Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='zerduszko']Wszak wszyscy wiedzą, że Waszka nie czyta... ale że wątku sznaucerowego, tom w szoku ;)
[/QUOTE]

boże widzisz to i nie grzmisz!!!! WASZKA NIE CZYTA!!! TO POTWARZ :stormy-sad:

Posted (edited)

Aniu, to nie bylo o Felixie, tylko o innym "tymczasie" ktorego mialam na stanie pol roku i ktory mi pol chalupy zdemolowal :evil_lol: Po tym psie, moj TZ powiedzal stop .... ale po roku jakos sie "ulozyl" - tz. TZ sie ulozyl - chociaz pies tez ale gangrena byla straszna. Taki dwu latek rozpuszczony przez starsza pania.

ps. foty pozniej, bo ja dzisiaj caly czas w biegu, dopiero wrocilam od ludzkiego weta i nawet jeszcze nic nie jadlam.
ps2 aaa a Felix do ludzi jest spoko, lubi i kocha, tylko trzeba "wziasc pod uwage" pewne przypadlosci - dlatego pisalam o domu psiarzy, ktorzy wiedza o co biega :loveu:

Edited by Pink
Posted

Tak wlasnie - ja to pisze poprostu dlatego zeby nie czarowac i zeby pozniej nie bylo niespodzianek i powrotow - bo to tylko dodatkowy stres dla psa. Lepiej niech dluzej pobedzie, niz zeby jemu i komus kuku nie zrobic.
A za lapy moze go dotykac "jego przewodnik", bo jak juz pisalam - normalnie go kapalam razem z szorowaniem lap, po kazdym spacerze ma lapy wycierane, jest noszony przezemnie na rekach - lubic za bardzo nie lubi i zeskakuje ale to wystarcza, zeby wlozyc go do boxu i wyjac. Chociaz dzisiaj wskoczyl mi do bagaznika jak tylko otworzylam i wyskoczyl sam. Tyle ze moje rece sa "swiete" bo daja zarcie - jeszcze nie jadl do tej pory z miski, moje rece, to jego miska :evil_lol:

Posted

WZ - Felix jest juz starym wyga i trzeba czesc odruchow, jak juz pisalam brac pod uwage. A Oskar, ostar to duzy szczeniak :cool3: Ale jak mowisz potrzeba czasu, bo nie zna niczego ale jest dosc wesolym psiakiem, tyle ze wystrasznonym - przykurcz, chodzacy pod scianami, bojacy sie wlaczania radia (dosc cichutko), dostajacy paniki jak wlaczam odkurzacz czy takie tam.

Ale moze troche fot
"Ciapaczkowi" ciezko fote zrobic, bo jak podchodze z aparatem, to przykurczu dostaje i zwiewa.

[IMG]http://imageshack.us/a/img594/6044/piesie020.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img189/5972/piesie018.jpg[/IMG]

I mocny charakterem Felix - temu to nic nie przeszkadza

[IMG]http://imageshack.us/a/img841/5598/piesie032.jpg[/IMG]

aaaa i mam jedno zdjecie jak sa razem ale w takim ukladzie ciezko im zrobic zdjecie, bo kreca sie straszliwie.

[IMG]http://imageshack.us/a/img547/7764/piesie029.jpg[/IMG]

Posted

chłopaki śliczne... i strasznie identyczne!:crazyeye: oskar wygląda jak młodszy brat Felixa - Pink nie zmieniaj im obroży bo nie poznam który to który - na razie jedyną różnice jaką widzę to to, ze Felix ma ciutke dłuższą sierść na łapach i Oskar ma osiołkowe, smutne uszyyy.. cudne chłopaki

Posted

Aniu odroznisz, odroznisz -tylko musza troche odrosnac, bo Oskar jest pieprzniakiem z dosc mocnymi znaczeniami a Felix cz-s - tyle ze w domu jest dzisiaj tak slonecznie, ze foty do kitu wychodza a znowu jak rolo spuszcze, to z lampa musze i jeszcze gorzej wychodzi.

Posted

Jakie podobne się rzeczywiście zrobiły! Tylko Oskarowi uszy odstają. Jak był zarośnięty wyglądał na duuużo większego od Felixa, a są chyba podobnej wielkości.

Posted

Tak wielkosci sa podobnej, Felix jest troche bardziej masywny 8.600 wazy a Oskar 8.200 - prawie pol kilo, to juz widac. Ale Oskar jeszcze zmeznieje, bo on mlodziak przeciez.
Dzisiaj chodza razem po chalupie jakby nigdy nic .... cos mi sie wydaje, ze to wczorajsze spiecie bylo dlatego ze Felix poprostu Oskara nie poznal :evil_lol:

ps marako, tak-tak Oskarowi uszyska troche stoja ale jak siersc narosnie, to beda ciezsze i klapna bardziej. Felix za to ma piekne uszyska :loveu:

Posted

[quote name='Pink']cos mi sie wydaje, ze to wczorajsze spiecie bylo dlatego ze Felix poprostu Oskara nie poznal :evil_lol:
[/QUOTE]

hahaha dobre :lol:


cudne są te nasze chłopaki :loveu: :multi: ja wczoraj zaczęłam wiosenne trymowanko zaroślaków moich... zawsze nie mogę się nadziwić ile tego dziadostwa z nich wyłazi

Posted

Waszku, jak sie dluzej zastnowie, to tak moglo byc ... moja wina, bo bylam juz troche zmeczona i nie pomyslalam. Felix na smyczy zaczowuje sie inaczej niz luzem, jest bardziej podekscytowany, oczy ma naokolo glowy i jest bardziej zadziorny ... niektore psy tak maja a on przeciez wloczykij. Ale ja to wiem po pierwszym spacerze i jak przychodze z nimi do domu, to najpierw odpinam Felixa, wycieram lapy i czeka az zrobie porzadek z Oskarem.
Ale jak wychodzilismy od weta, to zapakowalam pierwszego Felixa do boksu, bo byl rozszalaly a pozniej Oskara na siedzenie, bo boksu sie boi.... jak przyjechalismy do domu, to pierwszego wypakowalam Oskara, zeby nie skakal po aucie - zanioslam do domu - on siada na takiej wycieraczce w kacie i czeka. Odpielam, zostawilam i poszlam po Felixa. No i jak weszlam z Felixem na smyczy, to Oskar warknal z kata na niego.... Felix zobaczyl cos dziwnego warczacego, to myk z obrozy leb wyciagnal (kurna a tak ciasno mu zapielam) i dawaj. A Oskar tez nie lepszy bandzior i do Felixa z zebami - mowilam ze cicha woda :evil_lol:

ps no wlasnie jak pielegnacyjne zabiegi przy Furce?

Posted

Aby był spokój to Felix musi pierwszy wchodzić do domu a wczoraj to jeszcze był nabuzowany po fryzjerze.

Pies jednego pana to mój typ-nie pakuj,już mam :)

Mój tymczas też nie znał świata ani TV ale nie bał się ludzi.

Posted

[quote name='ania0112']a jak wygląda trymowanie Furiatki?:diabloti:[/QUOTE]

haha i tu Was zdziwię :lol: jak czeszę czy trymuję Figę czy Dropsa siedząc z nimi na podłodze, jak to wczoraj robiłam, to Furiatka się non stop kręci koło mnie, zaczepia łapą, wdzięczy się, ociera się o moje plecy, wpycha się pod ręce i chce żeby ją czesać też :D ale, że to jest Furiatka Wariatka to to czesanie może trwać tylko chwilkę - zeżre przy tym wszystkie smaołyki i się wycofuje, biorę innego psa z łapki to ta mała Piździa zaczyna od nowa się pchać i cudować, żeby to nią się zająć - znowu się wpycha przed czesanego psa i siada i siedzi i czeka - ona lubi czesanie ale nie daj boże szarpnąć jakiś kołtunek :shock: i tak po trochu ją czeszę, brodę daje wyczesać o dziwo

[quote name='Aśka Belkowska']Piękne psy, maluch ma tutaj spojrzenie jak Audrey Hepburn w "My Fair Lady". :evil_lol:[/QUOTE]

:lol:

Posted

[quote name='malawaszka']haha i tu Was zdziwię :lol: jak czeszę czy trymuję Figę czy Dropsa siedząc z nimi na podłodze, jak to wczoraj robiłam, to Furiatka się non stop kręci koło mnie, zaczepia łapą, wdzięczy się, ociera się o moje plecy, wpycha się pod ręce i chce żeby ją czesać też

:lol:[/QUOTE]
To całkiem jak moja zazdrośnica, Honda.

Posted

A to bestyja jedna :diabloti:
Oskar dopial swego i jest coraz blizej :cool3: widzieli Panstwo cos takiego :loveu: Feliks pod poslaniem ma dodatkowa kolderke, bo czesto jest mu goraco i wylazi poza lezadlo, to tak zeby na golej podlodze nie lezal.

[img]http://img853.imageshack.us/img853/4937/piesie035.jpg[/img]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...