Jump to content
Dogomania

Niedoczynność Tarczycy


Martens

Recommended Posts

  • 1 month later...

i my dolaczamy do was po dzisiejszych badaniach.moja sunia lysieje,wiec zrobilysmy profil tarczycowy i wyszlo co wyszlo.tzn t4 ma zanizone,wszysko inne w normie.jutro zaczynamy leczenie.powiedzcie mi,jakie skutki ma to leczenie? zarastanie siersci ok,ale czy cos pooza tym? np apetyt?czy sie zwieksza?ona teraz ma jak slonica w ciazy,wiec...:roll: czy piesek jest jakis bardziej zywy? jak to wyglada.u nas tylko objawem bylo to lysienie ,nadwaga i stojaca w miejscu waga mimo diety,no i odpornosc slabsza na bakterie wszelakie.poza tym w zachowaniu wszystko dobrze.dzieki;) aha, czy przy tym schorzeniu tez jednym z objawow jest drganie miesni? czytalam na watku i nikt nie wspominal,wiec prawdopodobnie i pytanie bez sensu,ale moze ktos sie jednak spotkal a nie wspomnial :)

Link to comment
Share on other sites

Z drganiem mięśni się nie spotkałam, ale podobno zdarzają się skurcze.

Co do skutków leczenia - moja suka przez pierwszy tydzień zdawała się mieć adhd :razz: ale potem to minęło. Co do wagi - sama z siebie nie spadnie. Nawet mimo leczenia potrzebna jest dieta i dużo ruchu, a i tak przy chorej tarczycy idzie to oporniej niż u zdrowego podtuczonego psa.

Wyłysienia - hmm nie pocieszę Cię pewnie :cool1: Moja suka tam gdzie wyłysiała jest nadal łyska - na mostku, pod pachami, no i portki do połowy jej wypadły.. Na początku leczenia odrosło odrobinę puszku tam, gdzie wypadła sierść najpóźniej, ale reszta ni groma. To czy włosy odrosną, zależy w duęj mierze od tego, ile czasu pies miał te wyłysienia przed podjęciem leczenia.

Link to comment
Share on other sites

dzieki martens.u nas te wylysienia nie sa jeszcze takie maxi.tyl tylnich lap owszem,widc juz troszke rozowej skory w kropy,to samo uda,boki uszu,i przednie lapy.do tego grzbiet jakis czarny sie robi. szkoda ze leczenie tego jest takie oporne..wlasciwie mnie bardziej te drgania niepokoily,lysienie swoja droga.myslalam ze to stres,czy cos,bo zaczelo sie to uwidaczniac od kilku dni dopiero.no i mamy,co mamy. bardziej mnie niepokoja dziury na pysku,ktore sie jej zrobily na weekendzie i jakies punkciki czerwone kolo oka,ktore przypominaja no nie wiem..poparzenie pokrzywa?:roll: ale z tego co czytalam zaden piesek z niedoczynnoscia nie ma dziur.weci kaza mi czekac na kroste,bo zeskrobin z kufy nie wyobrazaja sobie robic.no to czekamy,przy okazji bedziemy leczyc ta przypadkowa niedoczynnosc. adhd,ojej;) dobrze ze piszesz ze to przejsciowe.jutro ,jak pisalam,leczyc sie zaczynamy i zobaczymy:)

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Kochani, mam takie pytanie; czy spotakliście się z opinią , że lekka niedoczynność tarczycy może być wogóle nie leczona? Taką opinię wydał lekarz w przypadku psa , który ma tylko przełysienia i żadneych innych objawów a z testów wynika , że niedoczynnośc jest mała.

Link to comment
Share on other sites

Ja spotkałam się z przeciwną opinią, jeśli testy nie wskazują na niedoczynność a objawy owszem i podanie leku działa, to znaczy, że testy są niedokładne lub dla danego osobnika poziom hormonów "jego" prawidłowy powinien być wyższy. I że powinno się podawać leki.

Na marginesie mam do oddania Euthyrox 200 bodajże, data do kwietnia czy jakoś tak.

Link to comment
Share on other sites

nawet bardzo sladowa niedoczynnosc tarczycy wymaga podania lekow i leczenia. Na co chcesz czekac? Az pies calkiem wylysieje i pojawia sie problemy z narzadami wewnetrznymi jak na przyklad niewydolnosc serca?
Radzilabym zmienic lekarza, na takiego ktory troche bardziej przejmuje sie tym co robi

Link to comment
Share on other sites

dziekuje za odpowiedzi! Na razie nie móiwmy o moim psie, chodzi o psa zanjomej. Na szczęście to bardzo świadoma włąścicielka i podjęła leczenie , ale taka opinię lekarz wydał i byłam ciekawa czy to mozliwe poporstu.
Intersesuje sie tym tematem , bo mam jamnika a jakmniki mają skłonności do okresowych przełysień, stad moje zaciekawienie czy takie przełysienia to cecha rasy ( nawet na wystawach widac łysawe skronie i uszy jamników) czy objaw choroby.

Link to comment
Share on other sites

Widzisz z tarczyca jet taki problem ze czasem jest niedoczynnosc a wyniki sa ok, bo wtedy gdy byla krew pobierana akurat gruczol wystrzelil swoja porcje. Gdyby pobrac krew nastepnego dnia to juz wyszedl by niski poziom. Dlatego nawer jezeli wyniki sa w normie a objawy sa, to nalezy rozpoczac leczenie. Czesto jest tak ze podawanie hormonow jest tylko okresowe, a czasem niestety dozywotnio. Ale preparaty tyroksyny sa dosc tanie wiec nikogo po kieszeni to nie uderzy zbytnio. Niedobory hormonow tarczycy to nie tylko wylysienia czy male problemy ze skora. To powazne zaburzenie calego metabolizmu majace odbicie w funkcjonowaniu narzadow wewnetrznych i to tych bez ktorych nie da sie zyc.

Link to comment
Share on other sites

Dopisuje sie do watku bp prawdopodonie moj jamnik ma ta przypadlosc:(
Objawy-sennosc,apatia,unikanie zimna,objawy nerowe-porazenie miesnia twarzowego,wywiniete fafle,nie przytomne oczy,spowolnione i nie rowne bicie serca...
Podejrzenie pierwsze bylo ze zatrucie ale badania wskazuja ze to moze byc to:(
Niestety nie wzielam wynikow badan od weta:(
Mamy jeszcze wyslac do Warszawy krew zeby zbadali hormony i zeby potwierdzic calkowita diagnoze...
Powiedzcie mi jak wyglada dieta w tej chorobie?Pies moze jesc to co do tej pory ?

Link to comment
Share on other sites

Moja jamniczka jest w trakcie diagnozowania. Objawy to przełysienia na szyji i za uszami oraz w pachwinach i na tylnych łapkach. Poza tym nic ! Ma dopiero rok i jestem zdruzgotana!! Czekamy na wyniki , dziś tylko oznaczyli jej cholesterol i jest w normie. Jak młody pies ma zyc z tą chorobą???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bura']Jeżeli będzie dobrze prowadzony, a tu chyba jednak najlepiej nada się lekarz endokrynolog, to oczywiście. Jak wyrównasz poziom hormonów to będzie ok.[/QUOTE]

na razie wyniki robię u swojego weta, ufam mu, ale szukam też endokrynologa. Mam tyle planów...wystawy, agility i wiadomość , ze pies raczej jest chory zwaliła mnie z nóg. Muszę sie chyba ogarnąć

Link to comment
Share on other sites

Ta choroba podobno az tak nie przeszkadza psu...Widzisz u was lysienie a u nas juz na maxa objawy nerwowe...
Kazdy myslal ze pies sie zatrul bo nie bylo objawow typowych dla tarczycy wczesniej...
Tez jestesmy w trakcie diagnozy...
Na szczescie leczenie malego psa to male koszty:)Tyle ze do konca zycia trzeba leczyc:(
Niestety jamniki sa predysponowane do tej przypadlosci i w wiekszosci jest to podloze genetyczne-dziedziczne:(

Link to comment
Share on other sites

Wystawy i agility raczej będą możliwe, tym bardziej przy suplementacji hormonu - ale raczej nie jest to już materiał na psa hodowlanego.
Można wysłać za granicę krew do zbadania na obecność przeciwciał TgAA (ich obecność upewnia o dziedzicznym podłożu niedoczynności, są one obecne we krwi jeszcze przed pojawieniem się zmian chorobowych i w poziomie hormonów tarczycy), ale nawet ich brak nie jest gwarancją tego, że niedoczyność nie jest dziedziczna.
Dodatkowo przy niedoczynności rozród jest utrudniony - mniejsza płodność, większe ryzyko wad wrodzonych u potomstwa, nawet mimo suplementacji, i konieczne jest bardzo dokładnie dopasowywanie dawek hormonu na bieżąco podczas ciązy i karmienia - stąd psów z niedoczynnością nie powinno się rozmnażać.

Link to comment
Share on other sites

Naszych wynikow jeszcze nie ma , a u Ciebie Cockermaniaczka??

No i są wyniki - sunia ma lekką niedoczynność. jedyny objaw to przełysienia na szyjce i uszach, nasza pani doktor pochwaliła mnie za czujność. Fuga dostaje Forthyron po 100 mg rano i wieczorem. Na sierść Dermanorm. Za miesiąc powtarzamy badania i w razie potrzeby modyfikujemy dawkę tyroksyny.
Nasza pani doktor powiedziała ze szybko podjęte leczenie zachamuje rozwój objawów i pies ma szanse zupełnie normalnie funkcjonować. No i zarośnie , choć może to trwać długie tygodnie. Dobrze ze nie uwierzyłam propagatorom teorii o powszechnym łysieniu jamników i poszłam z nią do weterynarza!!!! :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gayka']Nie wiem jak w Laboklinie. Ja robiłam trzy wskaźniki tarczycowe we Wrocławskim laboratorium i zapłaciłam 80 zł.[/QUOTE]
Witam, ja też mam starszą bokserkę po sterylce z niedoczynnością tarczycy. My płacimy w Labwecie za rozszerzony profil tarczycowy 90zł. Wyniki obejmują: TSH, do wyboru T3 lub T4, fT3 lub fT4 (my zawsze wybieramy T4 i fT4) i cholesterol.
Sunia miała lekką niedoczynność, ale dopiero przy dawce 1000 microgramów Eltroxin'u waga, samopoczucie i sierść się unormowały. Niestety cały czas mamy problemy ze skórą (cienka i z grzybicą). Podaję na podniesienie odporności Engystol i Echinaceę w zastrzykach. Ostatnio skóra się unormowała, ale poza kąpielami w Manusanie i Nizoralu zastosowałam ludzki lek przeciegrzybiczy w spray -> Lamisilat. Mogę powiedzieć, że działa. Skóra jest mniej przebarwiona, sucha w dotyku; nic się nie wałkuje.

Pozdrawiam,
Anita i Boksery

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...