eliza71

może jeszcze tutaj go wrzucić ? [url]https://www.facebook.com/PlaskatyAzyl?fref=ts[/url]

może również wrzuć informacje o tym piesku na bialystokonline - ogłoszenia drobne zwierzaki i na fb - zgubione//znalezione Białystok, Suwałki, Giżycko [URL]https://www.facebook.com/groups/306054069477023/[/URL] i [URL]https://www.facebook.com/groups/zwierzetadomowebialystok/[/URL] [url]http://www.b1.pl/spotted/posty/find/text/?text=Pies%3A[/url] jak tam wrzucisz to będzie dalej udostępniany i może znajdzie się właściciel lub nowy domek? i koniecznie podaj numer telefonu kontaktowego i można zadzwonić do schroniska , może ktoś już go tam szukał i zostawił swój telefon? może to ten pies? [url]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=677785178931294&set=a.497261453650335.107131.496406587069155&type=3&theater[/url]

jeżeli w dalszym ciągu nie masz budy to ja mogę oddać namiot dziecięcy, który używał mój bezdomniaczek Bunio... namiot przykryłam podwójnie złożoną plandeką a po bokach położyłam styropian

link wrzuciłam na fb do grupy yorków i mini piesków [url]https://www.facebook.com/groups/196714607030492/[/url] [url]https://www.facebook.com/groups/140905549405191/[/url]

widzę i udostępniam

zobaczymy czy to ich psinka :)

na wszelki wypadek wysłałam do nich link do stronki schroniska, może to jednak ich suczka? dzisiaj ta suczka jest w kategorii psy do adopcji, już nie wiem ja wczoraj patrzyłam, że widziałam ją w innej kategorii :(

ogłoszenie z tablicy jest z 12-06 a ona chyba sporo wcześniej była w schronisku to chyba by nie szukali jej tak późno?

podobna, nawet jęzorek wywalony podobnie jak na zdjęciach z fb...

na stronie schroniska jest już w kategorii - znalazłem dom :)

ja widzę i udostępniam

wpłacone :)

może zrobić mu wydarzenie na fb?

link z dogo wrzuciłam na fb na grupy miłośników yorków i podobnych kudłaczy: [url]https://www.facebook.com/groups/196714607030492/[/url] i mini psiaki w potrzebie: [url]https://www.facebook.com/groups/140905549405191/[/url]

suczka jest właśnie taka rudowata a oba są wielkości albo troszke mniejsze niż onki zawsze razem chodziły do nas na jedzenie a jak do nich jeździłam po pracy to też były razem i to takie dziwne, ze najpierw jej nie było a potem pieska :( akurat dwa tygodnie temu jeszcze około 17,00 były oba a już jak pojechałam do nich w sobotę rano z jedzeniem bo akurat padało i chciałam, żeby zjadły coś cieplejszego to już Bunio sam spał może faktycznie gdzieś latają z powodu cieczki...