Mageda Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 kaszanka - jeśli trzeba to i Spajki może by się na krwiodawcę nadał. Jeśli będzie potrzeba daj znać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bbgm Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 [quote name='jaanna019']Dzięki Bogu, że Saba była. Jakby co to jolasek też ma psa krwiodawcę.[/QUOTE] A moja pitbullka? Od paru lat ratuje życie-pamiętać proszę :mad:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maia Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 [B]bbgm[/B] a co z Twoją owczarką? U niej też pokleszczówka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 No niestety też babeszja :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 Dziewczyny mam prośbę. Mam tutaj wykupione dwa pakiety ogłoszeń. [url]http://www.dogomania.pl/threads/223268-OG%C5%81OSZENIOWY-wszystkie-pakiety-wyprzedane-!-dla-MISIA-17-29.02-GODZ.-22-00[/url] Jeden dla Yumi, a drugi może dla Kremówki, biszkoptowej suni od p. Lucynki. Czy mogłybyście podesłać tam dziewczyny z fotkami i opisem? Nie mam zdjęć Kremówki, tylko jedno. Kontakt chyba do Bożenki (mam nadzieję, że mnie nie zamorduje ;)) Kasiu chyba przez przypadek usunęłam to co mi o Yumi napisałaś na PW:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 Yumi wysłana kaszance bo ona miała wykupione pakiety tylko nie wiem na jakim bazarku. A Beza maa z mojego bazarku. kaszanko jak te ogłoszenia Yumi i Draki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 [quote name='jaanna019']Yumi wysłana kaszance bo ona miała wykupione pakiety tylko nie wiem na jakim bazarku. A Beza maa z mojego bazarku. kaszanko jak te ogłoszenia Yumi i Draki?[/QUOTE] Czyli innym psiakom tak? Może te czarne od p. Lucynki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 No nie wiem co z tymi ogłoszeniami Yumi i Draki czy są czy będą. Bo Beza to na 100% będzie ogłaszana. Daj tym czarnym niech idą ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jolasek Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 Brunuś, kochany dzidziuś odda krew na gwałt w lecznicy na Wesołej (mamy blisko). Teraz najlepiej rano lub wieczór. Jeden warunek to uprzedzenie nas o takiej potrzebie. W miarę możliwości dostosuję się w jego imieniu do niesienia pomocy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bbgm Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 [quote name='Maia'][B]bbgm[/B] a co z Twoją owczarką? U niej też pokleszczówka?[/QUOTE] Ja po dniu dzisiejszym mam wszystkiego dość-zawiozłam ją na sterylkę,zaraz telefon: "suka nie ma macicy"-no nic,to zaczipujcie-telefon:"pani pojechała a ja sprzątałam i znalazłam czip na podłodze,trzeba wrócić".Ledwo osiodłałam konia córce dzwoni Bożena:"jedź do lecznicy,bo wyszła babeszja". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vicky62 Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 [quote name='bbgm']Ja po dniu dzisiejszym mam wszystkiego dość-zawiozłam ją na sterylkę,zaraz telefon: "suka nie ma macicy"-no nic,to zaczipujcie-telefon:"pani pojechała a ja sprzątałam i znalazłam czip na podłodze,trzeba wrócić".Ledwo osiodłałam konia córce dzwoni Bożena:"jedź do lecznicy,bo wyszła babeszja".[/QUOTE] To wyglada na to,ze maluch nie był jej...:roll: A jak sie czuje oneczka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuna Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 masakra, Kamila, jak się czuje psisko? kaszanka, a Twój psiur? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maia Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 [quote name='bbgm']Ja po dniu dzisiejszym mam wszystkiego dość-zawiozłam ją na sterylkę,zaraz telefon: "suka nie ma macicy"-no nic,to zaczipujcie-telefon:"pani pojechała a ja sprzątałam i znalazłam czip na podłodze,trzeba wrócić".Ledwo osiodłałam konia córce dzwoni Bożena:"jedź do lecznicy,bo wyszła babeszja".[/QUOTE] Bardzo to dziwne, że Bona nie miała macicy. Więc kto był matką tego szczeniaka? No i ona wyglądała jakby matkowała temu małemu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bakteria Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 W ogóle dziwna sprawa, że suka z takich warunków jest wysterylizowana, gdzie ewidentnie psy były trzymane w jednym celu. Nie zdziwiłabym się, żeby te psy były komuś ukradzione, może ktoś jej kiedyś szukał albo nadal szuka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaszanka Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 [quote name='Kuna']masakra, Kamila, jak się czuje psisko? kaszanka, a Twój psiur?[/QUOTE] niestety Mulana nie ma już z nami :(, teraz nie chcę mi sie pisać - ale powiem tylko - że w "Zwierzaku" nie będę leczyła juz żadnego zwierzaka.... Draka ma już ogłoszonka Aniu - wypisałam wcześniej jej pakiecik, a Yumi to dla Joasi wysłałam bo miałam pakiecik na 3 zwierzaki i jakiś awaryjnie mi wskoczył. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 [quote name='kaszanka']niestety Mulana nie ma już z nami :( [/QUOTE] Boże kaszanko aż mi ciarki przeszły po plecach... Strasznie Ci współczuję... Mulanku śpij spokojnie maluszku [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bbgm Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 [quote name='kaszanka']niestety Mulana nie ma już z nami :([/QUOTE] Bardzo Ci współczuję....Bona ma się dobrze,niestety ma doskonałą pamięć i jak zobaczyła dziś wejście go gabinetu wyskoczyła z obroży-chwała Bogu,że daleko nie zwiewała,tylko pod mój samochód.Czeka nas jeszcze prześwietlenie tylnych łap,obserwowanie uszu,bo syf miała okrutny i za 10 dni imizol.Pani doktor mówi,że mimo że ona jest całkiem aktywna jest bardzo,bardzo słaba.Potrzeba jej duuuużo spokoju,żeby nabierała sił.Powtórzyłyśmy czipowanie i mam nadzieję,że dziś czip został,gdzie trzeba.Bona ma śledzionę na pół brzucha,więc i to należy mieć pod kontrolą.Bakteria,ja mam ciągle myśli,że może ktoś za nią okropnie tęskni a ona tęskni za kimś... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuanna Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 [quote name='bbgm']Bardzo Ci współczuję....Bona ma się dobrze,niestety ma doskonałą pamięć i jak zobaczyła dziś wejście go gabinetu wyskoczyła z obroży-chwała Bogu,że daleko nie zwiewała,tylko pod mój samochód.Czeka nas jeszcze prześwietlenie tylnych łap,obserwowanie uszu,bo syf miała okrutny i za 10 dni imizol.Pani doktor mówi,że mimo że ona jest całkiem aktywna jest bardzo,bardzo słaba.Potrzeba jej duuuużo spokoju,żeby nabierała sił.Powtórzyłyśmy czipowanie i mam nadzieję,że dziś czip został,gdzie trzeba.Bona ma śledzionę na pół brzucha,więc i to należy mieć pod kontrolą.Bakteria,ja mam ciągle myśli,że może ktoś za nią okropnie tęskni a ona tęskni za kimś...[/QUOTE] A pamiętacie jak w ubiegłym roku jedna z ciotek z dogo tak długo szukała zaginionej onki? Może to ona? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gawronka Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 Aniu, współczuję :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuna Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 Nie znałam Mulana, ale jest mi bardzo przykro :(, az się popłakałam [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
suślik Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 Przykro mi Kaszanko :( Trzymaj się dziewczyno dzielnie! Śpij spokojnie Mulanku :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maia Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 [B]Kaszanka[/B] mi także jest bardzo przykro:(, płaczę chociaż nie znałam Mulanka:( [I]"Kiedy odchodzi zwierzę, które było szczególnie bliskie komuś, kto pozostał po tej stronie, udaje się na Tęczowy Most. Są tam łąki i wzgórza, na których wszyscy nasi mali przyjaciele mogą bawić się i biegać razem. Mają tam dostatek jedzenia, wody i słońca; jest im ciepło i przytulnie. Wszystkie zwierzęta, które były chore i stare powracają w czasy młodości i zdrowia; te które były ranne lub okaleczone są znów całe i silne, takie, jakimi je pamiętamy marząc o czasach i dniach, które przeminęły. Zwierzęta są szczęśliwe i zadowolone, z jednym małym wyjątkiem: każde z nich tęskni do tej jedynej, wyjątkowej osoby, która pozostała po tamtej stronie. Biegają i bawią się razem, lecz przychodzi taki dzień, gdy jedno z nich nagle zatrzymuje się i spogląda w dal. Jego lśniące oczy są skupione, jego spragnione ciało drży. Nagle opuszcza grupę, pędząc ponad zieloną trawą, a jego nogi poruszają się wciąż prędzej i prędzej. To ty zostałeś dostrzeżony, a kiedy ty i twój najlepszy przyjaciel wreszcie się spotykacie, obejmujecie się w radosnym połączeniu, by nigdy już się nie rozłączyć. Deszcz szczęśliwych pocałunków pada na twoją twarz, twoje ręce znów pieszczą ukochany łeb; patrzysz znów w ufne oczy swego przyjaciela, który na tak długo opuścił twe życie, ale nigdy nie opuścił twego serca... A potem przekraczacie Tęczowy Most - już razem…„[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vicky62 Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 O Boże, bardzo, bardzo Ci współczuję.Żegnaj Mulanku...śpij spokojnie za TM.:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 [quote name='Kuna']Nie znałam Mulana, ale jest mi bardzo przykro :(, az się popłakałam [*][/QUOTE] A ja poznałam i... Aniu, wiesz:(.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maia Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 Byłam dziś obok miejsca, gdzie była m.in. moja foksiczka. Podwórko było posprzątane, kartka zdjęta. Tam są zamknięte gołębie więc ktoś musi do nich przychodzić. Poza tym tam są jeszcze pozamykane szopy, w jednej szopie była w dzwiach dziura, na którą ktoś przybił coś jakby siatkę, tak jakby coś w tej szopie było zamknięte. Jestem pewna że na tej uliczce ludzie wiedzą, czyje to były psy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.