zolziatko Posted September 10, 2013 Author Posted September 10, 2013 Wpłaciłam za hotelik Brennusi 300zł. Dotarła deklaracja od Pauliny 50zł. Quote
paula_t Posted September 11, 2013 Posted September 11, 2013 No i nie zrobiłam Brence ogłoszeń....Przepraszam :( Ale jak już coś wali, to wali się na całego...Cały czas nad naukę, prywatnie też nie najlepiej i jeszcze moja ulubiona kocinka zmarła :( Muszę się ogarnąć.... Quote
asiuniab Posted September 14, 2013 Posted September 14, 2013 [quote name='paula_t']No i nie zrobiłam Brence ogłoszeń....Przepraszam :( Ale jak już coś wali, to wali się na całego...Cały czas nad naukę, prywatnie też nie najlepiej i jeszcze moja ulubiona kocinka zmarła :( Muszę się ogarnąć....[/QUOTE] Paula tak mi przykro, że masz pod górkę. Ogłoszenia nie zając nie uciekną, Ty musisz zaliczyć egzamin, i to jest najważniejsze; najgorsza ta wiadomość o kociaku, czy to tak biedna kociczka taka bez oczka?? Quote
paula_t Posted September 15, 2013 Posted September 15, 2013 [quote name='asiuniab']Paula tak mi przykro, że masz pod górkę. Ogłoszenia nie zając nie uciekną, Ty musisz zaliczyć egzamin, i to jest najważniejsze; najgorsza ta wiadomość o kociaku, czy to tak biedna kociczka taka bez oczka??[/QUOTE] Tak, ta bez oczka, Glucik:( Taki to po prostu zwariowany okres ostatnio. Ogłoszenia Brenka cały czas ma, bo zrobiłam jej całkiem sporo tych pakietów i dzień w dzień przychodzą mi odnowienia z różnych portali, teraz ledwo jej na tablicy odnowiłam. Quote
zozola77 Posted September 15, 2013 Posted September 15, 2013 przykro z powodu kociczki....:shake: trzymaj sie Quote
zolziatko Posted September 15, 2013 Author Posted September 15, 2013 Brenusiu zaglądam do Ciebie. Przykro mi z powodu Glucika :( Quote
paula_t Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 Kolejne "cudowne" wieści :placz: Wstaję rano i patrzę, że dzwoni domek Płoszki, no i już wiedziałam.... Płoszka wraca z adopcji, bo Panu zmieniła się praca i Państwa nie ma 14h/dobę w domu. Próbowałam z jakimiś znajomymi, sąsiadami, zatrudnieniem jakiejś młodej osoby, która mogłaby z Płoszką wychodzić w czasie Państwa nieobecności, ale nic z tego....Przez jakiś czas, nie wiem jak długi, Płoszka może jeszcze tam zostać, a ja muszę baaaaardzo intensywnie szukać jej domku. Powiem Wam, że już wysiadam....psychicznie i fizycznie...Wypaliłam się, nie mam już po prostu siły....Wszystko na nic :( Quote
paula_t Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 Mamy "do miesiąca czasu" Płoszka ogłoszona, zrobiłam jej mój stały pakiet. Wrzucam tylko jednego linka, bo na więcej nie mam czasu, zolziatko, wrzuć ją proszę z tym opisem i zdjęciami na psygarnij: PŁOSZKA TRACI DOM, PILNIE SZUKA NOWEGO [URL]http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Ploszka-traci-dom,-PILNIE-szuka-nowego-id74104.html[/URL] Quote
AgusiaP Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 Nieeeeee to nie może być prawda... :(:(:( i jak tu się cieszyć, że domek super... nie no po tym domku zwrotu z adopcji bym się nie spodziewała...Biedna Płoszka...:(:(:( Quote
Gabi79 Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 [quote name='paula_t']Mamy "do miesiąca czasu" Płoszka ogłoszona, zrobiłam jej mój stały pakiet. Wrzucam tylko jednego linka, bo na więcej nie mam czasu, zolziatko, wrzuć ją proszę z tym opisem i zdjęciami na psygarnij: PŁOSZKA TRACI DOM, PILNIE SZUKA NOWEGO [URL]http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Ploszka-traci-dom,-PILNIE-szuka-nowego-id74104.html[/URL][/QUOTE] [quote name='paula_t']Kolejne "cudowne" wieści :placz: Wstaję rano i patrzę, że dzwoni domek Płoszki, no i już wiedziałam.... Płoszka wraca z adopcji, bo Panu zmieniła się praca i Państwa nie ma 14h/dobę w domu. Próbowałam z jakimiś znajomymi, sąsiadami, zatrudnieniem jakiejś młodej osoby, która mogłaby z Płoszką wychodzić w czasie Państwa nieobecności, ale nic z tego....Przez jakiś czas, nie wiem jak długi, Płoszka może jeszcze tam zostać, a ja muszę baaaaardzo intensywnie szukać jej domku. Powiem Wam, że już wysiadam....psychicznie i fizycznie...Wypaliłam się, nie mam już po prostu siły....Wszystko na nic :([/QUOTE] Na wątku Czakusia Aga napisała, że Płoszka wraca z adopcji, więc przybiegłam. K...a, jestem załamana. Niby super ludzie, a tu taki cios. I jak tu komuś zaufać. Brak mi słów. "Do miesiąca czasu" a co jeśli domek się nie znajdzie? Ludzie są gotowi ją wywalić na bruk??? Ja pier...:angryy:, ale się wkurzyłam. Chyba bym umarła ze wstydu i zażenowania, gdybym zadzwoniła do kogoś, że oddaję psa, jak zepsutą rzecz, bo coś tam. Kurde pies żyje kilkanaście lat i przez ten czas milion razy wszystko może się zmienić, czy niektórzy o tym nie wiedzą. Paula błagam nie załamuj się. Ja też już nieraz miałam dosyć, ale co zrobią bez Nas te biedne psiaki na świecie pełnym bezdusznych potworów? Quote
zozola77 Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 :crazyeye::crazyeye::crazyeye:...no szok..naprawde szok... tez bym sie nie spodziewała Quote
MTD Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 Jestem megaaa wkurw... poważnie, bo jak pytałyśmy z paulą na wizycie o kogoś kto by się zajął psem w razie "w", to oczywiście, że mają siostrę, która też ma psa, pokazywali nam jego zdjęcia itd. Przyszło "w" i dupa! Ludzie mieszkają w centrum miasta, na kazimierzu, gdzie ludzi jest mnostwo, założyli by jej chustkę z napisem 'szukam domu' i zaraz by miała jakiś, a oni palcem nie kiwnęli, tylko pauli dali miesiąc. Z resztą, jakbym pracowała po 14 godzin to i tak bym swojego ukochanego psa nie oddała, nawet po tygodniu, a co dopiero po 4 miesiącach. Załamałam się, zaufałyśmy im, a tu psikus w nos. Quote
Mysza2 Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 Równie dobrze można by oddać dziecko bo praca bo coś tam, szkoda słów, ludzie są beznadziejni:( wyć się chce. Nie dołujcie się dziewczyny błagam, Quote
paula_t Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 [quote name='Gabi79']Na wątku Czakusia Aga napisała, że Płoszka wraca z adopcji, więc przybiegłam. K...a, jestem załamana. Niby super ludzie, a tu taki cios. I jak tu komuś zaufać. Brak mi słów. "Do miesiąca czasu" a co jeśli domek się nie znajdzie? Ludzie są gotowi ją wywalić na bruk??? Ja pier...:angryy:, ale się wkurzyłam. Chyba bym umarła ze wstydu i zażenowania, gdybym zadzwoniła do kogoś, że oddaję psa, jak zepsutą rzecz, bo coś tam. Kurde pies żyje kilkanaście lat i przez ten czas milion razy wszystko może się zmienić, czy niektórzy o tym nie wiedzą. Paula błagam nie załamuj się. Ja też już nieraz miałam dosyć, ale co zrobią bez Nas te biedne psiaki na świecie pełnym bezdusznych potworów?[/QUOTE] Gabrysiu, nie wiem co się stanie, jeśli nie znajdziemy jej domku, będzie musiała wrócić do hoteliku....Pani powiedziała mi, że do miesiąca czasu, bo Ona i tak już się źle z tym czuje i cierpi, że musi Płoszkę oddać....Pozostawiam to bez komentarza. [quote name='MTD']Jestem megaaa wkurw... poważnie, bo jak pytałyśmy z paulą na wizycie o kogoś kto by się zajął psem w razie "w", to oczywiście, że mają siostrę, która też ma psa, pokazywali nam jego zdjęcia itd. Przyszło "w" i dupa! Ludzie mieszkają w centrum miasta, na kazimierzu, gdzie ludzi jest mnostwo, założyli by jej chustkę z napisem 'szukam domu' i zaraz by miała jakiś, a oni palcem nie kiwnęli, tylko pauli dali miesiąc. Z resztą, jakbym pracowała po 14 godzin to i tak bym swojego ukochanego psa nie oddała, nawet po tygodniu, a co dopiero po 4 miesiącach. Załamałam się, zaufałyśmy im, a tu psikus w nos.[/QUOTE] Jak widzisz Monia nic nas nie ustrzeże przed takimi sytuacjami. Można rozmawiać godzinami, przeprowadzać wizyty, podpisywać umowy, a i tak na końcu najbardziej cierpi pies :( [quote name='Mysza2']Równie dobrze można by oddać dziecko bo praca bo coś tam, szkoda słów, ludzie są beznadziejni:( wyć się chce. Nie dołujcie się dziewczyny błagam,[/QUOTE] Myszko, najprościej jest oddać jak tylko pojawi się problem, w końcu ktoś tego psa zabierze i znajdzie mu nowy domek, przecież to jest takie proste:angryy: To jest to, co napisałam Gabrysi- [COLOR=#000000]ja jestem załamana, bo przestaje rozumieć jaki to ma sens. Człowiek wypruwa sobie żyły, żeby tym psiakom i kotom pomóc, a efektów zero[/COLOR]:-( [COLOR=#000000]Glucinek, o którego walczyłam prawie 2 lata miesiąc po znalezieniu domku zmarł, Stefce zostało kilka miesięcy życia i nie jestem w stanie znaleźć jej domku, w którym będzie kochana i rozpieszczana. Tam, gdzie jest teraz ma bardzo dobrze, Ginn o nią dba jak tylko może, ale mieszka z kilkunastoma innymi kotami i kontakt z człowiekiem ma parę razy dziennie i to jest dla nie dołujące.[/COLOR] [COLOR=#000000]Brenkę ogłaszam non stop, nawet jednego telefonu nie było, z Baksem to samo, a teraz jeszcze Płoszka do tego dochodzi. Zwierzaki przeżywają traumę, bo są przerzucane z miejsca w miejsce, muszą rozstać się z ludźmi, których pokochały, domów jak na lekarstwo, nie wspominając o kasie na utrzymanie trójki zwierzaków. [/COLOR] Quote
zolziatko Posted September 18, 2013 Author Posted September 18, 2013 Dziewczyny to może poszukacie domu dla mojego psa, który wyje? Też może się pozbędę problemu? Ehhh .... masakra z tymi ludźmi.... Nie załamujemy się! Działamy! Ja w weekend wezmę się za bazarek książkowy. Pomożecie w wypromowaniu i podnoszeniu prawda? Zaraz na FB napiszę wieści... i poproszę o wsparcie ... Płoszkę zaraz wrzucam na psygarnij.... Znajoma mi napisała dzisiaj o jakichś starszych ludziach, którzy chcą średniego psa.... Dopytałam o szczegóły, czekam na odpowiedź.... a nuż ... Działamy ... w końcu kto, jak nie my..... Dla ludzi pies stał się towarem ... i tyle .... Quote
zolziatko Posted September 18, 2013 Author Posted September 18, 2013 W niedzielę jest akcja pod Dżokiem.... Weźmiemy Płoszkę i Brennusię .... A nuż .... Nie załamujemy się! Quote
paula_t Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 [quote name='zolziatko']W niedzielę jest akcja pod Dżokiem.... Weźmiemy Płoszkę i Brennusię .... A nuż .... Nie załamujemy się![/QUOTE] Tak, zolziatko pojedzie do Angeliki po Brenkę, ja jutro skontaktuję się z Państwem w sprawie wzięcia Płoszki na akcję. Oby tylko dopisała pogoda, bo wtedy więcej ludzi się pojawi. Zolziatko, trzymam kciuki za tych starszych Państwa, a nuż...zarówno Brenka, jak i Płoszka myślę się nadają. Quote
iwoniam Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 weźcie obie pod Dżoka Paula, podaj mi proszę w emailu lub smsie namiar na tych ludzi (od Płoszki). dopiszę ich gdzie trzeba, aby im już psa nie wydano. Postaram się pomóc w niedzielę. [quote name='paula_t']Tak, zolziatko pojedzie do Angeliki po Brenkę, ja jutro skontaktuję się z Państwem w sprawie wzięcia Płoszki na akcję. Oby tylko dopisała pogoda, bo wtedy więcej ludzi się pojawi. Zolziatko, trzymam kciuki za tych starszych Państwa, a nuż...zarówno Brenka, jak i Płoszka myślę się nadają.[/QUOTE] Quote
paula_t Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 [quote name='iwoniam']weźcie obie pod Dżoka Paula, podaj mi proszę w emailu lub smsie namiar na tych ludzi (od Płoszki). dopiszę ich gdzie trzeba, aby im już psa nie wydano. Postaram się pomóc w niedzielę.[/QUOTE] Bierzemy, bierzemy:) Iwonko, jutro właśnie miałam do Ciebie dzwonić w tej sprawie, ale już widzę, że sama weszłaś na wątek dziewczyn i wszystko wiesz. Wreszcie się spotkamy i poznamy;) Wysłałam Ci maila. Quote
iwoniam Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 dzieki, odpisałam do niedzieli ! :) Quote
asiuniab Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 zaczęłam czytać i oczom nie wierzę, wysłali zdjęcia z Płoszką, torszkę się polansowali i zwrot, co za dupki; Quote
AgusiaP Posted September 19, 2013 Posted September 19, 2013 (edited) Ja cały czas myślę od wczoraj o Płoszce... biedna psina jeszcze nie wie co ją czeka...:(:(:( Łeb mi już pęka od ilości tych nieszczęść... Edited September 19, 2013 by AgusiaP Quote
Panna Marple Posted September 19, 2013 Posted September 19, 2013 NIE WIERZĘ, KU...A, po prostu nóż mi się w kieszeni otwiera. Jacy wspaniali ludzie-14 godzin ich nie będzie, to co?!! Nie ma nikogo kto pomoże? Ostatnio był artykuł (chyba w wyborczej) o adopcjach-ludzie skarżyli się, że procedury adopcyjne są upierdliwe... I co? Bo pytanie o ewentualne zmiany w życiu to wchodzenie z butami w czyjąś prywatność?! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.