Hakita Posted April 15, 2007 Share Posted April 15, 2007 Wierzę, że teraz pomimo wszystko będzie już tylko lepiej... Nie może być źle...:shake: Nie, nie, nie...!!! :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted April 15, 2007 Share Posted April 15, 2007 O matko.... kiedy koniec ??? Trzymam kciuki, mocno. Bardzo mocno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted April 15, 2007 Share Posted April 15, 2007 Panie naszych braci mniejszych, zmiłuj się nad Synusiem! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted April 15, 2007 Share Posted April 15, 2007 :placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
solito Posted April 15, 2007 Share Posted April 15, 2007 Synku! Musisz wyzdrowieć! Będziemy trzymać kciuki i modlić się o to! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tootiki Posted April 15, 2007 Share Posted April 15, 2007 Niech to... ile jeszcze tego cierpienia? Przecież już było lepiej... :shake: Synuniu, nie daj się Piesku!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Matko...a już miało być dobrze :-( Dlaczego On tak musi cierpieć? Za co to wszystko...? Aguś trzymaj się :calus: Wiem jak jest Ci teraz ciężko...Myślami jesteśmy z Tobą i psiakami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anula1959 Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Martwię się o Syneczka:-( , ile to biedne psisko musi znieść bólu , to nie do wiary................. Jak mu minęła noc? Wiesz coś Neris? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Celina12 Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Boże błagam .....Syneczku zdrowiej.....:-( Myślę o Was Neris cały czas-trzymajcie się... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika_tbg Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 boże nie pojmuje tego jak mozna przejśc obojętnie koło cierpiacego psa:angryy: i mu nie pomuc... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted April 16, 2007 Author Share Posted April 16, 2007 Synek niechętnie wstaje, bo kiedy odchodzi martwica w nodze wraca czucie i niestety bardzo go boli. Dostaje metacam, ale z drugiej strony nie można mu bardzo mocno znieczulić, bo wtedy zacznie na tej nodze stawać, a to nie byłoby dobre. Łapa jest ciągle mocno spuchnięta, ale ciepła. Tylna częśc łapy jest nieuszkodzona i jeśli te naczynia krwionośne dadzą radę odżywić resztę, powinno być ok. W tej chwili tylko trzeba się modlić żeby dalej już nie martwiało, na części łapki jest ziarnina a to znaczy że tkanka jest żywa i pracuje nad gojeniem. Żeby tylko nie doszło do kości... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hakita Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Wszyscy mocno trzymamy kciuki i modlimy się za zdrowie Syneczka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alpina Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Aż brak słów...:-( Trzymam mocno kciuki za Synka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted April 16, 2007 Author Share Posted April 16, 2007 Ale jak słyszy pobrzękiwanie misek to wyraźnie się ożywia i nawet podnosi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 [quote name='Neris'] Ale jak słyszy pobrzękiwanie misek to wyraźnie się ożywia i nawet podnosi... [/quote] Czyli jak prawdziwy facet jedzenia nie odmówi :p A tak na serio to dobrze, że ma chociaż apetyt... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monita Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Biedny psiak :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
k_c Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Syneczku trzymaj sie będzie (MUSI) być dobrze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted April 16, 2007 Author Share Posted April 16, 2007 Od ostatniego rozliczenia na moje konto wpłynęły wpłaty od: Night_Kiler Maria T. Agata Balu Barbara D. Joanna Ł. Szprotka Kinga M. Ewa L. Dorota 412 Anula 1959 (cegiełki z Allegro) Małgorzata J. Nina D. Maciej T. Magdalena S. GoWa Roxana Jerzy K. Ha.Ga Ronja Ulaa Agnieszka N. (treść przelewu POMOC, więc zakładam że to dla Synia) Razem 1278 złotych. Na koncie miałam 68 złotych Czyli razem jest [B]1346 złotych!!!!!![/B] [B]DZIĘKUJĘ!!!!!!![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Aga z tego co widzę, to większość z tych wpłat jest od osób, które kupiły cegiełki na aukcji :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted April 16, 2007 Author Share Posted April 16, 2007 Fidelku a gg masz włączone? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tootiki Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Synuniu, zdrowiej chłopczyku, proszę Cię! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Syneczku masz pieniążki, teraz zdrowiej! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaLOlina Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 syneczku zdrowiej zdrowiej kochanie!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted April 16, 2007 Author Share Posted April 16, 2007 Jak sobie pomyślę ile na nim było kleszczy... czy to leczenie babeszii się udało, czy ona nie wróci, on MUSI żyć, jeśli coś mu się stanie to ja już tego nie udźwignę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Aguś nie pozwolimy Synkowi odejść!!!! Zobacz ile dobrych serduszek modli sie za Niego, ilu ludziom jego los leży na sercu... Dostałam masę wiadomości ze słowami otuchy i modlitwy za jego zdrówko więc musi być dobrze!!! Synku nie rób tego Agnieszce i nam również...Walcz! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.