Jump to content
Dogomania

Staruszek Sachem oddany po 12 latach przyjaźni do schroniska [DONek]


pawel11

Recommended Posts

Piękny kudłacz z Sachema :loveu:
Skoro tak wygląda mając 12 lat, to mogę sobie tylko wyobrażać jaki był cudowny w młodości...
Ech, nie udała sie Panu Bogu starość tak u ludzi jak i u zwierząt :roll:

[B]Dziś na wątku Sachema na owczarku przez chwilę było bardzo gorąco [/B];)
Pojawiła się osoba, która chciała dać chłopakowi dom
Oczywiście zaprosiłam ją zaraz do rozmowy i przez moment łudziłam się, że to jest to :roll:
Niestety :shake:
Już po chwili okazało się, że nic z tego nie będzie
Dziewczyna mieszka dość daleko i w dodatku na II piętrze...
Rozmawiałam jeszcze potem z Mia85k i AtaO i wszystkie byłyśmy zgodne, że Sachem musi trafić do domu z ogrodem, najlepiej bez schodów i w obrębie woj. śląskiego
Tak więc, szukamy dalej ...

Link to comment
Share on other sites

Witajcie
śledzę losy Sachema już jakiś czas.
chcielibyśmy z mężem zabrać go do siebie, mieszkamy na wsi mamy ogroooomny ogród, duży dom z 3 schodami do niego prowadzącymi, posesja jest ogrodzona. Posiadamy jednego pieska pekińczyka ale uważam że to najmniejszy problem. mamy córkę w wieku 4.5 roku, oboje z mężem pracujemy. mąż na zmiany co 3-4 dni jeździ na 24 godzinne służby. a ja codziennie do 17, wychodzi na to że raz w tygodniu piesek od godziny 8 do 16 byłby w domku sam....
prosze mi pomóc i pokierować troszkę co mam robić.... chcę pomóc temu pieskowi.
z góry dziękuję za wszelkie informacje choć większość znalazłam na strochach różnych forów...
ważne dla mnie jest to czy ktoś potrafi mi udzielić odpowiedzi na pytanie czy piesek ma dysplazję staów biodrowych.

pozdrawiam wszystkich zaangfażowanych w tą akcję


p.s mieszkam w okolicach Bochni to jakieś 150-170km od Katowic.

Link to comment
Share on other sites

a więc jestem po rozmowie z miłą Panią Magdaleną:)
w sumie nie wiele więcej się dowiedziałam, niż to co dokładnie jest przekazywane tutaj na forum, własciwie tylko pani Madzia po prostu realnie przedstawiła mi los psiaczka.
Sachem jako spokojny czworonóg, będzie do nas pasował, gdyż jesteśmy domatorami czyli cały czas poza pracą będziemy go mieć na oku. koszty leczenia wiadomo..... ale, to nie jest najważniejsze mimo że do zamożnych ludzi nie należymy. Dowiedziałam się, że pieskowi też już niewiele "lat" życia zostało-ale co się nie robi w momencie gdy poczuje się ten pozytywny instynkt.
jeśli wszystko się dobrze poukłada to chcę go zabrać za tydzień góra dwa-jak mąż wróci na stałe z delegacji, aby był w domu <wyżej pisałam że pracuje w dość korzystnym systemie zmianowym>


p.s. strasznie się cieszę że odważyłam się na zabranie głosu w tej dyskusji i na kontakt z Panią Madzią.
dziś już próbowałam dzwonić ale było zajęte. lecz tak mnie ściskało gardło, że chyba bym nie dała rady wydusić z siebie słowa nie becząc;) i wtedy zamiast dzwonić postanowiłam napisać tu na forum

Link to comment
Share on other sites

Widzę, że [B]brookerka[/B] dotarła już i tutaj, a więc wszystko wiecie :multi:
Warunki z opisu są wprost stworzone dla Sachema :)
Do tego fajne podejście i wrażliwość...
Teraz kolejny ruch należy do opiekunów psiaka :)
Po rozmowie z Magdą jestem bardzo dobrej myśli :razz:

Link to comment
Share on other sites

Pędzę, żeby napisać jak dzisiaj u chłopaka:
rano był spacer - krótki, parę metrów za furtkę - ale był. Wrócił szalenie zmęczony... odpoczywał długo, a potem znów z legowiska wszystkich oglądał.
Mam nadzieję, że wszystko się dla Sachema dobrze ułoży. Martwię się tylko, żeby chłopak się nie poddał...

dzisiaj od rana nic nie chce jeść :( jedynie tabletki w parówce przemycone, ale nawet jak chciałam go przed chwilą przekupić kawałkiem paróweczki to nie chciał :( wet mówił, że to może być związane z pogodą - jako "sercowiec" Sachem będzie podatny na wahania ciśnienia i tak się tego łapię, że może jest słabszy niż wczoraj i nie ma apetytu. Będę jeszcze próbować go częstować kolacją.
Jutro ostatnie zastrzyki i będziemy czekać 5-7 dni na to co się będzie z chłopakiem działo.
Oby było dobrze.

Sachem, psino - tylko dobrych słów do Ciebie tutaj piszą - jest dla kogo ŻYĆ!

Dziękujemy Wam ogromnie za wsparcie i kciuki Dogomaniacy!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...