gawronka Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 [quote name='zuzlikowa']Harry...trzymam kciuki za kapiel...ale pamiętajcie,że dla tych dużych psiaków mróz nie straszny,ale wilgoć jest zabójcza.Tak więc wykąpać i biegusiem do domku...[/QUOTE] Aaaa, u Pani Uli to psie luksusy.:eviltong: Najpierw kąpiel, później suszarka, jakieś pachnidła, czesanie. lepiej niż u ludzi :evil_lol: Quote
Guest monia3a Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 O rany Harry - biedny dziś będziesz :evil_lol: Quote
gawronka Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 monia, jest jakiś wzór zrzeczenia sie psa czy tylko wystarczy, że taki i owaki zrzeka sie psa na rzecz czyjąśtam? Quote
Guest monia3a Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 Jest, mogę podesłać tylko podaj mi maila. To jest wzór TOZu/Białystok Słuchajcie potrzebuję dwóch smyczy i dwóch obroży dla dużych psów, najlepiej z mocnymi karabińczykami. Ma może ktoś na zbyciu ?? Quote
kaszanka Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 [quote name='monia3a']Jest, mogę podesłać tylko podaj mi maila. To jest wzór TOZu/Białystok[/QUOTE] Monika prześlij do mnie [email][email protected][/email] Quote
Guest monia3a Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 OK. Zrzeczenie podpisujemy w dwóch egzemplarzach, jeden dla właściciela drugi dla opiekuna psa, a do nas proszę ksero lub trzeci egzemplarz :D Quote
zuanna Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 [quote name='monia3a']Jest, mogę podesłać tylko podaj mi maila. To jest wzór TOZu/Białystok Słuchajcie potrzebuję dwóch smyczy i dwóch obroży dla dużych psów, najlepiej z mocnymi karabińczykami. Ma może ktoś na zbyciu ??[/QUOTE] Mam na zbyciu smycz Quote
Guest monia3a Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 [quote name='zuanna']Mam na zbyciu smycz[/QUOTE] Super :) piszę PW jakoś umówimy się na odbiór :) Quote
jaanna019 Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 Pogrzebię, pewnie też znajdę jakąś smycz i obrożę. Quote
Guest monia3a Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 Aniu tylko pamiętaj, że to dla dużych psów nie średnich ;) dla średniaków mam w domu i już przy Harrym mam obawę podczas spaceru czy nie pękną ;) Harry już po kąpanku i czesanku :) zajęło to zaledwie dwie i pół godzinki. Chłopak jest czyściutki i pachnący. Teraz wygląda poprostu cudnie, sierści mniej, a ta co jest jest piękna i błyszcząca, nie widać, że chłopak był bezdomny. Jeszcze raz bardzo dziękuję p.Ulu :loveu: W salonie stał jak zaczarowany jakby chciał powiedzieć róbcie co chcecie. Dostaliśmy kilka wskazówek jak dbać o taką sierść. Jest również domek na widoku i jeśli wszystko okaże się OK to w wekeend chłopak pojedzie. Pani wypatrzyła go w porannym. Quote
zachary Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 No proszę, wystarczyło 2,5 godziny, a miało być 8 godzin....Monia3a, Ty masz rękę do tych adopcji.... Quote
Guest monia3a Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 Spokojnie jeszcze nie pojechał, a i domek nie sprawdzony :D może być i tak, że nie pojedzie. Ja coś ostatnio jestem wyczulona na domki ;) Quote
zachary Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 Wiemy....domek będzie dobrze sprawdzony:lol::evil_lol:;).... Quote
*Gajowa* Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 Czy kaukazowaty Brutus ma więcej zdjęć ? Wypatrzyłam go w jednym z wątków w "Przygarnę Psa" , wygląda na młodego. Czy cos o charakterze wiadomo ? Quote
jaanna019 Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 [quote name='*Gajowa*']Czy kaukazowaty Brutus ma więcej zdjęć ? Wypatrzyłam go w jednym z wątków w "Przygarnę Psa" , wygląda na młodego. Czy cos o charakterze wiadomo ?[/QUOTE] Asia !!! Monia !!! Zamówionko na zdjęcia jest :) Edit. Z tego co ja wiem jest problem żeby go wyciągnąć z boksu do zdjęć bo on nie chce wyjść po dobroci, zapiera się. Na każde "zagadanie" merda ogonem i wpycha łeb przez kratę do wszystkich do obcych też. Nadstawia się do pieszczot. Quote
Guest monia3a Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 Zdjęcia będą w piątek. Edyta z nim pracuje i mam nadzieję, że do piątku wyjdzie z boksu. W sobotę przyjedzie pan po Bemola a jeśli go już nie będzie będę namawiać na kaukazowatego ;) Quote
*Gajowa* Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 Brutus to raczej mix leonbergera - to są bardzo przyjazne miśki, potrzebują bliskiego kontaktu z człowiekiem. On prawdopodobnie nie zna smyczy i boi się jej i dlatego się zapiera... albo boi się tylko w boksie czuje sie bezpiecznie. Quote
jaanna019 Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 Jak już się go wyciągnie to idzie, on ma opór przed samym wyjściem. Jest słodkim misiem :) Quote
joanna83 Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 [quote name='*Gajowa*']Czy kaukazowaty Brutus ma więcej zdjęć ? Wypatrzyłam go w jednym z wątków w "Przygarnę Psa" , wygląda na młodego. Czy cos o charakterze wiadomo ?[/QUOTE] W piątek obfocimy chłopaka. To kochany misio, ale chyba bardziej kaukazowaty niż leonkowaty jest jednak. Siedzi w koksie wewnętrznym i tam jest bardzo wąski korytarz, na który boi się wyjść. Ludzi się nie boi, przytula się calutką głową i doprasza o głaskanie. Więcej powiem w piątek jak już go wyciągniemy z boksu. Podobno z innymi psami też ok. Jest młodziutki, ma coś około 1,5 roku. Quote
magda7k Posted February 17, 2011 Posted February 17, 2011 już druga osoba z kolei która dzwoni w sprawie szczeniaków rozmyśla się po usłyszeniu o umowie adopcyjnej. A jak wypytuję o warunki, podejście do psów to wszystko fajnie. Zdarza wam się oddać psa bez umowy? Quote
ula_cz Posted February 17, 2011 Posted February 17, 2011 [quote name='magda7k']już druga osoba z kolei która dzwoni w sprawie szczeniaków rozmyśla się po usłyszeniu o umowie adopcyjnej. A jak wypytuję o warunki, podejście do psów to wszystko fajnie. Zdarza wam się oddać psa bez umowy?[/QUOTE] Nie... zawsze jest umowa i jeżeli pies/suka niesterylizowane, to zawsze jest punkt o sterylizacji zwierzęcia do dnia... Quote
ula_cz Posted February 17, 2011 Posted February 17, 2011 [quote name='magda7k']już druga osoba z kolei która dzwoni w sprawie szczeniaków rozmyśla się po usłyszeniu o umowie adopcyjnej. A jak wypytuję o warunki, podejście do psów to wszystko fajnie. Zdarza wam się oddać psa bez umowy?[/QUOTE] Nie... zawsze jest umowa i jeżeli pies/suka niesterylizowane, to zawsze jest punkt o sterylizacji zwierzęcia do dnia... U nas bardzo często rezygnują, gdy słyszą: kastracja/sterylizacja.... a wtedy część mówi: bo ja mam sukę i chciałbym psa, bo przecież można wziąć laba z adopcji za darmo i trzepać kasiorę na szczeniakach :angryy: Quote
joanna83 Posted February 17, 2011 Posted February 17, 2011 [quote name='magda7k']już druga osoba z kolei która dzwoni w sprawie szczeniaków rozmyśla się po usłyszeniu o umowie adopcyjnej. A jak wypytuję o warunki, podejście do psów to wszystko fajnie. Zdarza wam się oddać psa bez umowy?[/QUOTE] Magda ja raczej nie nazywam umowy umową, tylko zobowiązaniem adopcyjnym i przedstawiam od razu wszystkie jego punkty z zaznaczeniem sterylizacji/kastracji. Słowo umowa może niektórych niepokoić, już dawno to zauważyłam. Quote
Guest monia3a Posted February 17, 2011 Posted February 17, 2011 [quote name='joanna83']Magda ja raczej nie nazywam umowy umową, tylko zobowiązaniem adopcyjnym i przedstawiam od razu wszystkie jego punkty z zaznaczeniem sterylizacji/kastracji. Słowo umowa może niektórych niepokoić, już dawno to zauważyłam.[/QUOTE] Nasze umowy nazywają się zobowiązaniami :) Quote
jaanna019 Posted February 17, 2011 Posted February 17, 2011 Ja mówię "umowa, w której państwo zobowiązują się psa kochać, troszczyć się, szczepić" a potem wyciągam "ciężkie armaty" czip, kastaracja itd. na koniec mówię, że nie ma tam nic co by mogło niepokoić człowieka, który szuka przyjaciela a nie zabawki. Działa. Jak rezygnują po mojej mowie to znaczy, że coś jest nie tak. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.