Jump to content
Dogomania

Zbiorczy wątek zwierząt pod naszą opieką. Sytuacja bardzo ciężka!


Macia

Recommended Posts

Ania pewnie jest najbardziej zadowolona z tego , że wracasz :D

Zdjęcia śliczne a opis Mimi wspaniały!
I ten jej figlarny uśmiech....jak z kreskówek mówiący "ja wam jeszcze pokarzę":D
Piękna z niej sunia:)
W poniedziałek - jak mi upał nie przeszkodzi - zrobię dla niej znowu bazarek:)
[IMG]http://www.iv.pl/images/33789176549127026350.jpg[/IMG]

[SIZE=3][B]Aniu wracaj szybko do zdrowia![/B][/SIZE]:)
Mam nadzieję, że skaleczenia nie będą się paprać:roll:

Będę trzymać kciuki aby choć jedne oczko zostało ocalone temu małemu urwiskowi :)

Edited by b-b
Link to comment
Share on other sites

Zrobiłąm bazarek dla Mimi :)[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/threads/245780-C-i-u-c-h-o-w-i-s-k-o-44-46-48-50-dla-Mimi-do-6-08-20-00?p=21136107#post21136107[/IMG][URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/245780-C-i-u-c-h-o-w-i-s-k-o-44-46-48-50-dla-Mimi-do-6-08-20-00?p=21136107#post21136107[/URL]
Zapraszam :)

Link to comment
Share on other sites

Przez chwilę mnie nie było, ale w końcu jestem już w Polsce. Wyjechałam w piątek o 19, a w domu byłam o 22 kolejnego dnia. Sama radość ;-).
Sporo się dzieje, zresztą jak zawsze. Postaram się opisać co pamiętam :diabloti::

- Dzisiaj do nowego domu trafił Bono! Rodzina świetna, a jeszcze lepiej, że mieszkają ulicę od Ani. Będzie chłopak pod kontrolą. O dziwo zastanawiali się też nad Mimi i gdyby mogli adoptowali by oba psiaki.
- Do nowego domu trafiła też starsza kotka - Busia. Jest w świetnym domu u starszego Pana w okolicy Leszna. Byłyśmy dzisiaj go odwiedzić i kotka wyluzowana chodziła sobie po mieszkanku. Wygląda wszystko super (a mnie próbował Pan zapytał o stan cywilny, a później zaczął opowiadać jakiego ma wspaniałego wnuka :evil_lol:).
- Kulka - kotka z chorymi oczami niestety wczoraj miała operację. Pękł jej wrzód na lepszym niestety oku i wypłynęło ono przez dziurę. Konieczne było usunięcie. Nie wiadomo czy będzie widzieć, bo drugie oko jest kiepskie i ma przyrośnięte powieki.
- Mamy nowego psa. Został przez nas zabrany 3 lata temu z "gminnego" boksu. Trafił do dobrego domu, ale niestety z ważnych powodów osobistych nie mogli się nim dłużej zajmować. Chłopak trafił więc do nas. To 4-letni pies w typie amstaffa. Jest cudny. Kocha ludzi, inne zwierzęta. Chodząca łagodność. Bez problemu zachowuje się w domu. Ma niestety problem z jednym uchem (kiedyś już miał je operowane) więc jutro będzie konieczna wizyta u weterynarza.
- Kiara też niestety zaczęła się drapać w uszy więc jutro też pojedzie do weterynarzy.
- Dzisiaj wieczorem trafi do nas nowy pies. Jego stan jest dość kiepski. Jak będzie u nas napiszemy coś więcej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='b-b']Czyli nic się u Was nie zmieniło. Cały czas "wesoło":roll:[/QUOTE]

Ważne żeby to jakoś szło. Nie jest źle jeśli jeden pies idzie do adopcji, a trafia do nas kolejny. Gorzej gdy tendencja jest wzrastająca.
Za to odwiedziny w hoteliku były genialne. Mimi ciągle biegała i nawet aportowała piłkę. Fionka coraz lepiej się zachowuje. Bru jak zawsze biegał ze swoim kumplem Teosiem (domownik) i się "zagryzały". Mimo deszczu niektóre psy postanowiły się wykąpać (mają basen). Ogólnie wyglądało to świetnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='teacher']A co słychać u Kurta? jak jego łapka? jest lepiej?[/QUOTE]

U Kurta super. Biega, bawi się. Jest maniakiem aportowania. Piłka mała, duża jest mu to obojętne. Wymusza rzucanie podchodząc do człowieka i "rzucając" w niego wyplutą piłką. Łapka się zagoiła, ale i tak na dniach będzie miał robione profilaktyczne RTG. To jest mimo wszystko starszy pies.

Link to comment
Share on other sites

Zapraszamy na wydarzenie naszej nowej podopiecznej. Prosimy o zapraszanie znajomych:

[url]https://www.facebook.com/events/707205675963685/[/url]

Sunia została odebrana właścicielom i zostałyśmy poproszone o pomoc. Sunia była potwornie zapchlona. Jej skóra jest w bardzo kiepskim stanie. Podejrzewane jest uczulenie na pchły, które zaniedbane przez lata doprowadziło do takiego stanu. Sunia ma sporo dziwnych narośli, trzeba będzie sprawdzić co to i jak dalej działać. Jest mocno wychudzona, nie potrafi jeść suchej karmy. Wszystko wskazuje na to, że była karmiona resztkami. Bardzo kiepsko widzi i słyszy. Człowieka widzi chyba dopiero z ok. 2 metrów. Słyszy kiepsko. Dziwnie stawia tylne łapy, ale ma zaniki mięśni więc może to wynikać również z tego.
Sunia ogólnie jest cudowna. Kocha ludzi, uwielbia głaskanie i tulenie. Jest dość energiczna jak na jej stan. Bez problemu dogaduje się z innymi psami. Dzisiaj jedziemy do naszych weterynarzy i będziemy myśleć co dalej.

Oto Vega:

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images61.fotosik.pl/46/faf9a71a8c382965med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images64.fotosik.pl/46/7b20320da2917ef4med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images61.fotosik.pl/46/8be7e45ebdf41c31med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/46/f95ea45273323e89med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

zapraszamy na wątek naszej labradorki Vegi:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/246145-Vega-labradorka-w-koszmarnym-stanie-potrzebuje-pomocy[/url]!

Oraz na wątek kolejnego psiego nieszczęścia:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/246200-Gdy-ka%C5%BCdy-krok-sprawia-b%C3%B3l-czyli-historia-mixa-boksera-Potrzebna-pomoc[/url]!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Macia']U Kurta super. Biega, bawi się. Jest maniakiem aportowania. Piłka mała, duża jest mu to obojętne. Wymusza rzucanie podchodząc do człowieka i "rzucając" w niego wyplutą piłką. Łapka się zagoiła, ale i tak na dniach będzie miał robione profilaktyczne RTG. To jest mimo wszystko starszy pies.[/QUOTE]
Macia, a czy mogę prosić o zdjęcia Kurta ? Na labradory.info nie mogę się doprosić. Miałam zrobić Kurtowi ogłoszenia i cisza z Twojej strony. Jakoś tak zniknął chłopak..... Nie zależy Wam na ogłoszeniach i znalezieniu dobrego domku dla Kurta ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jolam']Macia, a czy mogę prosić o zdjęcia Kurta ? Na labradory.info nie mogę się doprosić. Miałam zrobić Kurtowi ogłoszenia i cisza z Twojej strony. Jakoś tak zniknął chłopak..... Nie zależy Wam na ogłoszeniach i znalezieniu dobrego domku dla Kurta ?[/QUOTE]

Bez przesady. Aktualnie nie mamy nawet chwili. Ja aktualnie jestem w Warszawie, bo zawoziłam psa. Przez cały tydzień dodatkowo musiałam się zajmować dzieckiem. Kurt nadal jest leczony, ciągle zdarzy mu się zakuleć. Kurt jest w dobrym miejscu i nie musimy się spieszyć. Był wielokrotnie ogłaszany i nigdy nie było najmniejszego zainteresowania. Jak tylko będę mieć czas to ogarnę wszystko, ale bez przesady z takimi tekstami.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jolam']Z jakimi tekstami ? Że od 2-3 miesięcy nie można się doprosić fotek Kurta ? I ciągle teksty z waszej strony że jest w fajnym albo dobrym miejscu ... Co to za tajemne miejsce ? To jakaś tajemnica gdzie przebywa pies ?[/QUOTE]

Jak od dwóch miesięcy? W zeszłym tygodniu poprosiłaś. Kto powinien wiedzieć wie gdzie jest pies (czyli osoby płacące za jego pobyt i aktualny właściciel). Wokół niego była od początku bardzo zła atmosfera i nie zamierzam nic tłumaczyć. Wystarczyły mi poprzednie "akcje". Jak uznamy, że jego zdrowie jest w porządku to będzie ogłaszany.

Link to comment
Share on other sites

Prosiłam już wcześniej i inne osoby od labradorów też. Bez rezultatów. Dziwne ze macie czas na robienie fotek innym psom.... I nie ma czegoś takiego jak piszesz - kto powinien wiedzieć ten wie. Skoro pies jest na forach to chyba informacja o miejscu pobytu i fotki powinny być.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jolam']Dziwne jak dla mnie. Pies jest lecz nie wiadomo gdzie !!! Fotek brak. Pogratulować, już na dogo były takie afery. Szkoda słów.[/QUOTE]

Dobra. Przyznamy się. Kurt już jest przerobiony na smalec. Chlebek z Kurcikiem był dobry..

Link to comment
Share on other sites

Ojojoj! ale krzywda! brak zdjęć!
Czy ktośkolwiek z Was zastanowił się ile Dziewczyny czasu poświęcają Ogonkom?!?
Mają swoje prywatne życie? - nie mają!
Macia mogłaby teraz leżeć do góry brzucholem, ale nie! jest w Warszawie! po co?
ano psa przywiozła na DT
Macia i Lacia wieki szacun dla Waszej pracy!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jolam']Dziwne jak dla mnie. Pies jest lecz nie wiadomo gdzie !!! Fotek brak. Pogratulować, już na dogo były takie afery. Szkoda słów.[/QUOTE]

Gdy pies szukał miejsca nikt nie mógł pomóc. Zgodziłyśmy się go zabrać pod opiekę. Nagle gdy zmieniłyśmy mu miejsce pobytu wszyscy chcieli wiedzieć gdzie jest. Zaczęło się pisanie do znajomych, opiekuna psa itp. Pisano do mnie, że muszę powiedzieć gdzie jest i mam pokazać zgodę właściciela na jego przeniesienie. Dziwi się ktoś naszej aktualnej reakcji? Tym bardziej, że jest to pies od początku pod finansową opieką osób, które go nam przekazały. I one o wszystkim wiedzą, dostają regularne sprawozdania i zdjęcia. Może podasz numer przekażę go osobie opłacającej jego pobyt? Tylko dodam, że już poprzednim razem bardzo się tym wkurzył.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gusiaczek']Ojojoj! ale krzywda! brak zdjęć!
Czy ktośkolwiek z Was zastanowił się ile Dziewczyny czasu poświęcają Ogonkom?!?
Mają swoje prywatne życie? - nie mają!
Macia mogłaby teraz leżeć do góry brzucholem, ale nie! jest w Warszawie! po co?
ano psa przywiozła na DT
Macia i Lacia wieki szacun dla Waszej pracy![/QUOTE]

Bez takiej ironi proszę. Usiłuję się tylko czegoś dowiedzieć o psie. To chyba nie jest karalne.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...