Macia Posted August 19, 2014 Author Posted August 19, 2014 [quote name='Mattilu']Nie wykupujcie pakietów, u Ziutki jeszcze czeka 9 pakietów do wykorzystania - chyba, że w międzyczasie już je wykorzystałyście...[/QUOTE] Ale 9 plus te wcześniejsze? Bo ja miałam zapisane, że mi zostały 3 pakiety u Ziutki (czyli 3 wykorzystałam). Bo zaraz będę wysyłać i nie wiem ile w takim razie. Strasznie zamieszałam ;). [quote name='Ellig']Toby jest niesamowity, śliczny pies :)[/QUOTE] Toby jest cudowny. Straszny miziak. Takie psy nie są w moim typie (:eviltong:), ale chłopak jest kochany. Chociaż to pewnie raczej sentyment spowodowany tym, że wcześniej był wypłoszem a teraz świetnie się zachowuje. Tak samo mam z Gackiem. Quote
Mattilu Posted August 19, 2014 Posted August 19, 2014 Maciu, upewnij się w sprawie tych pakietów bezpośrednio u Ziutki, tak chyba będzie najskuteczniej Quote
Macia Posted August 25, 2014 Author Posted August 25, 2014 U nas ciągle dość ciężko. Mam chwilę więc na szybko uzupełnię. - Do nowego domu trafiła Perełka. - Powoli ruszyły adopcje kotów. Mamy nadzieję, że utrzyma się ta tendencja, bo było już ich naprawdę dużo. - Pan Akita został wykastrowany. Wszystko jest w porządku. - Mamy problem z Nutką, suką zwróconą nam z adopcji. Od powrotu sunia miała problemy z tylnymi łapami. Była u weterynarza, dostała leki. Niestety sytuacja się nie poprawiała. Dzisiaj od rana Nutka była ze mną u weterynarzy. Została dokładnie zbadana, a następnie zrobiono jej RTG. Sytuacja nadal jest niejasna. Widać problemy z lewym kolanem. Jednak najważniejsza jest inna sprawa - Nutka ma jedną łapę krótszą. Jest to długi i dość ciężki pies. Dodajmy, że sunia ma 8 miesięcy więc to wciąż młody zwierzak. Na razie zadziałamy lekami i będziemy obserwować co i jak. Ja staram się dodzwonić do byłych właścicieli i dowiedzieć czy stało się coś do czego nie chcieli się przyznać. Niestety tym samym suka nie jest adopcyjna. Nie wydamy psa bez pełnej diagnozy. W dodatku musiałybyśmy mieć pewność, że dana rodzina odpowiednio zadba o leczenie psa. Jeśli teraz się coś zaniedba to konsekwencje będą tragiczne. Z powodu takiej budowy Nutka nie byłaby w stanie się poruszać na trzech łapach. Zobaczymy jak będzie... Quote
Gusiaczek Posted August 25, 2014 Posted August 25, 2014 O matulu, wieści o Nutce kiepskie .... :shake: Quote
Macia Posted August 28, 2014 Author Posted August 28, 2014 [quote name='Gusiaczek']O matulu, wieści o Nutce kiepskie .... :shake:[/QUOTE] No niestety... Sunia co prawda się tym nie przejmuje całkowicie. Jednak dla nas to problem, bo musimy na nią dodatkowo uważać i kontrolować. No i o nowym domu dla niej możemy zapomnieć. Jutro za to ma sterylkę, bo w takim razie nie ma co czekać. Lepiej żeby nie dostała cieczki w hotelu. Mamy też drugą młodą sukę, która ma z kolei problemy z przednimi łapami. Wygląda na to, że i u niej leczenie nie skutkuje więc konieczne będzie RTG. Ania znalazła wczoraj w lesie psa. Jednak wygląda na to, że już się odezwał właściciel. Wieczorem dodam nowe zdjęcia. Quote
Mattilu Posted August 28, 2014 Posted August 28, 2014 Niech chociaż jeden właściciel się objawi! Quote
Macia Posted August 29, 2014 Author Posted August 29, 2014 Mamy też dobre wiadomości: - Do nowego domu trafił Jacek - nasze białe cudo. Chłopak trafił do rodziny osoby, która adoptowała od nas Perełkę. Wieści z domu są dobre. - Nowy dom ma również Toby. Pojechałyśmy go odwieźć do nowego domu (w Poznaniu) i wszystko też się dobrze układa. - Nutka jest już po sterylce. Miałam telefon z gabinetu, że już mogę ją odebrać. Zresztą chętnie się jej pozbędą, bo odkąd wstała cały czas się wydziera. Taki jej urok :lol:. Quote
Nutusia Posted August 29, 2014 Posted August 29, 2014 Muzyczne ma imię, to... śpiewa! ;) Chłopaki, miłego, słodkiego życia! :) Quote
b-b Posted August 29, 2014 Posted August 29, 2014 Fajnie, ze Jacuś i Toby mają już swoje domki :) Nutce zdrówka życzę:) Quote
Macia Posted August 31, 2014 Author Posted August 31, 2014 Mamy pod opieką już od jakiegoś czasu nowego psa. Bruno trafił do okolicznego przytuliska. Okazało się, że panicznie boi się ludzi. Pies chował się w kąt i udawał, że go nie ma. Każdy dotyk był dla niego traumą do tego stopnia, że przy podnoszeniu potrafił się załatwić pod siebie. Wolontariusze postanowili przenieść go do hotelu. Okazało się, że Bruno to naprawdę ciężki przypadek i jego strach jest naprawdę wielki. Zaczął powoli robić postępy. Niedawno z powodu problemów finansowych wolontariusze, którzy opiekowali się Brunem musieli podjąć różne decyzję. Postanowiłyśmy, że chłopak trafi pod naszą opiekę. W jego sytuacji zmieniło się tylko to kto za niego płaci. Bruno od początku przebywa w hotelu, z którym działamy więc nie musiał być nigdzie przenoszony. Chyba z wdzięczności Bruno nagle zaczął robić spore postępy :evil_lol:. W tej chwili bez problemu podchodzi nawet do obcych i bierze smakołyk z ręki. Okazało się, że potrafi robić stójkę. W końcu zaczął nawiązywać kontakt z innymi psami. Teraz już musi być tylko lepiej. Nasza sytuacja finansowa jest bardzo kiepska, ale nie mogłyśmy nie pomóc. Bruno w końcu zaczął robić postępy i nie można było tego zmarnować. [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/88b4df25079387a8.html][IMG]http://images70.fotosik.pl/133/88b4df25079387a8med.jpg[/IMG][/URL] Oraz filmiki. Nasze pierwsze "ćwiczenia": [url]https://www.youtube.com/watch?v=xa_XjYsq5rE[/url] [url]https://www.youtube.com/watch?v=RU9RVptmuG4[/url] Oraz najnowsze. Na filmiku Bruno podchodzi do Ani, którą widział po raz pierwszy. [url]https://www.youtube.com/watch?v=yusaaXJQhyM[/url] [url]https://www.youtube.com/watch?v=jlHKiw-Xjmw[/url] [url]https://www.youtube.com/watch?v=TbPy3AkWmoM[/url] Quote
Macia Posted August 31, 2014 Author Posted August 31, 2014 Przypominamy też Majkę. To dzika sunia, która trafiła do nas w zeszłym roku. Urodzona przez Rafę (która wciąż jest u nas) żyła przez 2 lata całkowicie dziko, bez kontaktu z ludźmi. Stąd oczywiste, że jej oswajanie nie było łatwe. W tej chwili sunia podchodzi do człowieka, pozwala się pogłaskać. Jest bardzo łasa na smakołyki co oczywiście jest przydatne ;). Teraz zaczniemy ćwiczenia z chodzeniem na smyczy. Tak było: Sunia jeszcze na polu, razem ze stadem [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2cdd74ea9f1040e5.html][IMG]http://images63.fotosik.pl/257/2cdd74ea9f1040e5med.jpg[/IMG][/URL] Po załapaniu (prawie rozwaliła nam klatkę) [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/35ed536a711e2384.html][IMG]http://images62.fotosik.pl/257/35ed536a711e2384med.jpg[/IMG][/URL] Oraz aktualnie (na filmikach z obcą osobą): [url]https://www.youtube.com/watch?v=tMBnXl_S2Jg[/url] [url]https://www.youtube.com/watch?v=nNpKfvupuPc[/url] [url]https://www.youtube.com/watch?v=mMKWzOPkhcI[/url] Quote
Macia Posted September 3, 2014 Author Posted September 3, 2014 Chciałam również tutaj podziękować za wykupienia pakietów przez Nikarague i Mattilu. To dzięki tym ogłoszeniom trzy psy trafiły do nowych domów :loveu:. I dla rozrywki nasz szczeniak - dzikus czyli Kajko. Okazało się, że chłopak nie potrafi się powstrzymać przed wyławianiem wszystkiego z basenu. Cokolwiek się wrzuci on od razu wskakuje i wyławia. Na filmiku jest trochę zszokowany, bo do basenu trafiły wszystkie zabawki :evil_lol:. [url]http://www.youtube.com/watch?v=auT_cR1nD6Y[/url] Quote
Nutusia Posted September 3, 2014 Posted September 3, 2014 No proszę, jaki "wybawca" - może poszukać mu pana wśród... ratowników? ;) :) Quote
Macia Posted September 15, 2014 Author Posted September 15, 2014 Powoli się odnajduję na nowym dogo ;). Od wczoraj mamy pod opieką nową suczkę. Mała została znaleziona w zeszłym roku, była przywiązana do drzewa. Dodatkowo miała poranioną łapę. Została wyleczona i trafiła do nowego domu. Niestety niedawno jej opiekun zmarł i sunia z domu została "wymeldowana" do budy i tam żyła przywiązana. Osoby, które ją znalazły zadzwoniły z prośbą o pomoc. W ten sposób Sonia została wczoraj przekazana pod naszą opiekę. Sunia ma ok. 2 lat, jest to cudowne stworzenie. Wczoraj była jeszcze zestresowana, ale już dzisiaj jest lepiej. Zostanie wysterylizowana i będziemy jej szukać dobrego domu. Dzisiaj dodam jej zdjęcia. Dodatkowo ma trafić pod naszą opiekę młody samiec. Prawdopodobnie został wyrzucony z samochodu. Przez ponad tydzień siedział i czekał w jednym miejscu. Następnie został zabrany przez osobę z okolicznej organizacji. Gdy raz uciekł znaleźli go czekającego w tym samym miejscu. Ponieważ nie mają możliwości dalszego tymczasowania pies trafi pod naszą opiekę. Zostanie odrobaczony, odpchlony i zaszczepiony. Potem kastracja i szukamy nowego domu. Niestety w tej chwili zaczęła się u nas masakra z kotami. Aktualnie pod naszą opieką przebywa 14 kociaków! Dzisiaj pojawi się kolejnych 6. Na pomoc czeka jeszcze 10, a są to koty zgłoszone w ciągu tygodnia! Wszystkie maluchy znajdowały się w niebezpiecznych miejscach i konieczne było ich zabranie. Nie wszystkie doczekały pomocy i zginęły m.in. pod kołami samochodu. Wszystkie maluchy będą odrobaczone, odpchlone, konieczne jest również ich zaszczepienie. Niektóre wymagają leczenia. Wczoraj zabrałyśmy 5 czarnych kociaków, które leżały na gołej trawie przytulone do siebie zaraz obok ulicy. Ich matka jest już po zabiegu. Jeden maluch zginął pod kołami, drugi jest w ciężkim stanie (zarobaczenie, odwodnienie itp.). Nasza piątka też jest bardzo zarobaczona, ale są już bezpieczne i będzie dobrze. Matki kociaków zostaną (lub już zostały) wysterylizowane. Kotki dzikie zostaną wypuszczone w to samo miejsce, natomiast te oswojone będą po zabiegu szukały nowych domów. Ogólnie brakuje nam wszystkiego, a przede wszystkim miejsca. Quote
Macia Posted September 16, 2014 Author Posted September 16, 2014 Tak żyła Sonia - stąd decyzja o jej szybkim zabraniu: [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/04d437e8aa7c8de2.html][/URL] Przypominam, że sunia wcześniej żyła w domu. I Sonia już w hotelu, pod naszą opieką (na zdjęciach wygląda na dużą, na żywo jest mniejsza od beagla): [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1ff29c84392c25ff.html][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c27cf7a1d992d345.html][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/af6f45d39f190d29.html][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/87f17bb58c9b6e54.html][/URL] Quote
Gusiaczek Posted September 16, 2014 Posted September 16, 2014 Nadrobiłam nieco zaległości Pozdrawiam i nieustająco trzymam za Was kciuki:) Quote
Nutusia Posted September 19, 2014 Posted September 19, 2014 Boze, skad tyle kociakow?! Z głupoty :( Moi znajomi szukają malucha do adopcji - ideał miałby być szary pręgowany, z białymi znaczeniami - chłopaczek ;) Quote
Macia Posted September 20, 2014 Author Posted September 20, 2014 Rozbawiaona i szczęśliwa Sonia! :) Nadrobiłam nieco zaległości Pozdrawiam i nieustająco trzymam za Was kciuki:) Witamy po zmianach ;). Boze, skad tyle kociakow?! Część jest od kotek wolnożyjących, niektóre od domowych które straciły domy i wylądowały na ulicy, a kilka po prostu się błąkało. Każdy był zagrożony i wymagał natychmiastowej pomocy. Z głupoty :( Moi znajomi szukają malucha do adopcji - ideał miałby być szary pręgowany, z białymi znaczeniami - chłopaczek ;) U nas w tej chwili są praktycznie same kombinacje czarnych i to jest właśnie problem. Znalezienie domu dla kilkunastu czarnych kociaków będzie trudne. Część aktualnie jest leczona, inne są szczepione bo nie możemy ryzykować choroby. Mamy też nowego kociaka - Pampersika. Malutka została prawie dwa tygodnie temu znaleziona na ulicy, została potrącona przez samochód. Miała szczęście, że znalazła się osoba przejęta jej losem. Mała wylądowała u weterynarzy. Doszło do uszkodzenia w końcowym odcinku kręgosłupa. Kotka ma szczęście, bo chodzi ale niestety nie działa ostatni odcinek jelita. Zwieracze nie trzymają i Pampersik nie kontroluje oddawania kału. Musiała mieć też amputowany ogon. Niestety nie mogła zostać u osoby, która się nią zajęła i ostatecznie trafiła pod naszą opiekę. Pampersik ciągle dostaje leki i mamy nadzieję, że czucie wróci (jednak szansa jest mała). Kotka jest aktualnie u mnie. Opanowujemy zakładanie pieluchy i wszelkie zabiegi pielęgnacyjne. Pampersy faktycznie ułatwiają sprawę. Malutka brudziła i była cała uświniona w dodatku starała się "zakopywać" wszystko w kocyk i było to naprawdę mało przyjemne. W tej chwili wystarczy zdjąć pampersa, wytrzeć ją i założyć nowego. Kotka jest kochana, ciągle mruczy i lubi się bawić. Ma ogromny apetyt. Mam na razie jedno zdjęcie: [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/67e8941e31acf215.html][/URL] Quote
Macia Posted September 20, 2014 Author Posted September 20, 2014 Mam też zdjęcia nowego psa - Borysa. Opisywałam go wcześniej, został porzucony i czekał na właściciela. Borys ma mniej więcej rok. Jest to wesoły i kochany pies. Jest łagodny również w stosunku do dzieci. Potrafi chodzić na smyczy. Grzecznie się zachowuje w samochodzie. Bez problemów dogaduje się z innymi psami, kotów trochę się obawia. Jest mały, waży ok. 10,5 kg. Był bardzo pobudzony i nakręcał się na wszystkie suki. Został już wykastrowany. Mam do niego straszny sentyment, bo wygląda jak mój Rafu: [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/690d10e91e73152d.html][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9c8c3ff987c3e979.html][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8abc042c37897773.html][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/97d0e96566930eac.html][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/534a59f467ecac73.html][/URL] Quote
gluchypies Posted September 20, 2014 Posted September 20, 2014 Borysek i Sonia są uroczy! :) Powinni szybko znaleźć domki, mam nadzieję że się im uda. Zrobić jakieś ogłoszenia dla nich? Chociaż na olx bym wrzuciła. A Pampersik miała szczęście, że trafiła na tak dobre osoby. Fajnie, że jest grzeczna jak ją przewijasz :) Quote
Macia Posted September 21, 2014 Author Posted September 21, 2014 Borysek i Sonia są uroczy! :) Powinni szybko znaleźć domki, mam nadzieję że się im uda. Zrobić jakieś ogłoszenia dla nich? Chociaż na olx bym wrzuciła. A Pampersik miała szczęście, że trafiła na tak dobre osoby. Fajnie, że jest grzeczna jak ją przewijasz :) Sonia jest już po sterylce i jeśli dobrze pójdzie to w piątek po ściągnięciu szwów trafi do nowego domu. Borys jest po kastracji i szwy ma ściągane 27.09. Myślę, że do tego czasu poogłaszam go lokalnie, a jak nie będzie zainteresowania to poproszę o pomoc ;). Pampersik jest cudna. Ciągle chce się bawić i jak biega w pokoju to wszystko fruwa. Ciągle znajduje sobie nowe zabawki. W nocy niestety spadł pampers więc trzeba było trochę ogarnąć kota i otoczenie. Teraz ma zakładane dodatkowo majtki na cieczkę dla psa i wszystko się super trzyma. Pampersik może biegać swobodnie i nie brudzi. Udało mi się nagrać jej zabawę. Jak widać humor dopisuje: https://www.youtube.com/watch?v=fYoSCIzMl58 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.