Jump to content
Dogomania

Amerykański dżentelmen i biszkoptowy potwor, czyli Blues & Frodo :)


katasza1

Recommended Posts

Frodo odrobaczony, babka u weterynarza mowila ze powinno sie co kwartal, szczegolnie jak je surowe mieso, a on je. Nie codziennie, ale dostaje czesto szyje z indyka, jakies skrzydelko czy ogon wolowy.
Teraz sie zastanawiam czy ja nie powinnam sie odrobaczyc, bo od stycznia schudlam 10 kg, wprawdzie ruszam sie wiecej odkad mam psa, ale jem tak samo duzo jak zawsze i nadal chudne. pasozyty psie wewnetrzne moga sie przeniesc na czlowieka?

Sonka95, tak wlasnie robie, jak widze ze zaczyna sie 'spinac', albo jak wiem ze idzie duzy czarny pies, czyli na 99% zacznie sie rzucac to kaze mu usiasc albo rownac i daje smakolyk, pomaga, mam nadzieje ze z biegiem czasu mu przejdzie.

Kasi i Lena, tez zauwazylam podobienstwo. Swoja droga Lena mi sie bardzo bardzo podoba :loveu: i dziekujemy za odwiedziny ;)

A i rozgladam sie za kagancem, niestety u nas w zoologach nie ma plastikowych, czyli takich jak chcialam, wiec zamowilam, maja przywiezc ale niei wiem czy rozmiar bedzie ok.

A dzisiaj dal mi kolejny powod do dumy :) kiedys uczylam go komendy 'noga', ale to raczej tak jak mi sie przypomnialo, czyli bardzo rzadko bo nie potrzebowalam jakos bardzo zeby to umial. Dzisiaj po wieeelu tygodniach przypomnialo mi sie i jak szlismy po chodniku to tak od niechcenia rzucilam 'noga', a on zatrzymal sie, wyrownal krok ze mna i szedl bliziutko mojej nogi patrzac sie na mnie :crazyeye: Myslalam, ze ot, przypadek, ale powtorzylam pare razy i zrobil za kazdym, jestem w szoku.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 358
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Tak myślałam że ciut mniejszy od mojej damy :)
Jak się sprawują takie szelki? tzn. takie materiałowe, jak z praniem? nie tracą koloru? Bo przy moim wodno-błotnym psie częste pranie nieuniknione :roll: Myślę intensywnie nad jakimiś szelkami dla mojej i biorę takie pod uwagę.

Link to comment
Share on other sites

Frodo jakos szczegolnie nie niszczy, biega po blocie, do wody wchodzi tylko tak do brzucha, ale czesto sa obslinione przez inne psy i po parokrotnym juz praniu wygladaja jak nowe. Ale to tez zalezy od materialu, akurat ten wydaje mi sie dosc mocny, ale mam np. obroze bawelniane i niektore materialy sa mieksze i takie bardziej szmatkowate.
O tej firmie nie bardzo chce sie wypowiadac, bo lubie te szelki, sa mocne, wiem ze nic sie w nich nie rozleci, nie przekrecaja sie, ale nie wiem czy to ja podalam zle wymiary czy zle zostaly uszyte i maja za dlugi pasek na gorze lub za krotki pasek na klatce piersiowej. Ale moj pies jest niewymiarowy, wiec nie wiem do konca czyja to wina.

Link to comment
Share on other sites

A nie da się tego jakoś wyregulować? Mój pies jest niewymiarowy to może Frodo też bo podobne :D
Teraz jest tak dużo firm szyjących psie akcesoria że człowiek głupieje jak ma coś zamówić. Tak dużo rzeczy mi się podoba że nie mogę się na nic zdecydować.

Link to comment
Share on other sites

No wlasnie regulacja jest na pasku dolnym, tym miedzy lapami, na gornym regulacji nei ma, juz mi ojciec skracal ten pasek ale jeszcze jest za dlugi. A obwod klatki piersiowej jest na maksa rozluzniony a i tak powinien byc luzniejszy. Podawalam 52 cm z regulacja, bo byl wtedy chudszy, no i chyba zrozumieli ze max. dlugosc ma byc 52cm. :roll:
Tzn Frodo moze i wymiarowy jest, ale ma taka splaszczona, stozkowata klatke piersiowa :P

Teraz czekamy na szelki z Pawsitivedog, tym razem norwegi ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja tam chodze codziennie, bo zawsze jest pare psow do zabawy odkad zniesli zakaz wchodzenia tam z psami. Ale Twojego slicznego chudzielca jeszcze tam nie spotkalismy. :)

Sonka, pieski inne go wymeczyly, potem jeszcze jak poszly to ja sie dolozylam i efekt taki ze piesek po 3 godzinnym spacerze odpoczywal w domu jakies 10 minut :shake:

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj przyszla nowa obrozka od gadzeciakow, strasznie mi sie Frodo w pomaranczu podoba. :loveu: jak dzisiaj rano listonosz ja przyniosl to sama zalozylam pomaranczowa bluzke zeby do niego pasowac i chlopak chce mnie wyslac do psychiatry :sg168:
niestety nie umiem zrobic obrozy takiego zdjecia zeby oddac to jak wyglada naprawde...

Przyszla do nas tez dzisiaj nowe legowisko z Bertowiska.
Najpierw go musialam przekonac smakami, zeby na nie wszedl, bo w srodku ma takie kuleczki styropianowe, wiec jest dosc 'ruchome', ale pozniej juz sam wlazil sie polozyc, wiec chyba nie na darmo kupilam ;)
[IMG]http://i41.tinypic.com/2zrgkec.jpg[/IMG]
[IMG]http://i44.tinypic.com/mb6azk.jpg[/IMG]
[IMG]http://i42.tinypic.com/mju9m0.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Moj tez, ale przy oduczaniu go lazenia za mna po mieszkaniu i przy komendzie ' na miejsce', chcialabym zeby to bylo tylko jego miejsce, a nie moje lozko :P
No i w tygodniu spi ze mna ale jak w weekendy jest u mnie chlopak to juz nam ciasno troche i sam idzie na legowisko.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dzisiaj mija rowno pol roku odkad jestesmy 'razem' z Frodem :multi:
Przez te pol roku wydarzylo sie tyle ze jak bym chciala wszystko opisac to musialabym pisac do jutra rana.
Czasami bylo ciezko i nie bede ukrywac, mialam dosc. Ale wszystko staralismy sie przepracowac i musze przyznac ze mam najcudowniejszego psa. Wydaje mi sie ze malo wlascicieli (mowie glownie o tych w mojej rodzinie, innych nie znam 'na codzien') jest tak zwiazanych ze swoim psem i tak dobrze sie z nim rozumie. Frodo doskonale umie mnie 'czytac' i ja jego chyba tez. Wiem ze to tylko pol roku ale chyba nie przesadzilabym jakbym powiedziala ze znamy sie na wylot.
Najbardziej wzrusza mnie to, ze wlozylam tyle pracy w jego odwolywanie, na poczatku mial mnie zupelnie w tylku, jak byl na lince to biegl przed siebie, wogole zapominal ze ja jestem na drugim jej koncu, a teraz jak gdzies biega sobie po trawie i straci mnie z oczu to przybiega szukac, nawet na flexi jak odejdzie za daleko to staje i czeka az do niego dojde. Kocham go najmocniej na swiecie.
No i dzisiaj z okazji 'polrocznicy' chcial mi chyba zrobic prezent, bo pierwszy raz sam wskoczyl do wody i plywal, a potem aportowal pilke! Nad jednym i drugim pracujemy od jakiegos czasu i akurat dzisiaj zrobil te dwie rzeczy naraz :loveu: No ideal :loveu:

Mamy pare zdjec, z zeszlego tygodnia:
[IMG]http://i42.tinypic.com/qyvhgl.jpg[/IMG]
[IMG]http://i44.tinypic.com/flkbp3.jpg[/IMG]
[IMG]http://i44.tinypic.com/2s1qgar.jpg[/IMG]
[IMG]http://i44.tinypic.com/2m4r8lj.jpg[/IMG]
[IMG]http://i40.tinypic.com/3305nc5.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

dziekujemy, dziekujemy.

Wczoraj poszlismy nad staw i po paru sekundowym cieszeniem sie Froda woda w krzakach po drugiej stronie zaczelo cos wyc i szczekac, jakby jakis dzik kontra pies czy cos. Frodo sie tak przerazil ze przez nastepne 30 minut szedl z opuszczonym ogonem i nie chcial nawet na wode spojrzec. Nie wiem co tam sie stalo, potem poszlismy czy nie ma jakiegos rannego psa ale nic nie bylo. A pisk byl tak glosny, z enie wiedzialam ze psy maja taka skale glosu... dziwne kuzwa.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Witaj ;)
Nie przytulaj go jak zrobi coś złego ;) nawet jeśli uważasz, że to z twojej winy - my na siuśki i koopy nie reagujemy w ogóle, ani psów nie ganię ani nie pocieszam - zdarzają się ostatnio, ale wiem, że to z powodu atmosfery w domu.. widzę, że psy się chowają po kątach - same się ukarały :P ale pocieszanie tylko utwierdziły by je w tym, że nic się nie stało, a co więcej fajnie jest w domu nabrudzić, bo jest za to nagroda ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Matko, jak dawno mnie tu nie bylo.

U nas wszystko ok. Dogadujemy sie juz super, chociaz jeszcze pare rzeczy do zrobienia jest. W listopadzie idziemy na kurs posluszenstwa.Cale wakacje bylismy nad morzem u rodzicow, wiec sie pies wyszalal ma psich plazach i polach, bo tam ich baaaardzo duzo.
Zaliczylismy w miedzy czasie zapalenie oskrzeli i kaszel, ale po paru dniach na lekach przeszlo.


Frodo mi sie zciotowal. Zrobil sie taki spokojny w domu i non stop by sie tulil. Co jest niby na plus, z drugiej strony brakuje mi tych jego wyglupow w domu.


Z nowosci to planujemy szczeniaka, jutro powinno sie okazac czy bedzie z nami juz w styczniu. Problem z tym tylko taki, ze musze to oznajmic rodzicom, a boje sie ze rozpetam tornado, bo moja mama ostatnio jest na maksa antyzwierzeca. Tzn te co juz sa to kocha, ale jakos nie chce do niej dojsc zadne info o ' nowosciach '. I mam lekkiego moralniaka z tego powodu. Z jednej strony mieszkam sama, w dodatku 700 km od niej, sama zwierzeta utrzymuje, teraz akurat mam przerwe w studiach wiec super moment zeby ogarnac pupsa, z drugiej boje sie jej reakcji jak cholera. Helpmi :P


Zdjec mamy duzo, ale dodam innym razem bo cos mi sie laptop wiesza, a przez tableta nie umiem :P

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...