eliza71 Posted March 18, 2012 Posted March 18, 2012 (edited) może gdzieś zobaczycie biegającego luzem owczarka szetlandzkiego "małego Lessie " , piesek uciekł podczas spaceru w okolicach Gruntowej/Zwycięstwa. Właściciel jest w szynie po operacji kolana i pies był na spacerze z ojcem właściciela. Pies jest wyszkolony i jak wiem od właściciela reaguje na komendy siad, do mnie, itp... jest bardzo przyjacielski i przytulaśny, ma na imię NOBEL a jak szczeka to jakby śpiewał jakąś arię. ma adresówkę przy obroży od dr. Rudobielskiej z telefonem. pomagałam szukać na naszym osiedlu ale chyba pobiegł gdzieś za jakimś psem. może gdzieś go zauważycie? na wszelki wypadek podaję nr tel. właściciela - 501393074 na szczęście piesek już się znalazł :) Edited March 18, 2012 by eliza71 Quote
J.D.[Asencja] Posted March 19, 2012 Posted March 19, 2012 a ja potrzebuje wystrzyc tymczasową sznaucerowatą dziewczynkę...jakieś rady? Quote
plinka Posted March 19, 2012 Posted March 19, 2012 [FONT=Times New Roman][SIZE=3][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Co do rozmów kleszczowych[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][quote name='agaciaaa']Preparaty typu Fiprex nie odstraszają kleszczy, onepowodują że kleszcz zaraz po wbiciu się obumiera, więc to, że psy mimozabezpieczenia łapią kleszcze to nic dziwnego. Teoretycznie kleszcz nie maszans psa niczym zarazić.[/QUOTE] No właśnie niby tak działa fiprex. Ale jak kleszcz już się wbije, to nie można wykluczyć zarażenia, przenoszeniachorób.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Możliwe że obróżki bardziej skażają środowisko, ale krople też są szkodliwejeśli się ich odpowiednio nie zutylizuje. [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]W tamtym roku w zach Polsce furorę robił ektopar- kieeeedyś używałam, aleteraz jakoś ta cen podejrzliwie niska mnie zniechęca ;)[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]My używamy fiprexu co 4 tyg, już od paru lat i kleszczy nie ma tfu tfu tfuu[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][/SIZE][/FONT] Quote
dreag Posted March 19, 2012 Posted March 19, 2012 (edited) Do adopcji jest rudy pinczerek, ma 3 lata i jest zazdrosny o 2-letnie dziecko (bo pewnie niewłaściwie prowadzone te kontakty), szczeka, nawet ugryzł i jak pani się wyraziła, już się poddali i chcą go koniecznie oddać. Może ktoś słyszał o bardziej odpowiedzialnych chętnych opiekunach??? Już chciała próbować wcisnąć go do schronu, bo sąsiad podpowiedział... edit: Zapomniałam - jest wykastrowany. A tak w ogóle to pani powiedziała, że piesek jest fajny:roll: Edited March 19, 2012 by dreag Quote
Kuna Posted March 19, 2012 Posted March 19, 2012 Bardzo potrzebuje kogoś do zrobienia wizyty PA w Ciechanowcu dla mojego Buziaka - pomóżcie mi!! Quote
jaanna019 Posted March 19, 2012 Posted March 19, 2012 Sama widzisz jaki problem z tym Ciechanowcem. Chyba trzeba po prosu pojechać ;) Quote
dreag Posted March 20, 2012 Posted March 20, 2012 Czy ktoś ma pożyczyć pojnik dla ptaków, taki który można zawiesić? Potrzebuje dla mojego tymczasa, znaczy kawki ze złamanym skrzydłem;). Stawianie wody w pojemniczku na ziemi nie zdaje rezutatu, bo wylewa i wrzuca tam trawę... Wg weta ma mieć unieruchomione skrzydło przez miesiąc, a więc trochę u mnie pobędzie. Muszę zapewnić jej odpowiednie warunki, żeby nie narzekała. Quote
kaszanka Posted March 20, 2012 Posted March 20, 2012 Agnieszka - jeżeli trzymasz ją w zamknietej klatce a ona wciąż wywala pojemniczek z wodą - to może zastosuj wiejską metodę :) - połóż cos ciężkiego - niewielki kamień. Ptaszysko nie ruszy podstaweczki i nie rozleje wody. I nie wiem czy wiesz, ale one uwielbiaja się pluskać w wodzie - wiec im większa podstawka - tym bardziej komfortowo dla kawki :P. Moja kawka zapychała sie kangusami, wprost dostawała od nich małpiego rozumu :) Quote
dreag Posted March 20, 2012 Posted March 20, 2012 (edited) To jak miałas kawkę to musisz mnie przeszkolić. I co to groma kangusy???? [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images49.fotosik.pl/1397/21836f906e515ec9med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/1443/1b8ede5528e23b0bmed.jpg[/IMG][/URL] Edited March 20, 2012 by dreag Quote
Matagi Posted March 20, 2012 Posted March 20, 2012 [quote name='dreag']Czy ktoś ma pożyczyć pojnik dla ptaków, taki który można zawiesić? Potrzebuje dla mojego tymczasa, znaczy kawki ze złamanym skrzydłem;). Stawianie wody w pojemniczku na ziemi nie zdaje rezutatu, bo wylewa i wrzuca tam trawę... Wg weta ma mieć unieruchomione skrzydło przez miesiąc, a więc trochę u mnie pobędzie. Muszę zapewnić jej odpowiednie warunki, żeby nie narzekała.[/QUOTE] A może spróbuj wstawić miseczke do wody do jakiegos innego naczynia?/mały garnek,ciężka salaterka itp/.Jak tak robie jak mam szczeniaki-do garnka wstawiam deczko mniejsza od garnka miseczke i wlewam wodę.Przypinam tez karabińczykiem,bo niektóre dzieci zdolne:evil_lol: Quote
dreag Posted March 20, 2012 Posted March 20, 2012 Dzięki za podpowiedzi:lol:. A teraz właśnie wpadłam na pomysł, że przecież mogę takie pudełeczko u góry przekłuć i też podwiesić;). No i wiem już od kaszanki co to są te kangusy:-o. Ale nie wiem czy ktoś by na to wpadł... Ja na pewno nie, taka sprytna to niestety nie jestem:eviltong:. Quote
jaanna019 Posted March 20, 2012 Posted March 20, 2012 [quote name='dreag']Dzięki za podpowiedzi:lol:. A teraz właśnie wpadłam na pomysł, że przecież mogę takie pudełeczko u góry przekłuć i też podwiesić;). No i wiem już od kaszanki co to są te kangusy:-o. Ale nie wiem czy ktoś by na to wpadł... Ja na pewno nie, taka sprytna to niestety nie jestem:eviltong:.[/QUOTE] Kochan ja kangusy to mlekiem najbardziej ;) lubię ale ptaszysko to chyba na sucho jada :) oj Aga żeby nie wiedzieć co to kangusy ;) dzieci w szkole zapytaj. Quote
dreag Posted March 21, 2012 Posted March 21, 2012 A ja myślalam, że to takie trudne zadanie:oops:. Ptaszysko wstało, skacze sobie z gałązki na gałązkę, ale najlepiej lubi przesiadywać w domku - kartonowym pudełku z widokiem na łąkę i świerkające wróbelki. Dzisiaj kupię te kangusy, na śniadanie ma bułkę w surowym jajku. Quote
psi Posted March 21, 2012 Posted March 21, 2012 AKCJA BIAŁOSTOCKIEGO SCHRONISKA DLA ZWIERZĄT W TA SOBOTĘ MOŻNA ADOPTOWAĆ PSA ZA 1ZŁ PRZYJDŹ I DAJ DOM SENIORKOM ONE TAK DUŻO NIE POTRZEBUJĄ ...CIEPŁY KĄT,PEŁNA MISKA I KOCHAJĄCA RĘKA ...DADZĄ W ZAMIAN SWOJE SERCE I WIERNOŚĆ...UL.DOLISTOWSKA 2 Ktoś chcę psiaka za zyla ;) ja jednego już mam za tak astronomiczną kwotę :D i spisuje się znakomicie :) Lola to gratisik :) Quote
kaszanka Posted March 21, 2012 Posted March 21, 2012 Aga - taki wypas zrobiłaś dla tej kawki - że nawet jak wyzdrowieje skrzydełko - to nie będzie chcciała odlecieć :D Tak moja kawka kangusy wcianała na sucho - ne wiem czy to nie dlatego - że one łudząco do pszenicy podobne nawet naciecie maja podłużne... Quote
Randa Posted March 21, 2012 Posted March 21, 2012 poszukuję kogoś do wizyty przedadopcyjnej w Czarnej Białostockiej Quote
jaanna019 Posted March 21, 2012 Posted March 21, 2012 [quote name='Randa']poszukuję kogoś do wizyty przedadopcyjnej w Czarnej Białostockiej[/QUOTE] Iza. jest chyba z Czarnej. Quote
Randa Posted March 21, 2012 Posted March 21, 2012 [quote name='jaanna019']Iza. jest chyba z Czarnej.[/QUOTE] już się Iza odezwała:lol: Quote
zuanna Posted March 21, 2012 Posted March 21, 2012 [URL]http://www.dogomania.pl/threads/224942-Mam-chętnego-na-sukę-ON-DON-4-7-lat.?p=18868886#post18868886[/URL] u nas chyba było ostatnio sporo ON-ek? Quote
kaszanka Posted March 21, 2012 Posted March 21, 2012 było było i Cywilek to onek długowłosy ale samczyk ;) Quote
asika5 Posted March 21, 2012 Posted March 21, 2012 [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/1403/9110f04a59faf283med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/1258/7429800d6c2b5b4dmed.jpg[/IMG][/URL] [COLOR=black]W miejscowości Sienkiewicze (koło Krupnik) przy wyjeżdzie na szosę kruszewską biega zagubiony mały czarny bardzo sympatyczny piesek, znak charakterystyczny biała mała łatka na brodzie. [/COLOR][COLOR=black]Piesek jest malutki wielkości jamnika, bardzo miły, nie schodził mi z kolan przytulał się, całował i patrzył w oczy błagając o pomoc. [/COLOR] [COLOR=black] Ma ktoś jakiś pomysł jak mu pomóc? [/COLOR][B][COLOR=black] gawronka[/COLOR][/B][COLOR=black] widziałaś go jak jechałaś?????? [/COLOR] Quote
gawronka Posted March 22, 2012 Posted March 22, 2012 Pierwszy raz go widzę a rozgladam się ciagle (bo tamte psy, wiesz). Dziś się przyjrzę, bedę wolniej jechała. Zawieźć mu coś? Quote
asika5 Posted March 22, 2012 Posted March 22, 2012 gawronka jaki ty ranny ptaszek:) ja dzis byłam tam dwa razy z jedzeniem i woda i nie widziałam go :( Miejmy nadzieję że albo gdzieś w tamtych okolicach ma swój domek ( co raczej wątpliwe, bo ewidentnie reaguje na samochód) lub ktoś sie nad nim zlitował Wychodzę dziś rano z Bursztynem i widzę że ktos zrobił na gazecie stołówkę dla kota/psa, ale za chwilę zaczepia mnie mój sasiad i pyta czy widziałam pieska???? jakiego pytam ???? na co on taki mały brązowy Mówił, że jak wychodził z klatki po chleb to zauważył jak jakiś facet wykładał te jedzenie dla pieska zaraz wsiadł do samochodu i odjechał, to była taxi z korporacji 96..., niestety numerów nie spiasał ale tez nie widział że on tego pieska z samochodu wyrzucał, więc może go tylko karmił? Tylko pytanie skąd taryfiarz miał przy sobie jedzenie dla pieska? Quote
psi Posted March 22, 2012 Posted March 22, 2012 [quote name='asika5'] Wychodzę dziś rano z Bursztynem i widzę że ktos zrobił na gazecie stołówkę dla kota/psa, ale za chwilę zaczepia mnie mój sasiad i pyta czy widziałam pieska???? jakiego pytam ???? na co on taki mały brązowy Mówił, że jak wychodził z klatki po chleb to zauważył jak jakiś facet wykładał te jedzenie dla pieska zaraz wsiadł do samochodu i odjechał, to była taxi z korporacji 96..., niestety numerów nie spiasał ale tez nie widział że on tego pieska z samochodu wyrzucał, więc może go tylko karmił? Tylko pytanie skąd taryfiarz miał przy sobie jedzenie dla pieska?[/QUOTE] Dziwnie to wygląda :roll: Quote
sceptiques Posted March 22, 2012 Posted March 22, 2012 Może po prostu taksówkarz wcześniej zauważył błąkającego się psa i już następnym razem wziął ze sobą jedzenie? A może poszedł i kupił to jedzenie, jak zobaczył psiaka? Myślę, że nie jest to wcale takie dziwne. Sama często, jak zobaczę jakąś biedę, a nie mam przy sobie niczego, to idę do sklepu, kupuję i za chwilę wracam do psiaka. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.