Jump to content
Dogomania

BEN - pies, który nigdy nie miał prawdziwego domu. MA DOM :)


Aga-ta

Recommended Posts

[quote name='monika083']Trzeba poreklamowac watek gdzie sie da i dozbierac deklaracje.Ja moja przedluzam o pol roku, czyli do grudnia, i bede wplacac zawsze pod koniec msc, bo tak mam wyplate.[/QUOTE]
Bardzo dziękuję.
Ja swoją niewielką też przedłużam do końca roku.


Edit

[quote name='monika083']Napewno to przenoszenie z miejsca na miejsce nie wyszlo mu na dobre.Przeciez Ben byl adoptowany i nie byl wtedy tak wycofany, problemem bylo to, ze nie tolerowal kota rezydenta i wrocil..[/QUOTE]
Nie był TAK wycofany ? A czy ktoś z nas wie, jak Ben był wycofany ? Jednego dnia wieczorem Ben został adoptowany, a po trzech dniach wrócił do hotelu. Czy były relacje o jego zachowaniu poza stosunkiem do osoby, która go adoptowała ? Nie, a teraz są.
Chyba czas skończyć z tymi bezzasadnymi sugestiami, że było lepiej, a jest gorzej. Rzeczywistość nie potwierdza takich teorii.

Edited by elik
Link to comment
Share on other sites

[quote name='elik']Bardzo dziękuję.
Ja swoją niewielką też przedłużam do końca roku.


Edit


Nie był TAK wycofany ? A czy ktoś z nas wie, jak Ben był wycofany ? Jednego dnia wieczorem Ben został adoptowany, a po trzech dniach wrócił do hotelu. Czy były relacje o jego zachowaniu poza stosunkiem do osoby, która go adoptowała ? Nie, a teraz są.
Chyba czas skończyć z tymi bezzasadnymi sugestiami, że było lepiej, a jest gorzej. Rzeczywistość nie potwierdza takich teorii.[/QUOTE]

To Ty skoncz te przepychanki.Kazda moja wypowiedz traktujesz jako atak, chyba kazdy ma tu prawo wyrazic swoje zdanie ,czy cos zaproponowac?
Jaki jest Twoj pomysl ,zeby sytuacja Bena sie poprawila?

Edited by monika083
Link to comment
Share on other sites

Dajcie spokój...

Udokumentowane problemy Bena mamy od czasu przyjazdu do Beaty. Dwa dni póxniej mój chłopak zrobił zdjęcia, które zatrzęsły wątkiem. Stąd jasne jest, ze Ben miał problem z obcymi I to duży problem.
Beata tego nie widzi tak jasno, bo jej pies względnie ufa. Szanuje ją, czuje się bezpiecznie. To widać na zdjęciach a ja widziałam na żywo.
Behawiorysta kazał go wyciszyć, zapewnić spokój. Ale to nie działa.

Tu fotki z wczoraj: Tak Ben porusał sę na początku. Zdjęcie ze stosunkowo dużej odległości, ale jednak - byłam tam.

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-a7cgNjvp9rg/U11UbsjGjTI/AAAAAAAABuk/qyrSmIlL50c/w1286-h855-no/DSC_0099.JPG[/IMG]

Tu, kiedy jakieś 10 minut później musiał przejść poniędzy mna i ścianą. Ja go ignorowałam, a on kombinował. W końcu poszedł.
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-BBMUiovu4X0/U11UtScI57I/AAAAAAAABvE/BH36kg8uxBY/w1286-h855-no/DSC_0104.JPG[/IMG]


I tu, kiedy pomiędzy nami była Beata. Jakies 20 minut później, przez cały czas nie nawiązywałam kontaktu wzrokowego i ignorowałam jego obecność. Przestałam byc zagrożeniem.
Ale o zbliżeniu się nie byłoby mowy.

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-Kr2glHmW670/U11UwFVRNOI/AAAAAAAABvM/2mbmzdxMF_Q/w1286-h855-no/DSC_0107.JPG[/IMG]


Jesli jest pogorszenie od ostatniej wizyty to niewielkie. Wydaje mi się, że nie tyle pogorszył się stan Bena, co pojawił się nowy objaw jego lęku - warczenie na ludzi.
Zobaczymy, może dzięki feromonom i syropkowi będzie łatwiej z nim ruszyć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monika083']To Ty skoncz te przepychanki.[B]Kazda moja wypowiedz traktujesz jako atak[/B], chyba kazdy ma tu prawo wyrazic swoje zdanie ,czy cos zaproponowac?
Jaki jest Twoj pomysl ,zeby sytuacja Bena sie poprawila?[/QUOTE]
Widzisz chyba to, do czego się sama poczuwasz.
Napisałam, że Twoje stwierdzenie, że było lepiej, a jest gorzej, mija się z prawdą i nie jest to pierwsze takie stwierdzenie.

Ben już w hotelu w Wieliczce był tak wycofany, że na widok obcej osoby potrafił sikać ze strachu. Teraz tego nie ma. Jest więc chyba lepiej, a nie gorzej, jak twierdzisz.

Żeby skończyć dyskusję na ten temat przytoczę post osoby najbardziej wiarygodnej.

[quote name='Aga-ta']...
Tak jak napisala elaja Ben wrocil do hotelu dla psow. Wszystko u niego w porzadku. Magda mowi, ze po pobycie w domu bardziej sie otworzyl i juz nie jest taki - "bojacy sie wszystkiego". [B]Niestety wraz z pewnoscia siebie zaczal atakowac wieksze psy[/B].

Sytuacja z kotem wygladala w ten sposob, ze [B]Ben zaraz po przyjezdzie do nowego domu zupelnie nie zwracal uwagi na kotke[/B] (ona mogla wchodzic nawet na jego poslanie). [B]Juz na drugi dzien ostro do niej wystartowal,[/B] cale szczescie pani stala obok i stanela mu na drodze. Wpadl w jej nogi i to go troche otrzezwilo. [B]Potem bylo juz tylko gorzej[/B]...[/QUOTE]

[quote name='Aga-ta']Ben jest w hotelu dla psow w okolicach Wieliczki. U Bena bez zmian, z tego co Magda mowi [B]znow zaczal sie wycofywac i jak do jego boksu podchodzi osoba, ktorej nie zna potrafi zesikac sie ze strachu [/B]:-(...[/QUOTE]

Edited by elik
Link to comment
Share on other sites

Otrzymałam na PW wiadomość odnośnie hoteliku w Głogoczowie.
Napaisała do mnei osoba, która twierdzi, ze trzymała tam wycofanego psa, który nie otrzyma żadnej profesjonalnej opieki, wręcz po pobycie stał się bardziej dziki. "poza jedzeniem ne dostawa tam nic".
Ponieważ wiadomośc przyszła na PW nie bede zdradzać kto ja wysłał. Ale tym samym informacja staje się słabo weryfikowalna.
Nie znam hotelu w Głogoczowie, nie wiem jak pracuja z psami. Pomyslałam o nim, ponieważ Till prosiła właścicielke hotelu o pomoc w sprawie Igora. Niestety wizyta nie doszła do skutku. Pies otrzymał na razie tylko obrożę z feromonami, tak więc realna ocena jego stanu będzie możliwa dopiero po dłuższym czasie. :(
Osobiście uważam, że jeden pies z którym się nie udalo nie może być traktowany jako średnia statystyczna. Niestety jest to jedyny pies o którego resocjalizacji usłyszałam opinię.

Przekazuję ta inforację dlatego, ze to ja zasugerowałam akurat ten hotelik. Nie chciałabym być zrozumiana jako reklamująca tylko i wyłącznie to jedno miejsce. Nie wiem co może osiagnąć tam Ben. Może być żle, ale równie dobrze może być cudownie. Przed podjęciem decyzji sugeruję zdobycie szerszych informacji z pierwszej ręki.

Link to comment
Share on other sites

Dziś Ben otrzymał:
1. Obroża feromonowa dla psów-SETTLEdown ( cena 59zł)
2.Syrop 2x250ml NUTRISCIENCE KALM AID dla nadpobudliwych, niespokojnych i nerwowych psów (cena 67zł x 2 =134zł)

Syropki i obroża zostały zakupione przez P. Karinę, która była u nas na wizycie w sprawie umieszczenia hovków i miała okazję poznać Bena:-)
[B][COLOR=#4b0082]Pani Karino Serdecznie Dziękujemy[/COLOR][/B]:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='betkak']Dziś Ben otrzymał:
1. Obroża feromonowa dla psów-SETTLEdown ( cena 59zł)
2.Syrop 2x250ml NUTRISCIENCE KALM AID dla nadpobudliwych, niespokojnych i nerwowych psów (cena 67zł x 2 =134zł)

Syropki i obroża zostały zakupione przez P. Karinę, która była u nas na wizycie w sprawie umieszczenia hovków i miała okazję poznać Bena:-)
[B][COLOR=#4b0082]Pani Karino Serdecznie Dziękujemy[/COLOR][/B]:loveu:[/QUOTE]

[CENTER][COLOR=#800080][SIZE=5]Bardzo gorąco dziękujemy za pomoc dla nieboraczka[/SIZE][/COLOR]

:iloveyou::Rose::Rose::thumbs::buzi::iloveyou:
[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Podczytuje w watek od jakiegos czasu, wiem ze nie było funduszy ale decyzja zeby umieścic go w niedoświadczonym dt od razu była błedem-moim zdaniem. czemu Ben był gryziony w schronisku-bo jest niestabilny psychicznie, psy eliminuja takie osobniki ze stada, stado musi byc zrównowazone zeby funkcjonować, wiec juz było wiadomo ze nie bedzie to łatwy pies. Czego Ben potrzebuje to jasne zasady, granice i odpowiedzialne stanowcze przywództwo, nie znam betkak i nie wiem jak traktuje psy, w sensie, jest przewodnikiem czy siada obok bena, głaska po głowie i sie uzala jaki biedny piesek....to jest najgorsze co moze byc dla takiego psa. druga sprawa-co robisz Betkak w ramach resocjalizacji? czy wychodzicie w ogóle na spacery poza Wasze podwórko? on tego potrzebuje, obecnie z tego co piszesz on nie czuje sie psem, on sam nie wie kim jest(no oprócz tych relecji z poczatku pobytu gdzie było super)musisz go stymulowac bo on jest znerwicowany, zamkniety w sobie. wazna sprawa jest zeby poznawał nowych ludzi, nie wiem tez jak to wyglada ale z tego co tu widac to nie uczysz go kontaktu z ludzmi tylko pogłebiasz stan ze ma sie za Tobą schować, to mu pasuje bo on w ogóle najchetniej by zniknał. Napisałam to na podstawie tego co czytam na watku. co do zdjec gdzie jest wystraszony, moze zamiast podejsc do niego z apartem co wywołuje strach, warto zrobić zdjecie jak sie bawi, jak je, zeby mu sie aparat zaczał dobrze kojarzyć. pokazałaś mu apart zanim zaczełas robić zdjęcia, powąchał, zobaczyl go?
miałam strach zeby tu pisać bo zaraz zostane potraktowana jak ktoś kto nic nie zrobił dla psa a sie wtraca ale zal mi patrzec na niego i teraz widze dodatkowo ma kupione syropy na uspokojenie:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ana666']Podczytuje w watek od jakiegos czasu, wiem ze nie było funduszy ale...
miałam strach zeby tu pisać bo zaraz zostane potraktowana jak ktoś kto nic nie zrobił dla psa a sie wtraca ale zal mi patrzec na niego i teraz widze dodatkowo ma kupione syropy na uspokojenie:([/QUOTE]
Jeśli podczytujesz, to powinnaś wiedzieć, że wszystko to o czym piszesz, pisali już inni. Powielanie tych samych rad nie zmieni sytuacji psa.

Link to comment
Share on other sites

chciałam jakoś pomóc, chociaz na odległośc podać jakies rady jak postepowac bo ewidentnie mu nie pomaga obecne traktowanie. z tego co doczytałam to betkak tylko stosuje "metode" 6m z dala od psów, ale skoro inni pisali to przepraszam bo nie widziałam zadnych porad. syrop mu na pewno pomoże brawo dziewczyny:klacz::shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ana666']chciałam jakoś pomóc, chociaz na odległośc podać jakies rady jak postepowac bo ewidentnie mu nie pomaga obecne traktowanie.[COLOR=#ff0000] z tego co doczytałam to betkak tylko stosuje "metode" 6m z dala od psów[/COLOR], ale skoro inni pisali to przepraszam bo nie widziałam zadnych porad. syrop mu na pewno pomoże brawo dziewczyny:klacz::shake:[/QUOTE]
Przeczytasz jeszcze raz, to zobaczysz, że jest inaczej.
Ironii też już tu było pod dostatkiem, ale i tak za wszystko dziękujemy :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ana666']chciałam jakoś pomóc, chociaz na odległośc podać jakies rady jak postepowac bo ewidentnie mu nie pomaga obecne traktowanie. z tego co doczytałam to betkak tylko stosuje "metode" 6m z dala od psów, ale skoro inni pisali to przepraszam bo nie widziałam zadnych porad. syrop mu na pewno pomoże brawo dziewczyny:klacz::shake:[/QUOTE]


ana666 - dobrze,że napisałaś jak to widzisz! Ja myślę, że Betkak rozważy Twoje rady. Czytam jej wpisy na innych wątkach i wynika z nich, że chętnie słucha podpowiedzi!
Tylko elik i ayame zawsze wszystko wiedzą lepiej i chcą ustalać co ma robić betkak.
Twoje uwagi wydają się racjonalne - skoro Ben zaufał betkak, to teraz tylko ona ma wpływ na zmianę jego zachowań.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='epe']ana666 - dobrze,że napisałaś jak to widzisz! Ja myślę, że Betkak rozważy Twoje rady. Czytam jej wpisy na innych wątkach i wynika z nich, że chętnie słucha podpowiedzi!
Tylko elik i ayame zawsze wszystko wiedzą lepiej i chcą ustalać co ma robić betkak.
Twoje uwagi wydają się racjonalne - skoro Ben zaufał betkak, to teraz tylko ona ma wpływ na zmianę jego zachowań.[/QUOTE]

Bobu nie jadłam, więc nie będę odpowiadać.

Link to comment
Share on other sites

Elu przepraszam, że się wtrącę ale uważam, że rady napisane przez ana666 oraz przez inne osoby nikomu (Benowi) krzywdy nie wyrządzają tylko świadczą, że komuś jeszcze zależy na tym, aby psu pomóc - wszyscy wiemy, że problemem jest brak kasy a Benio łatwym psem nie jest......

Beatkak niektore rzeczy może wprowadzać sama - nigdy też nie wiemy co w jego przypadku zaskoczy zawsza to lepsze niż nic ..... pewnie, że najlepszym rozwiązaniem byłoby umieszczenie go w hotelu z behawiorystą, ew konsultacje z behawiorystą na miejscu - a jeszcze lepiej doświadczony DS ....... to wiemy wszyscy

to oczywiście tylko moje zdanie ale nie chciałabym, aby nowo pojawiające się osoby było traktowane niemiło ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania75']...wszyscy wiemy, że problemem jest brak kasy a Benio łatwym psem nie jest....
..... pewnie, że najlepszym rozwiązaniem byłoby umieszczenie go w hotelu z behawiorystą, ew konsultacje z behawiorystą na miejscu - a jeszcze lepiej doświadczony DS ....... to wiemy wszyscy..[/QUOTE]
I tu jest temat, w którym przede wszystkim trzeba Benowi pomóc. Pisanie, że betklak izoluje Bena jest bzdurą. Nie mam czasu na to, żeby po raz enty tłumaczyć to samo. Do jasnej, niech któraś z tych oponentek wreszcie ruszy cztery litery i na własne oczy zobaczy, co i jak jest w tamtym hotelu ! Pisanie w koło dobrych rad, które w większości mają się nijak do rzeczywistości tylko wprowadza frustrację. Tu trzeba deklaracji finansowych ! Jak będzie kasa na behawiorystę, to betkak będzie wiedziała co zrobić. Dobrymi radami piekło jest wybrukowane.

[quote name='ania75']...nie chciałabym, aby nowo pojawiające się osoby było traktowane niemiło ;-)[/QUOTE]
Aniu wybacz, ale jeśli ktoś zaczyna od krytyki i ironii "[COLOR=#800080]syrop mu na pewno pomoże brawo dziewczyny:klacz::shake:[/COLOR]", to nie może się spodziewać, że będzie mile widziany.

Link to comment
Share on other sites

Może to naiwne ale ja wierzę, że ludzie mają jednak dobre chęci i pojawiają się z chęcią pomocy...... nawet jeśli ktoś dopytuje się o rzeczy, które wspomniane są kilka postów wcześniej to nie zakładam, że to zła wola tylko brak czasu na doczytanie czy mnogość wątków po prostu......

Link to comment
Share on other sites

ana666 to co piszesz to rozsądne, tylko(nie piszę tego złośliwie) pominęłaś kilka elementów. Nie stosuję metody 6m z dala od psów(może błąd robie,nie wiem), na dzień dzisiejszy Ben biega z Huzarem, biegał też z Lobo, który jest już w DS, nie bawi się z nim ale też nie ucieka. Ben wychodzi na smyczy z moją korsicą(gdzieś wcześniej jest zdjęcie jak siedzą razem na łóżku). Przeprowadzam go na smyczy(bo sam nie przejdzie) przez inne boksy, wśród innych psów. Wyjście poza teren jest dobre, problem w tym,że u nas są tereny rolnicze nic poza polami, lasem traktorami nie zobaczy i nie pozna. Syrop i obroża zatwierdzone są przez Aga-ta, dlatego, że Ben ze stresu zaczął tracić sierść(naprawdę ogromne ilości). Nie jestem behawiorystą, ale co zaobserwowałam: Ben uważa mnie za swoją Panią, robi się zaborczy w stosunku do mnie, jeśli widzi, że zbliża się do mnie inny pies zaraz podbiega i daje mu do zrozumienia żeby spadał. Ostatnio miała miejsce taka sytuacja: była u nas Pani od hovków rozmawiałyśmy, ona stała ja siedziałam obok Bena(bez dotyku), Pani zbierała się do wyjścia wstałam i rozmawiałyśmy jeszcze chwilę Ben zaczął warczeć na Panią, usiadłam obok niego przestał. Może to oznaczać, że swoją zaborczość przerzuca na ludzi.

[quote name='ana666']chciałam jakoś pomóc, chociaz na odległośc podać jakies rady jak postepowac bo ewidentnie mu nie pomaga obecne traktowanie. z tego co doczytałam to betkak tylko stosuje "metode" 6m z dala od psów, ale skoro inni pisali to przepraszam bo nie widziałam zadnych porad. syrop mu na pewno pomoże brawo dziewczyny:klacz::shake:[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania75']Może to naiwne ale ja wierzę, że ludzie mają jednak dobre chęci i pojawiają się z chęcią pomocy...... nawet jeśli ktoś dopytuje się o rzeczy, które wspomniane są kilka postów wcześniej to nie zakładam, że to zła wola tylko brak czasu na doczytanie czy mnogość wątków po prostu......[/QUOTE]
Aniu, chciałabym mieć tą Twoją wiarę. Niestety lata doświadczeń nauczyły mnie odróżniać dobre chęci i wtedy zawsze mam czas na wyjaśnienia, od "dobrych rad", co do których czasem brakuje cierpliwości, a na pewno szkoda czasu.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...