zabrała się za przegryzanie kabli w pokojach, i ogólne gryzienie wszystkiego, a Darka nie było, to została zamknięta dla bezpieczeństwa w łazience. Wodę dostała, jeść też. Niestety Kaja dosyć głośno i konsekwentnie oznajmia o swoim nieszczęściu, że Pani nie ma...w tygodniu sąsiedzi w pracy, to nie reagują, ale w niedzielę:shake: zresztą pierwszy raz została zamknięta w łazience. No i wieczorem była kartka w drzwiach "jak się ma psa, to trzeba mieć dla niego czas, a nie zamykać go w łazience. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami pewnie będzie takiego samego zdania". Ech:angryy: Pani Jadzia miała dzisiaj iść z nimi porozmawiać,bo nikt się nie podpisał, ale to pewnie ci z dołu, bo w pionie się niesie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewa maria Posted June 12, 2007 Share Posted June 12, 2007 To mamy problem.Nie wiadomo jak dlugo pani Jadzia wytrzyma,tacy nietolerancyjni sasiedzi moga bardzo zatruc zycie.Rowniez z docelowym domem moga byc klopoty bo jak ludzie wyjda do pracy ,a pies bedzie glosno protestowal moga miec te same problemy z sasiadami co p.Jadzia.Z drugiej strony taki pies po przejsciach pewnie panicznie boi sie ponownego porzucenia i kolo sie zamyka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JO Posted June 12, 2007 Share Posted June 12, 2007 Mysle ze mozna ja przyzwyczaic, ale oczywiscie trzeba cierpliwosci (tez ze strony sasiadow). Sarenka byla ostatnie tygodnie pieszczona i dogladana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted June 13, 2007 Share Posted June 13, 2007 Moze lepiej nie zamykac jej w lazience a do gryzienia podrzucic zabawki i grubasny sznurek taki spleciony. Pobawic sie z nia tymi przedmiotami i panna szybko pojmie ze moze je gryzc do woli. Nadal zastanawiamy sie jak rozwiazac sprawe domku dla sarenki. Powiem szczerze ze jestem sfrustrowana. Pan chce jednak zaadoptowac Maksa z Ostrody ale obawiam sie ze i tam bedzie problem bo Maks zostal oddany wraz z przyjacielem i rozdzielenie ich to znow dramat:shake: Pomalu wariuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pajunia Posted June 13, 2007 Share Posted June 13, 2007 A dlaczego temu panu zaproponowano Maksa, wiedzac, ze ma tam takiego przyjaciela? Przeiez jest masa innych psow. O tej pani sie nie wypowiadam, bo cisna mi sie nieparlamentarne slowa na usta, ale niestety , tak czesto bywa. jest wiele nieprzemyslnych decyzji, ktore w ostatniej chwili sa odwolywane. Ale lepiej przed, niz po adopcji. A Sarenka znajdzie swoj wspanialy domek, jestem pewna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted June 13, 2007 Author Share Posted June 13, 2007 Ona ma zabawki do gryzienia, kupiłam na wyprawkę zaraz jak szła do DT, owszem je też gryzie, ale kable i to, czego nie wolno są znacznie ciekawsze...:razz: Dodam, że ona płacze nawet jak jest Darek, tylko wtedy szybciej się uspokaja. Po prostu jak Pani Jadzia wychodzi to ona w płacz:placz: Jutro jedziemy znowu na kąpiel, to dowiem się czy rozmawiali z sąsiadami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewa maria Posted June 13, 2007 Share Posted June 13, 2007 Takie sa wlasnie pinczery.One przywiazuja sie bez reszty do wlasciciela i nie moga bez niego zyc.Dlatego tez tak zle znosza brak kontaktu z czlowiekiem.A Sarenka zwazywszy na jej przeszlosc ma szczegolne powodu zeby bac sie rozlaki chocby na pare godzin. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted June 13, 2007 Share Posted June 13, 2007 [quote name='pajunia']A dlaczego temu panu zaproponowano Maksa, wiedzac, ze ma tam takiego przyjaciela? Przeiez jest masa innych psow. O tej pani sie nie wypowiadam, bo cisna mi sie nieparlamentarne slowa na usta, ale niestety , tak czesto bywa. jest wiele nieprzemyslnych decyzji, ktore w ostatniej chwili sa odwolywane. Ale lepiej przed, niz po adopcji. A Sarenka znajdzie swoj wspanialy domek, jestem pewna.[/quote] pajuniu to ja sama wyslalam kilka ofert psiakow Panu, miedzy innymi Maksa i Kacpra, wierzac ze Sarenka ma juz zagwarantowany dom. Szczerze mowiac ludzilam sie ze Pan jesli wezmie to oba maluchy i teraz juz wiem ze to niemozliwe:-( Bardzo mi zle z tym faktem i szczerze mowiac bardzo to przezywam. Nie powinnam byla tego robic........jesli dojdzie do adopcji a Kacper pozostanie to bede miala ogromne wyrzuty sumienia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewa maria Posted June 13, 2007 Share Posted June 13, 2007 Madziu,dzialalas w najlepszej wierze i skad moglas przypuszczac ,ze ta pani sie wycofa,wygladala na pewniaka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Origami-7 Posted June 13, 2007 Share Posted June 13, 2007 Niezawsze możemy wszystko przewidzieć i mieć wpływ na wszystko.!!!! Jeszcze będzie OK!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted June 14, 2007 Author Share Posted June 14, 2007 [quote name='dusje']pajuniu to ja sama wyslalam kilka ofert psiakow Panu, miedzy innymi Maksa i Kacpra, wierzac ze Sarenka ma juz zagwarantowany dom. Szczerze mowiac ludzilam sie ze Pan jesli wezmie to oba maluchy i teraz juz wiem ze to niemozliwe:-( Bardzo mi zle z tym faktem i szczerze mowiac bardzo to przezywam. Nie powinnam byla tego robic........jesli dojdzie do adopcji a Kacper pozostanie to bede miala ogromne wyrzuty sumienia[/quote] dusje po prostu będzie trzeba szybciutko i temu drugiemu dom znaleźć! Może ten Pan ma sąsiada, który chce adoptować pieska???:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Holandia Posted June 14, 2007 Share Posted June 14, 2007 powiem Wam, ze opisane i zaistniale ostatnio nowe sytuacje bardzo mnie przygnebily ja tez dostalam kosza od starszej pani mojej sasiadki gdzie jej maz po dojechaniu do niej kategorycznie zabronil brac nastepnego pinka, no juz nie wspomne o sarence itp...serce mi sciska!! a co ja moge jeszcze tu zrobic? jedynie oferowac pisemnnie do konca zycia pin ka sponsorowanie karmy, ciezko mi czytac to wszystko i byc tak bezradnym!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted June 14, 2007 Author Share Posted June 14, 2007 Cioteczki nie mogłam się doczekać, aż Wam napiszę nowość, która dzisiaj nam wyszła u weterynarza - nasze cudo [COLOR=red][B]MA TATUAŻ![/B][/COLOR]:crazyeye: Po prostu nie było go widać, w takim stanie były uszy:lol: A teraz uszy są piękne (same zobaczycie na fotkach później, bo teraz wpadłam tylko Wam to napisać). No i zadanie dla cioteczek - szukamy hodowli;) Numer tatuażu: [B]F056[/B]. Tej 6 nie jestem w 100% pewna, ale reszta tak. Noooo, to do pracy cioteczki:p Reszta później. No i koniec kuracji:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JO Posted June 14, 2007 Share Posted June 14, 2007 Dziewczyny jesli F jest na poczatku to samo wojewodztwo do jakiego nalezy Grudziadz, czyli kujawsko-pomorskiego (moja pochodzi z hodowli w Grudziadzu). Moja ma F026! Wiem ze Tigeria (Biale Blota) hoduje rudzielce, byc moze ze to z tej hodowli, a raczej prawdopodobne! Trzeba do pani Marcysiak zadzwonic! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted June 14, 2007 Share Posted June 14, 2007 Jezuniu moj kochany:loveu: nasza mala ma tatuaz i jest rasowienka:loveu: :loveu: :loveu: Moze ktos jej szuka i nie ma pojecia ze panienka w naszych rekach. Kobitki gesiej skorki dostalam i modle sie zeby bylo jak w bajce........zyli dlugo i szczesliwie:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted June 14, 2007 Author Share Posted June 14, 2007 I obiecane fotki, na początek kontrolujemy uszy:evil_lol: [IMG]http://img525.imageshack.us/img525/835/tndscf8487vo2.jpg[/IMG] [IMG]http://img178.imageshack.us/img178/8666/tndscf8486gu8.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted June 14, 2007 Author Share Posted June 14, 2007 i stan żeberek - specjalnie dla jednej naszej zmartwionej cioteczki:loveu: [IMG]http://img515.imageshack.us/img515/1232/tndscf8492yb5.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted June 14, 2007 Author Share Posted June 14, 2007 a teraz już cała piękność:lol: [IMG]http://img525.imageshack.us/img525/9887/tndscf8484tr4.jpg[/IMG] [IMG]http://img525.imageshack.us/img525/9311/tndscf8485co0.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted June 14, 2007 Author Share Posted June 14, 2007 i nieco z boku... [IMG]http://img409.imageshack.us/img409/1295/tndscf8490dw2.jpg[/IMG] [IMG]http://img178.imageshack.us/img178/9334/tndscf8494el5.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.