Jump to content
Dogomania

Białystok - wątek zbiorczy, mamy przepełnione DT...


Guest monia3a

Recommended Posts

[quote name='m@dzi@']Cóż, ja wraz z kimś także szukamy dla niej DT. Z tego co wiem sunia nie chce jeść (jak ktoś już wcześniej wspomniał) i jest dość nieufna...[/quote]

Nie chce jeść. Chociaż z drugiej strony ciężko powiedzieć, bo ludzie sporo jej przynoszą. ja dzisiaj widziałam chyba ze 3 pojemniczki, tackę i karmę wysypaną na trawę. Wieć może coś tam podjada jak nikt nie patrzy.
Co jest pocieszjące (chociaż po tych pojemniczkach i karmach widać), że jest parę ludzi, którzy się nią przejęli i próbują jakoś pomóc.
Co do nieufności, to ona raczej nie szuka kontaktu z człowiekiem. Czasami jak do niej podchodzę i zaczynam głaskać, to potrafi nawet przez paręnaście sekund oczu nie otwierać. Zazwyczaj nie cieszy się, gdy człowiek podchodzi, rzadko zdarza się jej zamerdać ogonkiem. Chociaż dzisiaj nawet nadstawiała mi uszko do drapania.
W każdym razie panicznego strachu nie wykazuje.

Dzisiaj mija tydzień, od kiedy ona tam koczuje, cały czas w tym samym miejscu...
Ja myślę, że ktoś ją wyrzucił i ona po prostu zamknęła się w sobie i czeka :-(
Jeśli nie znajdzie się dla niej człowiek to obawiam się, że za parę tygodni już jej może nie być na tym świecie.

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

[quote name='plinka']Karina przestań, to ja Tobie dziękuję!
Reszta zawiodła.. :sad:[/quote]


Przepraszam ale Oliszki zbyt dużo czasu mi zajęły choć tam pomału zaczynam robić porządek :evil_lol:

Jutro lub pojutrze będzie audycja o Oliszkach w radiu Białystok ale nie słuchajcie bo dziś wzięli mnie z zaskoczenia :evil_lol:


Zabrałam dziś jedną sunię, narazie jest u Bożeny ale może tam zostać tylko do czwartku :shake:
jest strasznie przestraszona, boi się podniesionej ręki wogóle przerażenie w oczach i strach...
Nie wiem czy coś z niej będzie, mam nadzieję, że zacznie pomału współpracować ...

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

[quote name='torpi']Dzisiaj mija tydzień, od kiedy ona tam koczuje, cały czas w tym samym miejscu...
Ja myślę, że ktoś ją wyrzucił i ona po prostu zamknęła się w sobie i czeka :-(
Jeśli nie znajdzie się dla niej człowiek to obawiam się, że za parę tygodni już jej może nie być na tym świecie.[/quote]

Może trzeba powiadomić schronisko, gdzie ona jest dokładnie ??

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

[quote name='emilia2280']Witam wszystkich.

Mam pytanie: czy wiecie gdzie mozna najlepiej kupic klatké do transportu psa, taká uniwersalná dla wiékszosci psów (najpopularniejszy rozmiar?).

Z góry dziékujé za pomoc.[/quote]

Popatrz na allegro jest tego dość dużo i w różnych rozmiarach i cenach.

Link to comment
Share on other sites

nie jestem w stanie zapewnic na 101% co do tych maluchow, ale jestem pewna je ja wytnal tak jak wycieli kota.
z tego co wiem, to juz spory czas mowia, ze pozbeda sie maluchow, ale na szczescie jeszcze nic nie zrobili i miejmy nadzieje, ze tak zostanie.
zostaly juz 2 psiaki - jeden czarny chlopczyk, z dluzsza sierscia i drugi to sunia czarna


a z innej beczki:
jakis czas temu pisalam o szczennej suczce biegajacej w okolicach ul. wasilkowskiej kilka dni temu widzialam szczeniaki biegajace z tamta sunia, male obszczekuja inne psy, rowery itp. mieszkaja b. blisko ruchliwej ulicy, bo ich ogrodzenie znajduje sie moze z pol metra od ulicy, a na dodatek one prawie caly czas sa poza ogrodzeniem. jesli ktos moglby w jakis sposob pomoc bo ja nie mam pojecia co mozna by zrobic.... :roll:

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

[quote name='m@dzi@']a tej suczce z dziesięcin nikt nie może zapewnić domu, choćby tymczasowego??? .... :([/quote]

Z DT niestety ciężko :shake:
Schronisko dziś było z jedną karmicielką na miejscu ale psa nie było :diabloti:
W każdym razie dzwońcie jak się pojawi a oni przyjadą i zabiorą ją.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monia3a']Z DT niestety ciężko :shake:
Schronisko dziś było z jedną karmicielką na miejscu ale psa nie było :diabloti:
W każdym razie dzwońcie jak się pojawi a oni przyjadą i zabiorą ją.[/quote]

Ja ją widziałam wczoraj koło 17 - kręciła się po trawniku oddzielającym jezdnie, pomiędzy przystankami. Adorował ją jakiś większy psiak, którego odganiała.
Mam nadzieję, że nie wyniosła się z tamtąd akurat teraz :shake:.
W piątek będę w Białymstoku (dzisiaj i jutro jestem w Wawie), wezmę obrożę i smycz i jeśli będzie, to spróbuje ją złapać.

Link to comment
Share on other sites

pilna sprawa! koniecznie dzisiaj ktoś musi podjechać na końcowy 4 i zabrać stamtąd psa...szczeniak małej rasy. Pewna osoba obdarowała tym psem pana, który wcale nie chce mieć małego psa.
To zwykły rolnik..ot prosty człowiek, ale szczery...spytał mnie dzis czy chcę psa, bo jak nie to on wywiezie do lasu jak będzie na grzyby jechał.
Udało mi się wyprosić,żeby poczekał,że na bank dzisiaj ktoś tego psa od niego zabierze...no i tu jest problem, ja nie mam jak i gdzie. W pracy mamy psa,który zje malucha na obiad, w domu mam swoje dwa w tym jeden świeżo adoptowany. Trzeci nie wchodzi w grę choćby na 5 minut niestety póki co :shake:

No i taki właśnie mam problem. Czy ktoś mógłby zabrać tego psa? Choćby do schronu...jak dziś nie zabierzemy to kaplica....

Link to comment
Share on other sites

To szczeniak.Jakies 3 miesiace.Góre 4.Bedzie malym psem. Mam czas tylko do 15. O 15 koncze prace i jak sie do niego nikt nie zglosi to kaplica bedzie....
Jakby ktos podjechal to mogę pokazac który to domek itp, bo to kolo mojej pracy jest...moge wyskoczyc na kilka minut...
On chcial mi go do biura przyniesc, ale ja nie moge :shake:

Link to comment
Share on other sites

Kiedy póki co to nic nei wiadomo.ten rolnik też nie wie co to za pies. Mówi,że jak wróci do domu to zawiaże go na łańcuch- bo mówi ,że szybko lata i ciężko złapać i będzie czekał na kogoś kto go weźmie.

Wiem tylko tyle,że jest malutki szczekliwy i ma kilka miesięcy.

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

Dziś kierownik w rozmowie telefonicznej powiedział, że odłowili dwa psy z końcowego 5, wiadomo czy to ta foksiowata sunia??
Dziewczyny jest dalej tam ona??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monia3a']Dziś kierownik w rozmowie telefonicznej powiedział, że odłowili dwa psy z końcowego 5, wiadomo czy to ta foksiowata sunia??
Dziewczyny jest dalej tam ona??[/quote]

Ja dzisiaj tam byłam, pokręciłam się troche i suczki nie widziałam. Więc możliwe, że ją właśnie złapali.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monia3a']Dziś kierownik w rozmowie telefonicznej powiedział, że odłowili dwa psy z końcowego 5, wiadomo czy to ta foksiowata sunia??
Dziewczyny jest dalej tam ona??[/quote]


Cóż, ja coś wiem!

Otóż niedawno do suni dołączył bezdomny piesek, i razem sobie żyli. Te odłowione dwa psiaki z końcowego 5 to właśnie oni...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...