Jump to content
Dogomania

Tara już bezpieczna, odnalazła się ..tak to jest, jak się zaadoptuje teriera :D


majuska

Recommended Posts

  • Replies 215
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

poczytałam trochę komentarze na Fb
i widzę ,ze tam też grono doradców się natychmiast zjawiło
ciekawe czy jak był poszukiwany domek to też tak dużo chętnych było...
a najgorsi są ci wszystkowiedzący

mnie Rudolf nawiał 2 razy , i co mam się biczować za to ? albo włosienicę przywdziać ..? chociaż miałam ochotę , to fakt ..
to się niestety zdarza , nawet najbardziej doświadczonym opiekunom
i adresatka była , i chip
miałam szczęście ,że pies sam do nas wrócił
2 godziny darłam się w lesie , pewnie 10 lat mi przybyło , obiecywałam Panu Bogu WSZYSTKO , a ten rudzielec przebrzydły wrócił cały uchachany , zadowolony z wycieczki , cały w liściach malin, i jeszcze musiałam go wycałować i pochwalić ,że kochany piesek , przecież wrócił :lol:

a i z szelek pies też może się wywinąć , sama widziałam
a dziecko z kanapy nie zsunie się w SEKUNDĘ ?!
po prostu niefart

ale się nagadałam , ale uczestniczyłam w kilku poszukiwaniach psów z dogo i naprawdę nie ma mądrych
ew. po szkodzie

Edited by figa33
Link to comment
Share on other sites

Ja myślę, że ona była na planie "Pierwszej Miłości " :D

Kopiuję elaborat P. Ani na temat Tary, który zamieściła na FB :)

O TARZE :)
Królewna Tara jest ujmujaca i naprawde nie sposob jej nie pokochac od pierwszego spotkania. Nie zmienia to faktu, ze jest to istotka przyzwyczajona do swobody (11 lat samodzielnie hasala po wiejskich poletkach), a chodzenie na smyczy w kierunkach, ktore proponujemy, to nie jest naturalna dla niej forma spacerów. Buntuje sie. Przy tym jest bardzo sprytna i szybka, potrafi sie wyswobodzic z obrózki jesli tylko w glowce zaswita jej jakis plan. Dzis postanowila zaprzyjaznic sie z kolega, którego wypatrzyla w krzakach i nie bylo na nia siły. Po prostu wpadl jej w nos i musiala go obwąchać, a potem sie okazalo, ze ona tez wpadla mu w oko:) Nie wiem jak zakonczylo by sie to spotkanie, gdyby kolega nie zostal odholowany albo wczesniej Netowi, naszemu 9-letniemu welshowi, prz...yszlo do glowy kolege sponiewierac.
Wczoraj mąż gonil za nia sprintem przez pół osiedla, bo jakims cudem udalo jej sie wyswobodzic z więzów po troche wolnosci. Troche malo wiemy o Tarze, o jej wczesniejszych przyzwyczajeniach, nawykach i dlatego dosc trudno ja od razu rozszyfrowac. Moze jest tak, ze ona ucieka bo zyje nadzieja, ze gdzies dalej jest JEJ podwórko, dom, w ktorym mieszkala cale zycie i liczy, że tam w koncu trafi.
Mam wrazenie, ze Tara jest superinteligentnym psiakiem, ktory poznal troche ....psychologii. Bedac z nami, jest bezposrednia, zachowuje sie jakby byla z nami od zawsze. Nie dostrzegam w niej zadnego smutku po traumatycznych przezyciach, jest zabawowa, rozśmiesza (Net wydaje sie za to ostatnio smutniejszy).
Tym zachowaniem usypia nasza czujnosc, zapominamy, ze jej praktycznie nie znamy. Traktujemy jak stara przyjaciolke. A jak tu takiej kochanej przylepie, ktora przed chwila trzymala glowe na naszym kolanie, okazac brak zaufania i zaciskac szelki albo zapiac obrożke ciasno wokol szyi?
Jest u nas dopiero 3 dni i miala 4 proby ucieczkowe, w tym jedną udana, opisana i skomentowana na tej stronie. Dajemy jej troche czasu w nadziei, ze przywyknie do nowego otoczenia, ale powiem szczerze - jestem pelna obaw. Bylabym wdzieczna o informacje, jesli ktos ma doswiadczenia z adopcja starszych psów i chcialby sie podzielic, zapraszam do pisania.
Korzystajac z okazji chcialam podziekowac za serdeczne wsparcie, które otrzymalam od wspanialych dziewczyn Renaty, Kasi i Jadzi w feralny wtorek oraz wszystkie przyjazne posty. Do dzis nie wiemy, w ktorym miejscu Tara zdolala sie przecisnac przez nasz plot. Mąż jezdzil caly dzien po okolicy w poszukiwaniu, a ona znalazla sie po 8 godzinach w odleglosci ... 100 m od naszego domu. Tara jest naprawde zagadkowa.
Do wiosny ma areszt domowy, przyznano tylko spacerniak w kajdankach i z eskorta - 3 x dziennie. To absurdalne, ale zaczynam czuc sie jak strażnik wiezienny tej uroczej psiny :((
I wiadomosc z
ostatniej chwili- zauwazylismy jakies podejrzane plamki... Mam nadzieje, ze to zwidy!!!! Bedziemy obserwowac.


Taaak , tara dostała cieczkę.....jakos musza to przetrwać.
Ciocia figa może da rade jakies fotki wkleić ;)

Link to comment
Share on other sites

oto Tara w nowym domku:lol:

[IMG]http://img577.imageshack.us/img577/6462/cam002907aa.jpg[/IMG]

[IMG]http://img10.imageshack.us/img10/736/cam002863aa.jpg[/IMG]

[IMG]http://img812.imageshack.us/img812/5871/cam002884aa.jpg[/IMG]

[IMG]http://img46.imageshack.us/img46/5746/cam002929aa.jpg[/IMG]

[IMG]http://img826.imageshack.us/img826/5052/cam002836aa.jpg[/IMG]:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Kawaler bardziej wąsaty , czy to jakiś inny rodzaj terriera ? Nie wiedziałam że z niej wcześniej taka włóczęga była, myślałam że taka bardziej kanapowa. Chociaż i na kanapie widać czuje sie szczęśliwa. :loveu:

Edited by Becia66
Link to comment
Share on other sites

Tara i Net zaliczyły Schronisko pod Łabskim Szczytem (1168 m npm).

[IMG]http://img593.imageshack.us/img593/9008/89386341569778972822032.jpg[/IMG]

wyrwała się dziewucha ze wsi, do trochę bardziej światowego życia :D


Ritek, pamiętasz jak do Ciebie pisałam załamana, jak oceniasz szanse starej terierki??? I co? tego sie zupełnie nie spodziewałyśmy ?? ;) :)

Link to comment
Share on other sites

wieści od Tarosławy ( przypomnę , że ostatnio cieczkowała więc była w domu mała rewolucja )

[QUOTE]Jakos zyjemy. Co drugi dzien spie w pracy, a co drugi zostawiam Tare samą w pracyna noc. Jest bardzo grzeczna. Od weekendu zaczela pieknie jesc i jeszcze podjada sucha karme.

Zastanawialam sie jak bedziemy mieszkac w świeta, ale dzis Tarka powarczala rano na jednego blondyna, a wieczorem na czarnego, takze jest nadzieja, ze w Wielki Piatek bedziemy mogly bezbolesnie wrocic do domu bo moze tak samo bedzie sie juz zachowowac w stosunku do Neta. (Wczesniej byla milosc: on merdajac ogonkiem- lizal jej uszko i grzbiet... urocze to bylo).

Miala bardzo obfite krwawienie, a od 2 dni jest skape i bardzo ciemne, takze mysle, ze w ciagu tygodnia bedziemy miec spokoj pelny (Ciekawe, ze na zadnym etapie krwawienie nie bylo rozwodnione czy sluzowate).

Tara kocha szczury. Wczoraj wlazla mi cala do takiego pniaka, gdzie prawdopodobnie byly male. Nie moglam jej odciagnac i musialam kapac po powrocie. W centrum Wroclawia w okolicy fosy jest mase szczurów a ona je wszytskie widzi i czuje, z przytulanki zmienia sie wtedy nie do poznania w istote, ktora za wszelka cene chcilalby pobiec i zlapac.

I mnie tez rozkochala w sobie :))) Mialyscie racje, jest naprawde cudownym, wyjatkowym
stworzeniem.

Siusia normalnie, dzieki Bogu. Ma mase gulek pokleszczowych na calym ciele i silne drganie tylnych nóg, zaczne jej chyba podawac magnez. Na brzuszku w okolicy sutka ma spora narosl nowotworową, mam nadzieje, ze jest to lagodna forma i uda sie ja wyciac bez komplikacji w trakcie sterylizacji. KAsia mowi, ze umowi nas ze swoja vet na ok. polowe maja.

Jest bardzo silna sunia i ma dobra kondycje, przekonalismy sie o tym podczas ostatniego weekendu w gorach, dziennie robilismy ok. 20 km a Tara byla caly czas z przodu. W miescie jest dosc niespokojna, na ulicy nie ustoi w miejscu przed swiatlami, tylko sie wierci, wyrywa do przodu, nie umie chodzic na smyczy. Lubi ludzi. Mam watpliowsci, gdyz takie domowe zycie to nie jest jej zywiol. Na razie nie spuszczam jej nawet na sekunde ze smyczy. Jak sie zrobi cieplej zabezpieczymy ogrodzenie z przodu dodatkowa siatka i sprobujemy ja wypuszczac pod kontrolą i obserwowac co sie bedzie dzialo, potem sprobujemy - jak radzila Pani Jadzia - uczyc aby reagowala na zawolanie.

Jestem dobrej mysli, pozdrawiam Was Dziewczynki serdecznie zyczac pogodnych, zdrowych i radosnych Swiat.[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...