BEN - pies, który nigdy nie miał prawdziwego domu. MA DOM :)

[elik]

[quote name='Marycha35'];):):) A na te cholery faktycznie trzeba uważać, moja sunia ma obróżkę odpowiednią i po dzisiejszym spacerze w parku spadły z niej dwa takie dziady kleszczowe!!![SIZE=3] Ostatni raz[/SIZE];)[/QUOTE]

Ostatni raz, ha ha ha - marzenie. Moje psy zawsze mają obroże p/kleszczom, a i tak łapią te gnidy. Tyle, że łatwo się je wyrywa, bo są otumanione :diabloti:

[Marycha35]

Fakitko, te dzisiejsze spadły z suni, nawet się nie dobrały do jej krwi, zapewne smacznej;):)

[gluchypies]

Poznajecie? :)

[URL="http://s1273.photobucket.com/user/Magda_Klimek/media/pies669_zps91224517.jpg.html"][IMG]http://i1273.photobucket.com/albums/y419/Magda_Klimek/pies669_zps91224517.jpg[/IMG][/URL]

[Marycha35]

MOJA KOŁDRA!!!;) Nie, to o Benidełko chodzi:):):):) Kochany, troszku zasępiony psiak:)

[gluchypies]

[quote name='Marycha35']MOJA KOŁDRA!!!;) [/QUOTE]

HAHA no dobra jesteś! :diabloti:

[Marycha35]

Taki ze mnie dowcipasek;) Moja sunia, Fifi, też się daje rozśmieszyć:);):)

[elik]

Benuś kochany.
Nie jestem pewna czy tylko tak mi się wydaje (bo bardzo bym tego chciała), czy rzeczywiście Benek jakby mniej bojaźliwy na tym zdjęciu.

[Ayame Nishijima]

Niestety tylko Ci się wydaje.
Ben jest bardzo niepewny i cały czas chował się za Beatę.
Jedno, co moge powiedziec z całą odpowiedzialnością: On Jej bezgranicznie ufa i szuka u Niej schronienia. Nie ma możliwości, by zachowywa się tak przy osobie, która go krzywdzi.


Poszliśmy na pole, Ben musiał być na smyczy, bo próbowal uciekc przed nami do domu.
najpierw chodził na smyczy z Beatą, później ja spróbowałam podejść: bokiem, pchylona, zarak kucnęłam... Udało się, Ben nie uciekł. Później, niewzruszona Jego chęcią pozosania przy ukochanej Pani pociagnęłam Go dalej. Zaufania nie było, ale paniki tez nie. Dał się dotknąć, ale był bardzo spięty. Nasłuchiwał dźwięków migawek aparatów...

Dziewczyny, zamówiłyśmy za rada behawiorysty obróżkę z feromonami dla Vigo. Może spróbujcie (o ile macie kasę) wzmocnić Bena w ten sam sposób? Albo tabletkami na uspokojenie? Rozmawiałysmy z dziewczynami o tym. WIększość tabletek jest na bazie L-tryptofanu. Te dla psów sa drogie, ale powinno udać się dobrac coś z preparatów dla ludzi. To tylko aminokwas, nie zaszkodzi w żaden sposób, jesli dobierzemy dobrze dawkę, to i z tańszych, ludzkich preparatów znajdziemy coś by mogło być zastępstwem.


Teraz foty:

Ben ucieka do swojej kuchni, przestraszony nasza obecnością...

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-U0FSKMW-bUw/U0mXvJNWAgI/AAAAAAAAA94/ibAJLUuYx6o/w1241-h825-no/DSC_0198.JPG[/IMG]



Jeszcze niepewnie, ogon między łapami... Ja trzymałam smycz o On wciąż patrzył na Beatę.

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-8kQKPfO8BU8/U0mXtXv1wDI/AAAAAAAAA9g/Xy2Wp-qKqhU/w637-h545-no/DSC_0201.JPG[/IMG]

A tu nie widać już przerażenia, ale osiągnięcie tego wymagało trochę wysiłku.

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-Apxl37-W5qs/U0mahdXiarI/AAAAAAAAA_Q/-ZP8kf_rid4/w561-h551-no/DSC230a.jpeg[/IMG]


Komplet zdjęć z mojego aparatu jest tu:
[URL]https://plus.google.com/u/2/photos/105481285200225301017/albums/6001494070840268609[/URL]

[elik]

:placz::placz::placz: Ben biedaku, co będzie z tobą ??
Ben ma na koncie 241,51 zł, jestem za tym, żeby spróbować z pastylkami, ale decyzję podejmie w tej sprawie Aga-ta. Ja tylko za hotel płacę bez porozumienia, bo to oczywiste. O reszcie decyduje Aga-ta.

[ania75]

Mało nas tu na wątku ..... a wiadomo, że im więcej ludzi tym więcej kasy :( a bid do pomagania nie brakuje niestety ..... nie wiem co radzić :roll:
Dobrze, że choć wiemy, że jest bezpieczny i ufa Beatce. Dziękujemy za opiekę i serducho

[Ayame Nishijima]

[quote name='elik']:placz::placz::placz: Ben biedaku, co będzie z tobą ??
Ben ma na koncie 241,51 zł, jestem za tym, żeby spróbować z pastylkami, ale decyzję podejmie w tej sprawie Aga-ta. Ja tylko za hotel płacę bez porozumienia, bo to oczywiste. O reszcie decyduje Aga-ta.[/QUOTE]

Będzie lepiej.

Własnie zbieram literaturę dla Beaty :) Pokazałam Jej dziś większość z tego, co sama robię pracując z nieśmiałymi psami. Wczesniej ktoś tez zostawił garść porad, do których Beata się już stosuje...
Z lękliwymi psami pracuje się najtrudniej, ale wierzę, że da radę choć złagodzić jego stan.

Odstresowanie go przez słabo działające suplementy powinno ułatwić sprawę. Jak raz przełamię lęk, to później będzie łatwiej.
Juto widze się z kolegą, który pracuje w aptece, więc jest na bieżąco. jako kierownik ma wgląd w oferty i zna więcej preparatów, niz ma w ofercie. Podpytam, coś wybierzemy.
Jesli się zdecydujecie, to pierwsze opakowanie macie ode mnie, ale kase dam na nie w maju.

[elik]

[quote name='Ayame Nishijima']Będzie lepiej...[/QUOTE]
Bardzo na to liczę.


[quote name='Ayame Nishijima']...Jesli się zdecydujecie, to pierwsze opakowanie macie ode mnie, ale kase dam na nie w maju.[/QUOTE]
Ogromniaste dzięki :calus::iloveyou::Rose: Ale poczekajmy co powie Aga-ta.

[betkak]

Słuchajcie a czy nasz Benisław ma wydarzenie na fb? może tam by coś rozkręcić?

[monika083]

[quote name='betkak']Słuchajcie a czy nasz Benisław ma wydarzenie na fb? może tam by coś rozkręcić?[/QUOTE]

[url]https://www.facebook.com/events/260813194084077/?ref=ts&fref=ts[/url]

[betkak]

Dzięki, oby ruszyło[quote name='monika083'][URL]https://www.facebook.com/events/260813194084077/?ref=ts&fref=ts[/URL][/QUOTE]

[Marycha35]

Kochane nasze wystraszydełko:)

[elaja]

Mogę prosić o tekst do ogłoszenia Benusia :lol: i wybranie fotek , wstawię na bazarek ogłoszeniowy .
Na jakie województwo tym razem będą ogłoszenia ?

[elik]

[quote name='elaja']Mogę prosić o tekst do ogłoszenia Benusia :lol: i wybranie fotek , wstawię na bazarek ogłoszeniowy .
Na jakie województwo tym razem będą ogłoszenia ?[/QUOTE]

Ja ogłaszam Bena na Gumtree z takim tekstem:

[COLOR=#330000]Ben to śliczny, mądry, psiak, który w ostatnim okresie czasu bardzo cierpiał z powodu bezdomności. Jakiś czas spędził w schronisku, a od kilku miesięcy przebywa w domu tymczasowym.
Ben ma około 4 lata, jest psiakiem średniej wielkości, jest odrobaczony, zaszczepiony i wykastrowany. Uwielbia ludzi i spacery.
Szukamy mu odpowiedzialnych Opiekunów, którzy wiedzą czego psy potrzebują najbardziej i zechcą dać to Benowi - poczucie bezpieczeństwa i miłość. Na zawsze.[/COLOR]

Zmieniłam tekst, bo poprzedni był moim zdaniem odstraszający. Na dodatkowe informacje jest czas, gdy ktoś zadzwoni. Podaje nr tel. Aga-ta, ale nie wiem czy ktoś dzwoni, bo Aga-ta nie informuje.
Co do zdjęć, to przydałoby się zdjęcie Bena przy człowieku, żeby było widać jego wielkość. Na zdjęciach, które mamy Ben wygląda na o wiele większego psa, niż jest w rzeczywistości i to może zniechęcać zainteresowanych jego adopcją.

[Ayame Nishijima]

Coś tu cicho i spokojnie. Za cicho :(

Jak na razie moja wizyta u Beaty jest zaplanowana na środę.
Planuję przeznaczyc trochę czasu na ćwiczenie z Benem. Ciekawa jestem jak zachowa sie przy mnie za drugim razem :)

[gluchypies]

Cieszę się, że jedziesz do Bena! Prześlij mu uściski ode mnie albo głaski w powietrzu, żeby chłopaka nie zestresować ;) Fajnie, że z nim poćwiczysz! :)

[elik]

[quote name='Ayame Nishijima']...
Jak na razie moja wizyta u Beaty jest zaplanowana na środę.
Planuję przeznaczyc trochę czasu na ćwiczenie z Benem. Ciekawa jestem jak zachowa sie przy mnie za drugim razem :)[/QUOTE]
Dzięki :sweetCyb::buzi:
Ten chłopak leży mi na sercu i boli mnie, że on tak cierpi :(

[ania75]

Ja też się cieszę, że nasz strachulec będzie miał odwiedzinki :lol:

[Ayame Nishijima]

[quote name='gluchypies']Cieszę się, że jedziesz do Bena! Prześlij mu uściski ode mnie albo głaski w powietrzu, żeby chłopaka nie zestresować ;) Fajnie, że z nim poćwiczysz! :)[/QUOTE]

Starchulca trzeba ośmielić. A głaski będą realne. Tyle, ze za przyzwoleniem :) Nie może zyc pod kloszem cały czas. Trzeba go socjalizować.

[elik]

[quote name='Ayame Nishijima']Starchulca trzeba ośmielić. A głaski będą realne. Tyle, ze za przyzwoleniem :) Nie może zyc pod kloszem cały czas. Trzeba go socjalizować.[/QUOTE]
Opinia behawiorystki o konieczności strefy ochronnej wokół Bena dotyczyła tylko sytuacji, w której Ben się wówczas znajdował. Nie oznacza to, że tak ma być do końca jego dni. Ben musi spotykać się z innymi psami i przekonać się, że z ich strony nic mu nie grozi.

[Marycha35]

Buziale w Beniaka:)