Jump to content
Dogomania

Białystok - wątek zbiorczy, mamy przepełnione DT...


Recommended Posts

Guest monia3a
Posted

[quote name='monia3a']

Dobrze, że suczka będzie miała DT. Madzia a jak się miewa Łatek ??[/QUOTE]

Ponawiam pytanie!

Posted

[quote name='magda7k']

Monia, Łatek miewa się całkiem dobrze, tak myślę;) nie narzeka przynajmniej;) od niedawna ma towarzystwo suni Melanii a od dawna towarzystwo kota -tymczasa, którego nikt nie chce wziąć, więc ogólnie jest wesoło;)
A wiadomo coś o Śnieżce siostrze łatka?[/QUOTE]

Monia, chyba byłaś zbyt zaaferowana ucieczką i szukaniem małej pixi i przegapiłaś moją odpowiedź:)

Guest monia3a
Posted

Ups ... :oops: faktycznie.

Śnieżka mieszka blisko mnie i czasem ją widuję. Zrobiła się badzo odważna i pewna siebie, ma teraz towarzystwo drugiego psiaka. Troszkę nie lubi dzieci ale Państwo nad tym panują.

Posted

Ja już po wyjeździe do miasta, z którego wróciłam z takim oto cudem:loveu::
Pies wielkości kota!
Nie będę się rozwlekać co do sytuacji domowej, ale jak mogłam zostawić taaaką maliznę;)? Pierwszy raz mam do czynienia z taką mini. Nie wiem, może to czyjaś, może nie, kilka razy widziałam ją biegającą w tej samej okolicy ZUS - ciuchy na Bema - skwerek przed Zusem. Wczoraj zostawiłam jej jedzenie na parkingu, bo jak chciałam zawołać to poszła w długą. Dziś leżała na trawce skulona najpierw przy ciuchach, a jak chciałam się do niej przymilić, to uciekła, ale zaraz ruszyłam za nią w pościg swoją maszyną i znalazłam schowaną w krzakach przy ZUSie. Niestety moja próba zaprzyjaźnienia się "na kostkę" nie wyszła, więc zastosowałam inną "perswazję" - za grzbiet i tyle:evil_lol:! Trochę się wiła i wiszczała, ale za moment byłyśmy najlepszymi kumpelami. Zajechałam na posesję z jakimś rozwalającym się domem, gdzie jest warsztat i pytałam czy nie wiedzą czyja, ale mówili, że jej nie widzieli, pytałam też kobiety, która podobno często tamtędy chodzi, też nie wie czyja. No więc pomyślałam, że niczyja:roll:. W aucie grzeczniutko się do mnie przymilała, a teraz leniuchuje i na mój widok merda ogonkiem. Bardzo też interesował ją mój TŻ, ale na razie on udaje "wściekłego". Na szczęśćie lubi zwierzaki i tylko udaje. Jestem też dumna z moich panienek - przyjęły prawie bez krzyku, dziwiły się co to za małe cudo:crazyeye:.
Widać, że Mini to domowe zwierzę, w domu od razu wskoczyła na kanapę (robi to sprytnnie, mimo, że malizna), poleżała też trochę w łóżku, a co tam! Mój mąż mówi, że zabrałam komuś psa. Może i tak, ale czemu ciągle się wałęsa? Nie płacze, nie piszczy, leży grzeczniutko, śpi, ona na kanapie w legowisku, ja na dywanie. Nie mogę się napatrzeć się na te małe łapeczki i maleńki nosek.
[URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2280496/dsc01781"][IMG]http://i1.fmix.pl/fmi8/3be933eb00226d864ce7af80/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2280492/dsc01791"][IMG]http://i1.fmix.pl/fmi62/04c778bd00058e654ce7af2f/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2280487/dsc01779"][IMG]http://m2.fmix.pl/fmm1514/2266e722001a7c8e4ce7aec4/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2280495/dsc01782"][IMG]http://i2.fmix.pl/fmi322/2c19ef32000ec62d4ce7af67/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]
Sunia ma powiększone cycuchy i srom, więc pewnie albo po cieczce, albo w ciąży. Jutro pojadę do weta, zobaczymy co powie.

Posted

Wiem czemu tym razem nie biszkoptowy:roll:. Dziś obudziałm się i naszły mnie wspomnienia Hazuni, bo za 6 dni rocznica jej śmierci, jakoś bardzo rano to przeżywałam... No i masz:p! Tym razem takie coś w Jej typie. Jak tak sobie leży, to wygląda podobnie.

Posted

Dreag, a ja ją goniłam parę razy i byłam w tym "gorsza" od Ciebie....Widywałam ją od paru miesięcy w samym centrum miasta, w wielu punktach i rano jak jechałam do pracy i po południu....Spała na chodniku na skrzyżowaniu Pałacowej i Warszawskiej jak ją zobaczyłam pierwszy raz chyba 2, 3 miesiące temu.Zrobiłam jej zdjęcie, może znajdę, ale wydaje mi się,że to ona.Taka maleńka...A moi niedalecy sąsiedzi, starsi ludzie, parę miesięcy temu ponoć oddali do schronu swoją ok.6-letnią sunieczkę, identyczną jak ta.Powiedzieli,że oddali, a tak naprawdę, co zrobili, nie wiadomo.....Dlaczego? Bo stara była i nie chciała szczekać, a mieszkała w budce i robiła za stróża...Jak mój bliższy sąsiad to usłyszał a wiózł tego starszego grzecznościowo do Białegostoku, to się zatrzymał i go wywalił z auta...Powiedział,że takich....wozić nie będzie....Sunia do domu by chyba nie wróciła sama, bo to parę km za miastem, a ona zawsze na tej posesji była....

Posted

[B]Zachary[/B], klepnij Pana w geście poparcia ode mnie:lol:.
A Mini jest raczej młoda, myślałam, że starsza, ale teraz wydaje mi się, że 1-3 lata. Do tej pory znalazłąm na niej 25 kleszczy. Jak pierwszy raz zabrałam ją "w teren", to nie chciała się ruszyć na smyczy, musiałam kucać i prosić. Ruszała tylko jak widziała w pobliżu wyższą trawę lub krzaczki, tam momentalnie wskakiwała, przykucała i zwijała się w kłębuszek. Smutny widok. Nie zrobiła siusiu. Dopiero teraz, a wzięłam ją ok. 11. No i już szła lepiej. W domu nie nasikała. Wyjeżdżaliśmy na 4 godziny, ale była grzeczniutka. Moje psiury trochę ją terroryzują, ale wtedy ja terroryzuję je - JA tu rządzę:evil_lol:! Ugadałam Stefana na tydzień, wyśledziłam jak ją głaskał i gadał;).
Odkurzacza się prawie nie boi, chyba, że jest bardzo blisko.
Zjadła tylko pół saszetki mięska, ale może boli ją troszkę brzuszek, bo jak biorę ją na ręce to postękuje. W samochodzi super - kładzie się i leży. Uwielbia głaskanie, a nawet przez chwilę się pobawiłyśmy.
Jest naprawde słodziutka:loveu:!
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/2281892/dsc01784][IMG]http://i1.fmix.pl/fmi1445/e6f967eb000d27c24ce82a8c/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/2281908/dsc01793][IMG]http://i3.fmix.pl/fmi885/d29d2910002bd4ee4ce82c85/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]

Posted

dreag, może to inna sunia, ale mój TZ zajrzał mi przez ramię i powiedział:oooo, siostra Fiksa, którą sąsiedzi wywalili.Fiks, to psiak tej samej wielkości co sunia i stoi na łańcuchu u moich kolejnych bliskich sąsiadów/nie udało się nam wynegocjować jego całkowitego uwolnienia z niewoli, tylko czasem go spuszczają, bo on przecież gryzie ludzi i kopie dołki....ech..../

Posted

Bardzo ważne:
[quote name='agata-air'][FONT=Book Antiqua][SIZE=3][B]Podaję link do petycji w sprawie Nowelizacji Ustawy o Ochronie Zwierząt. Proszę o podpisywanie, komentarze - wszystkich wolontariuszy proszę o podanie w komentarzu organizacji, której są wolontariuszem. Przedstawicieli organizacji również proszę o uwidocznienie tego w komentarzu. Ruszyło! Każdy głos się liczy - nie pozwólmy na eksterminację zwierząt. Dziękuję i pozdrawiam!

[URL]http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=6028[/URL][/B][/SIZE][/FONT][/QUOTE]

Tu macie link do dyskusji na dogo:
[url]http://www.dogomania.pl/threads/188739-Mordowanie-zwierzat-w-majestacie-prawa-czy-to-mozliwe[/url]

Rozsyłajcie gdzie się da!

Guest monia3a
Posted

[IMG]http://img217.imageshack.us/img217/9443/003mk.jpg[/IMG]

Biszkopcik jedzie w poniedziałek do swojego domku!
Wiedziałam, że to będzie mega szybka adopcja ;) ♥

Posted

Zapraszam na wątek Miniówy: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/196796-MINI-maleńkie-cudo-z-krzaczków.-Mini-wymagań-maxi-miłości.-Prosimy-o-banerek.-Bazar?p=15775255#post15775255[/URL]

Posted

[quote name='dreag'] Ugadałam Stefana na tydzień, wyśledziłam jak ją głaskał i gadał;). [URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2281892/dsc01784"][IMG]http://i1.fmix.pl/fmi1445/e6f967eb000d27c24ce82a8c/zdjecie.jpg[/IMG][/URL][/IMG][/URL][/QUOTE]


Bardzo sympatyczna i śliczniutka :loveu:

I coś czuje, ze wielkich zmian miejsca zamieszkania nie będzie :diabloti: ale oczywiscie jak bedzie kryzys to po wtorku Miniowa może się przeprowadzać ;)

Posted

[quote name='jaanna019']Dzieci znalazły szczeniaki, nie wiem jeszcze ile, natomiast już zaczęły je rozdawać ludziom na ulicy (jednego komuś oddały). Zaraz je zobaczę. Pomysły jakieś macie?[/QUOTE]

Jakie to szczeniaki?

Posted

[quote name='jaanna019']Dzieci znalazły szczeniaki, nie wiem jeszcze ile, natomiast już zaczęły je rozdawać ludziom na ulicy (jednego komuś oddały). Zaraz je zobaczę. Pomysły jakieś macie?[/QUOTE]

Jakie to szczeniaki? Masz jakieś informacje? Cały czas mam telefony o szczeniaki, może któryś się załapie.

Posted

Dziś rano po 8.00 jak wracaliśmy z kościoła na przejściu 27 lipca przy Jesiennej ktoś z całej siły walnął w psa:angryy:. Leżał rozwalony na jezdni, zatrzymaliśmy się, mój TŻ ściągnął go na pobocze. Był tak huknięty, że oczy mu wyrwało:shake:. Ja go nie widziałam, bo cały czas miałam zamknięte oczy, bałam się spojrzeć, podobno widok makabryczny. Jakiś niestary czarny, większy, z sznurkiem na szyi. Albo wleciał na jezdnię w ostatniej chwili, albo jakiś debil gnał jak szalony. Ciekawe czy miał dom..
Przy nocnym stały jakieś trzy osoby i się przyglądały, zamiast zrobić to wcześniej. Po powrocie zadzwoniłam do SM i za jakiś czas jechał tamtędy mój tato - zwłok już nie było. Śpij pieseczku
[*], mam nadzieję, że tylko ułamki sekund przechodziłeś za TM:-(

Posted

Dziś do domu pojechał mój Pindol, już nawet dostałam zdjęcie ;)
Żeby równowaga była zachowana.. wczoraj na BO znalazłam ogłoszenie, że na Wesołej ludzie znaleźli małego białego pieska. Poprosiłam o zdjęcia żeby mu zrobić ogłoszenie ze zdjęciem i dziś je dostałam. Pani napisała, że go oddaje do schronu bo nie może go zatrzymać. Ma dwoje malutkich dzieci. Jest identyczny jak ten co go Asia znalazła. Był u tych ludzi od piątku nie byli z nim u weta. Po obejrzeniu go (jest u mnie od pół godziny) widzę, że ma połamaną żuchwę. To jakaś klątwa chyba, bo już mam od dwóch dni kotka z połamaną żuchwą :( Trzeba będzie pewnie drutować, jutro pójdę z nim do weta. A w kasie pustki :( Pomożecie Velvetowi?
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/405/ec64287e0c45b1f8med.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Nie poszedł tu na miejscu. A ta dziewczyna to nie z Kraśnika tylko z Warszawy i jest tam na studiach, wynajmuje mieszkanie, też pracuje ale ma dopiero 20 lat i tak mi jakoś strach było dawać malucha. Choć dziewczyna fajna. Wybrałam domek miejscowy. Młoda rodzina z dziećmi ale rodzice rozsądni.
Kosztów operacji nie znam bo dziś już wet zamknięty. Jutro się dowiem wszystkiego. A psiak sama rozkosz :D bryka, szaleje, je normalnie tylko nie daje do pysia dotykać z tego co wymacałam dolna szczęka pęknięta na pół po prawej stronie :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...