Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Oskar piękny psiurek :loveu: Ja niestety mam jak chyba większość :( jeden drze japę to drugi za nim choć czasem nie wiedzą za czym się drą :lol: . "Niestety" mieszkamy koło stadniny koni i nieraz koło domu przechadzają się koniki ze szkoły ( dla mnie super bo kocham oglądać konie :) ) a te dwa ryjki chcą się zesrać tak ujadają , jeszcze konika nie widać a te się już drą :mad: Za domem czasem też się wypasają i Emiśka pierwsze co leci na dwór to oszczekać te olbrzymy :lol:

Posted (edited)

Paszczaki konia to ze mna jeszcze nie widzialy ale jak raz bylismy na spacerze, to krowy wracaly z pastwisk ... Oskar sie tak przestraszyl, ze malo nie wlepil sie w moje nogi a Felix polecial ujadajac zaganiac towarzystwo. Dobrze ze na lince byl, bo krowy nie mialy na to ochoty i zlapalam pasterza.

W ramach socjalizacji (musialam odebrac siatki na drzwi tarasowej od krawcowej) zabralam paszczaki "na miasto". Pospacerowalismy po dreptaku, zwiedzilismy rynek i dla odprezenia poszlismy do miejskiego parku, ktory jest w przebudowie - robia betonowca z przeszkodami do jazdy na rolkach dla dzieciakow.
Trawa w naszych parkach nie ma nic wspolnego z trawa na wyspach jaka mozna zobaczyc na fotach u Malgos :eviltong:

[IMG]http://imageshack.us/a/img24/9650/asbi.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img585/7489/lpvc.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img819/4662/xuyj.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img46/7586/6kh2.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img138/1691/yi9f.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img163/2612/mmwh.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img690/7557/y1ti.jpg[/IMG]

Edited by Pink
Posted

Piekny dzien dzisiaj mamy :loveu: pojechalismy dzisiaj po wecie z paszczakami do szkolki ogrodniczej i zakupilismy kulkowe tuje Danica, coby troche struktury w ogrodku wporwadzic. Lepsze byly by bukszpanowe kulki ale jakos nie moge sie do zapachu bukszpanu przyzwyczaic ... no jedzie mi kocimi sikami i nic na to nie zrobie :roll: Mam jedna bukszpanowa kulke i po drugiej stronie sciezki, kulki bukszpanowe na pniu ... no i co Kolo tego przechodze, to normalnie az mnie ten zapach zatyka. W wiekszej ilosci, to juz bym tego nie wytrzymala.
Tuje wkopalismy i mozemy sobie teraz na tarasie troche pobimbac :lol:
Surfinie w tym roku sa jak terminatorki - to jest jedna sadzonka[IMG]http://imageshack.us/a/img202/9720/hkzp.jpg[/IMG]

Posted

Trawka bez wody to suchutka a u nas to co drugi dzień pokropi zawsze coś i trawka się szybko zbiera :)
My mamy jeszcze możliwość przetestować psiaki na barankach he he , pewnie Emisia by zaganiała stadko bo Bubol to raczej z tych szczekających ze strachu :lol:
Zazdroszczę takiego pięknego tarasu , my mamy przed domem i za domem trawsko do pasa :( .Dopiero co doprowadziłam kostkę brukową do ładu składu bo cała we mchu i wszędzie zielony trawnik :mad:tak zapuszczony było . Jeszcze musimy się dorobić kosiarki to porobimy porządeczek i cosik się wsadzi by było ładnie :)
Fillippo mnie rozczula :loveu: zacałowałabym ten pyszczek :razz:

Posted

No wlasnie a na tej mojej "Polskiej Toskanie" - jak to okreslaja moje tereny, susza zawsze panuje. Ja mam kamienie zamiast trawnika i mam swiety spokoj. :evil_lol:
A Hipcio jest faktycznie do wycalowania, on jest taki niezdarny misiek przytulanka.

Jeszcze apropo Filipa, to ogrodek dostal nowa dekoracje ... czyli tasme przeciw Hippowa :eviltong:
Oskar i Felix nie zalatwiali sie na ogrodku a ten nie moze jakos zaskoczyc, ze na sciezkach sie kup nie wali :mad:
[img]http://imageshack.us/a/img821/2364/xulx.jpg[/img]

I moje dzisiejsze prace porzadkowe

[img]http://imageshack.us/a/img4/5826/ub45.jpg[/img]

Posted

Ja w poprzednim ogrodku 15-scie lat walczylam o piekna trawe i walke przegrywalam z sezonu na sezon :angryy: W nowym od poczatku zalozenie bylo beztrawnikowe :lol:
Gadalam z kumpela chyba z godzine przez Telefon ..... no co sie z tej mojej dziewczyny stalo - o niczym innym nie gada tylko o Felixie :evil_lol: ale ciesze sie bardzo :loveu:

Posted

No nie, wcale nie zazdraszczam ogrodu... W końcu mogę tez taki mieć ... Tylko musiałabym nie pracować i lenia wygonić :)
Supcio, że Feliksa koffają. :)

Posted

A wiecie, ze Oskar pozwolil Hippowi do klatki wlezdz :crazyeye: normalnie az mnie zatkalo, bo on bronil klatki jak pan na wlosciach i to byl jedyny Moment - kiedy straszliwie na Felixa warczal. Na poczatku jeszcze Felix wchodzil do niej od czasu do czasu ale pozniej klatka byla Tabu :diabloti:

Jak Oskar widzi, ze die z mopem, to leci do klatki i czeka az skoncze myc podloge ... no i zobaczyl, ze zabieram sie do mycia, to polecial do klatki, za nim Hippo i Hippo zamiast wskoczyc na swoje poslanie, to wpakowal sie za Oskarem a Oskar nic.
[IMG]http://imageshack.us/a/img823/4204/k6mj.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img22/9272/cucg.jpg[/IMG]

To przymknelam klatke i siedzialy az ich nie zawolalam, kiedy podloga juz wyschla ... normalnie elegancja francja panie i panowie.
[IMG]http://imageshack.us/a/img191/6155/vi94.jpg[/IMG]

Posted

Nie powiem, że mi też się grzeszne myśli nasuwały na widok tego obrazka:oops:

[url]http://imageshack.us/a/img821/2364/xulx.jpg[/url]

Urocze są te Twoje dwa "potwory":loveu:

Posted

[quote name='Małgorzata Noga']Nic tylko kumpli nie rozdzielać :evil_lol: pięknie się zgrali :)[/QUOTE]

Zgrali sie super, to jest fakt ... tyle ze zaczynaja mi chalupe przewracac do gory nogami :mad: Nie moge ich samych razem zostawiac, bo normalnie w ich pomieszczeniu wyglada jak po bitwie. Poslania poprzewracane, poduchy porozwalane, klatka zawsze w innym miejscu.
Teraz i tak ich zamykam u siebie, bo ostatnio polazly na gore, wygrzebaly ziemie z kwiatow i poszatkowaly takie zolte lepiace tabliczki, co to sie do kwiatkow wklada zeby muszki ziemne sie do nich przyklejaly. Oczywiscie poszatkowal Oskar ktory mial zalepiona cala brode ale Hippo chyba Kopal w donicach, bo mial przylepione do lap z masa ziemi.
Chuligany okropne sie robia jak sa razem :angryy:

PS grzeszne mysli nie sa takie zle :evil_lol:

Posted

Ja umre kiedys ze smiechu z tych moich chlopakow .... poszlam do toalety i przymknelam drzwi (ostatnio nie zamykam, zeby slyszec co robia). Siedze sobie na kibelku i naraz widze w szparze drzwiowej czarna lape, drzwi pomalu sie uchylaja i nastepne co sie wylania, to biala broda :lol:
Gdyby nie to, ze te ich akcje przynosza nieraz straty (trzy dni temu, Oskar wyzarl kawalek poduszki z kompletu kanapowego buuu jak sie tak tarzali po niej), to mogla bym powiedziec, ze Hippo ma dobry wplyw na Oskara ... ale nie powiem, bo jestem za te poduszki wsciekla.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...